człowiek-demon

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) Od opracowań książkowych ciągnęło go do tradycyj rękopiśmiennych; przez Ritschla, znakomitego znawcę tej tradycji, zapoznaje się z Diacdorfem i Tischendorfem. Schodząc jednak w głębokie nawarstwienia podań, nie traci z oczu nieba i jego gwiazd. Teognis i w związku z nim megarejska tyrania, a w związku z nią znowu mglisto przeczuwane widmo człowieka-demona, człowieka-tytana, to właśnie pozostaje wciąż w sferze jego największego zainteresowania. Zbliża się do grupy kolegów, młodych filologów, których ściągnął podobnie jak jego do Lipska blask sławy Ritschla; zbliżenie z jednym z nich, Erwinem Rohde, zamienia się w stałą przyjaźń, o ile w ogóle zdolny był do stałości heraklitowy ogień jego duszy. Z nimi...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Zieliński, Tadeusz 1970. Po co Homer? Świat antyczny a my, Kraków : Wyd. Literackie
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.