administracyjno-mobilizacyjny

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) Aparat był to zaiste pokaźny. Pomijając Biuro Inspekcji, na którego czele stał płk Strzelecki oraz dwóch referentów operacyjnych, pułkowników Glabisza i Muxnnicha, istniała duża ilość inspektoratów. Powody, dla których one powstały, były liczne i różnorodne. Nade wszystko istnienie dwóch frontów, które należało rozpracowywać przy równoczesnej degradacji dowództw korpusów do roli administracyjno-mobilizacyjnej, dzięki czemu nie pociągano ich do współpracy operacyjnej. Stanowiło to oczywiście organizację kosztowną i dublującą, której celu nigdy nie zrozumiałem; faktem jest, że ona istniała w tej formie do końca i nie została nigdy zmieniona. Były także względy personalne; dwóch albo trzech inspektorów trzymano na synekurze...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Rydz-Śmigły, Edward et al. 1989. Wrzesień 1939 w relacjach i wspomnieniach, Warszawa : Wyd. MON
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
przymiotnikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.
Sąsiedztwo a fronte

K) Słowa obecne w Słowniku ortograficznym języka polskiego Władysława Kokowskiego i pominięte w indeksie, ze względu na założenia NFJP.