samooświetlenie

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) Niełatwym było zadaniem po długiej a na czuwaniu spędzonej nocy składać teraz raport niejako w latarnię. Toteż migotały niepewnym blaskiem nie tylko oślepione światłem oczy, ale i drżące usta. W migotliwym świetle latarni kłóciły się ze sobą połyskujące wśród mowy zęby i oczy, drżały szczeciniaste brwi i ociekająca wodą strzępiasta broda. Ciężkim też zadaniem było podtrzymywać źródło samooświetlenia, nic więc dziwnego, że już pierwsze słowa raportu: „Podejrzane indywiduum...“ zamieniły się na bełkot i sapanie. Zarówno latarnia, jak i trzymany wciąż w drugiej ręce pistolet zachwiały się w sposób budzący politowanie. Bezwiednym ruchem usiłował Griscelli podnieść na wysokość twarzy i nieszczęsny pistolet, jak gdyby to również było źródło światła...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Neumann, Alfred 1938. Drugie cesarstwo, przeł. A. Liefeld, Warszawa : Rój
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.