barbituran

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) poniedziałek Jaka to przyjemność — aż chciałoby się zlekceważyć reguły obyczajnej wstrzemięźliwości i rzec: jaka to słodka przyjemność — gdy porą wieczorną odkładam książkę, połykam dwie pigułki nie nasenne, zatrute barbituranami, lecz bez uszczerbku dla zdrowia przynoszące łagodne uspokojenie, i zaraz potem gaszę światło, wiedząc, że za pół godziny, najdalej za trzy kwadranse ogarnie mnie sen, a zwidy, jakie się z jego głębin wyłonią, nie będą dręczące i zawieszenia nocnego nie zamąci strach...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Goetel, Ferdynand 1957. Z dnia na dzień, Londyn : Orbis Księgarnia Polska
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba mnoga

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.