nierozpowszechnienie

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) 6. 	Gdy 7 stycznia 1982 roku byłem przesłuchiwany w Komendzie Wojewódzkiej, głównie ze względu na działalność w Komitecie Porozumiewawczym i pracę nad Raportem, ten jeden, jedyny, najważniejszy egzemplarz, o którym mało kto wiedział, nie był chwilowo w moich rękach. Na stole przesłuchującego mnie oficera, który zachował się raczej taktownie, spoczywała natomiast jedna z roboczych kopii. Chodziło mu głównie o zobowiązanie mnie do nierozpowszechnienia Raportu. Inna rzecz, iż działalność naszego Komitetu nie była dla nikogo tajemnicą, skoro od początku chodziło nam o maksymalny rezonans społeczny i niemal wymuszaliśmy publikacje naszych oświadczeń. Przesłuchiwanie jednak przedłużało się, więc już o zmroku dotarłem do mieszkania Kazimierza Kutza, gdzie czekał na mnie, zgodnie z umową, coraz bardziej zaniepokojony Feliks Netz, który odprowadził mnie wcześniej pod Komendę Wojewódzką. Kutz po powrocie z internowania i niedawnej chorobie wrzodowej był zabiedzony, ale już oswojony z nową sytuacją, którą komentował dosadnie...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Konopelska, Wiesława (red.) 1998. Kongres Kultury na Górnym Śląsku. Katowice, 26-27 września 1998 r., Katowice : Górnośląskie Centrum Kultury
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.