hanysek

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) ^ 4 i  JAN BACULEWSKI HISTORIA LITERATURY POLSKIEJ DLA KLASY X CZ. II LITERATURA OKRESU POZYTYWIZMU I REALIZMU KRYTYCZNEGO PAŃSTWOWE W WARSZAWA 1954 ZAKŁADY WYDAWNICTW SZKOLNYCH  JAN BACULEWSKI HISTORIA LITERATURY POLSKIEJ DLA KLASY X Cz. II LITERATURA OKRESU POZYTYWIZMU I REALIZMU KRYTYCZNEGO % WARSZAWA 1954 PAŃSTWOWE ZAKŁADY WYDAWNICTW SZKOLNYCH  o • $/¿r- * ^ . OPRACOWANO w instytucie badań literackich á POLSKIEJ AKADEMII NAUK W rozdziale III sylwetkę monograficzną Elizy Orzeszkowej opracowała Maria Żmigrodzka, Bolesława Prusa — Henryk Markiewicz, Marii Konopnickiej — Alina Brodzka, która poza tym brała udział w przygotowywaniu całości podręcznika 4^ Redaktor odpowiedzialny Wycofano ze zbioru rezen&ANINA Dembowską Biblioteki Publicznej ' Jte* m.st. Warszawy Książka zatwierdzona do użytku szkolnego pismem Ministerstwa Oświaty Nr Oc-lla/34/54 z 31 lipca 1954 r. na rok szkolny 1954/55 ta % PAŃSTWOWE ZAKŁADY WYDAWNICTW SZKOLNYCH-WARSZAWA 1954 Wydanie pierwsze Oddano do składania 31 VIII 54 r. Nakład 130 000+180 egz. Podpisano do druku 18 X 54 r. Arkuszy: druk. 17,5; wyd. 15,22 Druk ukończono XII 54 r. Papier druk. sat. 60 g, kl. VII, 61 x 86 cm Zam. nr 8720. Żarz. i,r 1661 Cena książki zł 5,50 D-5-12647 ZAKŁADY GRAFICZNE PZWS W ŁODZI  ROZDZIAŁ PIERWSZY Dwa fakty historyczne stoją u progu okresu dziejów literatury polskiej, któremu poświęcony jest niniejszy podręcznik: powstanie styczniowe, stanowiące granicę dwóch etapów walk o społeczne i narodowe wyzwolenie w Polsce, oraz uwłaszczenie chłopów w Królestwie Polskim dekretem rządu carskiego z roku 1864, będące jednym z czynników decydujących w ugruntowaniu się kapitalizmu na tych ziemiach. Powstanie styczniowe, jakkolwiek rozegrało się w Królestwie Kongresowym, oddziałało na rozwój całego narodu, w konsekwencjach politycznych i społecznych przeniknęło do wszystkich dzielnic rozbiorowych. W walkach narodowo-wyzwoleńczych poprzedzających powstanie styczniowe ideologią najbardziej postępową, wyrażającą dążenia szerokich mas ludowych, był program rewolucyjnych demokratów, jedynych konsekwentnych rzeczników rewolucji anty feudalnej, wysuwających postulat likwidacji obszarniczego folwarku. Rewolucyjni demokraci (jak Dembowski i Ściegienny) dążyli do oparcia walki narodowo-wyzwoleńczej na chłopskiej rewolucji agrarnej. Najbardziej konsekwentnym wyrazem tych dążeń była rewolucja krakowska w roku 1846. Jej klęska osłabiła nurt rewolucyjno-demokratyczny w polskim ruchu wyzwoleńczym. Stało się to widoczne w przebiegu powstań 1848 r. na ziemiach Galicji i Wielkopolski, w których wzięły górę liberalne elementy szlacheckie i burżuazyjne. Sparaliżowały one ruch rewolucyjnego chłopstwa i spowodowały przez to klęskę powstań. Walka rewolucyjnych demokratów o powiązanie dążeń narodowo-wyzwoleńczych z rewolucją agrarną napotykała odtąd na coraz silniejsze przeciwdziałanie obozu burżuazyjnoS  -obszarniczego. Znajduje to wyraz w wypadkach poprzedzających powstanie styczniowe i w samym jego przebiegu. W latach 1861 i 1862 wzmogły się w Królestwie Polskim masowe ruchy chłopskie przeciw pańszczyźnie. Ruchy te były rozproszone, ale ogarnęły cały kraj. Wystąpienia chłopów polskich odbywały się równolegle z potężnym ruchem chłopstwa rosyjskiego, którego walka o zniesienie pańszczyzny doszła wówczas do r^jwyższego nasilenia. Dążenia rewolucyjne chłopstwa polskiego znalazły wyraz w programie lewicy czerwonych, a następnie w manifeście i dekretach włościańskich powstańczego Rządu Narodowego. Ruchy chłopskie zmuszały także kierownictwo białych do podejmowania prób reform odgórnych w obawie przed rozszerzeniem się żywiołowych buntów chłopskich. Te dwie sprzeczne tendencje: rewolucji agrarnej, do której dążyli rewolucyjni demokraci, i odgórnej reformy, której rzecznikami byli liberałowie z obozu obszarniczo-burżuazyjnego, określiły program działania czerwonych i białych w latach sześćdziesiątych. W okresie powstania styczniowego zarysowują się zdecydowanie dwa obozy: obóz białych i obóz czerwonych. Obóz białych reprezentował interesy klas posiadających, skupiał zarówno przedstawicieli obszarnictwa, jak i górnych warstw burżuazji. Dążył do ugruntowania kapitalizmu w Polsce bez naruszenia przewagi klas uprzywilejowanych. Godził się na umiarkowaną reformę rolną, tj. na oczynszowanie chłopstwa, a nawet na uwłaszczenie bogatych chłopów, przy czym obszarnicy mieliby otrzymać odszkodowanie ze skarbu państwa. Taka reforma zachowywała jednak podstawową instytucję ustroju feudalnego, tj. folwark obszarniczy, nie dopuszczała do jego parcelacji, powodując głód ziemi na wsi i proletaryzację chłopstwa. Uwalniając chłopa od pańszczyźnianych powinności obalała główne przeszkody hamujące rozwój kapitalizmu, zarazem jednak cały ciężar kształtowania się nowych stosunków przerzucała na barki mas ludowych. Rewolucyjno-demokratyczne tendencje lewicy czerwonych znalazły wyraz w jej zdecydowanym dążeniu do obalenia feudalizmu i zniesienia pańszczyzny na drodze rewolucji chłopskiej: w programie swoim lewica czerwonych stawiała obok wyzwo4 lenia narodu uwłaszczenie chłopów, uznając jednak konieczność wypłacenia dziedzicom odszkodowania ze skarbu państwa. Program ten posiadał więc ograniczenia w tendencjach rewolucyjno-demokratycznych. Mimo to jednak lewica czerwonych stanowiła główny motor działań rewolucyjnych. Program jej w tym okresie był wyrazem najbardziej postępowych dążeń społecznych. Czerwoni związani byli z rewolucjonistami rosyjskimi, ich ideologia kształtowała się pod wpływem rewolucyjnych myślicieli rosyjskich, jak Hercen, i czołowych ideologów rewolucji chłopskiej w Rosji lat sześćdziesiątych, jak Czernyszewski i Dobrolubow. Powstanie styczniowe podejmując walkę przeciw caratowi znajdowało poparcie elementów demokratycznych w innych zaborach. Obszarnicy i wielka burżuazja, którzy zdołali uchwycić władzę powstania w swoje ręce, mieli decydujący wpływ na wynik walki. Uniemożliwili oni rewolucyjne rozwiązanie kwestii chłopskiej, ale dążenia rewolucyjnych mas powstańczych, poprzedzone potężnym ruchem antypańszczyźnianym w r. 1861, nadały powstaniu charakter rewolucji burżuazyjno-demokratycznej. Rewolucja ta, skierowana przeciw uciskowi narodowemu, uderzała jednocześnie w system feudalno-pańszczyźniany w Królestwie. Pomimo klęski powstania rewolucyjne ruchy chłopów pańszczyźnianych i wyzwoleńcze dekrety Rządu Narodowego były jednym z czynników, które zmusiły carat do przyśpieszenia reformy agrarnej: zniesienia pańszczyzny i uwłaszczenia chłopów. Powstanie styczniowe zamyka okres antyfeudalnyćh rewolucji burżuazyjnych, którym przewodziły elementy szlacheckie i burżuazyjne, podstawową zaś siłą napędową były rewolucyjne ruchy chłopskie. Jednocześnie powstanie otwiera nową epokę, w której w warunkach ustroju kapitalistycznego na czoło walki o przemiany demokratyczno-burżuazyjne wysuwać się będzie nowa siła społeczna — proletariat. Po powstaniu zmieniają się historyczne warunki bytu narodu polskiego. Dominującym zjawiskiem w życiu społeczno-gospodarczym Królestwa po r. 1864 staje się kapitalizm. Zwycięstwo jego dokonało się drogą odgórną, to jest przez przepro5  wadzenie reformy rolnej w r. 1864 przez Carską Komisję Urządzającą. Reforma ta likwidując pańszczyźniane formy gospodarki nie zniosła wszystkich przeżytków feudalnych w życiu wsi. Uwłaszczając w sposób ograniczony chłopów przesądziła o zwycięstwie kapitalizmu, ale jednocześnie ratując od zagłady klasę feudałów nie rozbiła wielkiej własności obszamiczej, a przecież to rozbicie leżało w interesie mas chłopskich. Reforma spychała masy chłopskie na głodowe działki rolne, przypieczętowywała ich upośledzenie ekonomiczne, pozbawiała ich praw i swobód demokratycznych, skazywała na przyśpieszoną proletaryzację. W ten sposób reforma 1864 r. nie rozwiązywała rewolucyjnych potrzeb chłopstwa dążącego do gruntownego, konsekwentńego zniesienia własności feudalnej, nie usuwała wszystkich źródeł feudalnego zacofania hamującego rozwój gospodarczy i rozwój wewnętrznego rynku kapitalistycznego. Takie kompromisowe rozwiązanie sprawy chłopskiej dawało obszamictwu ekonomiczną podstawę do umocnienia się w nowych kapitalistycznych warunkach, do zachowania swojej dominującej pozycji wobec wsi. To rozwiązanie było najcięższe dla mas chłopskich, ponieważ odgórna reforma uwłaszczeniowa pchnęła je w nową niewolniczą zależność od obszamiczego folwarku, oddała je na łup nowej kapitalistycznej formy wyzysku. Tak więc feudalne pozostałości stały się częścią kapitalistycznego ucisku. W takich warunkach odbywało się ostateczne ukształtowanie społeczeństwa burżuazyjnego w Polsce po r. 1864. Wraz ze zmianą podstaw ekonomicznych, rozwojem przemysłu i handlu dojrzewały nowe stosunki klasowe. Obok zadawnionego, lecz występującego obecnie w innej formie konfliktu między obszarnictwem a chłopstwem, wyrasta główny antagonizm epoki — rozwijający się stopniowo konflikt między burżuazją a proletariatem. Klęska powstania styczniowego przyniosła załamanie walki zbrojnej z caratem i upadek rewolucyjnego ruchu narodowo-wyzwoleńczego. Lecz wraz z klęską ruchu nie wygasły pragnienia wyzwoleńcze narodu i dążenia do obalenia przemocy za6 borcy. Silne pozostałości feudalne i ucisk zaborczy stwarzały nieustającą konieczność walki o przemiany burżuazyjno-demokratyczne i wywalczenie samodzielnego państwa narodowego. W sytuacji popowstaniowej, przed ukształtowaniem rewolucyjnego ruchu robotniczego, zabrakło przywódcy tych zadań. Rewolucyjni demokraci zostali rozbici w kraju i rozproszeni na emigracji, burżuazja zaś — liberalna, antyrewolucyjna, ugodowa wobec zaborcy — niezdolna była do podjęcia tych zadań. Walka o społeczne i narodowe wyzwolenie była jednak podstawową treścią dążeń szerokich mas narodu polskiego, rodziła ludowy, demokratyczny nurt kultury pozostającej w antagonisty cznym stosunku do panującej ideologii burżuazyjnej. Wyrazem patriotycznych i demokratycznych dążeń uciskanych mas narodu po powstaniu styczniowym była ideologia narodowo-wyzwoleńcza, sięgająca do tradycji rewolucyjno-demokratycznych. Wyrazem jej była działalność uczestników i przywódców powstania styczniowego na emigracji. Przywódcy ci przeszli znamienną ewolucję, która doprowadziła ich do następnego etapu dążeń rewolucyjnych, tj. do ruchu robotniczego. Polscy demokraci rewolucyjni, jak Jarosław Dąbrowski i Walery Wróblewski, których klęska roku 1863 pozbawiła możliwości dalszego działania w kraju, zetknąwszy się z dążeniami rewolucyjnymi proletariatu zachodnio-europejskiego, wzięli czynny udział w walce o ideały wolności narodowej i społecznej. Widzimy ich w szeregach komunardów paryskich walczących przeciw burżuazji i pruskim najeźdźcom. Po klęsce Komuny działalność Walerego Wróblewskiego, który wyemigrował do Londynu i tam został członkiem Rady Centralnej pierwszej Międzynarodówki, stała się pomostem łączącym rewolucyjno-demokratyczną emigrację polską z przywódcami międzynarodowego ruchu robotniczego. Droga od powstania styczniowego do udziału w Komunie Paryskiej i Pierwszej Międzynarodówce Robotniczej była drogą konsekwentnej ewolucji ideowej rewolucyjnych demokratów. W kraju, gdzie dominującą rolę odgrywała burżuazja i jej liberalna ideologia, idee narodowo-wyzwoleńcze doznały klęski, 7  lecz nie wygasły wraz z ruchem powstańczym. Przejawiały się jednak słabiej i w mniej konkretnej postaci aniżeli na emigracji. Wobec braku żywego ośrodka myśli rewolucyjno-demokratycznej żywotność idei demokratycznych i narodowo-wyzwoleńczych wyrażała się przede wszystkim w proteście przeciw burżuazyjnej zdradzie tradycji demokratycznych i przeciw uciskowi zaborczemu. Przejawiała się również w wierności postępowym tradycjom powstań narodowych, w solidarności z demokratyczną emigracją polską, w pamięci o wygnańcach politycznych, w pietyzmie dla bohaterstwa i współczuciu dla cierpień narodu. Tradycje te wywierały silny wpływ na kształtowanie się postępowej myśli społecznej, rewolucjonizowały świadomość narodową, oddziaływały na patriotyczną młodzież polską. Pod ich wpływem znajdowała się grupa pisarzy podejmujących problematykę literatury demokratycznej i narodowo-wyzwoleńczej minionej epoki, one to kształtowały, jakkolwiek nie w jednakowej mierze, świadomość pisarzy realistów po roku 1864. Przodujący twórcy tego okresu czerpać będą z tych tradycji, najsilniej związanych z dążeniami mas ludowych, jako ze źródła najwyższych wartości kultury polskiej. Tradycje przodującej myśli społecznej rewolucyjnych demokratów i program rewolucyjno-demokratyczny lewicy czerwonych z roku 1863 oraz działalność ich kontynuatorów po r. 1864 stanowiły nurt antagonistyczny w stosunku do popowstaniowej ideologii burżuazji polskiej. Ukształtowanie się burżuazji jako klasy panującej było ważnym historycznie ogniwem w procesie rozwoju narodu polskiego i dokonało się w wyniku zwycięstwa kapitalizmu. Po powstaniu styczniowym w ramach zaboru rosyjskiego powstały dla burżuazji wyjątkowo korzystne warunki gospodarcze. Główne warunki rozwoju kapitalistycznego — pisze o tym okresie Róża Luksemburg — tj. rynek zbytu, drogi komunikacji, rezerwowa armia przemysłowa, były całkowicie spełnione i zamieniły polski przemysł na istne El Dorado pierwotnego nagromadzenia kapitału. W tych niezwykle pomyślnych warunkach następuje szybki rozwój burżuazji i utwierdzenie się jej jako klasy panującej.  Mając zapewniony rozwój gospodarczy w oparciu o ogromne i chłonne rynki rosyjskie i znajdując w caracie zabezpieczenie polityczne przed narastającymi zwolna w kraju siłami rewolucyjnymi burżuazja polska sięga w tym okresie po przywództwo w społeczeństwie i wypracowuje własną ideologię. Ideologia ta otrzymała nazwę pozytywizmu. Pozytywiści odrzucali rewolucyjne tradycje powstania styczniowego, potępiali dążenia do walki o niepodległość jako „romantykę“. Rezygnowali także z walki o przemiany burżuazyjno-demokratyczne w zasadniczej dziedzinie życia społecznego, tj. w sprawie chłopskiej. Obrona interesów chłopstwa stanowiła jedno z podstawowych zadań walki o swobody burżuazyjno-demokratyczne wsi pouwłaszczeniowej, a pozytywiści rezygnowali z walki o te swobody. Ograniczyli się do akceptowania reformy uwłaszczeniowej, która była wyrazem kompromisu z obszarnikami, składała więc na barki chłopstwa cały ciężar pozostałości feudalnych. U podłoża programu pozytywistów leżał reakcyjny sojusz z obszarnictwem. Pozytywiści atakowali jedynie te przeżytki feudalne, które hamowały tempo przemian kapitalistycznych. Walka ich z obszarnictwem nie wynikała przecież z ostrości zasadniczych przeciwieństw ideologicznych i dlatego ograniczała się do podważania klasowej dyktatury szlachty w dziedzinie kultury, piętnowania niechęci szlachty do przemysłu i handlu. W obronie wspólnych interesów pozytywiści starali się przekonać zacofaną część ziemiaństwa o potrzebie zmian kapitalistycznych, krytykowali nadużycia szlachty, życie nad stan, lekkomyślne trwonienie kapitałów. Krytyka pozytywistyczna domagała się jednocześnie burżuazyjnych praw obywatelskich dla chłopstwa, wykorzeniała feudalne tradycje w stosunku do chłopa jako pańszczyźnianego poddanego. W tych granicach krytyka pozytywistyczna pełniła funkcję postępową, choć stosunek pozytywistów do całokształtu sprawy chłopskiej był oportunistyczny: byli oni wrogami rewolucjonizowania mas chłopskich jako sił antyfeudalnych, czyli nie uznawali potrzeby walki rewolucyjnej z obciążeniami feudalizmu, nie bronili także chłopa przed wyzyskiem kapitalistycznym. W tym stanowisku program po9  zytywistów ujawnił klasową burżuazyjną ograniczoność i wsteczną antyrewolucyjną treść. Sojusz liberalnej burżuazji z obszamictwem, które od dawna znajdowało w caracie oparcie dla swego stanu posiadania i dla swej roli klasy panującej, wzmacniał tendencje politycznego lojalizmu. Z czasem też polityka ugody z caratem zostanie otwarcie sformułowana w programach ideologicznych tych klas. Ograniczony i nacechowany sprzecznościami był również program pozytywistów w dziedzinie kultury i obyczajowości. Z jednej strony jako liberałowie atakowali oni rewolucyjne tradycje kultury i literatury polskiej. Z drugiej jednak strony krytyka ich miała cechy postępowości, wtedy gdy podejmowali odważną kampanię przeciw przeżytkom feudalnym w kulturze. W walce ze wsteczną ideologią szlachecką pozytywiści rozwinęli hasła świeckiej nauki, świeckiej oświaty, propagowali mieszczańską filozofię ewolucjonizmu i empiryzmu, racjonalizmu i humanitaryzmu, proklamowali postęp techniczny i cywilizację przemysłową, walczyli o tolerancję religijną i równouprawnienie rasowe i narodowe, atakowali fideizm, klerykalizm i antysemityzm. W latach osiemdziesiątych pogłębiające się sprzeczności między kapitałem a pracą doprowadziły do zaostrzenia walki proletariatu z burżuazją. Znalazło to swój wyraz w zorganizowaniu się klasy robotniczej, w powstaniu w r. 1882 pierwszej partii robotniczej „Proletariat“, która podejmuje walkę przeciw panowaniu burżuazji. Partia „Proletariat“ ukazując antagonizmy klasowe w Polsce dąży do usamodzielnienia proletariatu jako klasy społecznej i ukształtowania rewolucyjnej świadomości klasy robotniczej. Jednocześnie oddziałuje na szerokie masy narodu polskiego zdobywając wśród nich stopniowo pozycję kierowniczą. Szczególną cechą polskiego ruchu robotniczego, podobnie jak uprzednio ruchu demokratycznego, jest to, że formował się on w warunkach niewoli narodowej, co stworzyło konieczność powiązania walki o wyzwolenie społeczne z walką z uciskiem zaborczym. 10 „Polska klasa robotnicza — pisze historyk polskiego ruchu robotniczego — nie mogła toczyć walki przeciw rodzimym kapitalistom, nie występując jednocześnie przeciw ich protektorom — władzom zaborczym. Nie mogła też walczyć przeciw zaborcom, nie wypowiadając jednocześnie wojny swojej burżuazji — klasowej sojuszniczce tych zaborców. Wyzwolenie społeczne proletariatu polskiego było nie do pomyślenia bez wyzwolenia narodowego i odwrotnie. Toteż klasa robotnicza toczyła w owym czasie jednoczesną walkę o swoje wyzwolenie z jarzma kapitalizmu i o wyzwolenie narodu spod ucisku zaborców“. Kiedy w miarę zaostrzania się przeciwieństw społecznych i potężnienia ruchu robotniczego klasy posiadające coraz bardziej przechodzą na pozycje ugody z zaborcą, polska klasa robotnicza staje się jedynym konsekwentnym obrońcą interesów narodu polskiego i jednocześnie, w miarę uwsteczniania się burżuazji wyrasta na najbardziej postępową i rewolucyjną klasę społeczną. Jedynie ona zdolna jest do przyjęcia odpowiedzialności za dalszy rozwój narodu. „Szlachtą nie potrafiła ani utrzymać, ani odzyskać niepodległości Polski — pisał w r. 1892 Engels — dla burżuazji jest ona dziś co najmniej obojętna“. Po powstaniu styczniowym proletariatczycy podjęli walkę z caratem, walkę z zaborcą. Nie szczędząc w tej walce ofiar życia dowiedli wierności idei rewolucyjnej i patriotyzmu. Polski ruch robotniczy był spadkobiercą rewolucyjnych tradycji walki o postęp społeczny i wyzwolenie narodowe. Nawiązywał on do rewolucyjno-demokratycznego nurtu ideologii pierwszej połowy XIX wieku, podejmował najbliższą historycznie spuściznę lewicy czerwonych, nawiązywał do działalności rewolucyjnej Jarosława Dąbrowskiego i Walerego Wróblewskiego, których udział w ruchu rewolucyjnym stał się historycznym ogniwem wiążącym rewolucyjnych demokratów z ruchem socjalistycznym i tym samym łączącym dążenia wyzwoleńcze narodu polskiego z rewolucją w Rosji, z walką proletariatu rosyjskiego przeciw uciskowi carskiemu. Polscy socjaliści przejęli po rewolucyjnych demokratach solidarność z międzynarodowym ruchem wyzwoleńczym, tradycje walki „za waszą wolność i naszą“, której kontynuacją po doświadczeniach Komuny Paryskiej XI  było powiązanie spraw niepodległości Polski z międzynarodowym ruchem robotniczym. Działalność rewolucyjna „Proletariatu“ miała podstawowe znaczenie dla dalszego rozwoju ruchu robotniczego i walki z ustrojem kapitalistycznym. Ideologia socjalistyczna „Proletariatu“ miała wielkie znaczenie dla ewolucji ideologii burżuazji polskiej i jej wyrazicieli — pozytywistów. Początek lat osiemdziesiątych przynosi załamanie się oportunistycznej wiary w harmonijny rozwój społeczeństwa burżuazyjnego. Walka proletariatu rozsadza jego budowę, ujawnia rozdzierające je sprzeczności, powoduje gwałtowne uwstecznienie ideologii burżuazyjnej. Rozwój klasy robotniczej i dojrzewanie jej świadomości klasowej oddziaływały również na szerokie masy narodu, na chłopstwo, warstwy drobnomieszczańskie i inteligencję i pobudziły je do walki z burżuazją i zaborcami. Niektóre postępowe kręgi inteligencji polskiej znalazły się wówczas w zasięgu oddziaływania ideologii socjalistycznej i kształtujących się zalążków nowej socjalistycznej kultury. Poprzez czasopisma socjalistyczne, broszury i przekłady myśl marksistowska wpływała na rozwój teorii materialistycznych i koncepcji naukowych. Rozwój ruchu robotniczego i rozpowszechnienie się ideologii socjalistycznej miały szczególne znaczenie dla rozwoju literatury tego okresu. Wywierając decydujący wpływ na zaostrzenie się konfliktów klasowych walka proletariatu i jego socjalistyczna ideologia pogłębiała sprzeczności ideowe literatury realistycznej. Z jednej strony bowiem podważając związek pisarzy z burżuazją i ideologią pozytywistyczną stanowiła czynnik sprzyjający pogłębianiu się i zaostrzaniu krytyki sprzeczności kapitalistycznych, obnażaniu przez pisarzy realistów ucisku społecznego i przemocy zaborczej. Z drugiej strony natomiast niemożność zerwania pisarzy realistów z burżuazją i jej liberalną ideologią wywoływała pełen wahań, często niechęci stosunek ich do dążeń walczącego proletariatu. Lata działalności „Proletariatu“ zapoczątkowują jednocześnie okres, kiedy burżuazja stacza się na coraz bardziej reakcyjne pozycje, atakując jawnie klasę robotniczą i ideologię socjali12 styczną, zacieśniając coraz bardziej ugodę z zaborcami. Uwaga ideologów burżuazji i obszarnictwa skierowana jest przede wszystkim na niebezpieczeństwo rewolucji społecznej. W tych warunkach klasom rządzącym nie wystarcza już pozytywizm, typowa ideologia liberalnej burżuazji, ideologia solidaryzmu i rezygnacji z dążeń niepodległościowych. Burżuazja formułuje wówczas program nacechowany nacjonalistyczną frazeologią. Program ten, obcy pragnieniom i dążeniom mas pracujących narodu polskiego, służył wyłącznie interesom burżuazji. „Żadna z rzekomo narodowych czy niepodległościowych burżuazyjnych partii politycznych operujących najzawzięciej frazesami nacjonalistycznymi — mówi Bolesław Bierut — nie stawiała i nie mogła postawić szczerze, rzetelnie i konsekwentnie sprawy walki o niepodległość narodową, ponieważ na każdej z tych partii ciążyła w sposób decydujący obawa, aby w walce o niepodległość narodu nie utracić przywilejów klasowych tej grupy, której interesom partia ta rzeczywiście służyła. Dotyczy to w niemniejszym stopniu i takich partii, jak PPS, która szermowała bez ustanku hasłem niepodległości, ale główne jej zadanie sprowadzało się faktycznie do rozszczepienia ruchu robotniczego w tym celu, aby bronić burżuazji przed groźbą utraty przez nią wpływu na klasę robotniczą. Nacjonalizm służył partiom burżuazyjnym wyłącznie do jednego celu — do zaostrzania waśni i niechęci wśród mas pracujących różnych narodowości, do budowania przegród pomiędzy narodami uciskanymi przez kapitał, aby tym skuteczniej osłabić solidarność wszystkich proletariuszy w ich walce przeciw burżuazji“. Powstające burżuazyjno-nacjonalistyczne organizacje tego okresu, jak Liga Polska, Liga Narodowa, z których z czasem rozwinie się ugodowa Narodowa Demokracja, szczepią szowinizm i uprawiają antyrewolucyjną i antysocjalistyczną propagandę wśród społeczeństwa. Jednocześnie ideologia nacjonalistyczna poprzez Lud Polski — założony w roku 1880 przez B. Limanowskiego-— i PPS zaczyna przenikać do ruchu robotniczego, żeby ugruntować w nim swoje wpływy. W ten sposób burżuazja polska oddziaływała na rozwój ruchu narodowego w kierunku anty rewolucyjnym 13  i nacjonalistycznym. Dążąc do zachowania kierownictwa ideowo-politycznego nad całym społeczeństwem toczyła ona coraz zacieklej szą walkę z proletariatem, z jego dążeniami do usamodzielnienia się, z jego przygotowywaniem się do roli przywódcy narodu w walce o wyzwolenie społeczne i narodowe. Rozwój i dojrzewanie ruchu robotniczego w ostatnich dziesięcioleciach XIX w. staje się jednym z decydujących współczynników życia społecznego i kulturalnego. Walka klasy robotniczej kształtując świadomość rewolucyjną i samodzielność ideologiczną mas ludowych wywierała doniosły wpływ na rozwój kultury, potęgowała i pogłębiała jej postępowy, demokratyczny nurt. jf W rozwijającej się na tle omówionych przemian literaturze znalazły odbicie różnorodne zjawiska życia narodu i podstawowe kierunki jego rozwoju. Początkową granicę okresu stanowi powstanie styczniowe, końcowe stadium rozwoju tej literatury przypada na przełom XIX i XX wieku. W granicach tego okresu widocznych jest kilka etapów rozwoju literatury. W pierwszym etapie, który następuje bezpośrednio po powstaniu styczniowym, zjawiskiem dominującym jest pozytywistyczna literatura tendencyjna, która wydała zarówno publicystykę, jak lirykę i powieść pozytywistyczną. Literatura ta nie stanowi jedynego nurtu po powstaniu. W tym samym okresie ukazują się utwory, nieliczne wprawdzie i niecałkowicie dojrzałe, które rodzą się ze świadomej opozycji wobec ideowych tendencji literatury pozytywistycznej i podejmują demokratyczne i narodowo-wyzwoleńcze tradycje literatury epoki romantycznej. ' Z początkiem lat osiemdziesiątych wkraczamy w przełomowy okres historii tych czasów, którego istotą jest wystąpienie polskiej klasy robotniczej jako samodzielnej siły społecznej. Ten etap rozwoju społecznego, obejmujący lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte, staje się momentem zwrotnym w rozwoju kultury i literatury okresu. Dochodzi wówczas do rozkwitu wielka literatura realistyczna, obrazująca życie narodu w jego najistotniejszych przejawach, w sposób pośredni wyrażająca jego 14 pragnienia i dążenia wyzwoleńcze,! będąca protestem przeciw krzywdzie społecznej i przemocy zaborczej. Twórczość ta stanowi najwyższe osiągnięcie w rozwoju literatury epoki. Powstają wówczas szczytowe dzieła najwybitniejszych pisarzy realistów: Prusa, Orzeszkowej, Sienkiewicza i Konopnickiej. Równocześnie z literaturą realistyczną tworzą się zalążki nowatorskiej literatury walczącego proletariatu, która w rozwoju swoim nawiązuje do najbardziej postępowych i demokratycznych tradycji kulturalnych. W ostatnim dziesięcioleciu XIX w. zarysowuje się nowy etap w przemianach społecznych i kulturze. Znajdujemy się wówczas na progu imperialistycznego stadium rozwoju kapitalizmu, wnoszącego w życie społeczne dynamikę dojrzewającej rewolucji proletariackiej. Na okres ten przypada końcowy etap rozwoju twórczości realistycznej tych pisarzy, których dzieła wyrosły z epoki popowstaniowej.  ROZDZIAŁ D R U G I 1. TENDENCJE POZYTYWISTYCZNE W PUBLICYSTYCE I KRYTYCE LITERACKIEJ „Stara“ i „młoda“ prasa. Program społeczny i tendencje ideologiczne liberalnej burżuazji po r. 1864 znalazły wyraz w publicystyce pozytywistycznej — w polemikach obozu „młodych“, czyli pozytywistów, z pismami konserwatywnymi reprezentującymi tzw. „starą prasę“. Rzeczywisty sens tych polemik nie polegał oczywiście na sporach między dwoma pokoleniami. W istocie przedmiotem dyskusji były przejściowe przeciwieństwa między przedstawicielami obszarników i burżuazji, które jednak w dalszym rozwoju stosunków społecznych ustępowały w miarę zacieśniania się sojuszu klas posiadających. Do obozu „starych“ zaliczano wszystkie te ugrupowania społeczno-ideowe, które stawiały opór wobec burżuazyjnych przemian w stosunkach społecznych. Ideologiczną reprezentacją obozu konserwatywnego była „stara prasa“. Do najbardziej typowych czasopism obozu „starych“ należały takie, jak Biblioteka Warszawska, nazywana w żargonie dziennikarskim „starą pobożnisią“, Gazeta Warszawska, Kurier Warszawski oraz tygodniki, jak np. Kłosy, Tygodnik Ilustrowany. „Stara prasa“ stała na gruncie zasad lojalizmu politycznego wobec caratu, rezygnowała z dążeń narodowo-wyzwoleńczych, ustosunkowywała się przychylnie do rozwoju przede wszystkim tych dziedzin przemysłu, które obsługiwały gospodarkę folwarczną, aprobowała zniesienie pańszczyzny. Krytykowała zacofanie gospodarcze dworów szlacheckich, ale dążąc do utrzymania patriarchalnych stosunków między dworem i plebanią a chatą chłopską przeciwstawiała ideom „przewrotu burżuazyjnego“ kult szlacheckiej przeszłości, 16 Czasopisma warszawskie & ny w r. 1866. Z czasem dopiero dołączyły się inne pisma, jak np. Niwa. Obóz „młodych“ stanowili dziennikarze, publicyści i powieściopisarce zgrupowani wokół Przeglądu Tygodniowego. Redaktorem tego pisma był Adam Wiślicki, jeden ze znanych publicystów pozytywistycznych, a najbardziej zwartą ideologicznie i bojową grupę współpracowników tego pisma stanowili studenci Szkoły Głównej. Historia literatury kl. X — 2 wierność tradycjom kościoła, klerykalizm. „Stara prasa“ zalecała szlachcie krzewienie oświaty wśród ludu, lecz oświatę tę — w jej pojęciu — wyrażać miała umiejętność czytania książek „pobożnych“ i umoralniających. 1 W pierwszych latach po powstaniu obóz „młodych“ reprezentował osamotniony wówczas Przegląd Tygodniowy, założo Szkoła Główna była jedyną wówczas w Królestwie uczelnią uniwersytecką. Atmosfera uczelni przed powstaniem nie sprzyjała tendencjom rewolucyjnym i powstaniowym. Po powstaniu styczniowym Szkoła Główna, grupując młodzież szlachecką i mieszczańską daleką od nastrojów powstańczej „romantyki“, stała się kuźnią ideologii liberalnej. Spośród tej młodzieży reSzkoła Główna krutowali się przywódcy i ideologowie obozu pożyty wisty czne. go, publicyści i krytycy, jak Aleksander Świętochowski, przywódca stronnictwa „młodych“ i czołowy propagator pozytywizmu; Piotr Chmielowski, pozytywistyczny krytyk i historyk literatury; Julian Ochorowicz, autor rozpraw teoretycznych z dziedziny filozofii pożytywnej, jeden z twórców programu tzw. pracy organicznej; współpracowali z Przeglądem pisarze tacy, 18 jak Walery Przyborowski, Wiktor GomulieM. Ci działacze i pisarze tworzyli zespół ideologów obozu „młodych“, czołówkę postępu mieszczańskiego. Przegląd zajmował najradykalniejsze, lewe skrzydło tego obozu. * Początek walki między „młodymi“ i „starymi“ przynosi rok 1870. Przegląd Tygodniowy w serii ostrych artykułów programowych atakuje przesądy stanowe i konserwatyzm przeciwników, w imię postępu oskarża feudalno-szlachecką literaturę b i jej przedstawicieli. Kulminacyjnym momentem walki staje się rok 1871. „Młodzi“ przypuszczają wówczas ostry atak przeciwko całemu systemowi pojęć, obyczajów, praktyk społecznych i kulturalnych szlachty, podejmują walkę o burżuazyjny program rozwoju społecznego. Padają wówczas hasła pracy i nauki, dobrobytu i oświaty, postępu i wolności. I wówczas dopiero zostaje sformułowana podstawowa zasada ruchu, jednocząca „młodych“ na tej samej platformie ideowej: pozytywizm. Program i ideologia pozytywistyczna. Ogólnikowy zarys programu pozytywistów dawał słynny artykuł Świętochowskiego My i wy, szumnie nazwany manifestem. Tu dopiero pozytywiści określają swoje naczelne zadania. Przegląd Tygodniowy typuje mieszczaństwo jako jedyną klasę zdolną do podjęcia roli pioniera „przewrotu cywilizacyjnego“, jako jedynego realizatora zadań przebudowy gospodarki kraju. Żąda włączenia w kapitalistyczną produkcję tysiącznych mas „bezczynnych, zdrowych i dzielnych“ dopominających się pracy. Wierzy, że przemysł i handel mają przed sobą nieograniczone perspektywy rozwoju. Pozytywiści widzieli w rozwoju kapitalizmu i w rozwiązaniu problemu zatrudnienia podstawowy warunek rozwoju bytu narodowego. Wierzyli w harmonijny rozwój życia społecznego, byli przekonani, że rozwój kapitalizmu będzie miał dobroczynny wpływ na rozwiązanie najtrudniejszych problemów społecznych. Z programu tego wynikały ideologiczne zadania „młodych“. Chcieli oni dopędzić wiek XIX w Europie, utorować drogę kapitalizmowi, włączyć w kapitalistyczny rozwój folwark szlachecki i parcelę chłopską. Uważali się za pionierów przełomu społecznego, przepowiadając pomyślną i szczęśliwą przyszłość narodu 19  polskiego na nowej drodze. Walczyli z bezmyślnością życia szlachty i rozrzutnością jej gospodarki. Wyciągając już nieco zleżałe kartki Szkoły polskiej gospodarstwa społecznego Józefa Supińskiego \ propagowaną przez niego cnotę oszczędności stawiali jako naczelne hasło dnia. Jednym z celów, do którego dążyli, było powiększenie udziału kapitału ziemiańskiego w rozwoju przemysłu w Królestwie. Jakkolwiek drogi do sojuszu obszarniczo-burżuazyjnego nie trzeba było torować, był on już faktem od wielu dziesięcioleci, to jednak pozytywiści musieli łamać opór, jaki stawiało ziemiaństwo na drodze przystosowywania się do nowych stosunków kapitalistycznych. Podejmowali więc gwałtowną walkę z pozostałościami feudalnymi w świadomości, obyczajach i kulturze, które oddziaływały hamująco na kapitalistyczne procesy rozwojowe. Dążąc do obalenia autorytetów feudalnych, krusząc podstawy teologicznej moralności pozytywiści sięgali do arsenału pojęć, jakie wypracowała burżuazja przodujących społeczeństw europejskich. Zwracając się do europejskiej nauki ówczesnej, pozytywiści odwoływali się do prac burżuazyjnych filozofów, historyków, socjologów, jak Comte 1 2, Buckie 3, Mili, Spencer, do wulgarnych materialistów mieszczańskich, jak Büchner, oraz do dzieł twórców przełomowych teorii naukowych, jak Karol Darwin, twórca materialistycznej teorii rozwoju gatunków. W roku 1868 Biblioteka Warszawska opublikowała słynną rozprawę pt. Szkoła pozytywna, która stanowiła dla ,,obozu młodych“ encyklopedię wiedzy o nauce burżuazyjnej i filozofii pozytywistycznej. Autor jej, ksiądz Franciszek Krupiński, ogłaszał pozytywizm jako nową ewangelię społeczną. Pozytywiści za Augustem Comte’m (1798—1857), twórcą filozofii pozytywnej, burzyli teologiczne wyobrażenia o stworzeniu i końcu świata, odrzucali teologiczne pojęcia rozwoju 1 Józef Supiński (1804—1893) — ekonomista, autor Szkoły polskiej gospodarstwa społecznego (1862—1865). Supiński wypowiadał się ża zniesieniem pańszczyzny i wprowadzeniem gospodarki kapitalistycznej. Domagał się wciągnięcia kapitałów ziemiańskich do kapitalizacji kraju. 2 Czytaj: Kąt. 3 Czytaj: Baki. . ' . 20 społecznego, upatrujące w opatrzności boskiej czynnik rządzący życiem społecznym. Comte nie był jednak materialistą, atak na światopogląd teologiczny przeprowadzał z pozycji idealistycznych i agnostycznych 1, odrzucał materialność świata i kwestionował jego poznawalność, twierdził, że światem rządzą idee, że zmiany w życiu społecznym zależne są od przeobrażeń umysłowych i obyczajowych. Dlatego opowiadał się przeciwko wszelkim teoriom rewolucyjnym, akceptował porządek kapitalistyczny, domagał się od robotników współpracy z fabrykantami, głosił solidaryzm społeczny. Pozytywiści nasi przyjmowali naukę swego mistrza bez zastrzeżeń. Odpowiadała im zarówno krytyka teologicznych dogmatów, jak i jego poglądy społeczne. Podobnie silny wpływ na poglądy naszych pozytywistów wywarł Henryk Tomasz Buckie (1821—1862). Wyzyskując zdobycze mieszczańskich filozofów materialistów przyrodniczych Buckie podkreślał rolę warunków przyrodniczych, tj. klimatu i glebyj położenia geograficznego i przyrostu ludności — jako czynników mających decydujący wpływ na życie społeczne. Jednocześnie podstawowe znaczenie dla przeobrażeń społecznych przypisywał Buckie rozwojowi wiedzy, w czym wyrażał się jego idealizm, przenosił bowiem przyczyny rozwoju społecznego poza warunki społeczne, nie wiążąc ich z procesami ekonomicznymi i klasowymi. Szukając teoretycznego uzasadnienia dla swoich poglądów w dziedzinie ekonomii i ideologii pozytywiści nasi chętnie powoływali się na Johna Stuarta Milla (1806—1873), który należał do najbardziej uznawanych przez nich autorytetów. Mili był ekonomistą filantropem — jak nazywa go w Kapitale Marks. Przyjmując niezmienność ustroju kapitalistycznego Mili żądał łagodzenia sprzeczności i ostrości konfliktów społecznych. Zadanie to miały spełnić proponowane przez niego poprawki do kapitalizmu, w myśl których — jako prawdziwy liberał — pragnął on instytucjami filantropijnymi zastąpić zmianę ustroju. Teorie te wraz z rozprawą Milla o wolności i poddaństwie ko1 Agnostycyzm — kierunek filozofii idealistycznej dowodzący, że świat jest niepoznawalny, a rozUm ludzki ograniczony. 21  biet, formułujące w myśl programu liberalnej burżuazji naczelne hasła społecznej i umysłowej emancypacji kobiet, wywarły szczególnie silny wpływ na ideologię polskich pozytywistów. t Ideologia ta silne oparcie znajdowała także'w filozofii organicznej i teorii ewolucji Herberta Spencera (1820—1903). • t i Spencer swoją koncepcję rozwoju społecznego opierał na analogii z rozwojem organizmu biologicznego, stąd określenie jego filozofii jako organicznej. W odniesieniu do stosunków społecznych filozofia organiczna miała dowieść, że klasowy podział społeczeństwa jest niezmienny. Rolę poszczególnych klas społecznych Spencer określał analogicznie do niezmiennych funkcji poszczególnych organów w organizmie biologicznym. Teoria organicznego rozwoju społecznego odegrała poważną rolę w ideologii obozu pozytywistycznego, stanowiąc jedną z jej głównych podstaw. Odpowiadała pozytywistom koncepcja społeczeństwa złożonego z klas solidarnie współdziałających i zgodnie wymieniających między sobą „usługi“. Podobnie za Spencerem przyjmował nasz pozytywizm fałszywą teorię ewolucji zakładającą, iż rozwój społeczny dokonuje się na drodze powolnych, ewolucyjnych przemian, bez gwałtownych skoków. i rewolucji. Dzieła Karola Darwina (1809—1882) interesowały naszych pozytywistów przede wszystkim ze względu na teorię walki o byt. W kilku pierwszych latach bojów pozytywistycznych darwinizm służył pozytywistom w walce z tradycjami feudalno-kościelnymi i dogmatami religijnymi. Teoria Darwina demaskowała wszelkiego rodzaju mistykę w wyjaśnianiu procesów rozwojowych w przyrodzie i społeczeństwie. W okresie „bohaterskim“ pozytywizmu darwinizm spełniał rolę burzącego pocisku w walce ze światem tradycyjnych feudalnych pojęć. Systemy naukowe i ideologiczne przodujących społeczeństw burżuazyjnych wspierały naszych pozytywistów w walce z fideizmem i dogmatyzmem. Przegląd Tygodniowy wyśmiewa prawdy dogmatyczne, krępujące rozwój nauki, broni praw wolnomyślności i tolerancji religijnej. W walce z obskurantyzmem prowadzi atak przeciw fanatyzmowi religijnemu i klerykalizmowi. 22 T „Potrzeba nam ożywczych prądów wiedzy — pisał Przegląd Tygodniowy — klerykalizm zamyka im wejście do kraju lub też istniejące niszczy swym zabójczym wpływem, klerykalizm okrywa nas śmiesznością“. Walka o świecką wiedzę i swobodę dociekań naukowych * wzmagała rozwój świadomości burżuazyjnej, sprzyjała kształtowaniu się nowego światopoglądu, tworzeniu się nowych form moralności i obyczajowości burżuazyjnej, wspierała te pierwiastki postępu i elementy dążeń demokratycznych, które w okresie ideologicznego szturmu pozytywizmu towarzyszyły walce z tradycjami feudalnymi. Pozytywiści wykazali postawę nacechowaną humanitaryzmem: w walce o równouprawnienie rasowe i narodowościowe wspierali dążenia asymilatorskie Żydów, organizowali śmiałe rozprawy z antysemityzmem, protestowali przeciw rozpalaniu nienawiści narodowościowych, domagali się równouprawnienia kobiet, dążyli do wywalczenia dla nich praw do wykształcenia zarówno zawodowego i średniego, jak i wyższego. Zakres swobód burżuazyjno-demokratycznych, o które walczyli pozytywiści, był jednak bardzo ograniczony. Ograniczenia te w jaskrawej formie występują w ogłoszonym przez pozytywizm programie polityczno-społecznym. Celem zapewnie• nia warunków dla rozwoju kapitalizmu w Królestwie burżuazja szukała dla siebie oparcia w porozumieniu z caratem. Jak daleko miało sięgać porozumienie, ujawniła to walka obozu „młodych“ z tzw. „poiitykomanią“ starych. W okresie wojny prusko-frąncuskiej w latach 1870—1871 ożywiły się wśród pewnych ugrupowań konserwatywnych sympatie dla reakcyjnego rządu Napoleona III, z którym wiązały one nadzieje na interwencję w tzw. sprawie polskiej. Były to stare tradycje polityki reakcji polskiej. Obóz „młodych“ przypuścił ostry atak przeciw „zaściankowym politykom“, rojącym o interwencji zachodnio-europejskiej. Przy tej sposobności pozytywiści ogłosili program tzw. „małej polityki“, w którym odżegnali się od tradycji niepodległościowych, a ich protest przeciw polityce zbrojnej interwencji zdradzał wrogość wobec wszelkich prób podejmowania walki o wyzwolenie narodowe. Wypierając reakcyjne rojenia polityczne „starej prasy“, pozytywiści zastępowali je wiadomościami o budowie kolei na 23  wschód i akcjach ha giełdzie, szerząc jednocześnie poglądy o niezbędności ułożenia stosunków z caratem. Poglądy takie torowały drogę tendencjom ugodowym. Ugoda też niebawem legła u podstaw pozytywistycznego programu. Stanowiło to jedną z płaszczyzn porozumienia z obszarnikami, wrogami „mrzonek niepodległościowych“, również rzecznikami pojednania z caratem. Ugoda z caratem stała się też jednym z ogniw utwierdzających sojusz klas panujących., W roku 1873 Przegląd Tygodniowy opublikował cykl artykułów pt. Praca u podstaw, w których zostało sprecyzowane stanowisko pozytywistów wobec podstawowego zagadnienia społecznego po powstaniu, tj. wobec sprawy chłopskiej. Do reformy uwłaszczeniowej z roku 1864 pozytywiści odnoszą się z pełną aprobatą, ponieważ dzięki niej chłop posiadł ■— jak głoszą — „prawie wszystkie przywileje ludów wolnych“. Wieś pouwłaszczeniową widzą przede wszystkim poprzez sytuację zamożnej parceli chłopskiej, nie dostrzegając biednego chłopa. Obserwując kształtowanie się antagonizmów klasowych na wsi, opowiadają się w tej walce^ zdecydowanie po stronie właścicieli ziemskich. Ale jednocześnie podejmują gwałtowny atak przeciw zwolennikom pańszczyzny. „Niejeden panek — piszą autorzy Pracy u podstaw — wypasiony niewolnictwem chłopa złorzeczy losowi, który mu go, to nieoszacowane bydlę robocze, w wolnego człowieka zamienił“. Podkreślając znaczenie wolności chłopa, jaką posiadł on po uwłaszczeniu wyzwalając się spod bezpośredniej zależności od feudalnego-pana, pozytywiści nie dostrzegają społeczno-ekonomicznego upośledzenia, na jakie skazywała masy chłopskie reforma uwłaszczeniowa, nie widzą kapitalistycznego przymusu ekonomicznego. Akceptując reformę rolną pozytywiści wskazywali przyczyny, któré powodowały, że nie przyniosła ona w pełni oczekiwanych przez nich pomyślnych rezultatów. Przyczyn tych nie wiązali oni z zachowaniem własności obszarniczej, która w drodze rewolucji agrarnej winna była przejść na rzecz pozbawionych ziemi mas chłopskich. Natomiast widzieli je z jednej strony w nieświadomości politycznej chłopa, w jego niedojrzałości społecznej i ciemnocie, a z drugiej — w niezrozumieniu przez dwór 24 i plebanię zadań społecznych wobec wsi pouwłaszczeniowej. Z takiej analizy stosunków społecznych na wsi rodził się program pracy u podstaw. Praca ta miała doprowadzić do harmonijnego i solidarnego ułożenia współżycia między folwarkiem obszarniczym a parcelą chłopską, „zabliźnić rozdział, jaki się ostro między niższymi , i wyższymi warstwami zarysował“. Zadanie to, w myśl pozytywistycznych intencji, należało do „elementu oświeceńszego, tj. obywateli ziemskich“. Miało ono polegać na „budowaniu nowych fundamentów społecznych na wsi“.- Rolę sojusznika i współwykonawcy wyznaczano plebanii. W ten sposób program pracy u podstaw mający służyć podnoszeniu wsi z wiekowego jej zacofania i upośledzenia w gruncie rzeczy zmierzał do sprawowania „opieki moralnej nad ludem“ i zabezpieczenia wpływu klas posiadających na popańszczyźnianą wieś. Pozytywiści wyobrażali sobie spełnienie tego zadania przez współpracę dziedzica z samorządem gminnym, organizację kas pożyczkowych, zakładanie szpitali i ochronek wiejskich, organizowanie bibliotek i wydawanie „użytecznych publikacji dla ludu“. Szczególnie poważną rolę wyznaczono szkole i oświacie. Wykonanie pracy u podstaw pozytywiści w zasadzie powierzali dworowi, plebanii i pozytywistycznej inteligencji. Jednocześnie wzywali do tej pracy przedstawicieli arystokracji. W jednym z numerów pisał Przegląd Tygodniowy: „Wszędzie gdzie tylko możnowładztwo odpowiednio do swych zasobów działa dla dobra kraju, tam nigdy nie budzą się w gminie komunistyczne popędy i zawsze przywileje możnych przedstawiają mu się bardzo naturalnymi“. W ten sposób kompromis burżuazji z feudałami, który zrodził się na gruncie akceptacji odgórnej drogi rozwoju kapitalizmu i we wspólnym dążeniu do ugody z zaborcą, konsekwentnie prowadził do wzmocnienia sojuszu tych klas przeciw wszelkim tendencjom wyzwoleńczym i rewolucyjnym mas ludowych. Wyrazem dalszych kompromisów i ustępstw na rzecz feudałów w tym sojuszu było wyłonienie się z obozu pozytywistycznego grupy zwolenników tzw. ,,umiarkowanego postępu“, który reprezentowała założona w r. 1872 Niwa. Publicyści Niwy 25  Czasopisma warszawskie rozbudowy kapitalizmu na zasadach solidaryzmu społecznego; było ono społecznym uprawomocnieniem i uznaniem kapitalistycznej praktyki wobec najemników zarówno na wsi, jak i w mieścię, formułowało postulat bogacenia się jako podstawy rozwoju społecznego. Jednocześnie praca organiczna wysuwana była jako jedyny środek „obrony narodowej“ w okresie niewoli. W ten sposób praca organiczna stawała się maską politycznego oportunizmu klas posiadających i rezygnacji z dążeń narodowo-wyzwoleńczych, wyrażała program rozbudowy kapitalizmu na gruncie współpracy z zaborcą. potępiali Przegląd Tygodniowy za „kopanie przepaści między starymi i młodymi“ i nawoływali do porozumienia. W tym środowisku zostało wypracowane drugie podstawowe hasło ideologiczne ruchu pozytywistycznego, tj. program pracy organicznej, który tworzył nowe możliwości współpracy burżuazji z obszamictwem. Hasło pracy organicznej było wezwaniem do 26 Pozytywistyczna krytyka literacka. Tendencje pozytywistyczne znalazły wyraz w dziedzinie krytyki literackiej przez postawienie nowych zadań literaturze współczesnej i ocenę tradycji twórczości romantycznej. Liberalno-burżuazyjny charakter pozytywistycznego programu wycisnął piętno na tych postulatach. Z jednej strony niewątpliwie reakcyjna była w nich krytyka romantycznego bohatera-bojownika, odżegnywanie się od demokratycznych idei wyzwoleńczych, którymi przepojona była postępowa literatura okresu romantyzmu. Z drugiej strony ostrze pozytywistycznej krytyki godziło trafnie w żywotne jeszcze tradycje reakcyjnej i ępigońskiej literatury ziemiańskiej. Była to walka z obrońcami feudalnego wstecznictwa, walka o wprowadzenie do literatury aktualnej problematyki życia społecznego. Brali w niej udział zarówno przywódcy ideologiczni pozytywistów, jak Świętochowski, krytycy i uczeni, jak Chmielowski, pisarze, jak Orzeszkowa, Prus, Sienkiewicz. Poddając ostrej krytyce wsteczną literaturę feudalną, nąjchętniej sięgającą po tematykę związaną z tradycjami szlachetczyzny, domagali się oni podjęcia przez pisarzy problematyki aktualnej, zobrazowania przemian dokonywaj ących się współcześnie w kraju. I w tych żądaniach ujawniła się zarówno siła, jak i słabość pozytywistycznego programu — jego cechy postępowe i liberalne ograniczenia. Postępowa wartość tych postulatów występuje wyraźnie, kiedy uprzytomnimy sobie, do jakiego stopnia nad rozwojem życia kulturalnego ciążyły wówczas feudalne tradycje obyczajowe, klerykalne przesądy kastowe i wyznaniowe. Walcząc z obyczajowością i moralnością feudalną, ukazując pasożytnictwo, bierność czy wręcz szkodliwość społeczną arystokracji, jej' kosmopolityzm i klerykalizm, drwiąc z jej przesądów i uroszczeń, pozytywiści czynili to w imię burżuazyjnego postępu wierząc, że rozwiąże on wszystkie bolączki społeczne. Stąd krytyka pozytywistyczna postulowała Opiewanie kapitalistycznych przemian, sławienie postępu technicznego, krzewienie kultu wiedzy wyzwolonej z więzów dogmatyzmu i propagowała bezwzględne zaufanie do pomyślnych rezultatów burżuazyjnych reform społecznych. 27  Postulaty te -— jak również niezwykle mocno podkreślane żądania społecznej odpowiedzialności artysty, niewątpliwie wydały cenne owoce w bojowym i odważnym krytycyzmie pozytywistycznej literatury tendencyjnej. Nie była to jednak krytyka sprzyjająca rozwojowi dojrzałej literatury realistycznej. Cechowały ją przecież liberalne ograniczenia pozytywistycznego programu, u podstaw jej leżała fałszywa koncepcja rozwoju społecznego, nieumiejętność dostrzeżenia i oceny • sprzeczności kapitalistycznych, rezygnacja z żywotnej a skomplikowanej problematyki narodowej. Burżuazyjna tendencja powieści pozytywistycznej powodowała załamanie realistycznej koncepcji losu bohaterów, skrzywienie realistycznego obrazu stosunków społecznych. Burżuazyjny optymizm uniemożliwił ukazanie typowych losów* przedstawicieli mas pracujących, świadoma tendencja dydaktyczna i moralizatorska, którą najdobitniej wyrażał komentarz autorski, nasuwała programowe a nie rzeczywiste rozwiązanie konfliktów powieściowych., Dopiero wielki przełom, jaki przyniosły narodziny i rozwój rewolucyjnego ruchu robotniczego, zburzyły solidarystyczne złudzenia pozytywistów. Kształtujące się wraz z rozwojem stosunków kapitalistycznych konflikty społeczne wystąpiły z całą ostrością, zmuszając wszystkich tych, którzy czuli się związani z życiem narodu, do rewizji dotychczasowych poglądów na społeczeństwo. Nie oznacza to, rzecz jasna, że wielcy twórcy literatury realizmu krytycznego drugiej połowy XIX wieku wyzwolili się spod oddziaływania ideologii pozytywistycznej. Związek z ideologią klasy panującej ciążył na nich we wszystkich okresach twórczości, utrudniając zrozumienie podstawowych konfliktów społecznych, narzucając fałszywe koncepcje rzeczywistości, próby tworzenia błędnych rozwiązań. W walce jednak z tymi ograniczeniami, przez pogłębienie więzi z życiem narodu kształtuje się w latach osiemdziesiątych wielka literatura realizmu krytycznego, która podejmie i rozwinie najlepsze tradycje polskiej powieści realistycznej. Program pozytywistyczny nacechowany był sprzecznościami, podobnie jak cała kultura burżuazyjna i rozwój klasowego społeczeństwa. Program ten obciążały wsteczne tendencje opor28 tunizmu burżuazyjnego i solidaryzmu, wrogości wobec rewolucyjnych mas ludowych, kompromisu z feudałami i ugody wobec zaborcy. Jednocześnie możemy mówić o postępowych elementach pozytywizmu. Pozytywiści podjęli odważną walkę z feudalnymi pozostałościami, w świadomości i moralności, kulturze i obyczajach. Liberalne ograniczenia pozytywizmu spowodowały, iż walka ta pozbawiona została rozmachu i śmiałości, cechujących demokratyczne mieszczaństwo przodujących społeczeństw burżuazyjnych, jak na przykład Francji. Niemałego jednak znaczenia nabierały usiłowania pozytywistów stworzenia podstawy naukowego myślęnia, przeorywanie fideistycznej i irracjonalnej umysłowości inteligencji ówczesnej. Działalność pozytywistów na tym odcinku miała szczególną wagę w warunkach ucisku narodowego, dyskryminacyjnej polityki zaborcy wobec działalności kulturalnej i oświatowej, naukowej i literackiej. 2. 	PRZEŁOM IDEOLOGICZNY LAT 1880. ZMIERZCH POZYTYWIZMU W początkowym okresie działalności pozytywistów ich antagonistyczny stosunek do'rewolucyjnej walki klasy robotniczej, której pełnego obrazu dostarczały im doświadczenia stosunków zachodnio-europejskich, przykład Komuny Paryskiej, nie został jeszcze wyrażony w jawnym, otwarcie wrogim programie. Stosunek ten w sposób zamaskowany wystąpił jednak w solidarystycznych koncepcjach rozwoju społecznego, w odrzucaniu możliwości (na gruncie polskim) walki klasowej między burżuazją a proletariatem. W myśl tych poglądów pozytywiści dla uregulowania sprawy robotniczej wysuwali program liberalnych, formalnie rozumianych praw obywatelskich i działalności filantropijnej. Niebawem jednak wycofują się z tego stanowiska, podejmując jawną rozprawę z socjalizmem i ruchem robotniczym. Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych następuje gwałtowne zaostrzenie się sprzeczności istniejących 29  w obozie kapitalistycznym. W wyniku tych sprzeczności następuje wzmożony rozwój ruchu robotniczego i rozpowszechnienie się ideologii socjalistycznej. Tefot nowy etap walki klasowej stawia ideologów pozytywistycznych wobec konieczności rozwiązywania nowych problemów i nowych zadańv W roku 1878 powstaje należące do obozu pozytywistycznego czasopismo Nowiny. Głównym jego zadaniem staje się rozprawa z socjalizmem. Nowiny opublikowały cykl artykułów Świętochowskiego Socjalizm i jego błędy, które pojawiły się w okresie nasilającej się działalności Waryńskiego, organizacji kółek socjalistycznej agitacji, powstawania robotniczych kas oporu. Rozlegają się one głośnym echem w całej prasie burżuazyjnej, wywołując silny kontratak ze strony socjalistycznej. W następnych latach atak na socjalizm podejmuje tygodnik Prawda, założony w r. 1881 przez Świętochowskiego. Pismo to, posiadające wśród inteligencji mieszczańskiej *duży autorytet, zamierzało odegrać rolę ideowej trybuny mieszczańskich postępowców. W rozwoju ideologii pozytywistycznej stanowiło ostatnie jej'ogniwo. W programie politycznym Prawda, głosiła hasło „realizmu“. Polegał on na oczyszczaniu świadomości narodowej z „mrzonek“ niepodległościowych. Prawda od pierwszych numerów głosi konieczność ugody z zaborcą zarówno z punktu widzenia politycznego, jak ekonomicznego. Jednocześnie prowadzi nieustające ataki na ruch socjalistyczny zarówno w Polsce, jak i za granicą. Szczególne ich nasilenie przypada na okres działalności partii „Proletariat“ i kampanii prasy socjalistycznej w latach 1883—1884. Pewne elementy postępowych tendencji o charakterze liberalnym widoczne były w wystąpieniach Prawdy przeciwko antysemityzmowi i w ostrej kampanii przeciw konserwatystom szlacheckim. Szczególnie napastliwy był jej stosunek do stańczyków, reakcyjnego i ugodowego obozu klerykałów i obszarników galicyjskich. Stałą wojnę‘prowadziła Prawda z klerykalizmem i zacofaniem życia społecznego. W związku z tym wielkie znaczenie przypisywała oświacie, nauce, zwłaszcza naukom przyrodniczym. W okresie procesu Waryńskiego burżuazja zdecydowanie odwraca się od swoich tradycji postępowych, co wyraża się 30 w przechodzeniu jej na pozycje nacjonalistyczne i w zaostrzeniu walki z rewolucyjnym ruchem robotniczym. Przemiany w ideologii bprżuazji tego okresu znajdują swoje odzwierciedlenie w Głosie, czasopiśmie założonym w roku 1886 przez J. L. Popławskiego i J. K. Potockiego. Na łamach Głosu została sformułowana tzw. „ideologia ludomańska“.. Powstaje ona w okresie zagrożenia interesów burżuazji przez konkurencję przemysłu rosyjskiego oraz w okresie usamodzielnienia się klasy robotniczej, antagonistycznej siły społecznej. Wobec niemożności ideologicznego podporządkowa- • nia proletariatu burżuazja podejmuje próbę wychowania masy drobnoburżuazyjnej miasta i wsi jako szerokiej społecznej bazy ' dla swego politycznego i ekonomicznego panowania. Najistotniejszą siłę w tej masie stanowiło chłopstwo, ono też zostało * uznane za rdzeń narodu o nowej misji dziejowej. Miało ono> doprowadzić do odrodzenia narodowego i odnowienia kultury narodowej przez „rodzime“ pierwiastki kultury ludowej, pojmowanej przez „głosowiczów“ w sposób reakcyjny jako aprobata wszelkich cech (a więc konserwatyzmu i zacofania) kultury i obyczajowością chłopskiej. Jednocześnie w ideologii ludomańskiej wyrażał się protest elementów drobnomieszczańskich przeciw sprzecznościom kapitalizmu i pozytywistycznemu fili— sterstwu. Elementy tej ideologii wykazywały charakter postępowy tylko tam, gdzie były obroną demokratycznych praw drobnomieszczaństwa, chłopstwa, rzemieślników i inteligencji; gdzie atakowały nadużycia kapitalistyczne. Jednak krytyka ludomanów dokonywana z pozycji solidaryzmu społecznego i nacjonalizmu nie służyła uciskanym masom narodu, nie obnażała sprzeczności i nie wspomagała proletariatu w walce z burżuazj ą. Fałszywe bowiem i reakcyjne twierdzenia pisma o rzekomej odrębności i samoistności chłopstwa traktowanego jako jednolita grupa społeczna, propagowana na łamach Głosu koncepcja samorodności i wyższości kultury ludowej — obiektywniesłużyły burżuazji w walce z rewolucyjnym ruchem robotniczym, prowadziły do odrywania i separowania chłopstwa od rewolucyjnego proletariatu. Swoją antyproletariacką, wrogą * wobec socjalizmu postawę Głos wyrażał otwarcie, stwierdzając, 31  że. „doktryny socjalistyczne“ zamierają na progu chałupy chłopskiej. W piśmie tym grupowała się radykalna inteligencja wyrosła z ruchu pozytywistycznego. Pismo nie tylko jednak zrywało z pozytywizmem, atakowało program pracy organicznej, który „godfó odradzania się narodu -własną pracą zamieniał w hasło bogacenia się cudzą pracą“, lecz w ogóle odwracało się od postępowych tradycji mieszczańskich. Założenia ideologiczne pi7 * sma wskazują, iż wkroczyliśmy w nowy etap dążeń społecznych i walk klasowych. Tendencje nacjonalistyczne pisma znajdą w niedalekiej przyszłości ujście w programie tzw. Narodowej Demokracji, jednocześnie widzimy tu narastanie oportunistycznej i kontrrewolucyjnej ideologii socjalistycznej, z którą zwiążą się prawicowe i reformistyczne elementy PPS. Pismo nie brzydzi się wystąpieniami antysemickimi, jednocześnie wprowadza mętnie formułowaną i silnie obciążoną nacjonalizmem frazeologię narodowo-wyzwoleńczą, daje początek pseudoniepodległościowym programom różnych-frakcji burżuazyjnych i pepesowskich. Wszystkie te tendencje, będąc wyrazem wzmagania się sprzeczności społecznych i potęgowania się wałki klasowej na progu epoki imperialistycznej, powod.ują wygasanie postępowych tradycji mieszczańskich, oznaczają zmierzch pozytywizmu. W literaturze polskiej omawianego okresu posiadamy typowego reprezentanta obozu pozytywistycznego, Aleksandra Świętochowskiego, w którego działalności pisarskiej, w szczególności publicystycznej i naukowej, znalazła odbicie ewolucja ideowa liberalnej burżuazji w jej najbardziej charakterystycznych przejawach. 3. 	ALEKSANDER ŚWIĘTOCHOWSKI Publicystyka Świętochowskiego. Aleksander Świętochowski (1849—1938), nazywany hetmanem obozu „młodych“, był najzdolniejszym publicystą i pisarzem pozytywistycznym, naleX żal do najwybitniejszych reprezentantów ideologicznych polskiej burżuazji w okresie od powstania styczniowego aż niemal do drugiej wojny światowej. .32 Świętochowski był wychowankiem Szkoły Głównej. Po ukończeniu studiów w r. 1870 związał się z zespołem redakcyjnym Przeglądu Tygodniowego wysuwając się od razu na czoło ruchu pozytywistycznego, jako jego intelektualny i ideologiczny przywódca. W krótkotrwałym dążeniu burżuazji do hegemonii społecznej, w jej walce o kapitalistyczne formy życia w dziedzinie gospodarczej oraz o przemiany w dziedzinie kultury i ideologii Świętochowski odegrał najpoważniejszą rolę. W jego gwałtownych i napastliwych wystąpieniach, znanych z artykułów publikowanych w Przeglądzie Tygodniowym (My i wy, Pleśń społeczna i literacka, Tradycja i historia wobec postępu), dochodziła do głosu krytyka wymierzona przeciw zacofaniu feudalnemu i klerykalizmowi, przes4dom stanowym i ciasnocie umysłowej. Podejmując walkę o wyzwolenie myśli ludzkiej z więzów dogmatów teologicznych i przesądów religijnych, broniąc wolności nauki i swobody przekonań Świętochowski w tym zakresie spraw spełniał rolę postępową. Najdobitniej również wyrażał społeczne i polityczne idee obozu pozytywistycznego. Domagał się ekonomicznego podniesienia kraju, rozwoju przemysłu, ogłaszał erę panowania burżuazji i przedstawiał jej postępową i twórczą rolę dziejową, wierzył w pomyślny rozwój kapitalizmu i harmonijny układ stosunków społecznych, wielbił skrzętność i pracowitość, podkreślał godność pracy, piętnował pasożytnictwo i utracjuszostwo arystokracji i ziemiaństwa. W swoich bojowych i celnych artykułach formułował zasady ruchu pozytywistycznego, był jego teoretykiem i jednym z głównych twórców programu ideologicznego. Najpełniejszy wyraz program ten znalazł w serii artykułów, które napisał Świętochowski wspólnie z Leopoldem Mikulskim, wybitnym publicystą obozu „młodych“. Artykuły te, wydrukowane w Przeglądzie Tygodniowym w r. 1873 pod wspólnym tytułem Praca u podstaw, wskazywały na liberalne ograniczenia ideologów pozytywistycznych. Oznaczały one rezygnację z obrony interesów chłopskich; w walce klasowej #5i' pouwłaszczeniowej opowiadały się po stronie obszamiczego folwarku. Historia literatury kl. X — 3 33  W programie tym znalazło się hasło „małej polityki“ sformułowane przez Świętochowskiego. Oznaczało ono zerwanie z tradycjami walki narodowo-wyzwoleńczej, a po kilku latach przekształciło się w jawny program ugody z zaborcą. Tak więc program ideologiczny pozytywizmu, fctórego Świętochowski był jednym z twórców, odsłania charakterystyczne ograniczenia liberalnej burżuazji, obnaża jednocześnie Aleksander Świętochowski ograniczoność najśmielszego i najbardziej radykalnego szermierza jej postępowości. Wygasanie postępowych elementów w ideologii Świętochowskiego jest potwierdzeniem działania nieodwołalnej prawidłowości w ewolucji, przez którą przeszła pozytywistyczna inteligencja. W połowie lat siedemdziesiątych wygasa walka między „młodymi“ i „starymi“, milkną bojowe tony publicystyki Świętochowskiego. Słabną jego ataki na zacofanie społeczne, coraz 34 donośniej brzmi nuta rozczarowania wobec społeczeństwa burżuazyjnego, które tak niedawno jeszcze sławił w swoich artykułach. Idealizację stosunków kapitalistycznych rozwiewały gwałtownie pogłębiające się sprzeczności ustroju i zaostrzające się przeciwieństwa klasowe. W tym momencie Świętochowski stanął wobec tego samego zagadnienia, które zarysowało się przed wszystkimi publicystami i pisarzami tego okresu: po czyjej stanąć stronie w zarysowującym się konflikcie społecznym. Wielcy pisarze tej epoki: Prus, Orzeszkowa, Konopnicka wśród wahań i załamań, z większą lub mniejszą konsekwencją i świadomością, rozluźniali w swej twórczości artystycznej więzy z burżuazją, jej systemem eksploatacji społecznej i poniżenia godności człowieka. Świętochowski-pisarz zajął podobne stanowisko, lecz jednocześnie jako ideolog-publicysta coraz bardziej zacieśniał związki z uwsteczniającą się burżuazją. Kiedy z końcem lat siedemdziesiątych powstawały w Polsce zaczątki ruchu robotniczego, Świętochowski zareagował na nie w sposób niezwykle ostry ogłaszając w redagowanych przez siebie Nowinach cykl artykułów Socjalizm i jego błędy. Była to pierwsza rozprawa polskiej burżuazji z organizującą się walką proletariatu i jego ideologią. Podejmował ją Świętochowski w imię obrony ustroju kapitalistycznego, wykazując niebywałą ignorancję w zakresie nauk społecznych i wiedzy o ideologii socjalistycznej, dopuszczając się zafałszowań i pospolitych oszustw, znamiennych dla „pogromców“ naukowego socjalizmu. W założonym w r. 1882 tygodniku społeczno-literackim Prawda Świętochowski — jak była.o tym mowa — kontynuując pewne postępowe elementy krytyki wstecznictwa feudalnego • i klerykalizmu, jednocześnie jednak atakuje rucft robotniczy, rozwija burżuazyjno-obszarniczy program ugody z zaborcą. Od połowy siódmego dziesięciolecia działa Świętochowski jako pisarz, dramaturg i nowelista. Jako autor utworów o wybitnych wartościach realistycznych Świętochowski niejednokrotnie staje w sprzeczności z poglądami, które wyznaje i głosi jako ideolog; wnioski, jakie dla czytelnika wynikają z jego twórczości pisarskiej, są często zupełnie różne od wskazań politycznych i programu społecznego, głoszonego przez redaktora Nowin i Prawdy. / 35  Twórczość literacka Świętochowskiego. Najlepsze utwory literackie Świętochowskiego powstawały w okresie jego zwątpień i rozczarowań wobec sytuacji społecznej, jaką wytworzyły konflikty kapitalistycznego ustroju; trafnym, mądrym diagnozom wnikliwego obserwatora zjawisk społecznych towarzyszą jednak wsteczne burżuazyjpe recepty na uzdrowienie „schorzeń“ organizmu społecznego; najczęściej poprzestaje pisarz na zobrazowaniu tych zjawisk i na utopijnych — bezradnych w gruncie rzeczy — marzeniach i apelach. Twórczość literacką zapoczątkował pisarz utworami dramatycznymi. Jednym z pierwszych jest Ojciec Makary, napisany w r. 1876. Należy on do trylogii Nieśmiertelne dusze, w skład której wchodzą jeszcze dramaty: Aureli Wiszar (1888) i Regina (1889). W dramacie Ojciec Makary podejmuje Świętochowski walkę o prawa jednostki do życia wolnego od krępujących więzów obłudnej moralności i konwenansów obyczajowych. Atak na skostniałą i przeżytą obyczajowość feudalną, skuwającą wolność ludzi więzami religii i patriarchalnej przemocy, dławiącą swobodny rozwój indywidualności — był wyrazem postępowej postawy pisarza w okresie walki mieszczaństwa z feudalnymi przeżytkami w’^świadomości, obyczajach i moralności ówczesnej. Zarazem jednak postulowane przez pisarza prawo nieskrępowanej swobody osobowości ludzkiej nosi cechy typowego burżuazyjnego indywidualizmu, nie znoszącego żadnych więzi społecznych, izolującego jednostkę od społeczeństwa, akceptującego samowolną, egoistyczną postawę. W dramacie Ojciec Makary brzmi jeszcze wyraźny optymizm przedstawiciela młodej myśli pozytywistycznej. Nie znajdujemy już tego optymizmu w Aurelim Wiszarze, dramacie, który napisał Świętochowski w 12 lat po pierwszym utworze cyklu. W Aurelim Wiszarze dominuje ton posępny, rzeczywistość społeczna nabrzmiała tragicznymi konfliktami. Bohater utworu należy do szeregu znanych literaturze pozytywistycznej reformatorów społecznych; dąży do polepszenia sytuacji robotników fabryki, której jest właścicielem, i zlikwidowania wyzysku robotników drogą filantropii. Ale rzeczywistość społeczna zmiata utopijne plany idealistów. Przeciw reformatorskim poczyna36 niom'występują wszystkie siły społeczeństwa burżuazyjnego: fabrykanci, bankierzy, prowokatorzy, sprzedajna prasa. Nieufnie i wrogo wobec burżuazyjnych reformatorów odnoszą się sami robotnicy. Ostateczną katastrofę wywołuje pożar, w którym Wiszar ginie. Dramat zarysowuje główny antagonizm epoki, konflikt między robotnikami i fabrykantem. Ukazując w toku akcji utopijność planów Wiszara, a tym samym'niedorzeczność filantropijnych reform, pisarz odpowiedzialnością za klęskę bohatera obciąża nie tylko klasy rządzące, lecz także robotników, którzy według jego zdania „nie dorośli“ do zrozumienia szlachetnych dążeń reformatorów. Robotników ukazuje pisarz jako ciemny tłum, obałamucony przez nasłanych prowokatorów. W ostatniej części cyklu szlachetni idealiści usiłują rozszerzyć pole swojej działalności przenosząc ją do Afryki, między tubylczą ludność murzyńską. Ale imperialistyczna polityka państw kolonialnych uniemożliwia im tę działalność. Trylogia Nieśmiertelne dusze jest dokumentem ostrego krytycyzmu w stosunku do społeczeństwa burżuazyjnego, wyraża przerażenie pisarza wobec nieuchronnego rozkładu własnej klasy i upadku kapitalistycznej ,cywilizacji. Wśród utworów literackich Świętochowskiego wybitną wartość artystyczną mają jego nowele i krótkie opowiadania. Do najlepszych należą: zbiór nowel wydany w r. 1879 pod wspólnym tytułem O życie, zawierający opowiadania Damian Capenko, Karl Krug i Chawa Rubin, oraz nowela Klemens Boruta ogłoszona w roku następnym. Najbardziej dojrzałą artystycznie jest nowela Chawa Rubin — historia biednej wyrobnicy żydowskiej obarczonej kilkorgiem dzieci i chorym mężem. Pisarz obdarza Chawę i jej dzieci serdecznym ciepłem uczucia. W przejmujący sposób ukazuje jej męczeńskie życie i niewinną, tragiczną śmierć. Nowele Świętochowskiego są wyrazem głębokiego humanitaryzmu pisarza, jego współczucia dla niedoli ludzi prostych, niezależnie od ich narodowości i rasy. W innych utworach Świętochowski odsłania złowrogą działalność klas eksploatatorskich, poddaje krytyce obłudną moralność burżuazji, ograniczenie umysłowe i płaskość jej dążeń, ukazuje niedolę mas ludowych, broni godności i wolności ludz27  kiej. Ale jednocześnie, gdy w publicystyce przychodzi mu jasno sformułować swój program społeczny, występuje jako zaciekły obrońca ustroju kapitalistycznego, z wrogością odnosi się do ruchu robotniczego, z nienawiścią atakuje socjalizm. Wyrazem tej wstecznej postawy staje się zarówno jego działalność publicystyczna, jak i polityczna. W czasie rewolucji 1905 r., w okresie walki z absolutyzmem i uciskiem carskim, opracowuje on projekt autonomii dla Królestwa pod rządami carskimi. W tym samym roku zakłada stronnictwo „postępowo-demokratyczne“, którego program niczym się nie różni od programu jednej z rządzących, partii w carskiej Rosji. W okresie niepodległości po pierwszej wojnie ^viatowej staje się jednym z czołowych ideologów reakcyjnej nacjonalistycznej Narodowej Demokracji. W życiu Świętochowskiego zawarły się ogromne doświadczenia człowieka, który przeżył niemal całą formację kapitalistyczną i wszystkie etapy rozwoju burżuazji w tym okresie. Związki Świętochowskiego z burżuazją i wynikające stąd reakcyjne ograniczenia wycisnęły piętno na jego działalności kulturalnej i twórczości. Mimo to jednak należy stwierdzić, iż w drugiej połowie XIX w. i na początku XX w. Świętochowski należał do wybitnych działaczy kulturalno-oświatowych, odegrał znaczną rolę w życiu społecznym i kulturalnym tej epoki. Na szczególną uwagę zasługuje bardzo skomplikowana sprawa dorobku pisarskiego Świętochowskiego. Dorobek ten jest obfity i różnorodny. Znajdują się w nim artykuły publicystyczne i rozprawy krytyczne, studia filozoficzne i dzieła historyczne, nowele i powieści, utwory dramatyczne i powiastki filozoficzne. Cenimy postępowe elementy publicystyki i krytyki Świętochowskiego: walkę z przejawami ciemnoty i fanatyzmu, w imię postępu, wiedzy i nauki. W dorobku literackim Świętochowskiego cenimy odważną krytykę ucisku i wstecznictwa feudalnego, trafnie przekazane obrazy ludzi pracy, ich wyzysku i ucisku ekonomicznego w ustroju kapitalistycznym, obrazy wyrodnienia kultury i rozkładu moralności burżuazyjnej, panowania przemocy i niewoli w świecie imperialistycznym. Cenimy wszystkie wysokie walory intelektualne i wartości humanistyczne twórczości Swiętochowskiego-realisty. 38 ROZDZIAŁ TRZECI 1. 	ELIZA ORZESZKOWA Życiorys. Eliza z Pawłowskich Orzeszkowa urodziła się 25 maja 1841 roku w Milkowszczyźnie w okolicach Grodna. Pochodziła z bogatej rodziny ziemiańskiej, nie pozbawionej jednak pewnych tradycji patriotyzmu i postępowości. Opowiadania o ojcu, który był uczestnikiem walk narodowo-wyzwoleńczych i nieprzejednanym wrogiem caratu, postępowym demokratą szlacheckim wychowanym w tradycjach racjonalizmu wieku Oświecenia, lektura książek z bogatej biblioteki ojca — kształtowały światopogląd przyszłej pisarki. Stanowuły odtrutkę przeciw wpływom arystokratycznego kosmopolityzmu, wstecznictwa i powierzchownej kultury salonu, jakim poddana była pisarka, spędzająca całą młodość w ciasnym światku górnych kręgów ziemiaństwa polskiego na Litwie. Jako młoda dziewczyna została Eliza Pawłowska pod naciskiem rodziny żoną zamożnego ziemianina poleskiego Piotra Orzeszki. Kilkuletni pobyt w majątku mężowskim Ludwinowie był pierwszą szkołą życia późniejszej pisarki. Tutaj porównała z rzeczywistością swe młodzieńcze marzenia o „rozdaniu ziemi chłopom“, tutaj po raz pierwszy przyjrzała się bliżej warunkom życia pańszczyźnianego ludu białoruskiego, odczuła jego krzywdę, zainteresowała się jego życiem i kulturą. Na tle różnic w stosunku do sprawy chłopskiej doszło do nieporozumienia między Orzeszkową a jej mężem, sprzeciwiającym się wszelkim, filantropijnym zresztą, próbom ulżenia doli chłopa. Atmosfera lat 1857—1858 sprzyjała dojrzewaniu umysłowemu Orzeszkowej i powolnemu kształtowaniu się jej ideologii społecznej. Klęska poniesiona przez Rosję carską w czasie woj- / 39  Eliza Orzeszkowa ny krymskiej, która odsłoniła rozkład feudalizmu rosyjskiego, a nade wszystko potężniejąca fala buntów ludowych zmusiły carat do wysunięcia projektów reform i polecenia specjalnym komitetom ziemiańskim podjęcia nad nimi dyskusji. Wśród szlachty polskiej ziem litewsko-białoruskich dyskusje były 40 ogromnie ożywione. Ścierały się zdania nielicznych już konserwatywnych chwalców „pańszczyzny i bata“ oraz przeważających liczebnie zwolenników kapitalizmu i „gospodarki parobczanej“. Dyskutowano też głównie zakres reformy, a grupy młodzieży demokratycznej nadawały radykalny ton obradom. Z nimi to solidaryzowała się Orzeszkowa, która lata te przeżyła, według świadectwa jej późniejszych wspomnień, „w samym ognisku szlachty obradującej i we wszystkim biorącej udział“. Wchłonęła zatem pisarka najlepsze tradycje wygasającego już nurtu szlacheckiego demokratyzmu, który z hasłem narodowo-wyzwoleńczym łączył tendencje antyfeudalne i zainteresowanie dla kultury ludowej. Powstanie 1863 roku przeżyła Orzeszkowa głęboko. Z nielicznych wypowiedzi pisarki, niechętnie mówiącej o własnych zasługach, wiemy, że ukrywała tropionych powstańców, dopomagała w utrzymywaniu łączności między oddziałami, przewoziła wśród niebezpieczeństw poszukiwanego przez carskich żandarmów późniejszego dyktatora powstania — Romualda Traugutta. Upadek powstania i represje popowstaniowe zburzyły dom Orzeszkowej. Ludwinów skonfiskowano. Mąż i wszyscy najbliżsi poszli na zesłanie. Orzeszkowa osiadła wówczas w odziedziczonej po ojcu Milkowszczyźnie, gdzie samotnie przebyła ciężkie lata wielkiej klęski narodowej i wzmożonego ucisku carskiego. Przeżyła wówczas okres głębokiej rozpaczy a nawet załamania wiary w przyszłość ojczyzny. Ten okres bolesnego pesymizmu związany był nie tylko z klęską powstania, lecz z uświadomieniem sobie, że nadszedł schyłek warstwy szlacheckiej, którą Orzeszkowa dotychczas, mimo swych przekonań demokratycznych, przywykła uważać za nosicielkę idei narodowej. Powoli uświadamia sobie przyszła pisarka, że i poza zasięgiem wpływów szlacheckiego dworku istnieje „świat“, istnieje naród. Orzeszkowa rozpoczyna wówczas wytężoną, choć początkowo chaotyczną, pracę samokształceniową. Wykształcenie, jakie otrzymała na pensji klasztornej w Warszawie, było bardzo powierzchowne. Szeroką i dość gruntowną wiedzę zdobywała Orzeszkowa, jedna z najbardziej oczytanych kobiet swego czasu, ucząc się z książek, ale przede 41  wszystkim ucząc się od życia, niestrudzenie Badając wszystkie jego przejawy, od których za młodu oddzielała ją silna bariera salonowych obyczajów i przesądów. Wśród różnorodnych książek czytanych wówczas przez Orzeszkową należy zwrócić uwagę na dzieła przedstawicieli antyfeudalnej krytyki, mieszczańskich racjonalistów i ateistów, ideologów nowego burżuazyjnego ładu. W tych dziełach znajduje Orzeszkowa teoretyczne uzasadnienie wniosków wynikających z analizy sytuacji kraju w okresie popowstaniowym. W tym czasie Orzeszkowa zaczęła pisać. Najwcześniejsze utwory—olbrzymie powieści — spaliła sama autorka, uważając je za niedojrzałe ćwiczenia literackie, za wprawki w rzemiośle pisarskim. Pierwszym utworem, jaki odważyła się w r. 1866 wysłać do redakcji Tygodnika Ilustrowanego; był Obrazek z lat głodowych. Życzliwa ocena redakcji zachęciła debiutantkę do wytężonej pracy — jeszcze w tym samym roku pojawiło się w prasie warszawskiej parę jej opowiadań i artykułów publicystycznych. Następnie corocznie powstawały duże powieści, prace publicystyczne, później zbiory nowel. Eliza Orzeszkowa poświęciła się całkowicie pracy pisarskiej. W r. 1870 Orzeszkowa po sprzedaniu Milkowszczyzny zamieszkała w Grodnie, gdzie przebywała już do końca życia. Od tego czasu skąpe już mamy wiadomości o życiu osobistym wielkiej pisarki, mimo że dochowała się spora część bardzo szerokiej korespondencji z licznymi przyjaciółmi. Wiemy, że w r. 1894 wyszła za mąż za Stanisława Nahorskiego, grodzieńskiego adwokata, swego długoletniego przyjaciela i doradcę, mamy wzmianki o kilkakrotnych wyjazdach do Warszawy, o podróżach za granicę, koniecznych dla ratowania słabnącego zdrowia. Troska o przyszłość krajd, ciągła udręka, że nic prawie „nie wolno“, próby obchodzenia carskich zarządzeń i przepisów, aby uzyskać możliwość działania na niwie oświatowej i kulturalnej — to wszystko tak pochłaniało pisarkę, że jej sprawy osobiste schodziły na dalszy plan. Zatęchła atmosfera zacofanej prowincji „bez szerokich przestrzeni, bez umysłowych przyjaźni“ męczyła Orzeszkową całe życie. Nie opuściła jednak rąk, nie zamknęła się w ciszy 42 Pogrzeb Elizy Orzeszkowej. Grodno 1910 r. Wysokie poczucie obowiązku narodowego, energia, ambicja działaczki społecznej i kulturalnej nie znajdowały pola do szerszego działania. W warunkach carskiego ucisku i w atmosferze rodzimego burżuazyjnego kołtuństwa Orzeszkowa-działaczka skazana była na ograniczenie się do drobniutkich, utopijnych, z konieczności nieraz tylko filantropijnych zabiegów. Jednakże nawet w tych warunkach zdołała przebić chiński mur, jaki w społeczeństwie burżuazyjnym dzieli zazwyczaj pisarza od lugabinetu. Przeciwnie, chwytała każdą sposobność do działania praktycznego: od propagandy rzemiosła... rękawicznego do reprezentowania kultury polskiej za granicą i nawiązywania przyjaznych stosunków z literatami czeskimi i ukraińskimi, od utrzymywania w swym domu czegoś w rodzaju zakonspirowanej szkoły dla kilku młodych dziewcząt — do zorganizowania księgami i firmy wydawniczej w Wilnie, co pisarka przypłaciła kilkuletnim nadzorem policyjnym i zakazem opuszczania Grodna. 43  du. Zdjęcia z pogrzebu pisarki w r. 1910 ukazują niezwykłe dla obrazu ówczesnego „pogrzebu literata“ oblicze konduktu żałobnego. Tużurki i paltoty „przyzwoitej publiczności“ giną w powodzi kożuchów, chustek, kapot i chałatów. Lud przyszedł pożegnać tę, która zawsze pragnęła mu służyć, która życie i talent poświęciła sprawie prostego człowieka. Etapy rozwoju twórczości Orzeszkowej. W działalności pisarskiej Orzeszkowej dadzą się wyróżnić trzy podstawowe etapy ideologicznego i artystycznego rozwoju jej twórczości. Pierwszy etap przypada na lata 1866—1876. Powstaje wówczas kilkanaście powieści, opowiadań, artykułów publicystycznych (najpopularniejsze to Obrazek z lat głodowych — pierwszy drukowany utwór Orzeszkowej, Pan Graba, Marta, Eli Makower). Orzeszkowa występuje tu jako sojusznik ideowy pozytywizmu warszawskiego, często zresztą uprzedzając pewne jego sformułowania. W dziedzinie programu artystycznego Orzeszkowa jest podówczas rzeczniczką tzw. „powieści tendencyjnej“ i zdecydowaną przeciwniczką tradycyjnej powieści historycznej czy salonowego romansu oraz schyłkowej poezji epigonów reakcyjnego romantyzmu. Okres drugi twórczości Orzeszkowej zamyka się w lataeh 1876—1889. Jest to szczytowy okres rozwoju jej pisarstwa, okres realizmu krytycznego, w którym powstają najwybitniejsze utwory o trwałej wartości literackiej. W tym okresie powstaje Meir Ezofowicz, Ż różnych sfer (cykl nowel), Pierwotni, Zygmunt Ławicz i jego koledzy, Niziny, Dziurdziowie, Nad Niemnem, wreszcie Cham, otwierający jednocześnie trzeci okres twórczości pisarki. Programowy optymizm i pochwała rozwijającego się kapitalizmu — typowe dla ideologii pozytywistycznej — zaczynają się zdecydowanie rozwiewać. Orzeszkowa dostrzega nędzę i poniżenie człowieka nie tylko w feudalnej przeszłości, ale i w kapitalistycznej współczesności. Utwory tego okresu przesycone są humanitaryzmem i protestem przeciw krzywdzie ludzkiej. Rozwinął się talent, pogłębiło doświadczenie pisarki. Orzeszkowa urzeczywistnia postulaty realizmu krytycznego w dojrzałych artystycznie utworach. 44 W okresie trzecim od roku 1889 twórczość Orzeszkowej ulega naciskowi uwstecznienia właściwego myśli mieszczańskiej w okresie imperializmu. Mimo niewątpliwej niechęci do kapitalizmu Orzeszkowa nie może zająć zdecydowanego stanowiska w dobie zaostrzającej się walki klasowej, w dobie krzepnięcia rewolucyjnego ruchu robotniczego. Pociąga to za sobą zwężenie połą obserwacji społecznej, bezradność wobec dostrzeganych konfliktów i płynące stąd nieraz próby zatuszowania ich. Począwszy od Chama, poprzez Dwa bieguny i Australczyka, aż po Ad astra — widzimy coraz większe ograniczanie realizmu, coraz wyraźniejsze uleganie wstecznym poglądom'na sztukę, charakterystycznym dla schyłku kapitalizmu i narodzin imperializmu. Nie milknie jednak w tym okresie humanitaryzm Orzeszkowej. Pisarka umiała jednak ocalić w okresie rozkładu burżuazji więcej pozytywnych wartości tej klasy, więcej jej postępowych tradycji, niż to się udało większości pisarzy tych czasów. Pierwszy okres twórczości 1866—1876. Wczesnopozytywistyczna powieść tendencyjna. Dla lepszego zrozumienia charakteru twórczości Orzeszkowej w latach 1866—1876 należy sięgnąć do jej wypowiedzi teoretycznych zawartych w artykule pt. Kilka uwag nad powieścią, napisanym w roku 1866 jednocześnie z Obrazkiem z lat głodowych. Orzeszkowa sformułowała w tym artykule swój program literacki, określiła założenia ideowe i estetyczne, które charakteryzować będą wszystkie niemal jej wczesne utwory. ’ Estetyka młodej Orzeszkowej ma charakter zdecydowanie realistyczny. Pisarka przyjmuje założenie, że „piśmiennictwo jest wiernym odbiciem cech społeczności, w której się rozwija, wypływem jej potrzeb i miarą umysłowego rozwoju“. Dlatego też występuje w obronie powieści — gatunku lekceważonego przez dziewiętnastowieczną estetykę idealistyczną. Doniosłe znaczenie powieści upatruje Orzeszkowa w tym, że tylko powieść jest zdolna do pełnego i szerokiego odbicia życia wszystkich warstw społecznych, do wypowiedzenia prawdy o współczesnym człowieku. To właśnie jest, według pisarki, miarą wartości utworu literackiego. — „Jak zwierciadło, które blado lub krzywo od45  bija przedmioty, ulec musi zniszczeniu, tak powieść, w której społeczność nie pozna siebie, napomnieniu prędkiemu ulegnie“. W swych teoriach literackich Orzeszkowa wyraża również pogląd na zadania pisarza w kształtowaniu świadomości narodowej i związane z nim żądanie, by literatura była społecznie postępowa. i walczyła z wstecznictwem. Pisarka wskazywała przy tym wyraźnie literaturze obowiązek poszukiwania, odkrywania w rzeczywistości zjawisk nowych, stanowiących o kierunku rozwoju współczesnego życia. Dlatego właśnie uznała pisarka „powieść tendencyjną“ jako gatunek literacki najlepiej odpowiadający aktualnym potrzebom społeczeństwa. Artykuł Orzeszkowej można uważać za fakt niezmiernie doniosły — w wielu sformułowaniach przełomowy — chociaż w pierwszym okresie twórczości pisarka nie rozumiała, na czym polega realistyczna typowość i tendencja dzieła literackiego. Pisarka nie zdawała sobie jeszcze w pełni sprawy, że postać typowa to nie tylko postać prawdopodobna, ale przede wszystkim postać wcielająca ważne, istotne cechy opisywanej rzeczywistości, a jednocześnie zindywidualizowana, pogłębiona psychologicznie, wyposażona w bogactwo cech charakteru i postępowania żywego człowieka. Dlatego zarówno w cytowanym artykule, jak i w pierwszych powieściach widać tylko troskę 0 unikanie dziwaczności i fantastyki, „upiorów, potworów 1 sfinksów w ludzkiej postaci“. Także i rozumienie tendencji dzieła literackiego jest jeszcze bardzo naiwne. Początkowo dla pisarki tendencja mieści się w komentarzu autorskim, w tym, co autor mówi wprost od siebie lub wkłada w usta jednego z bohaterów. Taki bohater, nazwijmy go „rezonerem“, formułuje wprost ideowy program utworu, przebieg zaś zdarzeń powieściowych jest często po prostu ilustracją publicystycznej tezy. Zarówno wartości, jak i słabości ówczesnych utworów Orzeszkowej nie da się ocenić bez wskazania, jakie to idee były „tendencją“ w jej ówczesnej twórczości i które z tych idei sprzyjały realizmowi oraz pogłębieniu wiedzy o człowieku, a które ograniczały rozumienie spraw współczesności lub prowadziły do skrzywienia obrazu życia. Start literacki Orzeszkowej był twórczy. Autorka otworzyła swą długą drogę pisarską nowelą Obrazek z lat głodowych, 46 opowiadającą dzieje rodziny chłopskiej jeszcze przed zniesieniem pańszczyzny, wymierającej w czasie klęski głodu. Żarliwy demokratyzm Obrazka, poszukiwanie tematyki literackiej w życiu warstw, „które ciemne, nędzne, z piękna odarte pracują ciężko“ — były to założenia ideowe, które mogły doprowadzić Orzeszkową krótką i pewną drogą do realizmu krytycznego. Jednakże tak się nie stało: problematyka poruszona w Obrazku niemal znikła na całe dziesięciolecia z książek autorki. Powodem tego była nie tylko słaba i powierzchowna znajomość życia, co zemściło się i na pierwszej noweli, spychając młodą pisarkę na tory fałszywej, sielankowej idealizacji chłopskich bohaterów. Głębsze przyczyny wyboru tematyki, typu bohaterów, konfliktu, sposobu narracji w utworach z pierwszego dziesięciolecia twórczości Orzeszkowej tkwią w jej stosunku do problemów popowstaniowego życia polskiego. W blaskach postępu „niosącego szczęście nie jednostkom, nie kastom, lecz wielkiemu ogółowi“ rysować się zaczęły w świadomości pisarki kapitalistyczne przemiany w rzeczywistości polskiej. Dlatego podstawowym zagadnieniem tego okresu twórczości Orzeszkowej stało się wychowanie nowego człowieka, zdolnego do spełnienia zadań programu burżuazyjnego. Na ówczesnym etapie społecznego rozwoju Polski podjęta przez Orzeszkową walka o wychowanie nowego człowieka była zjawiskiem postępowym, była bowiem walką z wstecznictwem, hamującym rozwój nowych form życia. Na tej drodze zetknęła się Orzeszkowa z pozytywizmem warszawskim. Podkreślić należy, że szereg tez bojowego organu pozytywistów, Przeglądu Tygodniowego, jak kult pracy, nauki i cywilizacji technicznej, emancypacja kobiet, demokratyzacja norm obyczajowych, potępienie epigońskiej poezji reakcyjnego romantyzmu i wysunięcie programu powieści tendencyjnej — Orzeszkowa wypowiedziała wcześniej »niż pozytywiści, formułując podobne hasła jeszcze przed ideowym skrystalizowaniem się grupy „młodych“. Błędem jednakże byłoby utożsamienie jej stanowiska z programem pozytywistów. Obok bowiem istotnie pokrewnych haseł publicystycznych istniały też i pewne rozbieżności: pisarka negatywnie oceniała polityczny lojalizm pozytywistów, do niedojrzałych jeszcze młodzieńczych utworów wprowadzała akcenty hu47  manitaryzmu, serdecznej troski o człowieka, które przekraczały ciasne ramy ideologii pozytywistów. We wczesnej twórczości Orzeszkowej najistotniejszą rolę odgrywa krytyka przeżytków szlacheckiej przeszłości, walka z pozostałościami kultury i obyczajowości feudalizmu. Błędy przeszłości, szkodliwe tradycje jaśniepańskiego nieróbstwa, stanowe przesądy arystokracji i szlachty — to zdaniem pisarki podstawowe przeszkody na drodze postępu i rozwoju kraju. Przeszłość feudalną oceniła Orzeszkowa ostro i zdecydowanie. Wskazała już nie tylko na jaskrawe przejawy nadużyć ustroju, lecz na jego zasadniczą szkodliwość; potępiła ucisk i wyzysk feudalny, jako pogwałcenie praw człowieka; stwierdziła też, że gnijący feudalizm deprawował także i klasę panującą, a jego trujące przeżytki stanowiły groźne niebezpieczeństwo dla kultury narodowej. Niemałą wagę przywiązywała również Orzeszkowa do ukazywania wpływów ustępującego świata feudalnego na współczesne życie narodu. „Cień szlachcica“ padał wówczas na kulturę polską. Konserwatyzm, broniący społecznego panowania arystokracji za pośrednictwem kościoła, niezawodnej ostoi wstecznictwa, kurczowo strzegł stanowych przywilejów urodzenia. Kazał on upatrywać najwyższe wzory kulturalne w scudzoziemczałej, zasklepionej w klasowym egoizmie, obcej wszystkim sprawom narodu atmosferze salonu. Pętał działalność jednostki przestarzałymi normami obyczajowymi i towarzyskimi. Hamował tępym tradycjonalizmem swobodę myśli i badań naukowych. Walce przeciw tym pozostałościom feudalizmu poświęciła Orzeszkowa większość swych wczesnych utworów. W miarę dojrzewania realizmu Orzeszkowej partie powieści wyrosłe z krytyki anty feudalnej cechuje ograniczenie komentarza odautorskiego, który dotąd w formie bezpośredniego wykładu, często nawet słów skierowanych wprost do czytelnika, podpierał i wyjaskrawiał niedostateczną,, zdaniem autorki, wymowę oskarżycielską powieściowych zdarzeń. W utworach z lat siedemdziesiątych obraz literacki nasyca się bogactwem obserwacji i realiów życiowych wyrosłych z wnikliwej analizy warunków społecznych życia obszamiczego dworu. Autorka osiąga już umiejętność budowania typowych sytuacji powie48 ściowych; obiektywna narracja i dialog postaci powieściowych zastępują wszechwładztwo komentarza odautorskiego i deklamacji bohaterów wypowiadających poglądy autora. • Temu negatywnie, ostro — a w miarę wzrostu pisarskiego doświadczenia — coraz bardziej realistycznie zarysowanemu obrazowi rozkładu starego świata przeciwstawiła Orzeszkowa swój program pozytywny, zawierający się w hasłach pracy, praktyczności życiowej, podniesienia oświaty i kwalifikacji zawodowych jednostki, demokratyzacji obyczajów. Orzeszkowa jest wówczas entuzjastką postępu technicznego, w rozwoju kapitalistycznego przemysłu upatruje błogosławieństwo dla ,,klasy wyrobników“, W rozwoju rzemiosła i handlu — gwarancję rozkwitu kraju, w podniesieniu oświaty — pewność szczęśliwej przyszłości wsi. Nie rozumie jeszcze, nie widzi, czyim kosztem dokonywa się ów „rozkwit gospodarczy“, kto pracuje na wzrost fortun fabrykantów i kupców. Rzeczy tych zresztą z bliska nie bada, nie wprowadza też do swych powieści postaci typowych groszorobów burżuazyjnych. Ulubionymi bohaterami jej ówczesnych utworów są pozornie „bezinteresowni“ rzecznicy kapitalistycznego postępu. Uczony i inżynier składają w jej powieściach świadectwo wielkości myśli ludzkiej walczącej o panowanie nad przyrodą. Lekarz i prawnik występują jako przedstawiciele filantropii oraz znawcy nędz i cierpień człowieka. Filantropami są również u Orzeszkowej arystokraci, zakładający fabryki, kupcy, zrujnowani ziemianie, ratujący byt rodzin przez otwarcie spożywczego sklepiku. Orzeszkowa wierzy wówczas również, że obszarnicy mogą odegrać istotną rolę w podnoszeniu poziomu kulturalnego wsi. Obserwacje rzeczywistości społecznej podsuwały jednak Orzeszkowej również i takie fakty oraz spostrzeżenia, które stały w sprzeczności z optymistyczną oceną szans człowieka w ustroju kapitalistycznym. Ten wątły nurt krytyczny jest zapowiedzią przyszłej wielkości pisarki, gwarancją humanitaryzmu i szlachetności jej dojrzalszych książek. Najpełniejszym wcieleniem tego nurtu wczesnej twórczości Orzeszkowej jest Marta (1872). Historia,literatury kl X — « 49  „Marta“. Odkrywczość Marty, która tę powieść czyni tak przejmującą, to właśnie nieuświadomione w pełni w wypowiedziach autorskich, ale obiektywnie przemawiające z obrazu losów bohaterki podejrzenia, że ten wymarzony świat kapitalizmu jest jednak dżunglą, w której rządzi okrutne prawo silniejszego, w której bez ratunku giną słabi, w której człowiek żyć może wtedy tylko, gdy zdoła zepchnąć na dno swego współzawodnika w walce o byt. Oczywiście oskarżenia kapitalizmu u Orzeszkowej w tym okresie jeszcze nie ma i być nie może; pisarka obwinia o nieszczęście bohaterki zastarzałe przesądy, hamujące rc-zwój nowych instytucji społecznych i nowych norm obyczajowych, piętnuje bezsensowny system wychowania dziewcząt i zacofanie społeczeństwa — a jednak obiektywna wymowa książki wykracza poza wąską interpretację losów Marty, jaką podsuwa sama Orzeszkowa. Bohaterka Marty jest pierwszą postacią literacką w twórczości pisarki, zarysowaną w sposób tak pełny i humanitarny. Otwiera ona galerię bohaterów Orzeszkowej charakterystycznych dla najlepszego okresu jej dojrzałości twórczej — tragicznych bohaterów, spychanych na dno przez system społeczny, a jednak walczących w obronie swej ludzkiej godności. Historia Marty to nie tylko dzieje traconych złudzeń, wzrastającej nędzy i bezradności kobiety nie zdającej sobie sprawy z całej grozy życia, lecz także dzieje poniżenia człowieka, któremu społeczeństwo zamiast pracy wskazuje drogę upodlenia, żebraniny, złodziejstwa. Ten ładunek gorzkiego i namiętnego protestu przeciw poniżeniu człowieka wzmaga jeszcze fakt, że losy Marty są bardzo typowe, szczególnie wówczas, gdy doświadczenia bohaterki sięgają dna ustroju społecznego — życia proletariuszek, wyzyskiwanych robotnic ręcznej szwalni. W centrum zainteresowań autorki znajduje się postać bohaterki, jej tragiczne przeżycia, jej doświadczenia i rozterki, ale powieść zdołała nam pokazać także dość szeroki obraz życia społecznego. Obraz wędrówki Marty ku nizinom stał się znakomitą okazją do obserwacji spraw współczesnego miasta, obserwacji świadczących o poważnym pogłębieniu znajomości życia w twórczości Orzeszkowej. Dlatego powieść zbliża się w pewnej mierze do tak znamiennego dla tendencji realizmu krytycznego '50 gatunku powieści, dającej szeroki obraz społeczeństwa. Odkrywczość utworu przejawia się także i w tym, że rozmaite zawody otoczone w dotychczasowej twórczości pisarki nimbem „nauki i pracy“, rozmaite szczeble burżuazyjnego świata zostały ukazane po raz pierwszy z pozycji wykolejeńca, głodnego, patrzącego ku sytym z gniewem i nienawiścią. Marta zawiera w początkowej jeszcze i niedojrzałej formie te elementy pisarstwa Orzeszkowej, które zadecydują o wartości wkładu pisarki w dzieje literatury polskiej — a więc głęboki humanitaryzm i dociekliwość w śledzeniu walki człowieka z przemocą złego świata, pogłębiającą się znajomość życia i społecznych uwarunkowań osobowości człowieka i jego życiowych kolei, pomysłowość i pewność realistki w kreśleniu obrazów różnorodnych środowisk ludzkich. Dlatego też Marta zapowiada zwrot, który u schyłku lat siedemdziesiątych uwidoczni się w twórczości Orzeszkowej, sygnalizuje mające się dokonać za parę lat przejście od ideologii i estetyki wczesnopozytywistycznej powieści tendencyjnej do realizmu krytycznego. Drugi okres twórczości 1876—1889. Twórczość realizmu krytycznego. Co dało Orzeszkowej u schyłku lat siedemdziesiątych możliwość przekroczenia ciasnych barier dotychczasowej ideologii i estetyki oraz wejścia na drogę dojrzałej twórczości realizmu krytycznego? Przede wszystkim rozwój sytuacji społecznej, w której zarysowały się coraz wyraźniej sprzeczności ustroju kapitalistycznego. Dużą rolę odegrała tu jednak też i wytężona praca pisarki, rozszerzającej zakres swych obserwacji społecznych i pogłębiającej wyniki przemyśleń i uogólnień. Orzeszkowa zdaje sobie sprawę, że tylko z nieustannej pracy pisarza nad poznaniem społecznej rzeczywistości jego czasu i kraju wyrosnąć może wielka realistyczna sztuka. Organiczny związek obrazu literackiego z rzeczywistością jest też głównym punktem jej estetyki: „To i owo zmodyfikować i zmienić można, często nawet trzeba, ale główne rysy muszą być kopiowane z natury, z natury widzianej, słyszanej, badanej. Bez tego -wyniknie pisanie a la M-me Ilnicka \ która przed roz• 1 A la M-me Ilnicka (franc., czytaj: a la* madam) — Ilnicka była drugorzędną konserwatywną pisarką ówczesną. 51  poczęciem powieści swojej przypatruje się obłokom, księżycowi i ach, własnej anielskiej duszy“. Postawa Orzeszkowej daleka jest teraz od dotychczasowego zapału moralistki. W miarę pogłębiania się obserwacji życia zarówno propaganda idei kapitalizmu, jak i wiara w jej natychmiastową skuteczność ustępuje miejsca postawie badaczki życia społecznego, poszukującej przyczyn, dla których rzeczywistość przeczy dotychczasowym pięknym złudzeniom. O nowym rozumieniu zadań literatury i pogłębieniu teoretycznych poglądów Orzeszkowej na sprawę powieści realistycznej świadczy drukowane w Niwie w r. 1879 studium O powieściach T. T. Jeża. Orzeszkowa głębiej rozumie teraz i zagadnienie tendencji, i problem realizmu, typowości opisywanych zjawisk. Tendencja, idea jest niezbędnym składnikiem wielkiego dzieła sztuki: „Na wielkich krosnach sztuka tka bogate wzory nie tylko z piękna, lecz także z dobra i prawdy“. Ale przez tendencję rozumie teraz Orzeszkowa już nie oderwany, kaznodziejski wywód, lecz wniosek z poznania rzeczywistości i zrozumienia jej praw. Tylko na tej drodze powieściopisarz stworzyć może sytuację lub postać prawdziwie realistyczną i typową — to znaczy nie ograniczoną do „powierzchni rzeczy“, nie szkicowaną „z podobieństwem niewolniczym, ścisłym trzymaniem się jednej chwili czasu“. Orzeszkowa podkreśla, że dla pisarza niezbędna jest szeroka wiedza społeczna. Powieść według ówczesnych poglądów Orzeszkowej nie jest zwierciadłem rzeczywistości, porównać ją można raczej „do szkieł jakich magicznych, które by odzwierciedlały w sobie nie tylko zewnętrzną postać rzeczy i widzialny wszystkim powszedni ich porządek, ale ukazywały także treść ich najgłębszą, ugrupowania ich i oświetlenia najrozmaitsze, kolizje lub powinowactwa między nimi zachodzące, co więcej, przyczyny powstania ich, następstwa ich istnienia“. Ta klasyczna teoria wielkiego realizmu, sformułowana przez Orzeszkową w r. 1879, odpowiada w pełni osiągnięciom kolejnego etapu jej twórczości, przypadającego na lata 1876— — 1889, najbogatszemu, szczytowemu okresowi rozwoju jej sił twórczych, w którym powstały najcenniejsze jej książki. 52 Wielki zwrot w twórczości Orzeszkowej dokonał się w nowelach, wydanych w latach 1879—1882 w trzech pokaźnych tomach pt. Z różnych sfer. Niektóre z tych nowel powstały wcześniej, równolegle z ostatnimi powieściami poprzedniego okresu. Drugim przełomowym dziełem schyłku lat siedemdziesiątych była jedna z najpopularniejszych powieści Orzeszkowej Meir Ezofowicz, pisana w roku 1876. Wymienione utwory charakteryzuje wypracowanie nowej koncepcji bohatera, reprezentującego losy i sprawy podstawowych warstw narodu — z czasem jest to coraz częściej bohater ludowy. „Meir Ezofowicz“. Meir Ezofowicz, gorący manifest humanitaryzmu i ludzkiego braterstwa, posiada wiele elementów wiążących go z epoką poprzednią. Historia małego żydowskiego miasteczka Szybowa, zacofanego, odgrodzonego od postępu, cywilizacji i nauki, dławionego tysiącem przesądów hamujących swobodny rozwój człowieka — to jeszcze jeden przejaw walki Orzeszkowej z zacofaniem. W walce tej Meir, bohater, „którego imię znaczy światłość“, występujący pod hasłem oświaty i postępu, mógłby stać się jednym z galerii sławetnych „genialnych“ inżynierów i „zacnych ziemian“ — pozytywnych bohaterów dotychczasowych powieści. Tak się jednak nie stało. W powieściowej roli Meira nie odczuwamy żadnego fałszu, przeciwnie — postać ta stanowi o pięknie i szlachetności książki. Meir jest jedynym bohaterem wśród istotnie pozytywnych postaci Orzeszkowej nie tylko heroicznym, ale i nie ponoszącym klęski. Mimo klątwy i odrzucenia go przez zacofaną społeczność — do niego, zdaniem Orzeszkowej, należy przyszłość. Autorka przeciwstawia ród fanatycznych rabinów Todrosów, rzeczników zacofania i kulturalnego odosobnienia Żydów, możnej rodzinie kupców Ezofowiczów, liczącej wielu reformatorów, na którą w przeszłości spadały wielkie zaszczyty. Ale Meir nie jest tylko spadkobiercą idei przodków. Odrodził się on od Ezofowiczów, nie na próżno wszak nie chce zostać kupcem, wyżej ceniąc pracę własnych rąk, nie na próżno jest rzecznikiem i przyjacielem rzesz nędzarzy Szybowa. Myśl o konieczności zmiany życia ludu wypływa z silnego związku Meira z postępowymi tradycjami ludowymi, z potrzebami i cierpie53  niami ludu. Legendy i przypowieści z ustnej tradycji ludowej wchodzą do tekstu powieści, wzbogacając jej formy narracyjne. To ciekawe osiągnięcie kompozycji Meira wykorzysta Orzeszkowa później w swych świetnych powieściach Dziurdziowie i Nad Niemnem, wprowadzając w ten sposób kulturę opisywanego środowiska bezpośrednio w materiał treściowy, a także i językowy utworu. Karta tytułowa pierwszego wydania Wysyłając Meira w szeroki świat po naukę nie chciała mu pisarka podsuwać myśli, jak czyniła to niedawno jeszcze w stosunku do swych bohaterów, że wszystko, co się we współczesnym świecie nazywa oświatą i postępem, jest szlachetne i cenne. Obraz rodziny kupca Witebskiego stał się u Orzeszkowej pierwszym przejawem niechęci do kultury burżuazyjnej i zro54 zumienia, że współczesna burżuazja „źle pojmuje“ cywilizację, czyniąc z niej karykaturę tego, co zawierać się winno w pojęciu oświaty, postępu, kultury. Niewątpliwie poważniejsze jednak znaczenie krytyczne niż te akcenry potępienia burżuazyjnej „cywilizacji“ ma obraz społeczeństwa szybowskiego. Szybów to kapitalny, realistyczny obraz małego miasteczka; pisarka'umie wskazać jego społeczne rozwarstwienie, umie nadać plątaninie sprzecznych interesów międzyludzkich właściwe, realistyczne proporcje. Uderza też odważne, pozbawione taniego optymizmu postawienie sprawy szybowskiej nędzy — uderza m. in. postać krawca Szmula, który wcale nie dlatego jest biedny, że nieuczciwy, tylko nieuczciwy, bo bardzo biedny, bo zgnębiony pracą nad siły, głodem dzieci, pozbawiony wszelkich nadziei na poprawę losu. Meir Ezofowicz charakterystyczny jest dla nowego okresu twórczości Orzeszkowej, gdyż zwraca uwagę na nowe środowisko społeczne. „Z różnych sfer“. W centrum zainteresowań autorki stanęły w tym czasie sprawy ludzi prostych, ubogich, sprawy rozgrywające się w ruderach, zaułkach lub małomieszczańskich damkach miast i miasteczek, w izbach czworaków dworskich, w karczmach i chatach wiejskich. „Mam dziwny, dziwny popęd do dowiadywania się, do odgadywania przeszłości istot takich z pomarszczonymi czołami i drżącą, żółtą powieką, przysłaniającą źrenice krwawe od łez przelanych, spłowiałe od czasu, który przeglądał się w nich tak długo, aż wsiąknął w siebie barwę ich i blask“ — pisze Orzeszkowa na marginesie portretu starej łachmaniarki. — „Wierzajcie państwo, niczego w życiu nie pragnęłam tak bardzo, jak znać historie, całe, od początku do końca, historie wszystkich niskich, biednych, zmiętych w dłoni losu' i czasu, przygarbionych, pomarszczonych, zmęczonych (...) Znajomość bowiem wielu, wielu historii podobnych stanowi dla człowieka — bogactwo serca, dla pisarza — żywy zdrój mądrości. Śmiem nawet ubolewać mocno nad pisarzem każdym, który historii takich nieciekaw jest i nie zna wcale. Niewiele strun lutni jego i mało farb na jego palecie“.  W historiach nowych bohaterów Orzeszkowej, zebranych w cyklu nowel pt. Z różnych sfer, zawarło się też rzeczywiście bogactwo serca i żywy zdrój mądrości. Jest to gorzka mądrość. Mnożą się portrety istot „zmiętych w dłoni losu i czasu“, z uwagą i niepokojem stara się pisarka wniknąć w przyczynę strasznych dziejów nieszczęścia i zguby człowieka. Może ona wtedy słusznie powiedzieć, że pozrfanie tych spraw stanowiło w tej epoce „największy interes całego mego życia“. Głęboki humanitaryzm pisarski jest jedną z najistotniejszych wartości nowel Orzeszkowej w cyklu Z różnych sfer. Humanitaryzm ten nie jest ckliwym i łatwym rozrzewnianiem się nad nędzą. Manifestuje się on najpełniej w namiętnym, w pewnym okresie wyłącznym niemal, zainteresowaniu Orzeszkowej historiami jej nowych bohaterów, ofiarami klęsk i nieszczęść. W tych losach ludzkich „żyjątek“ interesuje bowiem pisarkę przede wszystkim właśnie ich człowieczeństwo. Człowieczeństwo zdeptane, łamiące się z nędzą, upokorzeniem, nałogiem, a jednak bogate i pełne, domagające się swych praw. Powstała w ten sposób wspaniała nowelistyka Orzeszkowej, należąca do szczytowych osiągnięć literatury polskiej w tym zakresie. Nowele Orzeszkowej z cyklu Z różnych sfer mają dość jednolite oblicze pod względem techniki artystycznej. Są to najczęściej dłuższe opowiadania, nieraz robiące nawet wrażenie powieściowych szkiców. Opowiadania te zachowują często pewne kompozycyjne ślady związku z ówczesnymi „studiami społecznymi“ pisarki. Punktem wyjścia utworu jest zainteresowanie jakąś osobliwą postacią, której historia ujawnia przyczyny tak a nie inaczej kształtujące życie owej postaci. Historia ta wywija się powoli z kolejnych obserwacji i doświadczeń narratora. Wiele bowiem tych utworów wprowadza postać narratora, badacza nędz człowieka, „doktora nauk społecznych“. Czasem jest nim sama pisarka, czasem „prawnik“. Na kartach nowel Orzeszkowej żyje swoistym życiem niezliczona gromada nowych, odkrywczo uchwyconych postaci typów społecznych. Z równą dociekliwością i subtelnością odcieni tworzy Orzeszkowa portret łachmaniarki i wytwornej damy, dandysa i zecera. Nowele Orzeszkowej odegrały również ogromną rolę jako teren doświadczeń w zakresie umiejętności kompozycyjnych pisarki. 58 Z pewnością w wielu nowelach takich, jak Czternasta część, Julianka, Milord, zawiera się materiał na sporą powieść. Orzeszkowa świadomie przyjmuje rygory „małej formy“, uczy się zwarcia treści fabularnych, kunsztu zwięzłej narracji, eliminacji spraw zbędnych, mało istotnych dla charakterystyki bohatera i środowiska. Twórcze doświadczenia zdobyte przy pisaniu nowel miały zasadnicze znaczenie dla późniejszych powieści pisarki. W zakresie przemyśleń ideologicznych nowele są wyrazem przekonania pisarki, że unicestwienie praw człowieka przekreśla wszystkie tytuły do chluby, jakimi pysznił się w jej dotychczasowych powieściach i wystąpieniach publicystycznych „wiek XIX“, wiek postępu technicznego i niewidzianego dotąd rozwoju sił produkcyjnych, wiek, który miał przynieść człowiekowi naukę, wolność, chleb, a dał mu nędzę, starą ciemnotę i nowe kajdany. Ucichł ton naiwnego optymizmu, bogatsza jest wiedza 0 nieszczęściach i krzywdach w nowym świecie, głębsze akcenty odrazy do wyzyskiwaczy. Utwory grupy „Widm“. Lata 1879—1882 wypełnia Orzeszkowej praca nad kilkoma utworami pokrewnymi sobie ideowro 1 tematycznie, które zazwyczaj nazywa się utworami grupy Widm. Należą tu powieści: Zygmunt Ławicz i jego koledzy, Sylwek Cmentamik, Pierwotni oraz opowiadania z III tomu Z różnych sfer pt.: Widma i Bańka mydlana. We wszystkich tych utworach wystąpiło zagadnienie, które nasunęła Orzeszkowej „trudna i groźna kwestia pracy i kapitału“, pisarka postanowiła mianowicie wprowadzić na karty swych powieści przedstawicieli tendencji rewolucyjnych. Grupa tych utworów ma w twórczości Orzeszkowej określone miejsce. Fakt, że utwory te pisane były tylko w okresie 1879—1882, oraz fakt, że problem socjalizmu nigdy już więcej nie wystąpi w twórczości Orzeszkowej w takim nasileniu, świadczą, iż powstanie tych utworów związane było ściśle z określo- ' nym momentem historycznym i z określoną fazą ideowego rozwoju Orzeszkowej. Należy ustalić okoliczności, w których powstały powieści i opowiadania grupy Widm, gdyż ich wymowa ideowa jest bardzo skoińplikowana i nieraz sprzeczna. Z jednej 57  strony utwory te potępiają tendencje rewolucyjne, głoszą wiarę w to, że postęp można osiągnąć tylko na drodze powolnej ewolucji; z drugiej strony wzrost niechęci Orzeszkowej w stosunku do współczesnej rzeczywistości społecznej, siła elementów realizmu krytycznego tych właśnie jej utworów jest uderzająca. Sprawy socjalizmu nie podjął w tej epoce i na tej płaszczyźnie żaden z wielkich twórców doby pozytywizmu. Orzeszkowej umożliwiła to w poważnej mierze specyficzna sytuacja Litwy i Białorusi. Zdecydowany niedorozwój kapitalizmu na tych ziemiach utrudniał wyodrębnienie robotników wielkoprzemysłowych, będących awangardą w walce klasowej proletariatu. 'Proletariat tych ziem związany był jeszcze tysiącem więzi z drobnomieszczaństwem, z plebejskimi czy nawet lumpenproletariackimi elementami ludności miejskiej. Słabe tętno życia gospodarczego nie sprzyjało aktywizacji politycznej proletariatu. Jednakże życie polityczne zacofanej Grodzieńszczyzny nie kształtowało się pod wyłącznym wpływem sytuacji miejscowej, w oderwaniu od wydarzeń politycznych na świecie. Były to wszak lata, kiedy po klęsce Komuny Paryskiej nie mogło być złudzeń co do możliwości pokojowego rozwiązania „zatargu pracy z kapitałem“. Jednocześnie nadlatują echa z Królestwa, gdzie w centrach przemysłowych rośnie wrzenie mas robotniczych, a w Warszawie powstają pierwsze kółka rewolucyjne, później zaś zaczyna działać Wielki Proletariat. Jednocześnie młodzież studiująca na uniwersytetach rosyjskich przywozi idee narodników, wzmagających w tym okresie terrorystyczną walkę z caratem, zakończoną zabójstwem Aleksandra II w r. 1881. Wielu przedstawicieli młodzieży polskiej, porwanych rewolucyjnym patosem ofiarnej walki .narodników, 'staje w szeregach „Narodnej Woli“. W środowiskach młodzieży rewolucyjnej panuje przy tym ogromny chaos teoretyczny. Myśl marksistowska nie zwalczyła jeszcze koncepcji narodników i szerzących się wśród inteligencji teorii anarchizmu czy pseudorewolucyjnych frazesów drobnómieszczańskiego radykalizmu. Ta specyficzna sytuacja umożliwiła Orzeszkowej podjęcie problemu „socjalizfhu“ w całym szeregu utworów. Problem rysował się już bowiem na tyle wyraźnie i groźnie, by zaniepo58  koić, przyciągnąć uwagę pisarki. Jednocześnie fakt, ze na Litwie nie uformował się jeszcze ośrodek walki rewolucyjnego proletariatu, że idee socjalistyczne reprezentowane były głównie przez młodzież inteligencką i formowały się pod wpływem zagranicy, pozwalał je zlekceważyć, ukazać jako skutki ciasnego doktrynerstwa, wymysły niedowarzonych i niedouczonych głów inteligenckich nie mające nic wspólnego z właściwym ludem. Na taką postawę pozwalał też Orzeszkowej fakt, że „socjalizm , z którym stykała się na swym terenie, to nie była jasna myśl socjalizmu naukowego, ale koncepcja drobnomieszczańskiego anarchizmu nie opartego o potężne dążenie wyzwoleńcze proletariatu. Utwory grupy Widm stały się więc w pewnej mierze próbą zdyskredytowania przedstawicieli rewolucjonizmu społecznego, oskarżeniem ich o doktrynerstwo, niezrozumienie właściwych dróg rozwoju ludzkości, czasem o egoizm lub osobiste pobudki nienawiści do klas posiadających — zawsze o karygodną lekkomyślność w burzeniu dorobku historycznego, o szkodliwe zagrożenie ładu społecznego. To jest jedna strona utworów grupy Widm — strona „tendencyjna“, wysuwająca na plan pierwszy w formie zjawiska rzekomo typowego fakty, które istniały w rzeczywistości społecznej, ale dlajDrzyszłości jej nie miały istotnego znaczenia, były nieliczne, marginesowe, właśnie nietypowe. Jednakże istniała druga jeszcze strona tych dzieł — partie rysujące obraz stosunków w kapitalistycznym świecie, analizujące przyczyny, które skłoniły bohatera do wyboru rewolucyjnej drogi życiowej. Te partie cechuje tak wielkie pogłębienie wnikliwości obserwacji społecznej, tak bogata i różnorodna znajomość życia i umiejętność dostrzegania istotnego społecznego sensu jego najdrobniejszych przejawów, tak głębokie zrozumienie ostrości społecznych konfliktów, że książki te należą jednocześnie do najwymowniejszych oskarżeń burżuazyjnej współczesności. Można nawet zaryzykować twierdzenie, iż silne elementy antykapitalistycznej krytyki mają w sobie coś z gniewu i sarkazmu ludowego spojrzenia na rzeczywistość społeczeństwa klasowego. O sile realizmu tych właśnie partii utworów grupy Widm świadczy fakt, że pisarka odsłaniając bezkompromisowo zło 59  kapitalistycznego świata, wyzysk i deprawację człowieka, mimo iż odrzuca drogę rewolucyjnych przemian, nie wspomina już w tych utworach o filantropii, oświacie itp. „receptach“ burżuazyjnych na zaleczenie tego zła. Te „recepty“ bankrutowały w jej oczach jedna po drugiej. Orzeszkowa nie przemawia już w duchu ideologii burżuazyjnej. Ujęcie spraw „socjalistów“ nie jest jednolite w obrębie wszystkich utworów poświęconych temu zagadnieniu. Książką najciekawszą i mającą niewątpliwie najwięcej wartości realistycznych jest Zygmunt Ławicz i jego koledzy. Jest to historia pokolenia młodych ludzi, niegdyś kolegów szkolnych, przejętych ideami humanitaryzmu i postępu. Rusyfikatorski system carskiego gimnazjum zmusił ich do opuszczenia szkoły. Po latach bogatsi o życiowe doświadczenia w różnych zawodach, stwierdzają, że współczesna rzeczywistość uniemożliwia realizację młodzieńczych ideałów służby społeczeństwu, nauce, postępowi. Tę galerię „porządnych ludzi“, wypełniających uczciwie obowiązki związane ze stanowiskiem życiowym, stosujących wszystkie normy postępowania przyjęte przez ich środowisko, pokazała Orzeszkowa po to, aby odkryć całą otchłań filisterstwa, oportunizmu, ciasnoty horyzontów i nieuświadomionego pasożytnictwa stających się nieuchronnym losem ziemianina, urzędnika, oficera, doradcy prawnego. Pokazała też pisarka, jak pod naporem „życia“, deprawującego życia społeczeństwa burżuazyjnego, marnieje i karleje człowiek, jak zwolna piękne marzenia o przyjaźni, współżyciu z człowiekiem z ludu bankrutują ukazując swe prawdziwe oblicze — utopii lub płaskiego filisterstwa. Jeden tylko z grupki kolegów szkolnych poszedł inną drogą. Zenon Derszlak, syn cieśli, wychowanek siostry-hafciarki, związał się z ruchem rewolucyjnym i po latach więzienia spotyka swych kolegów jako schorowany, umierający z wyczerpania człowiek. Orzeszkowa w wypowiedziach odautorskich stara się ukazać Zewona jako ofiarę nędzy i niesprawiedliwości, które zatruły mu duszę nienawiścią i pchnęły na drogę zamierzeń szalonych, utopijnych, błędnych w założeniu. Ale postać Derszlaka to nie paszkwil na rewolucjonistę — wiele jest ujmujących cech ludzkich, wiele szlachetności i godności w tym czło60 wieku, zresztą losy jego kolegów bankrutujących na drogach „powolnego postępu“ aż nadto usprawiedliwiają jego pociąg do „środków gwałtownych“. W ponurym obrazie życia w Zygmuncie Ławiczu Orzeszkowa nie znajduje nic, co mogłaby przeciwstawić negatyWnej ocenie społeczeństwa burżuazyjnego i ideom Derszlaka. Jedynie w ostatniej scenie w sposób zupełnie deklaratywny dodała pisarka parę zdań mających dowieść, że dramat Ławieża i jego przyjaciół typowy jest tylko dla współczesnego pokolenia, natomiast dzieci ich mają już się znaleźć na drogach „pewnych i prostych“. Nic w powieści nie usprawiedliwia tego optymizmu, co świadczy, że w tym utworze Orzeszkowa nie skrzywiła obrazu rzeczywistości społecznej. I w innych utworach tej grupy autorka nie umie przeciwstawić dążeniom rewolucjonistów żadnego słuszniejszego działania ludzkiego. W Widmach na przykład gorzkie i ostre potępienie pada na dwoje młodych, którzy wyrywają się z kraju tam, gdzie widzą perspektywę działalności rewolucyjnej. Autorka ocenia to jako egoizm, brak patriotyzmu i poczucia obowiązku wobec narodu. Ale niezależnie od karykaturalnego skrzywienia postaci młodych rewolucjonistów trzeba stwierdzić, że nawet materiał opowiadania wykazuje obiektywną rację postępowania Lusi i Julka, którzy reprezentują rewolucyjny sojusz polsko-rosyjski. Ponieważ w kraju nie ma działających organizacji rewolucyjnych (tak bowiem przedstawia sytuację Orzeszkowa), dążą oni tam, gdzie biją żywe tętna walki z caratem. Sama pisarka wskazuje, że szlachetne tradycje niepodległościowe 1863 roku to w warunkach życia ówczesnej burżuazji już tylko piękne wspomnienia, a właściwie nawet niewygodne dla „społeczeństwa“ i potępiane przezeń „mrzonki“. A może od widm rewolucji oderwać mają młodzież perspektywy filantropii, oświaty? Na to zdają się,wskazywać aluzje pisarki, ale sama Orzeszkowa nie śmie już sformułować tego programu wyraźnie ani ukazać rzeczywistych możliwości jego realizacji, tak dobrze zdaje sobie sprawę, że to utopia i do tego ciasna. Jedno tylko mogło i powinno zatrzymać Lusię i Julka w kraju: obowiązek budzenia i dźwigania polskiego ruchu rewolucyjnego — ale takiego postulatu Orzeszkowa nie mogła wysunąć. 81  Powieści grupy Widm są to dzieła dojrzałej realistki, która posiadała już w swym dorobku doświadczenia Meira Ezofowicza i wsftniałej nowelistyki z cyklu Z różnych sfer. Wysubtelnienie zwięzłej a celnej charakterystyki bohaterów, odkrywczość w kreśleniu nowych dla powieści ówczesnej typów społecznych, zwartość konstrukcji — wszystko to mówi o zupełnym przezwyciężaniu zarówno prymitywizmu artystycznego, jak i ideowych ograniczeń, polegających na propagowaniu kapitalistycznego postępu. W Zygmuncie Ławiczu dyskusja ideologiczna między Ławiczem, zwolennikiem koncepcji „powolnego postępu“, a rewolucjonistą Derszlakiem jest kulminacyjnym punktem ideowej konstrukcji powieści. W dawniejszych utworach Orzeszkowej dyskusja taką. bywała zazwyczaj okazją do przydługich, publicystycznych deklaracji „rezonerów“, które-znajdowały niewielkie uzasadnienie i pokrycie w toku powieściowych zdarzeń. Obecnie pisarka przezwyciężyła już dawmą nieporadność techniki powieściowej: argumentami tej nierozwiązanej do końca dyskusji są -wszystkie elementy losów i doświadczeń bohaterów, cały układ sytuacji powieściowej. Kompozycja książki została podporządkowana temu założeniu, widać w większości partii powieści — poza zakończeniem — dojrzałą zgodność między problemem artystycznym a jego realizacją. Problemy związane z rewolucją społeczną szybko jednak i bezpowrotnie znikają z książek Orzeszkowej. Zaostrza się bowiem walka klasowa, krzepnie ruch robotniczy; proces „Proletariatu“ w r. 1885 ukazuje, że w Warszawie pojawili się już socjaliści z prawdziwego zdarzenia, że masy robotnicze burzą się i grożą ciemięzcom, że na widownię wystąpiła już wielka siła dziejowa. „My nie stoimy ponad historią, my ulegamy jej prawom“ — mówił Ludwik Waryński. W tych warunkach trudno jest kontynuować dawną drogę dyskredytowania rewolucjonistów jako niedowarzonych młodzików. Pisarka nie była zaś w stanie pokazać bohaterów nowych czasów w prawdziwym świetle. Utwory o problematyce wiejskiej. W następnych powieściach Orzeszkowa porzuca na długo zawiłe i coraz groźniejsze sprawy miasta i zwraca uwagę na wieś. Złożyło się na to wiele 62 przyczyn. Z jednej strony rosnące napięcie walki klasowej w miastach, przed którą stawała bezradnie pisarka krytycznie usposobiona wobec burżuazji, lecz niezdolna do pełnego odrzucenia jej pozycji ideowych. Z drugiej strony wzmagające się wciąż rozczarowanie do kapitalizmu i do jego cywilizacji wyradza się coraz wyraźniej w niechęć do miasta, jego życia i problemów, w tzw. antyurbanizm. Orzeszkowa pisze w tym czasie, że człowiek pracujący na wsi „nie ma do czynienia z miejskim śmieciem, z miejskimi tyfusami walki o byt, zawiści, chciwości, zbytku. (...) Gdybym świat przetwarzała, uczyniłabym tak, aby na nim miasta mogły nie istnieć“. Poza tym duże znaczenie ma też i to, że w roku 1879 Orzeszkowa po raz pierwszy od dziesięciu lat odwiedza wieś nadniemeńską, a później co roku spędza tam miesiące letnie i z nowych, dojrzałych już pozycji ideowych zaczyna przyglądać się życiu wsi pouwłaszczeniowej. Wędruje wówczas po wioskach, czworakach folwarcznych i zaściankach, obserwuje „różne grupy ludowe“, zastanawia się nad przeszłością i teraźniejszością chłopa. Z owych głębokich i sumiennych studiów społecznych i folklorystycznych wyrosła ciekawa twórczość Orzeszkowej, poświęcona tematyce chłopskiej. Orzeszkowa postawiła sobie zadanie stworzenia pełnego, realistycznego typu chłopa, przeciwstawiając się w tym zakresie zarówno tradycjom większości utworów pierwszej połowy XIX wieku, jak i błędnym ujęciom we współczesnej praktyce powieściowej. O pracy nad powieścią Dziurdziowie pisała: „Dotąd jeszcze w chłopskich powieściach panują po trosze Dafnisy i Chlorynny 1 albo znowu bezduszni i całkowicie bydlęcy Bartkowie-Zwycięzcy. Moi zaś Dziurdziowie są, jak pochlebiam sobie, prawdziwymi rusińskimi chłopąmi i nie bydlętami wcale, ale ludźmi przebywającymi bardzo niskie stadium cywilizacyjnego rozwoju“. W pracy nad literackim portretem chłopa Orzeszkowa nie przemilczała faktu fatalnego oddziaływania na kulturę chłopską wielowiekowego ucisku i zacofania życia wsi. Z drugiej strony ostro przeciwstawiła się tendencjom niedoceniania ludzkich wartości chłopa, traktowania go jako małoletniego, wymagają1 Dafnisy 1 Chlorynny — Imiona pasterek z sielanek konwencjonalnych. 63  cego opieki ze strony dworu czy miasta, lekceważenia ludowego życia i obyczaju. Szczególną uwagę zwróciła przy tym na te czynniki, które zdaniem jej we współczesnych warunkach pętały i hamowały rozwój życia ludu. „Niziny“. Najprzenikliwiej dostrzegała Orzeszkowa sytuację proletariatu folwarcznego. Poświęciła mu dwa utwory uderzające radykalizmem w ocenie krzywdy społecznej służby dworskiej. Pierwszy z nich to Niziny — powieść pisana w r. 1883. Tematem jej stały się oszukańcze machinacje pokątnego doradcy, wyłudzającego od chłppów i robotników folwarcznych ich groszowe oszczędności na prowadzenie beznadziejnych procesów. Ale zdemaskowanie cynicznego oszusta jeszcze nie wyczerpuje zawartości ideowej książki. Niziny dają wstrząsający obraz nędzy i beznadziejności życia proletariatu wiejskiego. Ukazuje tu autorka, ile głębokich wartości, ile prawdziwego człowieczeństwa kryje się w sponiewieranych ludziach, dźwigających na swych barkach całą sforę pasożytów i wyzyskiwaczy, ile indywidualnej krzywdy i społecznego upośledzenia złożyło się na gorzki i beznadziejny los jej bohaterów. Na plan pierwszy wysuwa się w powieści postać robotnicy folwarcznej Krystyny. Jest to w dotychczasowej twórczości Orzeszkowej obok Marty i Meira postać najbardziej przejmująca. Krystyna to piękny i szlachetny człowiek deptany w ciągu całego życia przez brutalność i drapieżność ludzką, kobieta, którą zawiodło wszystko, której najszlachetniejsze uczucia zwracają się przeciw niej samej i jej najbliższym. Miłość Krystyny, tragicznej matki, łamie się wobec potęgi nędzy, ciemnoty i kfzywdy ludu. Poświęcając dla synów wszystko — krzywdzi w kpńcu obydwóch i obydwóch też traci. Dlatego też Krystyna staje się dla Orzeszkowej niemal symbolem losu człowieka i jego prawdziwych wartości we współczesnym świecie. Charakter ideowo-artystycznego uogólnienia ma też jeden z najbardziej sugestywnych obrazów Nizin, powtarzający się niejednokrotnie w twórczości Orzeszkowej z lat osiemdziesiątych: postać człowieka samotnego, bezradnego, zagubionego w pustce i ciemnościach deszczowej nocy. 64 Niziny cechuje wielka dbałość o jednolitość charakteru i nastroju obrazów powieściowych ukazujących życie bohaterów z folwarcznej izby. Śmiało i pewnie operuje pisarka metodą kontrastu służącego krytyce społecznej w malowaniu różnorodnych, antagonistycznych środowisk powieściowych. Występuje tu już pełna zgodność między charakterem środowiska a reprezentującymi je postaciami. Szczegóły tła wzbogacają sylwetkę bohatera, człowiek staje się podstawowym elementem charakterystyki swego kręgu społecznego i kulturalnego. Wybitnym osiągnięciem w dotychczasowym dorobku Orzeszkowej, oskarżanej dotąd o wady kompozycji i rozwlekłość, jest treściwość i zwartość konstrukcyjna powieści, umiejętność dramatyzacji konfliktów, zredukowanie do minimum elementów osłabiających napięcie, jak na przykład wtrętów autorskiego komentarza. Są więc Niziny nie tylko jedną z najdojrzalszych książek Orzeszkowej, ale należą też do najlepszych powieści polskich XIX wieku. Nie ustępują Nizinom i inne utwory o tematyce chłopskiej z tego okresu. Dwa z nich trzeba tu przede wszystkim wymienić: pierwszy to nowela Tadeusz — małe arcydzieło nowelistyki Orzeszkowej, uderzające zarówno ostrością społecznego oskarżenia, jak i kunsztem narracji, niezawodną trąfnością charakterystycznych rysów tej miniatury parobczańskiego życia; drugim utworem jest powieść Dziurdziowie. „Dziurdziowie“. Dziurdziowie są studium społecznym gromady wiejskiej, traktowanej przez pisarkę jako zamknięta całość, zupełnie niemal pozbawiona stosunków ze światem zewnętrznym. Takie ujęcie musiało oczywiście w pewien sposób ograniczyć rozległość powieściowego obrazu. Jednakże mimo to Dziurdziowie posiadają nieprzemijające wartości jako świetna analiza stosunków w gromadzie wiejskiej i jako jeden z najwcześniejszych realistycznych obrazów wsi w literaturze polskiej. Ukazanie postaci chłopa w pełni jego człowieczeństwa, z całą bogatą treścią jego codziennego życia było konsekwentnym zamiarem pisarki, która miała całkowitą świadomość tego, że zamiar ten jej się powiódł. Dziurdziowie bowiem są przejawem gorącego zainteresowania Orzeszkowej losami i warunkami życia człowieka z ludu. fiłftort* lit«TSi'»JX7 'cJ SC — E 65  Powieść o strasznej śmierci kowalowej Piotrusi, zamordowanej przez chłopów z jej wsi za „czary“, wskazać miała, że kultura chłopska na skutek wielowiekowego, celowego utrzymywania chłopa przez warstwy posiadające w ciemnocie i zabobonach, jest nie tylko zacofana, lecz kryje w sobie elementy groźne dla człowieka, fatalne dla postępu. Oskarżenie feudalizmu o skrzywienie pojęć i wyobrażeń ludu, o odsunięcie go od wiedzy o świecie jest tu najzupełniej wyraźne. Natomiast jeśli chodzi 0 teraźniejszość wsi pouwłaszczeniowej, to w zamiarze pisarki leżało ukazanie faktów dowodzących, że ciemnota i zabobon są głównymi przeszkodami w życiu współczesnej wsi, że stosunki kapitalistyczne pozwalają chłopu na pomyślny rozwój gospodarczy. I tu jednak książka idzie dalej, niż to leżało w zamiarze pisarki. Dziurdziowie uderzają bogactwem szczegółów i obserwacji życia gromady białoruskiej, które ukazują prawidłowe zarysy wewnętrznego układu społecznego wsi. W Suchej Dolinie wyraźnie przebiega linia dzieląca bogatych chłopów i biedotę, choć może nie zawsze jasno rysują się przyczyny postępującej pauperyzacji pewnego odłamu wsi; wyraźnie widać przemożny wpływ bogaczy na sprawy gromady, wspólnotę interesów w kułackiej grupie, zależność od niej biedoty i służby. Widać zawiść i poczucie upośledzenia, jakie budzi w małorolnych szczęście bogaczy. ^ Szeroki obraz społecznego i obyczajowego życia gromady wiejskiej wskazuje, że Orzeszkowa zdobyła w tym czasie głęboką znajomość życia chłopa białoruskiego. Świadczą też o tym inne elementy książki. W akcji powieści uderza doskonałe 1 przenikliwe uzasadnienie działalności ludzkiej, właściwe zobrazowanie życia, w którym zazębiają się prawa społeczne rządzące zachowaniem się człowieka i bogactwo pobudek indywidualnych, prywatnych interesów i namiętności. Podobnie ma się sprawa z charakterystyką postaci: zasada tworzenia postaci typowych, portretów społecznych idzie w parze z pogłębieniem analizy psychologicznej, z bogactwem rysów indywidualnych, w które wyposaża Orzeszkowa swych plastycznych i wyrazistych bohaterów. 66 Realistyczna wartość Dziurdziów polega między innymi także ria omawianym już stosunku Orzeszkowej do kultury ludowej. Przy całym szacunku i zainteresowaniu pisarki dla spraw chłopa, przy cał^m uznaniu dla jego wartości ludzkich, dla jego spraw i potrzeb — nie ma w Dziurdziach bezkrytycznej apoteozy zacofania i tradycjonalizmu pewnych elementów kultury chłopskiej, jej zasklepienia się w małych sprawach gromady. Pisarka dostrzega historyczne uzasadnienie tych cech w wiekach ucisku pańszczyźnianego, ale widzi też w nich jeszcze jedną kłodę na drodze postępu. I jakkolwiek w powieści nie ma konfliktu chłopa z dworem, to skontrastowanie szarych, bezradnych postaci chłopskich i przepychu wrogiego im aparatu sądowego w scenie wymiaru sprawiedliwości wskazuje, że Orzeszkowa trafnie ocenia pozycję, jaką w społeczeństwie zajmowali chłopi. „Nad Niemnem“. Najpełniejszym może obrazem stosunków wiejskich jest powieść Nad Niemnem. Słusznie stosowano do niej określenie „epopeja“. Powieść ta miała bowiem nie tylko ambicje możliwie szerokiego objęcia spraw współczesnej wsi pouwłaszczeniowej, lecz otwierała jeszcze perspektywę na historyczne tradycje obu występujących w niej grup społecznych: obszamictwa i dawnej szlachty zagonowej. Nad Niemnem nie opiera się wyłącznie na tych założeniach realizmu krytycznego, które stwierdziliśmy w ostatnim dziesięcioleciu twórczości Orzeszkowej — od nowel aż po Dziurdziów. Uderza w Nad Niemnem przede wszystkim przełamanie dotychczasowej negatywnej, wyłącznie krytycznej postawy autorki wobec rzeczywistości; Orzeszkowa wysuwa pewien ideał pozytywnej działalności społecznej, jak gdyby próbuje odbudować wstrząśnięty i załamany program pozytywistyczny. Witold Korczyński, rzecznik współpracy dworu i chłopskiej chaty, widzi możliwość rozwiązania konfliktów między klasami na drodze organicznego rozwoju. Jest czujnym i wnikliwym krytykiem „cudzoziemszczyzny“, pasożytnictwa, kastowrych przesądów szlachty. Jego ustami wypowiada autorka najostrzejsze sądy o społecznej roli ówczesnego obszarnictwa. Krytyka ta jest bardzo ostra, choć wysunięcie programu klasowej zgody 67  *«ipp jfê*. ¿r¿h>jJu~s¿.. ^*w<C « #f-fyjiJ~*~y épfi^.,^^ _. ; #/\ ^ i t w ■*-*■ / -y^ &-4jP ,4f Ą&4 ^ &s* *+* SX J%%/\ 1 **' frM*ZL ; ! Áf~*M$4J*+ &*+*,'& & **fy ~ &¿u~A :~; ./y ♦ s«♦ •» ' rje *■»■* & ¿ir &£>*+■'»■ £<&t/l*y ¿J &L£, //$ ^ 'f¡**/ ^ÿ* Jfcdltí **» St. /7^ ^ a*9/ à*'?* ~+ ^*% <ÿ & <¿W„. Litt Elizy O'zttzkawtj do F. Hovticka. Grodno, ,dn. 12 Kl 1903 ï.  musiało ją z konieczności ograniczyć, co z kolei uniemożliwiło osnucie fabuły wokół podstawowego konfliktu społecznego epoki. A jednak pewne zamazanie ostrości społecznych konturów wynagradza w sferze ideologii po\jjieściowej suma innych wartości, które sprawiają, że Nad Niemnem słusznie cieszy się ogromną popularnością w masach czytelniczych. Do tych wartości należy niewątpliwy demokratyzm pisarki oraz gorący patriotyzm, który po raz pierwszy, mimo wszelkich trudności i przeszkód cenzuralnych, tak żarliwie i bezpośrednio przemówił z jej książki. Nad Niemnem jest próbą ożywienia ideałów burżuazyjnego demokratyzmu, gorąco protestującego przeciw ujarzmieniu narodu i spętaniu 'jednostki, przeciw ograniczeniu wszystkich praw człowieka. Nurt tego protestu w ostrożnych, lecz sugestywnych aluzjach przewija się przez całą książkę, on też sprawia, że pisarka ma moralne prawo sięgnąć do tradycji pięknego, choć nieszczęśliwego epizodu dziejów naszych walk narodowo-wyzwoleńczych, do wspomnień z r. 1863. O rozumieniu tej tradycji świadczy fakt, że Orzeszkowa strażnikami i orędownikami jej uczyniła ludzi z zaścianka, że bohaterowie z powstańczej mogiły, którzy polegli w walce z brutalną potęgą zaborczości i despotyzmu, bliscy są tylko ludowi, że w powstaniu lud widzi walkę o własne wyzwolenie. Tradycja powstańcza jest w Nad Niemnem najpiękniejszym wzorem bohaterstwa i poświęcenia. To programowe splecenie patriotyzmu i demokratyzmu sprawia też, że właściwie lud jest w Nad Niemnem strażnikiem sumienia narodowego, źródłem patriotyzmu. Dlatego też i postulat oświaty nie nabiera charakteru działalności misyjnej wśród dzikich. Lud jest źródłem wszelkich wartości także i kulturalnych, lud jest właściwym twórcą cywilizacji, jest żywicielem i ostoją społeczeństwa. Mówią o tym dzieje powstańczej mogiły i o tym samym mówi rodowa tradycja Bohatyrowiczów — opowieść o Janie i Cecylii, historia zwycięstwa człowieka nad przyrodą, historia ludzkiej pracy i ludzkiego męstwa. Praca jest też jednym z głównych kryteriów wartości człowieka w Nad Niemnem, jest źródłem człowieczeństwa Marty, ratunkiem Justyny, duszącej się w pasożytniczej atmosferze 69  dworu, tytułem gOj^noscT^ofiatyrowiczów. Orzeszkowa widzi człowieka tylko w roli pracownika i twórcy; kto «nie pracuje, ten jest dla niej jednostką pasożytniczą i zbędną, chorobliwą i psychicznie skrzywioną. W literaturze ówczesnej spotykamy pełno hymnów na cześć p^cy, hymnów nieraz zakłamanych, nieraz służących do maskowania prawdy o ciężkiej doli jedynych prawdziwych bohaterów pracy w burżuazyjnej rzeczywistości — mas ludowych. Orzeszkowa potrafiła zrozumieć sprawę najgłębiej. Uniknęła w Nad Niemnem tego, co charakteryzowało wczesną, pozytywistyczną jeszcze epokę jej twórczości: sławienia burżuazyjnego groszoróbstwa jako twórczej pracy. Ukazując zaś pracę ludu nie ukrywa prawdy, jak jest mozolna, jakim ciężarem kładzie się na barki człowieka. Szlachta zagrodowa w Nad Niemnem przypomina nieco szlachtę dobrzyńską w Panu Tadeuszu. W obu tych wielkich dziełach akcja toczy się na ziemiach białoruskich, autorzy nie mogli więc pokazać polskiej wsi, polskiego chłopa i dla przedstawienia stosunków między dworem a wsią wprowadzili zaścianek szlachecki zamiast polskiego chłopa. W Nad Niemnem takim właśnie chłopstwem polskim, bliskim kulturalnie postępowym ludziom ze dworu, powiązanym z nimi węzłami krwi i patriotyzmu, przechowującym tradycje walk narodowo-wyzwoleńczych są Bohatyrowicze. Orzeszkową prowadzi tu trafny instynkt realistki: wybór zaścianka jako reprezentanta strony chłopskiej w sprawie z Korczyńskimi usuwał bowiem szereg elementów, które sielankę między dworem a białoruską wsią uczyniłyby arealistycznym fałszem. Swą rangę powieściowej epopei zawdzięcza Nad Niemnem także szerokiemu, iście epickiemu potraktowaniu krajobrazu, zespoleniu losów ludzi z losami ojczystego kraju, ukazaniu dzie- ^ jów „pracowników ziemi“ na tle przyrody, z którą współżyją, ale którą kształtują i twórczo opanowują. Człowiek bowiem jest dla pisarki nie tylko najcenniejszą, ale i najpiękniejszą cząstką nadniemeńskiego kraju. Ogromna ilość postaci powieściowych, różnorodnych typów społecznych, kreślonych kilkoma nieraz rysami, ale z niezawodną trafnością, mówi o humanistycznym bogactwie wiedzy o człowieku. Orzeszkowa uniknęła na ogół w tej powieścw zakończonej szczęśliwym rozwiązaniem 70 istniejących powikłań i nie wolnej od ograniczeń w widzeniu społecznych konfliktów, tonu łatwej idealizacji czy sielanki — a jednak bije z książki optymizm, sięgający głębiej niż powierzchowne i utopijne rozwiązanie waśni między dworem a zaściankiem, bije urok życia bujnego i silnego mimo wszystkich ograniczeń i pętających je więzów, bije żarliwa wiara w życie, człowieka, naród. Nad Niemnem to rzadka w dojrzałej twórczości Orzeszkowej próba stworzenia obrazu świata, w którym przejawiły się pewne elementy optymizmu niełatwego, zdobytego w toku gorzkich doświadczeń pisarki, płynącego tylko z wiary w godność człowieka i jego pracy, w wielkość narodu. Są to wartości czczone przez Orzeszkową bezwzględnie, tym bardziej że nieraz łamie je przemoc i wyzysk. Ton Nad Niemnem był jednak nie do utrzymania na dłuższą metę w ówczesnej sytuacji Orzeszkowej. Następna powieść, Cham, jest już przejawem głębokich rozterek i załamań w twórczości pisarki, które wikłają drogi jej ideowo-artystycznego rozwoju, nasycają jej twórczość akcentami pesymizmu. Cham stanowi przejście do końcowego okresu działalności literackiej Orzeszkowej, który nacechowany jest ograniczeniem realizmu, zwężeniem horyzontów społecznej obserwacji, skłonnością do zastępowania optymizmu płynącego z wiary W człowieka przez utopijne marzenia. Cham zapowiada też przesunięcie zainteresowań autorki z szerokich obrazów starć społecznych na analizę wewnętrznych, motywowanych tylko psychologicznie konfliktów jednostki niezwykłej — wyjątkowo szlachetnej bądź moralnie zwichniętej. Ostatni okres twórczości. Ostatni, długi okres twórczości zaznacza się w życiu Orzeszkowej rosnącym smutkiem i przygnębieniem kobiety starzejącej się, schorowanej, żyjącej pod ciągłą groźbą utraty możliwości pisania wskutek fatalnego stanu zdrowia, przygnębionej utratą najbliższych osób. Jednym z najistotniejszych źródeł rosnącego pesymizmu i poczucia klęski, towarzyszącego Orzeszkowej od początku niemal omawianego okresu, jest jednak świadomość zupełnego upadku postępowych tradycji i wartości kultury burżuazyjnej, lęk przed społeczny71  mi i międzynarodowymi konfliktami epoki imperializmu, których grozę widziała w pełni, lęk przed nadciągającą rewolucją, której nie rozumiała. Dołącza się do tego osamotnienie wśród przedstawicieli nowych tendencji literackich, obawa o przyszłość kultury narodowej, sprowadzanej przez „modernistów“ na pozycje jałowego estetyzmu, przekreślającego tak drogie zawsze pisarce hasła społecznej służby literatury. Rewolucja 1905 r. była tragicznym wydarzeniem w skołatanym życiu pisarki. Minęło już wiele lat od czasu, gdy usiłowała walczyć z inteligenckim anarchizmem, jedynym przejawem „rewolucyjnych“ tendencji, z jakim zetknęła się na początku lat osiemdziesiątych. Gdy ukształtował się jednak w pełni rewolucyjny ruch proletariatu, Orzeszkowa nie podjęła już nigdy tej problematyki. Wielkość i groza zjawiska napełniały ją lękiem, ale rzetelność realistki nie pozwoliła przeciwstawiać potędze tego nurtu karykatur szumowin i marginesów ruchu rewolucyjnego, jak to robiła wobec niedowarzonych koncepcji studenckich na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Głębia obserwacji procesów społecznych, uczciwość my, ślicielki i pisarki, cechujące zawsze Orzeszkową, najlepiej może rysują się w jej stosunku do rewolucji 1905 r. Burzliwy i wielki czas napełnia ją grozą: „Rewolucja, kontrrewolucja, konstytucja, represje, rzezie, bunty, awantury uliczne, strzelaniny dzienne i nocne, tysiące różnych haseł, tysiąc domowych wojen, rząd bezsilny, ludność namiętnościami rozmaitymi rozszalała, wojska mordujące swych wodzów i wystawiające armaty przeciw miastom, anarchia, zawierucha“. Ale klasowy lęk przed przewrotem społecznym nie skłania Orzeszkowej do szkalowania walki ludu, co miało miejsce w twórczości niektórych postępowych niegdyś pisarzy jej pokolenia. Orzeszkowa umie dostrzec surową powagę rewolucyjnej walki proletariatu, zrozumieć jej historyczną doniosłość, nawet odróżnić ją od burd kontrrewolucyjnych mętów społecznych, wykorzystywanych przez carat: „ten ruch robotniczy jest bardzo poważny i spokojny i obok stanowczości wymagań posiada pewien zarys szlachetnej godności ludzkiej“ — pisze w listach. Rozpacz Orzeszkowej płynie jednak z faktu, że rewrolucja 1905 r. odsłoniła jej nie tylko grozę konfliktów społecznych, które muszą rozsadzić stary świat, n ale ognistą błyskawicą oświetliła nicość i bankructwo burżuazji. Orzeszkowa przeczuwała, do kogo należeć musi przyszłość, ale kroku ku tej przyszłości uczynić nie była już w stanie. Dlatego przejmującym poczuciem klęski przemawiają jej ówczespe wypowiedzi: „Z wichrów i gromów tych wyłoni się zapewne przyszłość jakaś, ale już nie moja. W grozie i żalu kończą się dni, rozpoczęte w nadziei i radości, snute w pracy dla tego, co teraz bliskie skonania“. Stanowisko Orzeszkowej wobec rewolucji 1905 r. to jeden z przykładów mówiących o tym, jak nieuchronne prawo uwstecznienia kultury burżuazyjnej w okresie imperializmu i nasilenia walk klasowych proletariatu w niewielkim stosunkowo stopniu dotknęło Orzeszkową. Nie pozwoliła się ona nigdy zepchnąć na pozycje nacjonalizmu, szowinistycznej zaciekłości, zachowała zawsze zrozumienie dla haseł międzyludzkiego braterstwa, przyjaźń i szacunek dla kultury innych narodów, tak jak nie podjęła nigdy haśła ugody z zaborcą. Choć odeszła z czasem od materialistycznego światopoglądu swej młodości, nie pogodziła się nigdy z klerykalnym kołtuństwem, nie zaparła się szacunku dla wiedzy, dla twórczego, odważnego wysiłku myśli ludzkiej. Wbrew teoriom filozofii i estetyki imperializmu wyznaczała też zawsze wiedzy i sztuce hasła służby społecznej, obowiązek jaśnienia „nad czymś i dla kogoś“, potępiała oderwanie artysty i pisarza od życia, zamknięcie w ciasnych ścianach pracowni. Nasilenie i zaostrzenie konfliktów społecznych, które ograniczyło zasięg obserwacji i załamało najcenniejsze elementy realizmu Orzeszkowej, musiało jednak z konieczności zbliżyć w pewnej mierze jej technikę pisarską do niektórych cech poetyki „modernistycznych“ kierunków sztuki okresu imperializmu. Pojawiają się w jej książkach elementy symbolizmu \ usiłujące zastąpić fantastycznym skrótem lub symboliczną wizją dawną realistyczną analizę sytuacji społecznej. Tak na przykład 11 Symbolizm — kierunek artystyczny, który powstał we Francji w drugiej połowie XIX wieku. Kierunek ten spełniał wsteczną funkcję ideologiczną, wyrażał ucieczkę od rzeczywistego świata, uzależniał sprawy życia ludzkiego od tajemniczych, niepoznawalnych sił, istniejących rzekomo poza rzeczywistością społeczną. 73  w Australczyku (1893) obraz miasta kapitalistycznego na zachodzie Europy i otoczenia bogatego bankiera rysuje Orzeszkowa w formie fantastycznej sarabandy wokół złotego cielca, w wizji „kuźni Midasa“. Pozytywną bohaterkę swej późnej twórczości, Sewerynę z Ad astra (1902), ukazuje na tle legend puszczy o walczących ze złem rycerzach i białej łani, przynoszącej wezwania bogów. Bardzo różnią się legendy Ad astra od realizmu i głębokiej prawdy podań ludowych z Nad Niemnem — historii Jana i Cecylii i powstańczej mogiły. Realistyczny diaiog oraz plastyczny, nasycony głęboką wiedzą o świecie opis, charakterystyczny dla dotychczasowej twórczości autorki Nizin i Nad Niemnem, coraz częściej ustępować zaczyna partiom lirycznego monologu czy poetyckiej stylizacji, deformującej zarysy rzeczywistości. I pod tym względem jest Ad astra szczytowym przejawem nowych tendenfcji stylowych. Przestylizowane i przeliryzowane są również niektóre opowiadania z tpmu Gloria victis. Jednakże nurt realizmu w twórczości Orzeszkowej nie zamiera także i w latach dziewięćdziesiątych. W jej literackim dorobku zanotować można wiele osiągnięć w tym zakresie. Realizm ten jest jednakże ograniczony przede wszystkim przez zwężenie tematyki, nikną bowiem wówczas postacie ludowych bohaterów, prawda ich walki i cierpienia. Nurt obrazowania # krzywdy ludzkiej słabnie, pisarka, wyjątkowo zupełnie podejmując tę tematykę, nie umie wskazać jej realnego, społecznego uwarunkowania, rozpatruje cierpienie człowieka jako skutek działania jakiegoś „złego losu“. Natomiast wzmaga się teraz ostrość widzenia rozkładu burżuazji. Obrzydzenie i zgroza wobec uwstecznienia kultury burżuazyjnej jest dominującym elementem schyłku twórczości Orzeszkowej. Z pasją i nienawiścią rysuje teraz pisarka portrety burżuazyjnych groszorobów. W książkach jej przewijają się postacie bankierów i finansistów, przemysłowców i giełdziarzy, w każdym zaś z nich odkrywa autorka drapieżną bestię, żerującą na słabości przeciwnika, żyjącą z nędzy i ruiny ofiar, deprawującą innych. Siłą realistycznego skrótu uderza w noweli Liść uschły obraz finansisty w czasie rozgrywek giełdowych: „miotał się teraz we wszystkie strony, ku przeciwnikom wyciągał ściśnięte pięści, ze sprzymierzeń' 74 cami porozumiewał się przez spojrzenia, uśmiechy i gesty szyderskie, jadowite, niekiedy błazeńskie. Wprost, jak to mówią, wyskakiwał ze skóry, a raczej miotało nim, w głosie mu ryczało, przez oczy parskało i przez drgającą skórę wyskakiwało zeń zwierzę“. W Australczyku przegląd znakomitości bogatego miasta służy do demaskowania dawnych bohaterów walki o postęp występujących we wczesnych powieściach Orzeszkowej: lekarza, inżyniera, artysty i naukowca. Żałośnie wygląda w tym świetle plon walki o „nowy ład“ burżuazyjny, ukazany przez pisarkę z gorzką ironią: „Roman wraz z innymi przeglądał wchodzących, wymieniał nazwiska i cyfry, patrzał na ukłony składane przez miliony tytułom, przez kariery majątkom, uśmiechał się, nawet śmiał się czasem, utrzymywał, że inaczej być nie może i że to bardzo dobrze, korzystnie dla postępu, oświaty, ogłady, dorobku, przemysłu“. Władztwo pieniądza, sprężynę burżuazyjnej rzeczywistości, wykrywa też Orzeszkowa z przenikliwością nieubłaganej demaskatorki na dnie ówczesnych doktryn filozoficznych, estetycznych, moralnych. O bystrości jej społecznej obserwacji świadczy między innymi fakt, że trafnie wyczuła nierozerwalny związek między groszorobami a dekadenckimi pięknoduchami, piorunującymi na wulgarność „mydlarzy“. W Argonautach stosunki między ojcem — bezwzględnym „człowiekiem interesu“, a synem — utracjuszem i estetą, wskazują, że obaj reprezentują dwie strony tego samego medalu, zwanego rozkładem kultury burżuazyjnej. Klęski Argonautów — poszukiwaczy „złotego runa“, dążących do zdobycia majątku przez krew, łzy, nieszczęście cudze i własne, są jednym z głównych tematów tego okresu twórczości Orzeszkowej. Przejrzysty jest również tytuł cyklu ribwel, poruszaj ących^akże i to zagadnienie — Melancholicy (1896). Bohaterowie tycfif opowiadań to równie jak w cyklu Z różnych sfer ofiary burżuazyjnego świata, ale nawet zestawienie obu tytułów wskazuje, jak bardzo zmieniło się samo ujęcie problemu przez Orzeszkową. Nowele przynoszą nie obraz „różnych zakątków społecznej budowy“, ale moralistyczną wyłącznie niemal krytykę człowieka, zwichniętego pogonią za „złotym runem“, szukającego na próżno w pustce burżuazyjnych salonów jakichkolwiek wartości ludzkich. 75  ' ✓/ V f'(ftN&»»^ , '- -> ' * .. y ' r> . S) r v'/---■ > ~ - _ ^ 0'” ~/_;*• -' //~ —7^ - ' — ——^ ~w MŁv J*-!.'**. y? P f» >- y/SJ <"yf^ s^&S/>*'•* fi jf?2*s %/^ *'** *"***/'■* ^fĄ // - •» » >• f'* c 7&&*Ł * ^ * s &* *.&k a *> ,*& ? ; 4* y^+fl > <»£ 4Blfa, 4 /?/'*'* ** ^ J> ^ ^ »4^ f/s/fl* #ęG /*/'*>£-^* P+tifL-rJ-At ¿& tł* /& ? r fJ < &~47x a*fi£ ZT^^-' *"■*•''': ,’<& *■ -i*~, +>*'******-* *fyt'*' ^Sel 5/4 *£?*% f ■ 7*T . /i ■ A * sSi/Z?■*+£*> ¿¿Tr***^**^ ■■ &S//>,ś żt Y- / ¿"/'yS*»,#, ¿rf«*,* i ^V . ' , ,■)'r*~?<» £?&*/_ "*0* **-, ^y*^~*’**ff*^ ;>■"* '*?✓*>///A .* 0.0 - ™ £/-_. ' /,N ^ >*ay , **/> fi-istyss+s* **'<*■' 7 ** * + /> w ,?> , , / /s 0 x ^ . O****»'/# ^^ t''>:« ~ >//ćććy '* f?***y*»i*-*. :, C. ' 9 ^ 4g*n4~.^ &7*+pf v . /> ^ ę / y^****-£ tyfl*y^rjf t7**"/***+X * »**/* |"y ^ Brtilłon noweli „Gloria rłctij1' Nie tylko jednak brak analizy konfliktów społecznych od strony losu wyzyskiwanych ogranicza realizm Orzeszkowej w tej epoce. Podobną rolę odgrywa teraz wysunięcie przez pisarkę utopijnego programu filantropijnej działalności społecz76  nej. Osobista ofiarność jednostki dla celów zresztą najzupełniej utopijnych, heroizm w rezygnacji z własnego szczęścia, to jedyne pozytywne wartości, jakie mogła przeciwstawić wówczas Orzeszkowa postępującemu uwstecznieniu burżuazyjnej kultury. Rzuca to na cały ów program działalności pozytywnego bohatera cień nie tylko już utopizmu, ale i głębokiego pesymizmu, któremu nie umieją w książkach stworzyć przekonywającej przeciwwagi ani komentarze autorki, ani wypowiedzi rezonerów. „Groza i żal“ zaciążyły na tych kruszących się szczątkach pozytywnego programu. Ostatnią większą książką Orzeszkowej, wydaną już w roku 1910 — w roku śmierci pisarki — był zbiór opowiadań z czasów powstania styczniowego, noszący znamienny tytuł Gloria victis (chwała zwyciężonym). Zwolnienie śruby cenzuralnej pozwoliło Orzeszkowej sięgnąć do pięknych wspomnień własnej młodości, przypomnieć idee i ludzi, które zapomnieniem okrył czas burżuazyjnej „trzeźwości“, czas korzenia się przed siłą i interesem. Wymawiając głośno nigdy przez naród niezapomniane, ale zduszone mu na ustach, słowa o wolności i miłości ojczyzny, pragnęła Orzeszkowa odciąć treść tych pojęć od nacjonalistycznej frazeologii części burżuazji polskiej, od cynicznego nadużywania tych słów w epoce imperializmu, w epoce grabieży, podbojów, przekreślenia prawa narodów. Miłość ojczyzny opierać się musi na idei wolności i sprawiedliwości. Inaczej jest z nacjonalistycznym szowinizmem — „dla potęgi żelaza i złota, (...) dla triumfalnego wołania na świat cały: Ja. Ja. Ja, gdy drudzy grzęzną w pogardzie i nieszczęściu“. Hasło „gloria victis“, rzucone na przekór imperialistycznemu prawu pięści, podejmowało tradycje walki narodowo-wyzwoleńczej. Orzeszkowa pewna była, że hasło to jest „samą prawdą świata“, że zwycięstwo idei pochowanej przez przemoc i małoduszność w powstańczych mogiłach będzie „triumfem dalekiej przyszłości“. / Znaczenie twórczości Orzeszkowej. Tak zamknął się krąg twórczości Orzeszkowej, wyrosłej z mroków popowstaniowej nocy, zgasłej w przededniu nowych historycznych wstrząsów, które miały nie tylko zmienić kartę Europy, ale otworzyć nową epokę w dziejach świata — epokę socjalizmu. 77  Cennym więc naszym dziedzictwem jest wielki dorobek literacki Elizy Orzeszkowej, która stworzyła książki pełne głębokiej i szlachetnej wiedzy o człowieku swego czasu i to o człowieku reprezentującym podstawowe masy ludowe, książki głęboko humanitarne, odnoszące się z szacunkiem do spraw ludu, książki piękne i dojrzałe artystycznie. Praca i życie człowieka w całej różnorodności swych przejawów, bogactwo uczuć i konfliktów życiowych, piękno rodzinnego kraju, walki i sprzeczności społecznego życia — to wielkie tematy książek Orzeszkowej, przenikliwych i sumiennych w badaniu świata, pełnych troski o przyszłość człowieka, pełnych patriotyzmu i uczuć ludzkiego braterstwa. 2. 	BOLESŁAW PRUS (ALEKSANDER GŁOWACKI) Życiorys. Aleksander Głowacki — bo takie było prawdziwe nazwisko Bolesława Prusa — urodził się 20 sierpnia 1845 roku w okolicach Hrubieszowa, w rodzinie drobnoszlacheckiej — ojciec jego był oficjalistą w majątku ziemskim. Wczesna młodość pisarza upłynęła pod silnym wpływem starszego brata Leona, konspiratora i powstańca, członka warszawskiego komitetu czerwonych. Sam Prus również wziął udział w powstaniu 1863 roku (ranny w jednej z bitew, był potem przez kilka miesięcy więziony na zamku lubelskim). W roku 1866, po ukończeniu w liceum lubelskim nauki przerwanej przez powstanie, młody „fanatyk matematyki i nauk przyrodniczych“ wstąpił na wydział fizyczno-matematyczny warszawskiej Szkoły Głównej, w której studiowali również Sienkiewicz, Świętochowski, Chmielowski i inni wybitni przedstawiciele pozytywizmu polskiego. Przyszłość swą widział w pracy naukowej, ale po dwóch latach — z nieznanych bliżej powodów — studia zarzucił. Znajdował się wówczas w bardzo trudnych warunkach materialnych, próbował różnych zawodów (m. in. pracował jako ślusarz w fabryce), aby wreszcie od roku 1872 zająć się pracą literacką i publicystyczną. Ona to wypełniła odtąd jego życie, upływające niemal bez przerwy w Warszawie. Niefortunna próba samodzielnego prowadzenia gazety 78  ► Bolesław Prus (Aleksander Głowacki) Nowiny (1882—1883), dwukrotny wyjazd do Galicji (w roku 1881 i 1898), przelotny pobyt w Wiedniu, kilkumiesięczna podróż za granicę w roku 1895 (Niemcy, Szwajcaria, Paryż), skromny jubileusz w roku 1897 — oto najważniejsze daty jego ubogiej w zewnętrzne wydarzenia biografii. Zmarł Prus 19 maja 1912 roku w Warszawie. 79.  Publicystyka Prusa na tle epoki. Skromne były początki twórczości literackiej Prusa: humoreski i żartobliwe wierszyki, umieszczane w pismach humorystycznych (Mucha, Kolce), gazetach i kalendarzach, a ogłoszone potem częściowo w tomie To i owo, właściwie zaś ani to, ani owo, czyli 48 powiastek dla pełnoletnich dzieci (1874). Pisząc je głównie w celach zarobkowych autor musiał się stosować do niewybrednych gustów swoich czytelników. Toteż wyznawał później: „Nie wiem, czy jest w naszej literaturze człowiek, który by czuł taki wstręt do „dowcipnego“ pisania i tyle wycierpiał, co ja, właśnie z powodu wesołego nastroju czytelników. (...) Od chwili wejścia do literatury nie ukrywałem antypatii do bezcelowych konceptów. Podpisywałem się pseudonimem, wprost ze wstydu, że takie głupstwa piszę“. (Słówko o krytyce pozytywnej, Kurier Codzienny 1890, nr 310). Niemniej jednak aż do ostatnich lat działalności pisarskiej będzie powracał Prus do utworów o charakterze humorystyczno-rozrywkowym; pozostanie mu również upodobanie w rubasznym nieraz dowcipie, skłonność do karykaturalnej przesady w kształtowaniu niektórych postaci, zwłaszcza epizodycznych. Ostrze satyryczne młodzieńczych humoresek mierzyło najczęściej w śmiesznostki obyczaju czy charakteru. Nie potrafilibyśmy od tych utworów poprowadzić linii rozwojowej wiodącej do późniejszych wielkich osiągnięć realistycznych Prusa. Szkołą realizmu, znacznie owocniejszą dla pisarza od jego produkcji rozrywkowej, była praktyka publicystyczna, obfita a rodzajowo wielostronna. Ona to stała się głównym źródłem doświadczenia społecznego Prusa, zwłaszcza że traktował ją poważnie, z sumiennością badacza, dbając o pogłębienie i teoretyczne uzasadnienie wydawanych sądów. Rozprawy i artykuły wymagały gruntownych nieraz studiów społecznych i ekonomicznych. Felieton (uprawiany przez Prusa najczęściej w postaci tzw. „kroniki tygodniowej“) uczył umiejętności budowania fabuły i postaci ilustrujących określoną problematykę. Reportaż doskonalił spostrzegawczość, wprawiał w technikę realizmu opisowego, uczył z materiału dostarczonego przez rzeczywistość wybierać typowe charaktery i sytuacje. 80 Ciężką i odpowiedzialną służbę publicysty pełnił Prus przez całe swoje życie. Ilościowo kroniki tygodniowe, okolicznościowe artykuły i rozprawki, recenzje i szkice z dziedziny sztuki przewyższają dorobek beletrystyczny pisarza. Ten rodzaj pracy Prus traktuje zawsze bardzo poważnie i przypisuje mu wielkie znaczenie społeczne. Prus współpracował zarówno z umiarkowanymi pismami pozytywistycznymi (Niwa, Opiekun Domowy), jak i ze „starą“, konserwatywną prasą (Kurier Warszawski); chciał uchodzić za człowieka stojącego poza stronnictwami, w istocie jednak przyjął wiele z programu pozytywistów. Hasła „pracy organicznej“ propagował wytrwale w ciągu całej działalności publicystycznej. , „Pokorni wobec'samych siebie, zrezygnowani wobec konieczności, zajmijmy się spłacaniem długów, oszczędnościami, podnoszeniem rolnictwa i przemysłu, ścieśnianiem rodzinnych i towarzyskich węzłów, zwiększaniem liczby" małżeństw, zmniejszaniem śmiertelności dzieci, wspomaganiem nieszczęśliwych, rozszerzaniem zdrowej oświaty i moralności. Przy pracy tej niejeden ogromny majątek wypadnie podzielić na drobniejsze, niejeden frak zamienić na kapotę, herb na szyld, pióro na młotek i łokieć, wielu rzeczy sobie odmawiać, wielu zapominać, a najwięcej się uczyć i uczyć!“ — pisał Prus w artykule Nasze grzechy w Opiekunie Domowym z roku 1872. Oto cały prawie program pozytywizmu — uprzemysłowienie kraju, podniesienie kultury rolnej, rzemiosła i handlu, pokój klasowy i zgodne współdziałanie klas posiadających i świata pracy na podstawach burżuazyjnej, liberalnej demokracji, swoboda badań naukowych i poparcie dla nich, szerzenie oświaty wśród ludu. Hasła te wyrastały u Prusa ze złudzeń, że rozwój techniki i oświaty może w warunkach kapitalistycznych przynieść powszechny wzrost dobrobytu. Postulatom wyżej wymienionym towarzyszy w publicystyce Prusa trafna i dowcipna krytyka takich pozostałości kulturalno-obyczaj owych feudalizmu, jak przesądy stanowe, lekkomyślność, niezaradność i rozrzutność, brak trzeźwego i praktycznego stosunku do życia, zacofanie umysłowe, lekceważenie nauki, nieumiejętność kapitalistycznego gospodarowania tak wśród zieHi^toria literatury kl. X — 6 81  mian, jak i mieszczaństwa. Na krytyce prowadzonej przy pomocy różnorodnych środków publicystycznych — od ataków pełnych gniewu i goryczy do humorystycznych scenek i portretów — polegała postępowa funkcja publicystyki Prusa w przeszłości, a jej wartość poznawcza dla dzisiejszego czytelnika. mm '• ANI TO, ANI OWO. 48 POWIASTEK BU PEUOlETSiCH 82383 *'x-jxi *»?>Xlx>:»<*łiitoi». x*«joo>. «xe» i-M. X innti Kiwłwsy*» «»W« ■■ , $ ^ w*kS*awa SWM * Wtem»»}» < 9?-, xSxx (¿U,:** X S. »• !»li IWiKarta tytułowa pierwszego wydania Przy tym wszystkim jednak w artykułach Prusa przeważał wówczas nastrój optymizmu, zaufania do postępu burżuazyjnego. Jeszcze w roku 1882 stwierdzał on w Nowinach: „Od kilku lat patrzymy na cudowne odradzanie się społeczeństwa. Bez obmyślanych planów, bez niczyich rozkazów, a nawet pomocy dokonywają się fakty dowodzące, że to społeczeństwo jest żywym organizmem, w którym grają zbiorowe siły pod kierunkiem wyższych idei“. 82 Początki działalności literackiej. Optymizmu publicysty nie potwierdza jednak ówczesna twórczość literacka Prusa. W licznych opowiadaniach, nowelach i szkicach powieściowych, zebranych potem częściowo w tomach — Pierwsze opowiadania (1881), Szkice i obrazki (4 tomy 1885), Drobiazgi (1891), Opowiadania wieczorne (1895) — Prus rzadko kiedy przedstawiał w dodatnim świetle kapitalistyczną współczesność i jej burżuazyjnych przedstawicieli. Bardzo charakterystyczny wyjątek stanowi wczesne opowiadanie pt. Wieś i miasto (1875). Jest to literacka propaganda sojuszu szlachecko-burżuazyjnego i ilustracja jego zbawiennych skutków. Tego rodzaju pochwała „dobrodziejstw“ kapitalizmu wyjątkowo tylko występuje u Prusa. Znacznie częściej pisarz poprzestaje na krytyce tych, którzy za postępem kapitalistycznym nie nadążają. Ukazuje więc zacofaną ideologię i ekonomiczną nieudolność arystokracji i ziemiaństwa, bezczynny i bezmyślny tryb ich życia oddanego egoistycznemu używaniu lub bezpłodnemu marzycielstwu. W miarę rozwoju twórczości Prusa krytyka ta ulega artystycznemu pogłębieniu: wystarczy porównać szablonowe figurki państwa Letkierwiczów ze Wsi i miasta (1875) ze zindywidualizowaną, pełną prawdy życiowej postacią szubrawca w eleganckich rękawiczkach, jakim jest pan Jan z Anielki (1880). Prus propagował program pozytywistyczny w najgłębszym przekonaniu, że służy w ten sposób sprawie postępu społecznego, dobrobytowi szerokich rzesz ludności. Z głębokim bólem obserwował wokół siebie krzywdę i nędzę człowieka pracy. Przykładem — tragedia bezrobotnego murarza opowiedziana w noweli Lokator poddasza (1875) czy gorzkie doświadczenie życiowe Michałka (1881), którego nędza wygnała z rodzinnej wsi, ale nie opuszcza również na bruku kapitalistycznego miasta. Ciosy wyzysku, oszukańczych machinacji i bezrobocia spadają tu ze szczególną siłą i okrucieństwem na niezaradnego i naiwnego wiejskiego proletariusza. Prus nie pojmował jednak, że są to zjawiska nieuchronne w ustroju opartym na wyzysku człowieka przez'człowieka, ufał perspektywom rozwoju kapitalistycznego. Dlatego w rozmaity sposób starał się rozładować pesymistyczną atmosferę swych 83  utworów. We wczesnych opowiadaniach czyni to przy pomocy pomyślnego zakończenia doczepionego do całości wbrew logice wewnętrznej opowiedzianych wydarzeń (Sieroca dola 1876). Często, opisując niedolę swych bohaterów, obiera za temat wypadki życiowe w sposób tylko pośredni i uboczny wynikające z sytuacji społecznej postaci (choroba, kalectwo — Kamizelka 1882, Katarynka 1881). Pesymistyczny sens społeczny utworów Prusa bywa również niekiedy podważony przez humorystyczne ujęcie tematu. W ówczesnej sytuacji wydawało się zresztą Prusowi, że — poza automatycznym działaniem postępu kapitalistycznego — skutecznym środkiem zwalczania ludzkiej nędzy i cierpienia jest filantropia. I jeżeli tak często wśród bohaterów nowel Prusa spotykamy biedne dzieci i osoby chore, to może działo się tak również dlatego, że pisarz pragnął świadomie swą twórczością obudzić bezpośrednie i powszechne wzruszenie i w ten sposób osiągnąć cel społeczny. W Katarynce opowiada Prus, jak w zaskorupiałym sercu starego adwokata budzi się współczucie dla ślepej dziewczynki: pan Tomasz nie tylko przezwycięża swą odrazę do kataryniarzy, lecz postanawia przyjść z pomocą nieszczęśliwej kalece. Ale w Sierocej doli sam Prus pokazuje, jak marne są rezultaty burżuazyjnej filantropii; w noweli Nawrócony (1881) — jak zawodne rachuby na „dobre serca“ bogaczy. Zachłanny i skąpy kamienicznik warszawski (znakomicie zarysowana postać) pod wrażeniem snu rezygnuje ze swych lichwiarskich praktyk, szybko jednak mija chwila słabości i rzekomo „nawrócony“ kapitalista odwołuje wszystkie swoje altruistyczne postanowienia. Problem antyhumanistycznej władzy pieniądza, która znieprawia człowieka, wyzuwa go z prawdziwie ludzkich uczuć, wielokrotnie powra'ca w nowelistyce Prusa (najwyraźniej może w opowiadaniu Szkatułka babki 1878). Obok krytyki pozostałości feudalnych przynosi ona również przenikliwą krytykę moralności buężuazyjnej, dostrzega zło społeczne będące już wytworem nowych kapitalistycznych stosunków. Około roku 1880 dojrzewa Prus artysta: zanikają, wprawdzie tylko częściowo, niewybredne efekty sensacyjne, nieprawdopodobne wyjaskrawienie cech postaci ujemnych w kierunku 84 grozy lub karykatury, sentymentalna idealizacja dodatnich bohaterów, nienaturalność stylu przechodzącego od fałszywej poety czności do usilnej pogoni za konceptem. Uniezależniając się coraz bardziej od podniet literackich (Wiktor Hugo, przede wszystkim zaś Karol Dickens) coraz więcej zawdzięcza Prus rzetelnej obserwacji życia. Styl jego staje się dzięki swej prostocie i jędrności sprawnym narzędziem odtwarzania rzeczywistości. „Anielka“ i „Powracająca fala“. Te cechy pisarstwa Prusa dostrzec można w dwóch wybitnych osiągnięciach wczesnego okresu jego twórczości — Anielce i Powracającej fali (1880). Wrażliwość na krzywdę, poświęcenie i głęboka prawość Anielki przeciwstawiona została w utworze rozkładowi moralnemu jej otoczenia: nikczemności i obłudzie ojca, egoizmowi myślącej tylko o swojej chorobie matki, wyrachowanej „dobroci“ pani Weiss. Szereg epizodów odtwarza ekonomiczny upadek dworu szlacheckiego i jego konflikt z pouwłaszczeniową wsią Prus jednak, wprowadzając jako oś fabularną koleje życia Anielki, ograniczył w samym założeniu pojemność poznawczą swego utworu. Dzieje dziecięcej bohaterki wypełnić mogły tylko szczupłe ramy szkicu powieściowego. W Anielce nie pierwszy i nie ostatni raz występuje u Prusa sprawa upadku ekonomicznego części ziemiaństwa. Pozycją odosobnioną pozostała Powracająca fala, której tematem jest konflikt między fabrykantem a robotnikami, a więc główny konflikt społeczny nowej epoki. Zgodnie z rzeczywistością pokazał tu autor szybki rozwój wielkiego przemysłu w Królestwie i jedną z jego dźwigni: nieskrępowany wyzysk robotników, obniżenie do minimum ich zarobków, „oszczędności“ wprowadzane kosztem ich zdrowia i życia, udoskonalenia techniczne jako środek do zwiększenia eksploatacji ich siły roboczej. Prus potępia te praktyki ze stanowiska szlachetnego humanitarysty, którego oburza bijąca w oczy krzywda ludzka. Pisarz rozwiązuje — oczywiście pozornie — konflikt społeczny przez wskazanie na jakiś nadprzyrodzony porządek, który sprawia, że zło zostaje ukarane. Adler traci syna, popada w obłąkanie i podpala dzieło swego życia — fabrykę. Jakkolwiek innego porządku społecznego poza kapitalistycznym Prus ukazać nie po85  trafi, to jednak realistyczny obraz wyzysku kapitalistycznego był oskarżeniem istniejącego ustroju, niezależnie więc od intencji autora zwracał się przeciw interesom burżuazji. Prawdziwych perspektyw rozwojowych . przedstawionego konfliktu społecznego, to jest zorganizowanej walki klasy robotniczej przeciw kapitalistom, Prus nie mógł pokazać ani w Powracającej fali, ani później. W Powracającej fali nie mógł dlatego, że walka taka nie rozpoczęła się jeszcze w rzeczywistości i zgodnie z tym wystąpienia robotników przeciw Adlerowi noszą charakter odosobnionych, żywiołowych zaburzeń, nie kierowanych przez żadną organizację. W latach późniejszych obraz takiej ;walki, ujawniając najgłębsze sprzeczności wewnętrzne kapitalizmu, podważałby same podstawy ideologii społecznej Prusa. W późniejszym okresie, skupiając swój wysiłek twórczy na dziełach powieściowych, Prus z rzadka tylko powraca do małych form literackich. Ale owe wielkie powieści nie powinny przysłonić nam wartości jego nowel, w których najwyraźniej może uwidoczniły się najbliższe nam dziś cechy jego twórczości: protest przeciw krzywdzie prostego człowieka, szacunek dla jego codziennej pracy i wartości moralnych. Poza Powracającą falą Prus nigdzie nie ukazał ludu w jego proteście społecznym, w walce przeciw niesprawiedliwości. Skrzywdzeni, poniżeni są u niego zarazem ludźmi pogodzonymi ze swym losem. Ale wewnętrzna prawość, dobroć serca, żywe współczucie z krzywdą i nędzą, zdolność do poświęceń — te przejawy ludowego humanizmu — wznoszą ludzi pracy w opowiadaniach Prusa wysoko ponad poziom moralny klas posiadających. Każdy ich czytelnik pamięta na pewno czeladnika Panewkę z Sierocej doli (1876), Michałka, bohaterską Jagnę z obrazka Na wakacjach (1884), starą śledziarkę z opowiadania Sen (1890). W Antku (1881) piętnując z goryczą ciemnotę wsi, ponure dziedzictwo wieków feudalnego ucisku, którego nie usunął w Polsce kapitalizm, Prus ukazywał zarazem wspaniałe zasoby talentów i uzdolnień ludu, jakie w większości musiały się w tych warunkach marnować. „Mimo iż w utworach Prusa — pisał pierwszy recenzent opowiadań Prusa w roku 1881 — akcja opartą jest częstokroć 86 na dość zawiłych procesach psychologicznych, czytają go jednak z zajęciem i ludzie prości. Tworzy on sobie czytelników w sferach, w których nikt z piszących nie umiał ich dotąd utworzyć — i to jest wielka Prusa zasługa. Fakt ten tłumaczy się tym, iż owi czytelnicy (...) znajdują w utworach Prusa samych siebie. Wielu spraw i obrazów nie rozumieją zapewne jasno, ale w całości uderza ich, mimowiednie może, trafna prawda, dająca się zastosować w życiu praktycznym do nich samych, do ich sąsiadów i znajomych. Życie samo daje im klucz i kryterium do tych powieści. Ale Prus nie tylko wytworzył sobie czytelników w klasach, które dotąd nie czytały — wprowadził on i do literatury beletrystycznej’ żywioł dotychczas prawie wcale przez nią nie uwzględniany (...) — klasy wyrobnicze utrzymujące się bądź to z pracy fabrycznej, bądź z dziennego w mieście wyrobku. (...) Tę klasę ludzi Prus pierwszy wprowadził do literatury, zarówno jak i klasy niższe czysto mieszczańskie, bądź stołeczne, bądź prowincjonalne: niższych rzemieślników, woźniców, robotników rękodzielniczych, parobków mularskich, brukarzy, młynarzy, kowali itp. Literatura powieściowa szukała przedmiotów w salonach, w dworach szlacheckich, w dworkach zaściankowych i w chatach wiejskich, ale pomijała zaułki i żyjącą w nich warstwę społeczną, ważną, bo liczną, a mającą tę wyższość nad wieśniactwem, że przejętą jest duchem obywatelskim. Prus obserwował właśnie tego rodzaju ludzi podobno od dzieciństwa, stąd łatwo mu było otworzyć drogę do tego ulicznego świata. Jakoż otworzył on przed nami dusze takich ludzi, odmalował ich byt, dolę i niedolę, ich obyczaje i pierwszy prze- * mówił w druku ich sposobami myślenia i mówienia“. Słowa tej recenzji — a autorem jej był Henryk Sienkiewicz-— najsłuszniejszą chyba miarę sprawiedliwości oddają twórczości nowelistycznej Bolesława Prusa. Kwestia chłopska w twórczości Prusa. „Placówka“. Anielka i Powracająca fala były zapowiedziami rozwoju realizmu krytycznego, który w twórczości Prusa nastąpił po roku 1883. Wówczas to pisarz, zestawiając programy i nadzieje pozytywistów z rzeczywistymi wynikami rozwoju kapitalizmu w Polsce, 87  wzrastającym zubożeniem mas pracujących i zaostrzeniem walki klasowej (są to przecież szczytowe lata działalności Wielkiego Proletariatu), dochodzi w swej publicystyce do wniosków pesymistycznych. ,,Mamy — pisze w Nowinach — pracę i nędzę, próżniactwo i zbytek, nieświadomość i wyzysk, większą lub mniejszą świadomość swoich praw i niemożność korzystania z nich. Mamy szybko mnożącą się ludność i powolny rozwój środków utrzymania. Mamy istoty jednego gatunku, rozdzielone całą przepaścią bogactw, przywilejów, zwyczajów i oświaty“. Stwierdzając te fakty Prus nie wyciągnął z nich wniosków antykapitalistycznych. Nadal bronił słuszności haseł pozytywizmu, atakował jedynie społeczeństwo, jako rzekomo niedołężnego ich wykonawcę. W publicystyce jego zaostrzały się oskarżenia pod adresem arystokracji o brak patriotyzmu, wyrobienia społecznego, o bezmyślność i pasożytnictwo — i pod adresem mieszczaństwa o brak inicjatywy, zmysłu praktycznego, wytrwałości. Negatywna ocena klas posiadających tym bardziej skłaniała sympatie Prusa w stronę ludu jako potężnego rezerwuaru nowych sił społeczeństwa. Na tym tle nastąpiła w jego twórczości literackiej stopniowa zmiana w ujęciu tematu chłopskiego. We wczesnych utworach Prusa postacie chłopskie to ludzie ciemni, chciwi i okrutni; dopiero Gajda z Anielki potrafi — mimo nienawiści do dworu — narazić swe życie, aby uratować Anielkę. Dalsze zdecydowane kroki w tym kierunku to wspomniane już uprzednio nowele: Michałko, Antek i Na wakacjach * (z lat 1881—1884). Wskazując słusznie na ogromne siły i wartości społeczne, jakie tkwiły w masach ludowych, Prus był zarazem daleki od reakcyjnej idealizacji chłopskiego tradycjonalizmu i zacofania, którą niebawem rozpocząć miało prawicowe skrzydło publicystów Głosu. Dowodem tego — pierwsza z wielkich powieści Prusa — Placówka (1885). / Wymienioną w tytule placówką jest zagroda średniorolnego chłopa, która — w przeciwieństwie dę> dworu szlacheckiego — potrafi odeprzeć napór kolonizacji niemieckiej i ostatecznie wzmacnia się ekonomicznie kosztem ziemi obszarniczej. 88 i  Prus więc trafnie zaobserwował kierunek przemian gospodarczych w Królestwie po roku 1863, ale jego obraz powieściowy nie jest wystarczająco umotywowany i pełny. Placówka, operując kontrastami, przeciwstawia umierającą Jagnę, która powodowana chłopskim konserwatyzmem, zabobonem, dumą gospodyni. troską o przyszłość syna (współdziałanie tych pobudek ukazał Prus z dużą subtelnością psychologiczną) nie pozwala Ślimakowi sprzedać ziemi — lekkomyślnemu ziemianinowi, który dla zgody z młodą żoną, znudzoną wiejskim życiem, sprzedaje beztrosko majątek w przerwie między jednym a drugim tańcem. Autor sugeruje więc, że o zwycięstwie chłopskiej placówki i porażce szlacheckiego dworu w walce z niemiecką kolonią zadecydował czynnik subiektywny: po jednej stronie — żywiołowe przywiązanie do ziemi i bierna wytrwałość, po drugiej — brak zrozumienia patriotycznego obowiązku, lekkomyślność i rozrzutność. Otóż taka motywacja, aczkolwiek słuszna, jest niewystarczająca. Upadek ekonomiczny ziemiaństwa spowodowany był przede wszystkim trudnościami przystosowania się do warunków kapitalistycznych. Zarazem — jak już wspomniano — przedstawienie sprawy chłopskiej w Placówce jest fragmentaryczne. Ślimak walczy z kolonistami w odosobnieniu od gromady — i takie ujęcie najlepiej odpowiadało psychologicznej interpretacji zwycięstwa bohatera. W rezultacie jednak Placówka to nie tyle powieść o wsi, ale raczej powieść o zagrodzie, sztucznie od wsi oddzielonej (sytuacja nietypowa). Widzimy tylko jeden wycinek sprawy chłopskiej, gospodarstwo średniorolne wzmacniające się ekonomicznie za cenę najwyższych, rozpaczliwych wysiłków. Natomiast proces pouwłaszczeniowego rozwarstwienia chłopstwa nie rysuje się w Placówce wyraźnie. Szkicowo zaznaczył Prus wprawdzie wydzielenie się burżuazji wiejskiej (Grzyb, Grochowski), ale pominął „rozwarstwienie w dół“, nieustanną proletaryzację posiadaczy gospodarstw małorolnych i karłowatych. Ciężki los proletariusza wiejskiego znalazł swe odbicie w powieści, choć jego społeczne przyczyny zamaskowane zostały częściowo biologicznym upośledzeniem postaci: niedolę Owczarza powoduje w dużej mierze jego kalectwo, nieszczęście Zośki 89  — obłęd, nędzę starej Sobieskiej — nałóg pijaństwa itd. Jak zwykle u Prusa, wyzyskiwani i pokrzywdzeni przyjmują swój los z wewnętrzną pokorą i zgodą (zachowanie się Owczarza wobec Ślimaka i Grochowskiego). Te niedostatki Placówki przeciwważy jej główna, nowatorska wartość: znakomite studium charakteru ówczesnego chłopa polskiego. Prus nie traktuje jego cech jako wiecznotrwałych rzekomo właściwości psychiki chłopskiej: w jego ujęciu są one społecznie uwarunkowane i historycznie zmienne. Ślimak jest bierny, uparty, podejrzliwy i niechętny wobec każdej nowości, pełen tradycyjnej pokory, a zarazem nieufności wobec dziedzica — bo taki właśnie był najczęściej chłop w pierwszym pokoleniu pouwłaszczeniowym. Pokolenie następne cechować będzie już odmienny układ psychiczny. Jędrek czuje się człowiekiem wolnym, równym nawet dziedzicowi, garnie się do nowości, do świata i ludzi. W przeciwieństwie do rodziców, pogodzonych ze swym losem (mawiali z dumą, „że jak pan jest po to, ażeby bawił się i rozkazywał, tak chłop jest po to, ażeby karmił innych i siebie“), u Jędrka widzimy już pierwsze iskierki buntu przeciw panowaniu obszarników: „Co on (tj. dziedzic) lepszego, że chociaż nic nie robi, ma ziemi na stu chłopów? (...) Musi być równość, a będzie wtedy, jak chłopi panom grunta zabiorą i każdy będzie miał swoje“. Prus ukazuje wartości społeczne chłopa: jego przywiązanie do ziemi (będące zarodkową formą ludowego patriotyzmu), heroiczną wytrwałość, zdolność do wyrzeczeń. Rzecz przy tym znamienna, że najwięcej ciepła i sympatii autorskiej zyskują postacie biedoty: Maciek Owczarz i Jojne Niedoperz. W nich najwyższe jest współczucie dla cudzej niedoli, czynny, ofiarny altruizm. Prus nie pomija jednak milczeniem ani nie idealizuje chłopskiej bierności, konserwatyzmu, ciemnoty i przesądów, chociaż te właśnie cechy w pewnej mierze sprawiają, że Ślimak tak kurczowo trzyma się ojcowizny. Przeciwstawia im pisarz energię, sprawną organizację pracy u Niemców. Zrozumienie tego, że kolonizacja była pokojową ofensywą niemieckiego imperializmu, nie pozostawiło jednak cech nacjonalistycznej wrogości w powieściowym przedstawieniu kolonistów niemieckich (postać nauczyciela i jego córki). 90 Realistyczne odtworzenie psychologii chłopskich bohaterów występuje w Placówce w ścisłym powiązaniu z realistycznym odtworzeniem ich życia codziennego i obyczajowości (scena kupna krowy, sceny w karczmie, w kościele). Ostateczny wniosek poznawczy i ideologiczny Placówki zawierał się w tezie, że lud — mimo swych ogromnych zasług narodowych — nie jest jeszcze, wskutek swego zacofania, samodzielną i dojrzałą siłą społeczną, że wymaga troskliwej opieki ze strony szlachty i duchowieństwa wiejskiego. Prus pokazując mur nieufności i niechęci między chatą chłopską a dworem i plebanią nie dostrzegł, że wyrósł on na gruncie nieuniknionych antagonizmów klasowych. Widział w nim tylko rezultat egoistycznej beztroski (dziedzic) lub nieudolności (żona dziedzica, jej brat ludoman) tak zwanych wówczas „klas inteligentnych“. Realistycznej praktyce pisarskiej Prusa, zademonstrowanej w Placówce, odpowiadały jego poglądy teoretyczne. Z tego właśnie okresu pochodzą liczne wypowiedzi Prusa w sprawie istoty i zadań twórczości artystycznej, a zwłaszcza literatury. Hasło idealizowania „nowych (tj. kapitalistycznych) pierwiastków życiowych“, tak mocno niegdyś akcentowane przez pozytywistów, znika tu całkowicie ustępując miejsca postulatowi realizmu. „Literatura tak zwana piękna — pisał Prus w Kurierze Warszawskim w roku 1886 — obok stron przyjemnych i bawiących, na które u nas kładzie się największy, jeżeli nie wyłączny nacisk, posiada stronę niesłychanie poważną. Jest ona obrazem społeczeństwa pewnej epoki. Pokazuje ludzi żyjących w danym okresie czasu, ich stan umysłu, ich pragnienia, sposoby, w jakich zdobywają szczęście, jeżeli je zdobywają, i przeszkody, z którymi muszą walczyć. Krótko mówiąc, w literaturze tak zwanej pięknej społeczeństwo poznaje samo siebie“. ♦ W tym czasie wychodzi spód pióra Prusa świetna, po dziś dzień najtrafniejsza chyba, ocena krytyczna Ogniem i mieczem (1884). Pisarz zabiera również głos w sprawach sztuki, wspierając swym piórem rozwój realizmu krytycznego w malarstwie (artykuł o wystawie malarzy rosyjskich w Warszawie 1884, o Trąbkach Al. Gierymskiego 1888). 91  „Sztuka — pisze wówczas —* nie jest cackiem, które bawi,, ani niańką, która opowiada wzruszające historie, ale — razem z nauką — tworzy dwa skrzydła, za pomocą których ludzkość wznosi się coraz wyżej, nad świat zwierzęcy. (...) Ona nie podstawia urojeń i złudzeń zamiast prawdy, ale ż rzeczywistości wydobywa treść piękną i uczy ją odnajdywać w życiu codziennym, które w języku idealistów nazywa się „szarym“ i „płaskim“ (Kurier Warszawski 1885, nr 18). „Lalka“. Realizm krytyczny Prusa osiągnął swą pełnię w powieści Lalka (drukowanej w Kurierze Codziennym w latach 1887—1889). Lalką cechuje ogromna pojemność poznawcza. Liczna galeria postaci reprezentuje wszystkie niemal warstwy środowiska miejskiego począwszy od arystokracji do lumpenproletariatu. Brak natomiast grup związanych z przemysłem fabrycznym: wielkiej burżuazji i proletariatu przemysłowego. Prawdopodobne przyczyny tej luki wskazano przy omawianiu Powracającej fali. Ogarnięcie tak szerokiego kręgu środowiskowego umożliwiła Prusowi swobodna kompozycja powieści: poszczególne ogniwa głównego wątku powieściowego stają się punktami wyjścia samodzielnie rozwijających się wątków pobocznych. Sam motyw miłości Wokulskiego do Izabeli stanowi dogodną więź konstrukcyjną dla zobrazowania życia arystokracji i mieszczaństwa. Motywy tego rodzaju były tradycyjnie używane w powieści mieszczańskiej dla ujawnienia konfliktów o charakterze społecznym. Chociaż akcja Lalki rozpoczyna się w pierwszych miesiącach roku 1878 i kończy się w październiku roku następnego, powieść daje obraz historycznych przemian społeczeństwa polskiego w perspektywie rozwojowej. Umożliwił to „Pamiętnik starego subiekta“, który zawiera obszerną akcję poprzedzającą: Rzecki cofa się w swych wspomnieniach do czasów Wiosny Ludów i powstania styczniowego. Wprowadzenie pamiętnika stanowiło przy takiej tematyce niemal konieczność; forma ta pozorowała artystycznie fragmentaryczność i aluzyjność, nieuniknioną ze względu na carską cenzurę. „Pamiętnik starego subiekta“ spełnia również inne zadanie kompozycyjne — po92 zwala na wszechstronniejsze oświetlenie rzeczywistości bezpośrednio w powieści przedstawionej. Czytelnik bowiem poznaje te same fakty raz w subiektywnym przeżyciu głównego bohatera, później przez relację osoby postronnej. Wreszcie wspomnienia Rzeckiego, opromienione humorem wysokiej miary, spełniają również funkcję ideologiczną, rozjaśniają atmosferę powieści, łagodzą w pewnym stopniu jej społeczną wymowę. ' Horyzonty poznawcze Lalki zostały znacznie rozszerzone przez częste rozważania i dyskusje bohaterów na temat zagadnień przedstawionych w powieści. Żadnej jednak postaci nie uczynił Prus rezonerem, stałym przedstawicielem swego stanowiska. Od wypadku do wypadku utożsamia się bądź z Wokulskim, bądź z Rzeckim, bądź wreszcie z Szumanem. Tradycje literackie Lalki sięgają tak zwanego romansu epok, rozpowszechnionego w XIX w. typu powieści, odtwarzającego życie społeczeństwa w momencie przełomowym, na granicy dwóch odmiennych epok. Lalka jako wielka powieś? społeczna o ambicjach syntetycznych powstała na gruncie przygotowanym przez wcześniejszą powieść realistyczną (Korzeniowski, Kraszewski, Lam, wczesne powieści pozytywistyczne). Obrazowym skrótem rzeczywistości polskiej jest w Lalce Powiśle widziane oczami Wokulskiego. „Oto miniatura kraju — myślał — w którym wszystko dąży do spodlenia i wytępienia rasy. Jedni giną z niedostatku, drudzy z rozpusty. Praca odejmuje sobie od ust, ażeby karmić niedołęgów, miłosierdzie hoduje bezczelnych próżniaków, a ubóstwo nie mogące zdobyć się na sprzęty otacza się wiecznie głodnymi dziećmi, których największą zaletą jest wczesna śmierć. Tu nie poradzi jednostka z inicjatywą, bo wszystko sprzysięgło się, ażeby ją spętać i zużyć w pustej walce — o nic“. Nie jest to jednak uświadomione rozczarowanie do kapitalizmu. Główną odpowiedzialność za nędzę szerokich mas — tę nieodłączną właściwość kapitalizmu — i zacofanie cywilizacyjne, którego w Polsce, jako kraju półkolonialnym, kapitalizm nie mógł usunąć, przerzucił Prus na pozostałości feudalizmu. Interpretacja taka była częściowo słuszna: pozostałości owe (usunięte ostatecznie dopiero w pierwszym etapie rewolucji ludowej w la93  tach 1944—1945) istotnie hamowały rozwój gospodarczy kraju i demokratyzację społeczeństwa. Arystokrację w Lalce reprezentują liczne postacie, jak Izabela Łęcka, jej ojciec, książę, baron Krzeszowski, baron Dalski, Starski i inni. Przy całym zróżnicowaniu tych charakterów łączy je grupowe poczucie odrębności i wyższości w stosunku do reszty społeczeństwa, poczucie tym bardziej bezpodstawne, że są to ludzie niezdolni do żadnej produktywnej, społecznie użytecznej pracy. Prus akcentuje przede wszystkim niechętny stosunek arystokracji do kapitalizmu i mieszczaństwa, ale jego świetna realistyczna obserwacja obejmuje znacznie szerszy krąg zjawisk społeczno-obyczajowych: kosmopolityczną obojętność arystokracji wobec losów narodu, bezwzględne pasożytowanie na cudzej pracy, rozkład moralny i duchowe zniedołężnienie. Moralną nicość wielkiego świata odsłania Prus głównie w losach powieściowych bohaterów poprzez sprawy miłości ♦ i małżeństwa. W sferze arystokratycznej uczucia skrępowane są przesądami społecznymi i wymaganiami towarzyskich konwenansów. Kobieta, idealizowana jako istota wyższa, bywa w rzeczywistości przedmiotem ohydnego małżeńskiego handlu. Rozkład moralny prowadzi do biologicznego zwyrodnienia arystokracji. „Pan wie, co to jest nasza arystokracja i jej dodatki? — pyta Wokulskiego adwokat księcia. — Jest to parę tysięcy ludzi, którzy wysysają cały kraj, topią pieniądze za granicą, przywożą stamtąd najgorsze nałogi, zarażają nimi klasy średnie niby to zdrowe i — sami giną bez ratunku: ekonomicznie, fizjologicznie i moralnie“. Znacznie mniej miejsca zajmuje w powieści ówczesne mieszczaństwo polskie. Sylwetki fabrykanta powozów Deklewskiego, radcy Węgro wieża, i ajenta handlowego Szprota ilustrują niedołęstwo, ospałość i ciasnotę horyzontów mieszczaństwa. Wszystko to tym wyraźniej Wskazuje na uczuciowy związek Prusa z grupą „idealistów“, ludzi takich, jak Rzecki, Wokulski, Ochocki; każdy z nich goni, jak pisał Prus, „za wielkimi dziełami, a nie dba o małe“. Uczuciowa bliskość nie jest jednak solidarnością. Z tego dwoistego stosunku wywodzi się humory94 Rękopis „Lalki“ styczne ujęcie postaci Rzeckiego i Ochockiego. Poprzez humor wyraża się dystans krytyczny autora wobec idealistów: szacunek i sympatia, a jednocześnie przeświadczenie o nieprzydatności ich postawy życiowej w warunkach popowstaniowych. 95  Obraz „społecznego rozkładu“ — jak nazwał Prus Lalką —s kończy się pesymistycznie: ludzie najlepsi, najbardziej warto^ ściowi albo wymierają, albo muszą opuścić kraj, w którym nie ma dla nich zrozumienia i możliwości pracy. Jaki program praktyczny z tych wniosków? Powieść zakrojona jest na szeroką skalę: przechadzka Wokulskiego po Warszawie nasuwa mu myśl o konieczności gruntownych reform społecznych („prędzej czy później społeczeństwo musi się przebudować od fundamentów do szczytu. Albo zgnije“). Ale ten nurt ideowy zanika ku końcowi powieści. W ostatnich jej rozdziałach najważniejszym za- ^ gadnieniem staje się obrona polskiego posiadania w handlu, Zwężenie horyzontów nie jest przypadkowe: to historyczno-literacki sygnał, że skończył się okres względnej postępowości burżuazji jako klasy społecznej. Ideologiczny sens Lalki nie jest jednak całkowicie 'jednoznaczny. Prus bowiem, zalecając na codzień nadal „pracę organiczną“, równocześnie-* szkicuje mit technicznego wynalazku, który ma umożliwić przewrót rewolucyjny i powstanie nowego sprawiedliwego porządku na całym świecie. Ta ucieczka w fantastykę — chociaż jest to fantastyka naukowa — stanowi znamienny przejaw załamywania się pozytywistycznej ufności w głoszony przez pozytywistów postęp ewolucyjny. Zgubną rolę arystokracji i zacofanego mieszczaństwa w życiu narodu ukazuje powieść na przykładzie Wokulskiego. Ten wybitny, wartościowy dla społeczeństwa człowiek wciąż znajduje się w konflikcie' ze społeczeństwem, które stawia mu przeszkody w działalności, które żywi wobec niego tylko zawiść i lekceważenie. Wokulski to syn zubożałego szlachcica, wyrzucony na bruk kapitalistycznego miasta i zmierzający do powrotnego awansu społecznego. Dążenie to jest istotnym motorem jego poczynań. Wspominając scenę z piwnicy. Hopfera, Rzecki pisze w pamiętniku: „Proroczy wypadek! (...) bo i do dziś dnia Stach ciągle tylko wydobywa się na wierzch. I Bóg wie, co by dla kraju mógł zrobić taki jak on człowiek, gdyby na każdym kroku nie usu^ wano mu schodów, a on nie musiał tracić czasu i sił na samo wydzieranie się do nowych stanowisk“. 96 Dążenie dó awansu społecznego przyczyniło się również do udziału Wokulskiego w powstaniu styczniowym, w którym walka o niepodległość splatała się z walką o swobody demokratyczno-burżuazyjne. Później Wokulski myśli o pracy naukowej. W sytuacji popowstaniowej okazało się jednak, że pozycja inteligenta nie daje pełnego awansu społecznego, zwłaszcza młodzieńcowi wychowanemu bądź co bądź w tradycjach szlacheckich. Mieszczaństwo polskie niewiele dbało o swych ideologów, bo niezbyt ich potrzebowało, nie stawiało sobie większych i trudniejszych zadań politycznych, jak na przykład rewolucja czy walka o własne państwo. Polityka zaś rusyfikacyjna caratu po powstaniu styczniowym zamykała coraz szczelniej przed inteligencją polską bramy uczelni i urzędów. W takich warunkach trzeba było naprawdę dużego hartn ducha, by poświęcić się pracy naukowej. Wokulski kapituluje — żeni się z Minclową, obejmuje jej sklep — i wchodzi w szeregi burżuazji handlowej. Wobec wciąż żywotnych uprzedzeń w stosunku do kupiectwa Prus uporczywie podkreśla nieskazitelną uczciwość (w sensie mieszczańskim) Wokulskiego i korzyść społeczną, jaką przynoszą jego interesy (dają one zajęcie wielu ludziom, import tanich perkalików obniża koszty utrzymania ubogiej ludności). Poza tym Wokulski jest szczodrym filantropem, snuje plany reform społecznych... A mimo to Prus z rzetelnością wielkiego realisty pokazuje, że bohater jego uczestniczy w handlu bronią i innych ciemnych machinacjach Suzina, hie przemilcza, że koniec końców żyje z wyzysku cudzej pracy. „— Jacyż dziś ludzie pracują na moje dochody? — spytał Wokulski. — Wycofałem się z interesów i zamieniam majątek na papiery. — Jeżeli na listy zastawne ziemskie — odpowiada Ochocki — to przecież kupony od nich płacą parobcy; a jeżeli na jakieś akcje, to znowu ich dywidendy pokrywają robotnicy kolejowi, cukrowniani, tkaccy, czy ja zresztą wiem jacy?“ Od chwili objęcia sklepu przez Wokulskiego jego los osobisty splata się nierozerwalnie z dziejami przedsięwzięć handlowych i finansowych. Prus nie pisał — jak sam stwierdza w polemice ze Świętochowskim — powieści o tym, „w jaki spodl Historia literatury kl. X — 7  sób kupiec czy dostawca może się wzbogacić“, pokazuje jednak prawdziwe, choć tylko marginesowe, etapy jego burżuazyjnej kariery. „Jak wielcy klasycy realizmu — pisze Jan Kott — którzy wznosząc się ponad powierzchowne prawdopodobieństwo sytuacji ukazywali główny nurt historii, Prus pokazał, jak z małego sklepu kolonialnego z pierwszej połowy XIX w., gdzie pryncypał był ojcem i nauczycielem swych praktykantów i najczujniejszym sługą sklepu, jego matka lub żona były gospodyniami, a wszyscy członkowie rodziny pracownikami, wyrasta spółka do handlu z Cesarstwem, operująca kapitałami arystokracji, a z galanteryjnego kupca — handlarz bronią“. Sympatię dla bohatera-kupca miał zjednać również inny zabieg powieściowy: Wokulski w swoim własnym przekonaniu, w przekonaniu, które narzuca czytelnikowi autor, robi pieniądze nie dla własnego zysku, nawet nie dla dobra ogółu, ale •— z wielkiej, romantycznej miłości do Izabeli, ażeby w ten sposób zwrócić na siebie uwagę i usunąć przeszkody, które dzielą go od ukochanej. Sytuacje uczuciowe Wokulskiego stylizowane są wyraźnie i świadomie w duchu poezji romantycznej, zwłaszcza poezji Mickiewicza. Ten jednak rodzaj uczucia jest psychologicznym fałszem, sprzecznością wewnętrzną w rysunku charakteru Wokulskiego. Prus ukazał w Lalce proces łączenia się kapitału burżuazji i obszarnictwa, ukazał wzrastanie wielkich fortun przez machinacje i spekulacje, dostawy wojenne, walkę o monopol na rynku. Problemy ekonomiczne interesują jednak pisarza o tyle tylko, o ile musi je uwzględnić dla zobrazowania przemian społeczno-obyczajowych, towarzyszących rozwojowi kapitalizmu w Polsce. W powieści rysują się one jako proces awansu społecznego mieszczaństwa i zrastania się jego finansowych wierzchołków z arystokracją. Wokulski coraz bardziej odsuwa się od średniego mieszczaństwa i inteligencji, coraz bardziej zbliża się do arystokracji, przyjmuje jej obyczajowość i styl życia. Ostatecznym uwieńczeniem jego kariery, najwyższym społecznym sprawdzianem 98 życiowego awansu stałoby się małżeństwo z arystokratka — panną Izabelą. Arystokraci z Lalki żyją w ustroju kapitalistycznym, w którym wielki finansista należy do klasy panującej. Pozostają jednak jeszcze pod wpływem pojęć i ocen, będących wytworem ustroju feudalnego, w którym kupca odgradzał od „szlachetnie urodzonych“ nieprzebyty przedział stanowy. Ale poglądy i zwyczaje społeczeństwa kształtuje jego baza ekonomiczna: zubożała arystokratka, Izabela, po długich wahaniach przyjmie w końcu oświadczyny dorobkiewicza Wokulskiego. Jak więc rozumieć zerwanie bohatera z narzeczoną i jego życiową katastrofę? Prus realista ustępuje tu ideologowi, który pisze powieść antyfeudalną, a zarazem ostrzega przed zgubnymi następstwami rozdźwięku między arystokracją a burżuazją. Do takich celów potrzebna była katastrofa bohatera zawiniona przez przedstawicielkę arystokracji feudalnej. „Umarł przywalony resztkami feudalizmu“ — mówi przecież o Wokulskim doktor Szuman. Ażeby zaostrzyć antyfeudalną tendencję swego utworu, Prus stwarza pozory konfliktu społecznego między arystokracją a Wokulskim-mieszczaninem. W rzeczywistości- nie istniał wówczas zasadniczy konflikt między arystokracją a wielką burżuazją; znaczna część obszarników szła z nią ręka w rękę. Wobec tego w niektórych momentach pisarz każe Wokulskiemu występować w imieniu całego, jakoby niezróżnicowanego „stanu trzeciego“ (tj. zarówno burżuazji, jak i mas pracujących), uciskanego przez arystokrację i odgrodzonego od niej stanowymi barierami. Takie ujęcie było dla lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX wieku zafałszowaniem rzeczywistości, w której konflikt między burżuazją a proletariatem występował już wyraźnie. Świadectwem tego odmiennego etapu historycznego jest w samej Lalce obecność socjalistów. Na lata 1877—1879 przypada powstanie pierwszych organizacji socjalistycznych w Warszawie, kierowanych przez Ludwika Waryńskiego. Były to tak zwane Kasy Oporu, mające na celu utworzenie funduszu strajkowego oraz ściślejsze kółka rewolucyjne, do których przyjmowano tylko zupełnie pewnych, energicznych i zdecydo99  wanych ludzi, przeważnie robotników. Nie widzimy ich w Lalce wśród socjalistów. Udział inteligencji i młodzieży uniwersyteckiej w ruchu był jednak znaczny; Prus realista miał więc prawo uczynić socjalistami Klejna i studentów. Zresztą w przedstawieniu ruchu socjalistycznego krępowały go ograniczenia cenzuralne. Błazenady studentów to — w rzeczywistości — nie tylko wybryki młodzieńczego humoru, lecz także forma protestu przeciw niesprawiedliwemu ustrojowi, forma jedyna, jaką mógł autor pokazać w swojej powieści. Z innych zjawisk w ówczesnym życiu społecznym wiele miejsca zajmuje w Lalce antysemityzm, który w tych latach wzmógł się znacznie wśród średniej i drobnej burżuazji na tle konkurencji ekonomicznej. Stosunek Prusa do sprawy żydowskiej jest jednolity w całej powieści — akcenty niechęci przybierają na sile dopiero w części końcowej Lalki. Najwyraźniej uwidoczniło się to w zmianie konturu psychologicznego postaci Szlangbauma i doktora Szumana. Aprobując walkę ekonomiczną Prus ostro potępia pogromy oraz propagandę nienawiści narodowej i wyznaniowej, która wówczas rozgorzała. Rzecz przy tym charakterystyczna, że czyni to przede wszystkim w granicach „Pamiętnika starego subiekta“. A Rzecki Teprezentuje w powieści ideologię zamkniętego już okresu historycznego. Równość i braterstwo ludzi, demokratyczne swobody jednostki i wolność narodów, międzynarodowa solidarność w walce o nią — hasła, które przyświecały Rzeckiemu, gdy walczył w kampanii węgierskiej Wiosny Ludów, wywodzą się z idei rewolucji francuskiej. W Polsce idee te podjął w okresie powstań obóz rewolucji burżuazyjno-demokratycznej, którego podłoże ' społeczne stanowiły żywioły drobnoszlacheckie i plebejskie. Ich właśnie reprezentantem w powieści jest Rzecki; pod kultem Napoleona ukrywa się w jego pamiętnikach ideologia demokratyczna i narodowo-wyzwoleńcza. Burżuazja pplska, która wyrosła na ugodzie z zaborcą i dojrzała równocześnie z ruchem robotniczym, była w drugiej połowie XIX wieku daleka od owych haseł, a w miarę zaostrzania się walki klasowej odnosiła się do nich coraz bardziej wrogo. Stąd wzrastające osamotnienie ideologiczne Rzeckiego w powieści („Noc zapada, noc, podczas której wszystko jest szare i podejrzane“). 100 W perspektywie historycznej nabierają symbolicznego znaczenia nici sympatii zawiązujące się między Rzeckim a Klej nem i studentami. Zapewne bez pełnej świadomości autora pokazana została w ten sposób w powieści więź ideowa między polską demokracją niepodległościową a prawdziwym spadkobiercą jej postępowych tradycji, rewolucyjnym ruchem socjalistycznym. W Lalce znalazły swe odbicie nie tylko zasadnicze rysy rozwoju społeczeństwa w drugiej połowie XIX wieku. Powieść obrazuje również ze wszystkimi szczegółami życie codzienne miasta. Prus dał wizerunek ówczesnej Warszawy, wprowadził czytelnika do izdebki biedaka i do salonów arystokratycznych, do teatru i na salę sądową, do sklepu galanteryjnego i na podwórko warszawskiej kamienicy. W tych epizodach najczęściej dochodzi do głosu znakomity humor Prusa. Uogólniając powyższe uwagi, można stwierdzić, że Prus w sposób prawdziwy pokazał zależność losów indywidualnych od wielkich przemian historycznych, pokazał kształtowanie się charakteru swych bohaterów w ich działaniu, w ich praktyce społecznej. Nie wpada przy tym w jednostronność, nie upraszcza życia psychicznego swych bohaterów. Uwzględnia w należytych wymiarach wpływ innych czynników na postępowanie człowieka, np. wpływ temperamentu (w jednym i tym samym środowisku kształtują się dwie tak różne psychiki, jak panna Izabela i pani Wąsowska). Postacie Lalki to postacie typowe, reprezentujące cechy związane z ważnymi zjawiskami społecznymi. Przy tym jednak postacie Lalki nie stają się jakimiś ilustracyjnymi schematami, występują jako pełne, wszechstronnie określone indywidualności. Rzecki jest tego znakomitym przykładem. Ogranicza natomiast wartość realistyczną Lalki wyolbrzymianie sprzeczności i tarć między arystokracją a wielką burżuazją przy pominięciu istotnego konfliktu owych czasów — początków walki proletariatu z burżuazją. Walka ta, zaostrzająca się coraz wyraźniej w początkach ostatniego dziesięciolecia XIX wieku (1890 — pierwszy obchód pierwszomajowy, 1892 — „bunt łódzki“, 1893 — powstanie SDKPiL), spowodowała rychłe załamanie się realizmu w twórczości Prusa. 101  „Emancypantki“. Owo załamanie uwidoczniło się z całą wyrazistością w następnej powieści Prusa, w Emancypantkach (drukowanej w latach 1890—1893). Powieść ta bardzo nierówna, treściowo różnorodna, pod względem kompozycyjnym luźna. Postać głównej bohaterki, Madzi Brzeskiej, jest jedynym węzłem łączącym obrazy różnych środowisk społecznych, przedstawionych w powieści. Zwłaszcza tom pierwszy (dzieje pani Latter) i tom drugi (Madzia w Iksinowie) wyodrębniają się jako samoistne niemal całości. Pomimo tytułu emancypacja jest w powieści problemem drugorzędnym. Prus wyróżnia dwa rodzaje emancypacji: żywiołowy proces przechodzenia kobiet do pracy zawodowej i świadomy ruch kobiet, walczących o swe równouprawnienie w granicach demokracji burżuazyjnej (kobiety, które są emancypantkami w życiowej praktyce, zajmują wobec ruchu kobiecego stanowisko niechętne, jak pani Latter, albo zachowują się biernie, jak wszystkie dodatnie postacie ze stowarzyszenia kobiet). Prus rozumiał, że masowy przypływ kobiet do samodzielnej pracy zarobkowej był koniecznością ekonomiczną i ukazał to na przykładzie pani Latter. Ale nieszczęśliwe koleje jej życia, spaczone charaktery potomstwa miały zarazem w intencji autora udowodnić, że emancypacja jest niekorzystnym zjawiskiem społecznym. Dlatego też walka kobiet o równouprawnienie została w powieści zlekceważona i ośmieszona. Jeśliby wnioskować z postaci powieściowych, cały ten ruch to tylko, „cnota z konieczności“ podszyta histerią (panna Howard), modna epidemia (panna Eufemia) lub rekompensata niezaspokojonych tęsknot za małżeństwem (Ada Solska). Chcąc pokazać błahość ruchu kobiecego Prus stworzył nie prawdziwe postacie, lecz przeszarżowane karykatury. Natomiast w dziejach pani Latter starał się zobrazować artystycznie swe słuszne w warunkach kapitalistycznych tezy, że praca zawodowa nie daje kobiecie szczęścia i samodzielnego bytu, a odbija się fatalnie/fia wychowaniu dzieci, że kobieta jako pracodawca nie jest wcale lepsza od mężczyzny. I tu osiągnął znakomite rezultaty realistyczne, rezultaty donioślejsze, choć odmienne od tych, jakie sobie zakreślił. Dlatego też tom I 102 Energia kobiet i męskie niedotęa&tfo. ;:^|Ok^io/kfeń 1870,' ^ opood, a i uaw^-jeegeao później, naiz«akomit^s|^-«^«4efir 4 naukowym żeński» w Warszawie była peasya pani Latter. Stamtad wychodziły najlepsze matki, wzorowa obywatelki I, oo Jas» raoeafróoKMrioj wafli i51iw#e jurny. Ile razy gazety donosiły o j$tnejt fm**rr*$k* dystyngowasej »teMn^titwjł doJmme wychodzącej z&mąż, można byle założyć «!§» że, między zaletami dziewicy, znajdzie zię wzmianka, ii: taka to a taka, tak a tak «brana, tak a tak piękna i promieniejąca szczuciem, oblubienica; «kończyła pensy ę-pani Latter, Po każdej podobnej wzmiance, na pensyę pani I^tter wstępowało Aiłka nowych aczeanle, jań-tor jako przychodnie, ^Kyako stale mieszkanki zakład«, Kie dziw, że^pani Łatier, której pensy« tyle szczucia przynosiła jej wyckowanicom, sama Korekta „Emancypantek“ dokonana przez autora ;,. . ' i  Emancypantek należy do najświetniejszych zdobyczy twórczych Prusa. Historia bogatej ziemianki, która po utracie majątku musiała przenieść się do miasta i założyć pensję żeńską, to jeszcze jedna wersja tematu wielokrotnie opracowywanego w powieści pozytywistycznej. Dzieło Prusa wyróżnia się jednak bardzo subtelnym uchwyceniem trudności, z jakimi połączone -było przystosowanie się zdeklasowanej szlachty do nowej sytuacji społecznej. Pani Latter nie przestaje być wielką damą, rozrzutną i despotyczną, pracę zarobkową traktuje jako narzuconą przez los niewolę, jako ofiarę spełnianą w imię miłości macierzyńskiej. .Zrujnowana materialnie i psychicznie ucieka instynktownie pod dach szlacheckiego dworu, który w jej marzeniach rysuje się jako przystań spokoju i bezpieczeństwa. Rówńież w stosunku pani Latter do pensji występują cechy przedkapitalistycznej gospodarki szlacheckiej: właścicielka stara się ze swego przedsiębiorstwa wyciągnąć jak najwięcej zysku, nie przeprowadza w nim natomiast żadnych inwestycji, nie dba o jego unowocześnienie. Mimo to jednak pensja pani Latter jest typowym przedsiębiorstwem kapitalistycznym. Dzięki temu, że jest ono dalekie od terenu burzliwych walk klasowych, że obejmuje przedstawicielki „jednej sfery“ (wychowawczynie na pensji są również pochodzenia szlacheckiego), odważył się Prus pokazać bez osłonek wyzysk kapitalistyczny. Najwyraźniej uświadamia go sobie gospodyni, panna Marta: „— Cóż za łaskę robi komu pani przełożona — prawiła wyrzucając ręką—że płaci za ciężką pracę?... A sobie ile płaciła?... Pani (tj. Madzia) bierze piętnaście rubli za osiem godzin, ja piętnaście za cały dzień, a pani przełożona miewała po trzysta, pięćset i sześćset rubli miesięcznie na czysto... A dużo napracowała się za to?... Tyle, co pani, czy tyle, co ja?... — Ale ona ma pensję — odpowiedziała jej Madzia“. Posiadanie kapitału to jedna przesłanka burżuazyjnego wyzysku. Drugą — istnienie rezerwowej armii pracy — odsłania rozmowa pani Latter z nauczycielem, któremu proponuje rubla za godzinę lekcji. 104 „— Zdaje mi się, że mój poprzednik brał po dwa ruble za godzinę? — Dziś nie jesteśmy w stanie płacić za te przedmioty więcej niż rubla... Zresztą mamy trzech kandydatów — rzekła pani Latter patrząc na drzwi“. Dzieje pani Latter pokazują w sposób chyba najbardziej w twórczości Prusa wyrazisty, jak system kapitalistyczny poniża człowieka zmuszając go do kompromisów moralnych i upokorzeń Jesteśmy w świecie, w którym rządzą wszechwładnie pieniądze: one decydują o szczęściu, są motorem postępowania, miernikiem uczucia. Wszystkie wartości — aż do inteligencji i urody włącznie ■— są tu przedmiotami sprzedaży i kupna: wychowanie jest inwestycją kapitału, małżeństwo — cyniczną transakcją handlową. Równie trafna, choć przeprowadzona uproszczoną techniką karykaturalnych sylwetek, jest satyra na zacofaną inteligencję prowincjonalną w tomie drugim powieści. Prus uwidocznił marazm, ciasnotę umysłową, jałowość i pustkę życia mieszkańców Iksinowa. Ośmieszył również panujący wśród małomiasteczkowej inteligencji snobistyczny kult arystokracji i kastowe poczucie wyższości w stosunku do reszty mieszkańców Iksinowa. Możliwości dla stosowania metody realistycznej szukał Prus przez oddalenie się od zagadnień związanych z wielkimi konfliktami społecznymi epoki, gdyż tam burżuazyjna cenzura klasowa (tj. wymagania ideologiczne stawiane przez klasy panujące, a w części dzielone również przez samego pisarza) nieuchronnie zmuszała do fałszowania i spłycania obrazu rzeczywistości Dowodem tego tom III Emancypantek, w którym akcja przenosi się w środowisko burżuazyjne (dom Korkowiczów) i arystokratyczne (pałac Solskich). Prus zajmuje się tu sferą Życia prywatnego postaci, sferą całkowicie odizolowaną od ich praktyki społecznej. Fabrykant Korkowicz ani na chwilę nie wystąpi w powieści w swej roli klasowej, to tylko nieokrzesany i gwałtowny, ale poczciwy do gruntu prostak. Prus widzi wprawdzie nadal pasożytniczy charakter egzystencji Solskiego, ale urzeka go energia i potęga, fortuna wielkiego pana, jego możliwości uszczęśliwiania ubogich. 105  Zanik, a przynajmniej zatarcie momentów krytycznych wobec arystokracji i mieszczaństwa tłumaczy się przede wszystkim zaostrzeniem walki klasowej, a także dalszym zacieśnieniem sojuszu klas posiadających. W tej sytuacji pisarze realizmu krytycznego rezygnują z krytyki klas posiadających, a nawet biorą je częściowo w obronę i próbują dać ideologiczne uzasadnienie stosunków kapitalistycznych. Emancypantki były pierwszym utworem Prusa spełniającym częściowo tę funkcję. Główny atak został wymierzony w powieści przeciw materializmowi filozoficznemu (ułatwiając sobie polemikę Prus zwalczał jego wulgarną niemarksistowską odmianę). Ulegając naciskowi ideologii burżuazyjnej Prus kwestionuje naukową poznawalność świata, wraca do religii, ulega nastrojom mistycznym. Już w Lalce czytaliśmy, że Wokulskiemu, rozbitkowi życiowemu, pozostała tylko „ziemia, prosty człowiek i Bóg“. W Emancypantkach Prus usiłował zdyskwalifikować materializm filozoficzny przez psychiczne załamanie się ateisty w obliczu śmierci, skompromitować go przez powiązanie (w postaci Norskiego) z odrażającą filozofią egoizmu i użycia, wreszcie obalić przez kilkudziesięciostronicowy wykład profesora Dębickiego. Rezoner powieściowy próbuje przekonać swych słuchaczy o nieśmiertelności duszy i istnieniu Boga, uzasadnia sens cierpienia jako czynnika doskonalącego jednostkę i służącego powszechnemu postępowi (podobną myśl wyraża opowiadanie Sen). Z mającym budzić optymizm systemem filozoficznym nie potrafił wszakże Prus zharmonizować obrazu społeczeństwa, który w Emancypantkach był jeszcze bardziej ponury niż w Lalce. Wprowadził tu jednak pisarz postać pozytywnego bohatera. To Madzia Brzeska, młoda dziewczyna, „geniusz uczucia“, ideał dobroci, etycznej czystości i poświęcenia. Ale aby takiemu ideałowi nadać pozory prawdopodobieństwa, musiał Prus uczynić Madzię osobą o dziecięcej niemal naiwności: tylko dzięki niej unika ona skażenia przez panującą moralność. Zresztą Prus odczuwał, że dla ideału jego nie było miejsca w życiu współczesnym. Madzia stanowi odosobniony wyjątek w swoim otoczeniu, jej szlachetne wysiłki idą najczęściej na marne lub powodują skutki przeciwne zamiarom, a na nią samą ściągają cier106 pienie i krzywdy. Zamykając za Madzią furtkę klasztorną Prus w pewnym stopniu sam stwierdza jej klęskę życiową; zarazem jednak stawiał jeszcze nad jej dalszą przyszłością znak zapytania i w ten sposób łagodził pesymistyczną wymowę zakończenia powieści. „Faraon“. Tematem następnej .powieści Prusa pt. Faraon (1895) stał się starożytny Egipt. Zainteresowanie się starożytnością. spowodowane odkryciami archeologicznymi i walką między Anglią a Francją o władanie Egiptem w systemie kolonialnym, było cechą całego okresu. Starożytny Egipt musiał szczególnie przyciągać uwagę Prusa jako jedno z pierwszych ogniw historycznych kultury, mógł przy tym dostarczyć stosunkowo najbardziej przekonywających argumentów dla tez pozytywistycznej socjologii, która uznawała warunki geograficzne i poziom wiedzy osiągnięty przez społeczeństwo za najważniejsze czynniki jego rozwoju. Wreszcie w losach historycznych Egiptu geneza i rola państwa jako aparatu przemocy klasowej jest częściowo zatarta, spełniało ono bowiem również — jak to podkreślił Marks — funkcje ekonomiczne, niezbędne dla całego społeczeństwa, funkcje organizatora produkcji. Był to dogodny argument dla burżuazyjnej teorii państwa, które rzekomo miało być ponadklasowym kierownikiem i organizatorem życia społecznego. Toteż mógł Prus napisać we wstępnym rozdziale powieści: „Sama przyroda Egiptu, domagająca się wielkiej, ciągłej i porządnej roboty, stworzyła szkielet społecznej organizacji tego kraju: lud pracował, faraon kierował, kapłani układali plany. I dopóki te trzy czynniki dążyły zgodnie do celów wskazanych przez naturę, dopóty społeczność mogła kwitnąć i dokonywać swoich dzieł wiecznotrwałych“. Ale jako temat swej powieści obrał Prus nie okres rozkwitu państwa egipskiego, lecz czasy jego upadku spowodowanego — zdaniem pisarza — pogwałceniem owej harmonii społecznej, nigdy zresztą nie istniejącej. Dzięki obraniu takiego okresu dziejów Egiptu Prus nie był skrępowany fałszywymi tezami burżuazyjnej socjologii i w powieści jego otrzymaliśmy znakomitą syntezę artystyczną państwa faraonów. • 107  Występuje ono jako potężny, centralistycznie zorganizowany aparat przymusu i wyzysku stosowanego przez klasę panującą wobec mas niewolników i chłopów (,,W państwie nie ma tych ciasnych drzwi, zwanych prawami, w których przejściu każdy musi uchylić głowę, kimkolwiek jest: chłopem czy następcą tronu -— rozmyśla Ramzes XIII. — W tym gmachu są rozmaite wejścia i wyjścia: wąskie dla małych i słabych, bardzo obszerne, a nawet wygodne dla silnych“). Zarazem jest to aparat militarny, umożliwiający klasie panującej wojenną grabież skarbów; i zagarnięcie niewolników — jedno z najważniejszych źródeł bogactwa (te głównie motywy skłaniają przecież Ramzesa do wojny z Asyrią). Prus umieścił akcję powieści w okresie, gdy władzę państwową zagarnęła w swe ręce niemal niepodzielnie arystokracja kapłańska1. Opanowanie najważniejszych szczeblów administracji (szczególnie ważne w centralistycznym systemie egipskim), ideologiczno-moralny wpływ wywierany na całe społeczeństwo dzięki autorytetowi religii, popartemu zresztą szarlatańskimi „cudami“, zużytkowanie zdobyczy naukowych i technicznych, rozgałęziony aparat szpiegostwa, zdrady i prowokacji — wszystko to zapewnia arystokracji kapłańskiej kierownicze, a w konsekwencji uprzywilejowane stanowisko w obrębie klasy panującej. Oligarchia kapłańska sprawuje władzę przede wszystkim z myślą o własnych korzyściach, ale siłą rzeczy strzec musi podstawowych interesów całej klasy panującej. Z arystokracją kapłańską najściślej sprzymierzona jest świecka arystokracja urzędnicza (nomarchowie), natomiast wśród szlachty i niższych 1 Akcja powieści toczy się w wieku XI p.n.e. Walka Herhora z upadającą dynastią XX o władzę jest faktem historycznym. Za ostatnich Ramessydów stanowisko polityczne kapłanów Amona tebańskiego wzrosło tak bardzo, że faraonowie utrzymali tylko zewnętrzne pozory władzy. Okoliczności, w jakich ta walka została stoczona, nie są znane. W każdym razie postać Ramzesa XIII nie jest historyczna (prawdopodobnie było tylko 11 faraonów tego imienia). Walka faraona z kapłanami ma natomiast pierwowzór historyczny w działalności Amenhotepa IV, który przeprowadziwszy w oparciu o warstwy średnie reformę religijną, odsunął od władzy tebańskich kapłanów Amona. 108 urzędników występują sprzeciwy wobec wszechwładzy warstwy kapłańskiej. W wyzysku ekonomicznym mas pracujących współzawodniczy z warstwą kapłańską i arystokracją urzędniczą kapitał handlowy i lichwiarski, reprezentowany przez Fenicjan. Starcie tych dwóch sił przedstawione jest w powieści na tle różnego ich stosunku do ewentualnej wojny z Asyrią: kapłani i arystokracja nie chcą wojny, a pragną jej Fenicjanie; niezależnie od tego duchowieństwo egipskie oskarża kupców fenickich jako sprawców wszelkiego zła w kraju, a w szczególności winowajców nędzy chłopskiej. Kierując w ich stronę niechęć faraona, i wrzenie mas ludowy osłabia w ten sposób konkurenta i zarazem odwraca uwagę od własnego udziału w eksploatacji mas ludowych Egiptu. * Na karty Faraona wciąż powracają obrazy życia chłopów i niewolników (Prus nie odróżnia wyraźnie tych dwu grup ludności Egiptu), głodujących, katowanych, bezlitośnie ciemiężonych, a przecież pracą swą tworzących niezbędny fundament materialny dla świetnego rozwoju kultury egipskiej. W swym pojmowaniu historii pisarz zbliżał się do zrozumienia tej wielkiej prawdy, że „historia rozwoju społecznego jest zarazem historią' samych wytwórców dóbr materialnych, historią mas pracujących, które są podstawowym czynnikiem procesu produkcji i urzeczywistniają produkcję dóbr materialnych, niezbędnych dla istnienia społeczeństwa“ K Przy tym — inaczej niż w utworach współczesnych Prusa — skrzywdzeni i poniżeni występują tu nie tylko w biernym cierpieniu: na dalszym tle powieści zarysowane zostały ustawiczne bunty chłopów i niewolników wstrząsające państwem egipskim. Jako obrońca ■ sprawy uciśnionego ludu występuje w powieści jej tytułowy bohater, faraon Ramzes XIII. Taką legendę tworzy o nim Pentuer (kapłan pochodzenia chłopskiego, który dolę ludu chce polepszyć przez inspirowanie odgórnych reform), tak również traktuje go autor. Wymowa faktów powieściowych wprowadza tu jednak zasadniczą poprawkę. Ramzes XIII jest niewątpliwie człowiekiem 11 J. Stalin Zagadnienia leninizmu, 1951, str. 691. 109  wielkodusznym, pełnym współczucia dla krzywdy biedaków. Reformy przez niego zamierzone (wypoczynek w siódmym dniu pracy, własny zagon ziemi dla każdego chłopa) są postępowe i humanitarne, ale leżą na linii istotnych interesów klasy panującej: zmierzają do podwyższenia wydajności pracy chłopów i rozładowują ich nastroje rewolucyjne. Toteż kiedy faraon występuje do walki o władzę z arystokracją kapłańską, nie czyni tego w imieniu mas ludowych. Owszem, pragnie wykorzystać ich rewolucyjny napór celem obalenia przeciwnika, ale z góry zapowiada swemu otoczeniu zaniepokojonemu narastaniem fali ludowego buntu: „Nie lękam się przyboru... — mé$e pułki będą dla niego groblami. ' Bądź spokojny i powiedz szlachcie, że nie tylko nic nie straci spełniając moje rozkazy, ale jeszcze byt jej i znaczenie poprawi się. Bogactwa Egiptu muszą nareszcie być wydarte z rąk niegodnych, a oddane wiernym sługom“. Ramzes XIII bowiem nie pragnie dokonać jakiejś zasadniczej przemiany ustrojowej, zamierza tylko uniezależnić się od oligarchii kapłańskiej, odsunąć ją od rządu, a oparcie znaleźć w szerokiej bazie społecznej: u szlachty, niższych urzędników i kapłanów. Masy ludowe miały zostać użyte głównie jako narzędzie wewnątrzklasowego przewrotu. Gdyby nawet zwyciężyły — zamieniłyby dawne jarzmo kapłańskie na jarzmo szlacheckie oraz fenickie (bo Fenicjanie na pewno wystawiliby wysoki rachunek za oddane kiedyś faraonowi usługi). Postawa mas ludowych decyduje o przebiegu walki toczącej się między faraonem a kapłanami: z chwilą kiedy lud przerażony zaćmieniem słońca zaprzestaje walki — przewaga sił po stronie oligarchii kapłańskiej jest bezapelacyjna. Program jednak reform społecznych Ramzesa XIII triumfuje za rządów Herhora, wypływa bowiem z istotnych potrzeb rozwoju życia materialnego społeczeństwa, którym nowy faraon musi się poddać. Wszechmocne panowanie przypadku (mówiąc słowami Prusa), którego przejawem była i czasowa zbieżność zaćmienia słońca z powstaniem, i cechy osobiste Ramzesa: lekkomyślność, porywczość, zmysłowość — zadecydowały o klęsce młodego 110 _  faraona i jego śmierci z ręki Lykona w warunkach, gdy możliwe było również zwycięstwo. Ale to panowanie przypadku nie mogło udaremnić zwycięstwa jego programu społecznego, które było historyczną koniecznością. Postęp, pomimo cierpień i klęsk swych przedstawicieli, nieodparcie toruje sobie drogę w historii. Oto w najogólniejszych zarysach schemat tych głębokich wartości poznawczych, jakie przynosi Faraon. W powieści występują one nie w formie abstrakcyjnej, lecz jako konkretne obrazy, mówiąc ściślej: jako poszczególne momenty posuwające naprzód akcję powieściową. Tak na przykład — jak pisze jeden z krytyków — „brak pieniędzy zmusza księcia do zawarcia znajomości z fenickimi lichwiarzami; proces o napaść (na folwark Sary) wprowadza przyszłego faraona w styczność z sądami i ciężką, ślepą, bezlitosną machiną biurokracji egipskiej; podróże po wezbranym Nilu przedsiębrane w celu odszukania tajemniczego kapłana (Pentuera), który mu wyświadczył wiele przysług, nasuwają na oczy następcy widok rzeczywistej nędzy chłopów, z których poborcy wyduszają za pomocą kijów i tortur nadmierne daniny“. Wykład Pentuera o gospodarce i społeczeństwie egipskim stanowi tylko uzupełniający komentarz. Jak w powieściach współczesnych, tak i tu Prus starał się z realizmem ujęcia społecznych konfliktów starożytnego Egiptu połączyć realistyczne odtworzenie psychologii bohaterów i ich codziennego życia. Tym razem jednak cele te udało się mu urzeczywistnić tylko częściowo. Pisarz na ogół umie się ograniczyć do przypuszczalnego kręgu pojęć i uczuć starożytnych Egipcjan (choć niekiedy zdarzają się wypadki modernizacji: np. refleksje Ramzesa wobec Sfinksa i piramid), umie znaleźć dla nich również szczęśliwą stylizację językową. Powieść zawiera liczne wstawki zaczerpnięte z zabytków piśmiennictwa egipskiego, jak też sceny z życia codziennego, opisy obrzędów i uroczystości (zwłaszcza obszerny opis pogrzebu Ramzesa XII), strojów, dzieł sztuki itd. Ich wartość artystyczna jest jednak nierówna; często są to tylko popularnonaukowe referaty; przy tym autor popełnia sporo anachronizmów, umieszczając obok siebie elementy kulturowe pochodzące z różnych okresów historii Egiptu. 111  Te słabe strony Faraona (dołączyć by do nich należało dosyć prymitywne elementy niesamowitości i fantastyki w akcji powieści) są jednak niewspółmierne z jego nowatorskimi wartościami. Dzieło Prusa zrywa z tradycyjnym schematem powieści ukazującej romans postaci fikcyjnych na tle historycznym, przeważnie odmalowanym tylko od strony batalistycznej i obyczajowej, przerasta tak zwaną „powieść profesorską“ ograniczającą się do antykwarycznej wierności szczegółów. Jest wszechstronnym i wnikliwym studium artystycznym społeczeństwa egipskiego, studium, w którym działającymi bohaterami stawały się wielkie siły klasowe kształtujące historię. Przy tym klasowa funkcja religii jako czynnika sankcjonującego wyzysk mas pracujących, działalność kleru egipskiego wykorzystującego wierzenia religijne i ciemnotę ludu dla własnych celów politycznych, ukazana została w Faraonie z realizmem, którego siła uogólniająca wykracza daleko poza starożytny Egipt, ogarniając czasy współczesne, dzisiejszą działalność reakcyjnej hierarchii kościelnej. Tragedią wielkiego pisarza było to, że dopiero cofając się w tak odległą przeszłość mógł uwolnić się od coraz silniejszego nacisku burżuazyjnego „zapotrzebowania społecznego“, coraz ciaśniejszego kręgu burżuazyjnej „cenzury klasowej“, odzyskiwał dawną wielkość swego realistycznego pisarstwa. Ostatnie lata twórczości. Twórcy związanemu jak najściślej ze współczesnością trudno było uprawiać na dłuższą metę powieść historyczną, a współczesność nie nadawała się do ujęcia realistycznego, bo prowadziło ono do rezultatów sprzecznych z ideologią mieszczańską. Nastał w twórczości Prusa wieloletni okres posuchy. Wypowiadał się obficie w publicystyce, ale jego bibliografia literacka notuie badż lata zupełnie puste, bądź też, jedną lub dwie drobne, błahe pozycje. Powieściopisarz przerwał długoletnie milczenie dopiero w roku 1908 powieścią Dzieci — pamfletem na rewolucję 1905 roku, napisanym ze stanowiska bliskiego liberalnej burżuazji, ugodowej wobec Rosji. Prus wystąpił tu w obronie porządku kapitalistycznego jako rzekomego ogólnonarodowego dobra, wznowił stare hasła pracy organiczej. Uczestników rewolucji przedstawił jako wykolejeńców  i bandytów, bądź też jako zdezorientowaną młodzież. Równocześnie pisarz obdarzył sympatią młodego Kazimierza Swirskiegó, panicza ze szlacheckiego dworu, przeciwnika, marksizmu i walki klasowej, w marzeniach swych organizatora sił zbrojnych do wojny z Rosją o Polskę burżuazyjną. Śmierć zastała Prusa przy pracy nad nową wielką powieścią społeczną Przemiany. Raz jeszcze podjął tu pisarz krytykę degeneracji i pasożytnictwa arystokracji feudalnej (akcja rozpoczyna się w r. 1880), wprowadził przy tym postać żarliwego rewolucjonisty Rosjanina, Dymitra Permskiego. Permski szerzy wśród ludu idee socjalistyczne, głosi hasła rewolucyjnego internacjonalizmu: „Wszystkim narodom, a więc i waszemu, i mojemu — mówi do swych polskich przyjaciół — życzę^elności, równości i braterstwa. A dla osiągnięcia tych celów chciałbym przyczynić się jak najmocniej, choćby oddając własną głow^'. (...) Dziś już niemało takich Moskałów, którzy z wami osporywają 1 prawo ginięcia za wolność... naszą i waszą wolność... Gdybym kiedy przydał się wam — rachujcie na mnie. Nie zawiodę“. Ponieważ Przemiany nie zostały ukończone, trudno o ich dokładniejszą interpretację i ocenę ideologiczną. Znaczenie twórczości Prusa. /Dorobek pisarski Prusa, wzięty jako całość, stanowi niewątpliwie zjawisko szczytowe w polskiej powieści realistycznej XIX wieku. Prus ukazując swych bohaterów na tle przemian społecznych odsłaniał istotne związki i zależności rozstrzygające o charakterze i postępowaniu człowieka. Poprzez typowe postaci i sytuacje jego utworów poznajemy zasadnicze linie rozwoju społecznego (choć główny konflikt kapitalizmu nie otrzymał w jego twórczości — poza Powracającą falą — bezpośredniego odzwierciedlenia). Realizm krytyczny Prusa ukazywał z całą ostrością rozkład moralny i zwyrodnienie duchowe świata wyzyskiwaczy. Niedola i krzywda człowieka pracy znalazła na kartach jego dzieł serdeczne współczucie. „Kiedyś powieści jego — pisał Ludwik Krzywicki — będą przyczynkami o charakterze naukowym: jak Dickens w Anglii, 1 Osporywać (z fos.) — spierać się, współzawodniczyć o coś. Historia literatury kl. X — 8 113  Balzac we Francji, tak Prus u nas stanie się świadectwem natury historycznej i świadectwem, które dalekim pokoleniom opowie, jak ludzie żyli życiem powszednim w Polsce w drugiej połowie XIX wieku. Bohaterzy w jego powieściach są zmyśleni, ale ich otoczenie codzienne i tryb życia, bieg myśli są plastyczną rzeczywistością“. Kształtujący się naród socjalistyczny — prawomocny spadkobierca wielkiego dziedzictwa kultury narodowej — z dumą i wdzięcznością bierze w swe posiadanie dzieło Bolesława Prusa, odnajduje w nim trwałe, dziś również żywe wartości: realistyczną sprawiedliwość wymierzoną czasom minionym, wiarę w twór-” cze siły człowieka, humanistyczny protest przeciw krzywdzie M» 3. 	HENRYK SIENKIEWICZ Życiorys. Henryk Sienkiewicz urodził się 5 maja 1846 r. w Woli Okrzejskiej, w powiecie łukowskim na Podlasiu. Pochodził z niezbyt zamożnej rodziny ziemiańskiej, w której zachowały pewną żywotność tradycje niepodległościowe (ojciec wywodził się ze „sługującej wojskowo“ szlachty, dziadek był oficerem napoleońskim). Brat pisarza, Kazimierz, uczestnik wojny francusko-pruskiej w r. 1870, walczył w oddziałach Garibaldiego i zginął młodo pod Orleanem. Atmosfera domu rodzinnego kształtowała przywiązanie pisarza do walk powstańczych i tradycji narodowo-wyzwoleńczych. Tradycje te, pozbawione pierwiastków rewolucyjnych, związane były z przeszłością szlachecką. Miało to poważne znaczenie dla postawy ideowej pisarza, którą obarczały elementy tradycjonalizmu szlacheckiego, wyciskające z biegiem czasu ujemne piętno na jego twórczości. W dwunastym roku życia Sienkiewicz rozpoczął naukę w Warszawie. W kilka lat potem rodzice pisarza sprzedali majątek i kupiwszy mały dom na Pradze sprowadzili się tu, odbywając charakterystyczną dla szlachty tej epoki wędrówkę z dworku szlacheckiego do kamienicy czynszowej w mieście. Zrywając w ten sposób związki z ziemiańskim trybem życia 114 rodzina pisarza zachowywała jednak silnie zakorzenione w niej tradycje szlacheckie. W Warszawie Sienkiewicz uczęszczał początkowo do gimnazjum realnego, zmieniając potem kilkakrotnie szkołę. Naukę szkolną kończy w roku 1865. Maturę zdaje w roku 1866 i zapisuje się na wydział prawny Szkoły Głównej, lecz ulegając namowom matki wybiera „chlebodajny“ fach lekarza i przerzuca się na studia medyczne. Jednak już w roku następnym idąc za swoimi zainteresowaniami humanistycznymi i literackimi przenosi się na wydział filologiczny. W roku 1871 Sienkiewicz opuszcza uczelnię nie złożywszy egzaminów końcowych. Czasy uniwersyteckie są w życiu Sienkiewicza okresem trudnym. Utrzymuje się z korepetycji, a podczas wakacji wyjeżdża do dworów ziemiańskich jako guwerner. Pospolitej biedzie studenckiej towarzyszy rozczarowanie i dezorientacja wynikła z zawiedzionych przez klęskę powstania nadziei. Pierwsze próby pisarskie, wierszem i prozą, powstają jeszcze w czasach szkolnych. W roku 1869 jako student drukuje pierwszą recenzję teatralną i ogłasza studium literackie o Sępie Szarzyńskim, w roku następnym zaś pracę krytyczną o Kasprze Miaskowskim. Studia o poetach staropolskich świadczą o żywych zainteresowaniach pisarza wiekiem XVII, co znajdzie później charakterystyczne odbicie w jego twórczości. W roku 1872 zaczyna Sienkiewicz współpracować z Przeglądem Tygodniowym i Niwą, głównymi trybunami „młodej prasy“. Do intensywnej pracy publicystycznej przystępuje jednak o rok później w Gazecie Polskiej. Drukuje tu felietony pod nazwą Bez tytułu. W dwa lata później, już jako stały współpracownik, pisuje kronikę tygodniową pt. Chwila obecna, którą podpisuje pseudonimem Litwos. Od roku 1874 Sienkiewicz wraz z Juliuszem Ochorowiczem i innymi obejmuje redakcję Niwy. Tu w ciągu dwóch lat prowadzi dział literacki i kronikę pt. Sprawy bieżące. W tym samym czasie powstają pierwsze utwory powieściowe i nowelistyczne. W roku 1876 Sienkiewicz udaje się w podróż do Ameryki. W rozwoju jego twórczości zdarzenie to ma ogromną wagę. Doświadczenia i obserwacje wyniesione z podróży pogłębiły świa115  domość pisarza, wyostrzyły krytycyzm wobec stosunków i cywilizacji kapitalistycznej, stając się bogatym źródłem realistycznej twórczości. Literackim plonem tego okresu są dwa tomy świetnych Listów z podróży do Ameryki i najwybitniejsze utwory nowelistyczne. Henryk Sienkiewicz 116 Rok 1883 otwiera nową fazę twórczości Sienkiewicza. Autor rozpoczyna w odcinkach gazetowych druk Trylogii, przyjmowanej z ogromnym zainteresowaniem przez szerokie rzesze czytelnicze. Trylogia nadaje wielką powagę autorytetowi pisarza. Odtąd wszelkie jego funkcje społeczne i wystąpienia polityczne nabierają niebywałego rozgłosu, chociaż nad ich obywatelskim duchem zaczynają brać górę inspiracje działaczy i polityków ze sfer zachowawczych. Podczas dalszych wyjazdów za granicę Sienkiewicz odbywa dłuższą podróż do Afryki; w wyniku jej powstały Listy z Afryki nie dorównujące już ani ideologicznie, ani artystycznie wcześniejszym listom amerykańskim. W związku ze zbliżającym się trzydziestoleciem pracy literackiej pisarza firmy wydawnicze podejmują zbiorowe wydawnictwo jego dzieł, a z inicjatywy możnych przyjaciół Sienkiewicza organizuje się zbiórkę na dar jubileuszowy dla pisarza. Ze zbiórki zakupiono majątek ziemski Oblęgorek w Kielecczyźnie, który ofiarowano pisarzowi jako ,,dar narodowy“. W tym czasie Sienkiewicz jest już pisarzem znanym na całym świecie. Utwory jego tłumaczono niemal na wszystkie języki. Szczególnie wielkim powodzeniem cieszyły się one w Rosji, we Włoszech, Francji, Czechach. Sienkiewicz występuje często na ayenie politycznej zarówno w sprawach międzynarodowych, jak i polskich. Wystąpienia te, nierzadko zaprawione nacjonalizmem, wykazują dezorientację polityczno-ideową pisarza. Trzeba jednak podkreślić, iż zawsze aż do końca życia pisarz zachował nieprzejednaną wrogość wobec polityki wynaradawiania Polaków, ze szczególną czujnością ostrzegając przed niebezpieczeństwem pruskiej zaborczości. W czasie pierwszej wojny światowej Sienkiewicz wraz z Paderewskim organizuje w Szwajcarii Komitet Pomocy dla Ofiar Wojny i bierze czynny udział w niesieniu pomocy dla kraju. W czasie tej działalności umiera.w Vevey w roku 1916. Twórczość młodzieńcza. W okresie studiów w Szkole Głównej Sienkiewicz zetknął się z grupą młodzieży wywodzącej się spośród „rozbitków“ z dworków szlacheckich, którą nowe warunki życia wcieliły w szeregi mieszcżańskiej inteligencji. Spo117  śród tej młodzieży rekrutowali się przyszli ideologowie i przywódcy „ruchu pozytywistycznego“, jak Świętochowski, Ochorowicz, Chmielowski, Prus, Dygasiński i in. Dla tej czołówki postępu mieszczańskiego Szkoła Główna spełniała rolę prawdziwej kuźni intelektualnej. Panujący w niej ferment ideowy musiał odbić się na wrażliwym talencie Sienkiewicza, chociaż koledzy jego z tych czasów zgodnie stwierdzają, że Sienkiewicz w sporach ideologicznych nie angażował się po stronie rzeczników „nowych czasów“. Wyraziło się to w tym, że po opuszczeniu uczelni nie zaciągnął się do zespołu bojowników Przeglądu Tygodniowego, radykalnej i bojowej trybuny młodych. Współpra- * ca jego z tym pismem była tylko doraźna, natomiast bliższą współpracę nawiązał z umiarkowanie postępową Niwą. Echa wrażeń i przeżyć studenckich z ich gorącą atmosferą młodzieńczych sporów o ideały i zasady życia odnajdujemy w pierwszym utworze Sienkiewicza — w szkicu powieściowym Na marne. Powieść powstaje w ostatnich latach studiów pisarza, ale drukiem ogłasza ją dwutygodnik Wieniec dopiero w r. 1872. Powieść przedstawia środowisko studenckie w Kijowie. Tak oddalony teren akcji miał przesłonić stosunki warszawskie, zdarzenia, przeżycia i osoby z czasów studenckich pisarza. Obraz życia studenckiego jest posępny. Toczy się ono wśród chłodu i głodu, w atmosferze zawiedzionych nadziei, goryczy fałszywie obranego zawodu, ideowej dezorientacji: „Nad nami i obok nas szeroki świat, huczą tam fale wzdymane przez ludzkość całą, czyż nie lepiej odciąć kotwicę, odepchnąć okręt od brzegu, uciszyć rozpłakane serce i płynąć w przyszłość bez szczęścia, ale z pracą, bez wiary, ale z myślą“ — oto perspektywy, jakie stawia pisarz przed bohaterem powieści. Gorące studenckie marzenia służenia nauce nie mają żadnych możliwości realizacji w kraju. Młodzież nie widzi przed sobą żadnych perspektyw przyszłości. Pierwsza próba pisarska obarczona była jeszcze wielu wąt- ‘ kami konwencjonalnymi, mimo to jednak należy stwierdzić, iż pisarz zdecydowanie wszedł na tory twórczości realistycznej. Realizm powieści trafnie ocenił"J. I. Kraszewski, chwaląc ją za przedmiot z życia i malowanie z natury. 118 W okresie ostatecznych Na marne rodzi się pomysł nowej powieśdT^U^początku do końca z rzeczywistości — pisze o niej autor do przyjaciela — powieść tendencji — satyra, jeżeli chcesz porównać — coś, coś jak Martwe dusze Gogola — tytuł byłby Wędrówki po naszych drogach Realizacja zamysłu okazała się znacznie skromniejsza od ambicji autorskiej. Projektowane Wędrówki ukazują się w roku 187? jako Humoreski z teki Worszyłły i zawierają opowiadania Nikt nie jest prorokiem między swymi i Dwie drogi. Widoczny jest w nich wpływ ideologii obozu młodych i wyraźna zależność od programu reform pozytywistycznych; zawierają podstawowe hasła tego ruchu. Humoreski z teki Worszyłły nie są jeszcze dojrzałym utworem realistycznym. Poznawcza i artystyczna wartość tych opowiadań jest ograniczona przez tendencyjność pozytywistyczną fałszującą obraz rzeczywistości. Najsilniejsze partie stanowi realistyczna satyra na szlachtę wyrażająca się między innymi (jak w opowiadaniu Dwie drogi) w oskarżeniu szlachty o zdradę patriotycznych tradycji przeszłości. W tym okresie, jak wspomniano wyżej, uprawia Sienkiewicz żywą działalność publicystyczną. Niwa, a zwłaszcza Gazeta Polska zyskują w nim bystrego obserwatora i odważnego krytyka, który w felietonach swoich porusza najistotniejsze sprawy społeczne. Felietony Litwosa w pewnej mierze wiążą się z propagandą haseł i programu pozytywistycznego. Ale w miarę rozwoju działalności dziennikarskiej, w miarę wzbogacania wiedzy o warunkach życia społeczeństwa uwaga Litwosa skupia się wokół kilku szczególnie interesujących go zagadnień. Jednym z nich są warunki życia i rozwoju wsi ówczesnej. Sienkiewicz podejmuje walkę z ciemnotą i zacofaniem wsi, pisze o potrzebie podniesienia jej poziomu gospodarczego i kulturalnego, żąda likwidacji analfabetyzmu, protestuje przeciw strasznym warunkom, w jakich żyją głodne, obdarte, pozbawione opieki dzieci wiejskie. Częste w felietonach opisy klęsk żywiołowych wywołują wstrząsające wrażenie obrazem nieszczęść i cierpień ludzkich. 119  W śmiałość i odwaga społecznej krytyki, ^"^^^^jitneranie masek obłudy „wielkoświatowej“; oboł'aXJ ' ■ zej i bardziej przenikliwej krytyki zaczyna dźw ita zawodu wobec współczesnej rzeczywistości. C_ fnui rf-pTnTT1 ,i ^ coraz^większą mocą atakuje magnaterię, jej pasożytnictwo i nicość umysłową, kosmopolityzm i obcość wobec życia narodu i tragicznego położenia kraju. Nie oszczędza również szlachty, jej ciemnoty, dewocji i zacofania, piętnuje tępotę i ograniczoność duchowieństwa. Jednocześnie coraz natarczywiej pojawia się w felietonach Sienkiewicza obraz kołtuńskiego mieszczucha, małość jego celów, pospolitość dążeń. Obserwując powszechną pogoń za zyskiem, słysząc nieustanną wrzawę wokół spółeV., towarzystw akcyjnych i „wszystkich innych, mniej więcej pięknie nazwanych i tytułowanych wytworów ekonomicznego rozbudzenia się lat ostatnich“ Sienkiewicz dostrzega sylwetkę Cymbałkiewicza, symbolu burżuazyjnych stosunków, „w których nasze filistry z głupich przerabiają się w szanownych, bardzo szanownych, zasłużonych i bardzo zasłużonych“. Ukazując obraz współczesnego społeczeństwa Sienkiewicz dostrzega w nim brak zasad moralnych, przeraża go to, że tylu „mamy groszowych miłośników dobra publicznego, groszowych sentymentów dla wielkich idei, groszowych poświęceń, groszowej filantropii, groszowej energii, groszowych działań wobec wielkich zadań“. \ W artykułach publicystycznych i krytycznych poświęconych literaturze Sienkiewicz wykazuje wielką jej znajomość i umiłowanie. Literatura polska jest dla niego nie tylko wyrazem żywotności i ciągłości historycznej narodu, lecz także miarą krytyczną, którą ocenia wartość ideałów i dążeń współczesnych. Sienkiewicz zajmuje się również nauką i życiem uniwersytetów polskich pod rządami zaborców, interesuje go książka polska, podręcznik dla dzieci, życie szkoły i teatru, broni praw narodowych do własnej kultury, protestuje przeciw rozgrabianiu jej zabytków przez zaborców. Wreszcie z pełną świadomością i czułością występuje przeciw każeniu języka ojczystego, przeciw* poddawaniu mowy polskiej wynaradawiającym wpływom zaborców. Omawiając znaczenie czystości języka 120  w rozwoju kultury polskiej i świadomości narodowej Sienkiewicz pisze: „Smutno pomyśleć, jak u nas lekceważą język, nie rozumiejąc czy nie chcąc rozumieć jego znaczenia.(...) Jak należy pilnie czuwać nad owym skarbem będącym dla każdego ogółu tym, czym arka przymierza dla Izraelitów — i jak pilnie osłaniać go należy od szkodliwych wpływów, nie potrzeba zapewne nikonau tłumaczyć“. Obrona języka jest tu obroną kultury polskiej, tępionej i prześladowanej wraz z całym narodem w niewoli. Po kilku latach działalności publicystycznej, pulsującej gorącą aktualnością, w pismach Sienkiewicza daje się wyczuć znużenie w podejmowaniu spraw, od których huczała prasa pozytywistyczna. Jednak znużenie to nie wypływało jedynie z przyczyn psychologicznych — z 'wyczerpania się zainteresowań pisarza współczesną problematyką. Źródła tkwiły przede wszystkim w warunkach otaczającego go życia. Około roku 1875 przybierają na sile we wszystkich dzielnicach rozbiorowych konflikty społeczne i ucisk narodowy. Niezwykłej doniosłości nabiera wówczas problematyka narodowa, sprawa historycznej przeszłości narodu. W młodzieńczym okresie działalności pisarskiej Sienkiewicza ukształtowały się zalążki zasadniczych elementów jego twórczości ujawniając jej niejednolity, obarczony sprzecznościami rozwój. Wśród najbardziej znamiennych cech twórczości Sienkiewicza występuje żywość tradycji patriotycznych. Jednocześnie widoczne jest, że pisarz, mimo opowiadania się za programem burżuazyjnych reform, poddaje się w pewnej mierze urokowi tradycji szlacheckiej. W Humoreskach z teki Worszyłły Sienkiewicz z naiwną jeszcte tendencyjnością próbował ilustrować tezy publicystyki pozytywistycznej. Jednak w dalszej swojej praktyce pisarskiej opowiedział się zdecydowanie za o wiele głębiej pojętym realizmem, którego istotę. określał jako „prawdę życiową opartą na spostrzeżeniach branych z rzeczywistości, a wyrażoną w kreacjach podniesionych do wysokości typów“. Taką świadomość twórczą ukształtowała szkoła realizmu, przez którą przechodził pisarz w praktyce dziennikarskiej i krytycznej. Praktyka ta wyzwalała humanistyczną wrażliwość pi sarza na „nędzę^^^^^^^^ć“ sz£Ft)l udu pracującego, torowała drogę do prawcly' życiowej,1" kształtowała elementy realistycznej twórczości. W dalszym rozwoju twórczości Sienkiewicza elementy te będą się potęgować i uwielokrotniać. Nastąpi z jednej strony pogłębianie się rozczarowań wobec warunków życia w niewoli i odraza do kramarskich perspektyw pracy organicznej, z drugiej sumienna obserwacja rzeczywistości i wyczulenie słuchu artysty na tętno życia narodu. Wśród czynników, które wpływały na krystalizowanie się realistycznej metody pisarskiej, wielką rolę odegrał wyjazd Sienkiewicza za granicę, stawiający go wobec nowych i niezwykłych doświadczeń społecznych. • Podróż do Ameryki. Podróż Sienkiewicza za granicę w r. 1876 miała początkowo ograniczyć się do Ameryki. Ale plan ten został znacznie rozszerzony. Pisarz zwiedził nie tylko Amerykę, ale poznał gruntownie najważniejsze kraje Europy. Decyzję wyjazdu do Ameryki Sienkiewicz podejmował w gronie przyjaciół, zwolenników emigracji z kraju. Uczestniczka tego grona, > znakomita artystka dramatyczna Helena Modrzejewska, w pamiętnikach swoich omawia przyczyny wyprawy do Ameryki. Główną z nich było wspólne całej grupie pragnienie wyzwolenia się z dławiącej atmosfery ucisku politycznego w kraju i oderwanie się od płaskości i szarości życia ówczesnego mieszczaństwa. Według oficjalnej informacji prasy Sienkiewicz miał udać się do Ameryki na wystawę w Filadelfii jako korespondent Gazety Polskiej. W rzeczywistości jednak celem podróży było znalezienie miejsca w Kalifornii na osadę dla grupy przyjaciół z Warszawy. Podróż nęciła młodego'pisarza wieloma urokami. Ameryka uchodziła w opinii polskiej za „ziemię obiecaną“ współczesnej wolności i demokracji, za kraj zwycięskiego kapitalizmu i heroicznego społeczeństwa. Sienkiewicz spodziewał się tam ujrzeć perspektywy rozwoju, których nie widział we własnym kraju, znaleźć naród, który wciela w życie wielkie idee, sam żyje * . w wolności i daje swobodę życia i rozwoju innym narodowościom, rządzi się prawem i buduje swoją przyszłość na pomyślności wszystkich obywateli — całego społeczeństwa. 122 Takie nacfzieje wiązał pisarz ze „słońcem współczesnej' cywilizacji“, jakim wydawała mu się Ameryka, i z krajami „wielkich tradycji i wielkich kultur“ w Europie, przede wszystkim z Anglią. Podróż nie spełniła tych oczekiwań. Nadzieje poczęły go zawodzić już za progiem własnego kraju. W przejeździe przez Niemcy zwraca uwagę pisarza panoszące się junkierstwo i nacjonalizm pruski. Spotyka się tu jednocześnie z tym, od czego chciał uciec z kraju: z kołtuństwem i płaskością horyzontów mieszczańskich. Krótki pobyt w Anglii ostro zarysowuje przed pisarzem kontrasty w życiu społecznym tego kraju. W Londynie obserwuje pisarz piękne arystokratki, harcujące na „folblutach“ po szerokich i długich alejach Hyde 1 Parku, zaraz potem zaś opisuje spotkanie z pudełkarzem, „który ma szesnaście lat, dziury na łokciach, czoło idioty, spróchniałe zęby i wystrzępione majtki“, drży przy tym na całym ciele, bo „jest na czczo od onegdaj“. Nędzę dziecka proletariackiego zestawia pisarz z potęgą wielkiego imperium brytyjskiego, uderzając z namiętną pasją w obłudne hasła równości burżuazyjnej. Po przebyciu oceanu Sienkiewicz notuje pierwsze wrażenia z Ameryki. Pisarza wrażliwego na tradycje narodowe zdumiewa utylitaryzm kultury amerykańskiej i zatarcie jej odrębności narodowej. Patrząc na jednostajną architekturę banków i ho- « teli w Nowym Yorku, obserwując handlarską ruchliwość i zgiełk ulic, pisarz określa miasto pogardliwym mianem „kosmopolitycznego Zarwańca“. Z odrazą pisze o bezduszności amerykańskiego dziennikarstwa, wyśmiewa trywialny poziom teatru, brak tradycji kulturalnych i zainteresowań dla literatury. Rozmach kapitalistyczny Amerykanów wprawia Sienkiewicza w podziw, odnosi się on także z uznaniem do demokratycznych obyczajów, przedsiębiorczości i energii amerykańskiej. Jednocześnie ostrej krytyce poddaje kapitalistyczne formy życia społecznego. Wskazuje na ucisk i nędzę Murzynów, pisze o Chińczykach, dławionych przez imperializm amerykański. Budzi w nim odrazę amerykański „business“, pogoń za zyskiem, przeraża giełda nowojorska, odstręcza korupcja. 1 Czytaj: hajd. 123  Ogromny wpływ na kształtowanie postawy ideowej pisarza wywarło obserwowanie położenia Indian w Ameryce. Zagadnienie to pisarz analizuje z niezwykłą przenikliwością: „Spójrzmy bowiem, co to jest i jak się im przedstawia owa cywilizacja, do której przyjęcia głoszą ich niezdolnymi! Więc, oto najprzód: rząd Stanów gwarantuje im ziemię, obywatele zaś, z których łona rząd wyszedł, odbierają im ją mimo rządu. Na pierwszym więc kroku spotykają się z kłamstwem i krzywoprzysięstwem, jako zaś proste dzieci natury, nie umieją odróżnić rządu od narodu i z tych wszystkich stosunków wynoszą jedno tylko poczucie: głębokiej krzywdy. Zresztą Indianin w cywilizacji widzi tylko stratę tego wszystkiego, co stanowiło sposób do życia jego i jego przodków. Najprzód odejmują mu cały obszar stepów bez końca, a dają kawałek ziemi, której on nie umie uprawiać. Dają mu derkę, a zabierają wolność. Piękna zamiana!(...) Na koniec, jacyż to są ci apostołowie cywilizacji, z którymi się spotyka? Najprzód kupiec, który go oszukuje; dalej awanturnik, który mu zdziera skórę z głowy; dalej traper, który przed jego wigwamami poluje na bawoły dostarczające czerwonym pożywienia; wreszcie amerykański komisarz rządowy z papierem, na którym między liniami napisano: Manę, tekel, t fares! dla całego plemienia“. Pisarz, szczególnie uczulony na sprawy ucisku narodowego, z niezwykłą jasnością widział sens „kapitalistycznej cywilizacji“, która „zamiast słabszych popierać — zabijała“. Protest jego przeciw „cywilizacji śmierci“ nabrzmiały jest bólem i głębokim współczuciem dla nieszczęśliwego plemienia. Artystyczny wyraz tego współczucia znajdujemy w obrazie cmentarzyska, jako śladu „wojny wytępienia“, po której na mogiłach indiańskich pozostały jedynie krzyże słupów telegraficznych. „Gdzie tylko taki krzyż się pojawi, tam giną ludy, lasy, bizony, ginie dziewiczość ziemi, a wczorajsza wielka cisza zmienia się w gwar handlujących, kupujących, oszukujących i oszukiwanych. Na grobach Indian uczony profesor wykłada prawo narodów; w legowisku lisa zakłada kancelarię adwokat; tam gdzie wilk mieszkał, duchowny pasie owieczki — i hejże ha! owa 124 ludzka gonitwa za wszystkim, co wydaje się szczęściem, gonitwa tak skuteczna jak psa za własnym ogonem“. Obraz ten został w relacji Sienkiewicza podniesiony do miary syntezy realistycznej, ukazującej najistotniejszy sens następstw kapitalistycznej ekspansji. Obserwacje i doświadczenia' amerykańskie zaostrzyły krytycyzm pisarza wobec warunków życia i rozwoju społeczeństwa burżuazyjnego. Dotychczas pisarz upatrywał w demokracji burżuazyjnej idealny wzór ustroju społecznego, obecnie dochodzi do wniosku, że państwo burżuazyjne nie jest społeczeństwem demokratycznym, ponieważ zasada równości społecznej, najgłębsza treść tradycji demokratycznych, przekazanych przez rewolucję francuską, stała się w praktyce burżuazyjnej „tylko bajką Lafontaine’a“. Rozumiejąc znaczenie demokracji dla przyszłości Ameryki, pisarz z niezwykłą uwagą śledzi te strony życia społeczeństwa amerykańskiego, w których pierwiastki demokratyzmu .zachowały swoją żywotność. Podziwia więc obyczaje demokratyczne, powszechność pracy, rozwój szkół i oświaty, które według pisarza realizują „cywilizację dla wszystkich“. Szczególny urok ma dla Sienkiewicza perspektywa rozwoju narodu nie krępowana uciskiem zaborczym. Jednocześnie mit społecznej harmonii, którą sam głosił i w którą wierzyli polscy pozytywiści, rozwiały doświadczenia poczynione w wędrówkach amerykańskich. Sienkiewicz widzi rozbicie współczesnego społeczeństwa na „dwa światy odrębne“ i tak zamknięte jak „kasty indyjskie“. Sympatie pisarza i jego uwaga zwracają się obecnie do „świata ludzi prostych, świata bluz i sukman“. Coraz częściej pojawia się w listach problem wartości i roli ludu. Obserwacje poczynione nad życiem i rolą ludu amerykańskiego coraz częściej przenoszą uwagę pisarza na grunt spraw rodzinnego kraju. W Ameryce spotyka się pisarz z licznym wychodźstwem polskiego chłopstwa. Poznaje jego poniewierkę i nędzę, a równocześnie podziwia jego nieugiętą postawę w walce z przyrodą i straszliwymi przeciwnościami losu na emigracyjnej tułaczce. Obserwując wynaradawianie się emigracji polskiej w Amerype Sienkiewicz stwierdza, iż najmniej poddaje się te125  triu procesowi chło ęboko pi i j n ,ny do kraju i ziemi ojczystej, prze... ■■ miłością obyczaje polskie. Spotkanie z wychodźstwem chłopskim silnie targnęło struną patriotycznych uczuć pisarza. Poznanie*środowiska politycznej emigracji polskiej, dawnych weteranów walk wyzwoleńczych, uczestników powstań narodowych 1831 i 1863 r., pogłębiło jeszcze to uczucie. Przywiązanie do idei niepodległości Polski, głęboka więź uczuciowa wygnańców z krajem rodzinnym, umiłowanie mowy i kultury ojczystej, wreszcie trwałość i żywotność idei narodowo-wyzwoleńczych wniknęły głęboko w świadomość pisarza, szczególnie silnie oddziaływaj ąc na niego przez kontrastowe zestawienie z postawą obozu pozytywistycznego, który głosił jawną rezygnację z niepodległości kraju. Suma doświadczeń wyniesionych z obcowania ze społeczeństwem amerykańskim zerwała z oczu pisarza złudzenia pozytywistyczne, wywołała odrazę do społecznej praktyki burżuazji. Z końcem marca 1878 r. Sienkiewicz opuszcza Amerykę, i poprzez Anglię dostaje się do Francji, gdzie pobyt jego trwa do końca roku. W Paryżu nawiązuje stosunki z kolonią polską, głównie zaś z pisarzami i artystami polskimi. Nadsyłane do prasy polskiej — Gazety Polskiej i Nowin — listy z wystawy paryskiej i listy z Paryża i inne zawierają ostrą krytykę obozu konserwatywnego we Francji. Podróż do Ameryki, Anglii i Francji odegrała doniosłą rolę w rozwoju ideowym i artystycznym Sienkiewicza. Pogłębiła świadomość społeczną, rozszerzyła horyzonty poznawcze pisarza, wzbogaciła wiedzę o świecie i ludziach. W Listach stworzył Sienkiewicz klasyczną formę stylu i języka dla tego typu twórczości literackiej. Realistyczne wartości jego stylu polegają na bogatym i różnorodnym słownictwie, precyzji i subtelności języka* indywidualizacji dialogów i mowy postaci. Jasna i giętka jest składnia, żywy humor, trafna ironia. Doświadczenia z podróży Sienkiewicza znalazły wyraz w nowej, dojrzałej i bardziej wszechstronnej ocenie spraw, z którymi zetknął się w kraju. Jednocześnie pogłębiło się rozumienie społecznej roli pisarza i jego zadań w służbie narodu. Jak głęboko sięgały te przemiany i jak trwały wpływ wywarły na twórczość — o tym w pierwszym rzędzie miały za126 świadczyć utwory pisarza napisane podczas pobytu w Ameryce i Francji oraz po powrocie do kraju. Nowele i opowiadania. Zbiory literackich plonów podróży przypadają np lata 1876—1883. Do reprezentatywnych utworów tego okresu należą Szkice węglem (1876), Janko Muzykant (1879), Z pamiętnika korepetytora (1879), Latarnik (1881), Sachem (1883). Szkice węglem pisał Sienkiewicz w pierwszych miesiącach pobytu na ziemi amerykańskiej. Po latach wspominając te czasy wyznaje: „Zacząłem myśleć o kraju, o tym, co w nim zostało i co zmieniło się z biegiem czasu. Ameryka i podróż przestały mnie całkowicie zajmować, a natomiast w głowie roił mi się coraz gęstszy tłum widzeń złożonych wyłącznie ze wspomnień. Nie mogłem się od nich oderwać, chociaż nie sprawiały mi one radości. Przeciwnie: było w nich dużo smutku, a nawet i gorycz wynikająca z porównywania ospałego i bezradnego życia naszej wsi z bujnym życiem amerykańskim. Ale im bardziej wydawało mi się nasze bezradnym i ospałym, tym więcej opanowywało mi duszę, tym było mi droższe i tym więcej za nim tęskniłćm. •Przez następne dni widzenia stawały mi w oczach coraz jaśniej, a wreszcie wyobraźnia poczęła je rozwijać, porządkować, oświecać i układać w jeden artystyczny pomysł. Począłem tworzyć sobie swój świat. W tydzień zaś później, gdy pewnej nocy Norwegowie wyjechali na morze, zasiadłem w swoim alkierzu — i spod pióra wyszły mi następne słowa: «We wsi Barania Głowa, w kancelarii wójta gminy cicho było jak makiem siał»“. Tak, według słów pisarza, poczęła się na obczyźnie pierwsza powieść o rodzinnym kraju — Szkice węglem. Po licźnych skrótach, dokonanych przez redakcję w obawie przed cenzurą, drukuje ją Gazeta Polska w styczniu 1877 roku. Wrażenie, jakie wzbudziła wśród czytelników w kraju, było niezwykłe. „Szkice węglem były czymś tak niespodzianym — wspominał po latach Aleksander Świętochowski — że w pierwszej chwili potępiło je nawet jedyne wówczas w Warszawie pismo demo127  kratyczne. Prasa konserwatywna zacisnęła zęby lub rozpuściła na autora wężowe języki“. Wśród krytyków zabrał głos Bolesław Prus oceniając właściwie utwór. „Powieść ta — pisał — pełna łez, krwi i żółci, $ nade wszystko prawdy życiowej głębokie wywołała wrażenie. (...) Ponieważ pan S. rok dopiero bawi poza granicami kraju, zna więc jego stosunki, a owiany tchnieniem powietrza, jakiego nie spotykamy na warszawskim bruku, przedstawił stosunki owe w sposób tak żywy, że powieść jego, arcydzieło pod względem estetycznym, nabrała wysokiego społecznego znaczenia“. Szkice węglem w intencji Sienkiewicza miały dać obraz opłakanych skutków, jakie powodowało odsuwanie się szlachty od spraw wsi i pozostawienie chłopów bez opieki i pomocy dworu. Zgodnie z intencją autora próbowała ocenić Szkice węglem krytyka literacka wskazując, że zasadnicza tendencja utworu jest zgodna z programem obozu pozytywistów, chociaż wśród nich utwór wywołał oburzenie nie mniejsze niż w obozie konserwatywnym. Gdy jednak dziś oceniamy obiektywną wymowę utworu, jego pasję oskarżycielską i troskę o los poniewieranego chłopa, dochodzimy do wniosku, że w rzeczywistości nie dwór i nie rola dziedzica na wsi, lecz okrutna dola chłopa polskiego najbardziej obchodziła pisarza. Szkice węglem są obrazem życia wsi po uwłaszczeniu w warunkach ucisku zaborczego. W powieści tej Sienkiewicz zrywa z sielankowym opisem wsi. Wieś jest terenem ostrych konfliktów społecznych. Między dworem i chatą pogłębia się przepaść, pryskają złudzenia chłopa co do opiekuńczej roli dworu. Wyrazem rozbudzonej nienawiści jest czyn Rzepy, który zemstę za swoją*'krzywdę wywiera na dziedzicu, chociaż nie on był bezpośrednim sprawcą jego nieszczęścia. Podobnie ujawnione zostały wewnętrzne konflikty wśród chłopstwa; rządzącej wsią garści bogatych ławników i wójtowi przeciwstawiona została uboga, skazana na najgorsze cierpienia rodzina Rzepy. W charakterystyce postaci występujących w utworze Sienkiewicz, w zależności od społecznej treści opisywanych zjawisk, 128 "* y ^ '*',•-•</<, V .-i-*«*«« .•«•*”*> "♦ v ~T. ' V ♦#<’ $•**<***« .>/>»• , >. *■*•<'<'■)' ¿ah^'-' •>*/'■*■ £*?••% *•'•*«’ ' Z ' ”**' 4 *' . >^< mJm«> ■**!»-. J«Ay~ l|J^in'^lT”rii • • iH~ »fpćut? .»< «* -■■"•>■; * /*!».?#* .y'« . „ &»*■,/•**ff's jfait »< iioy^-' f^jP*#**"*■■ *?. "'■** ’**?'■*%***? *■*&*■ yfc&tt ««. &tftly/*&* « u* )£<&*«>.& - :." V f*"**? ' *•*•?'''£ ' /<* t^i/t.%. *«* J*j/«#-> /&4«4||Jh ||g|| ■ | r: <«<V<--•>' .4glfe^.?^j(«*iii3* *” *‘V^ ’/ ' V >-* /< «* '"'*■'?$ ¿«3p «i«*, <4* **?'' * ’*<-* *^!?* |HH . w. SH 4 *• ’k+ffSfp&f ** vĄ"k4/j:; i* •:; “ "«'-/• **4* A«4. ,7 ^ h<r ui :. !v ' ¿z . *^'Ur fr^pĄ’***,* -i '£ **> /u..-'' f ¿4o.' r*r -‘•V''-*'' •**)>• - ^''' >**/** >V>-?''?'4.***<t ^ *%mA^ 4 #A«fcV łV# **$£'<''* wC‘v irvr w Z^1" /*■ /*?**+* /}*Ć>-£*U'<A ¿y’~* ** /g* *«**<*« 4i, jĄJU i-j /¿~ iyf -At **£+* fiu* **'*«+? •»«*< I*«y/jl£r r*i-i, ^ .. • «««Z* *'*»»' i’«i* Z"*'* ^ ^ * /«/'•Jmrt Y*t* '**■*/ <1» >.<»t*A A<L' .'-V £* »<<V*rt4h'. <» Z» ^1^V* -tk/.y* Z*^" ‘t^t’ * V«<«> kćn<t*. f:% . 5 ", ^»•4» «#<Ł»<? t *4^« z» «¿5» ».«•. i**'u' ****">/' <^yf% W!9* «M«<: Rękopis pierwszej strony „Szkiców węglem“ posługuje się bogatą skalą środków artystycznych — od groteski i zjadliwej satyry do subtelnych partii lirycznych. Na pierwszy plan utworu autor wysunął sekretarza gminy Zołzikiewicza. Zołzikiewicz wysługuje się caratowi denuncjowaniem byłych zwolenników i uczestników powstania, jako urzędnik Historia literatury kl. X — 9 129  gminy nadużywa sx dla w^^^^^jiąbienia słabych i bezbronnych. W postaci tej skupił pisarz najbardziej odrażające i nienawistne cechy zdrajcy narodu i ciemięzcy ludu. „Zaiste węgiel to rysował, nie pióro: węgiel czarny, straszny, przerażający“ — wołał jeden z ówczesnych krytyków. Wszystkie ukazane w utworze składowe elementy panowania klasowego na wsi ówczesnej są upostaciowaniem przemocy społecznej i ucisku zaborczego. Na tym tle rozsnuwa się dramat Rzepy i ostateczna jego zguba. Pisarz umie dostrzec i ukazać cierpienia i poniewierkę ludu. Toteż gdy wsłuchamy się w styl utworu, w jego atmosferę uczuciową, usłyszymy tętno głębokiego współczucia dla pokrzywdzonych. Co najbardziej przykuwa uwagę pisarza i w czym wyraża się jego najgłębsza artystyczna troska — to obraz niedoli nieszczęśliwej Rzepowej. Opisując jej cierpienia Sienkiewicz porzuca styl satyryka. Los Rzepowej, będącej w utworze uosobieniem bezradności chłopskiej — to w symbolicznym ujęciu pisarza „rola liścia wśród burzy, głuche poznanie, że znikąd ratunku, ani z ziemi, ani z nieba... A Rzepowa? Ten prosty naród, gdy cierpi, to tylko cierpi 'i nic więcej! Rzepowa w twardym ręku niedoli spoglądała tylko tak, jak spogląda ptak męczony przez złośliwe dziecko!“ Wędrówka Rzepowej po ratunek dla męża, kolejne zawody ze strony wszystkich społecznych autorytetów (i dziedzica, i urzędnika, i wreszcie księdza), jest realistyczną syntezą nieludzkich warunków, w jakich żyły masy ludowe, i okrucieństwa praw, jakie tworzone były dla ich ucisku. Rzepowa to dość niezwykła postać, zarówno w twórczości Sienkiewicza, jak i w ówczesnej literaturze polskiej. Jej świadomość i postępowanie nie jest tylko wyrazem przystosowania się do woli i obyczajów sfer wyższych. Nie jest ona także abstrakcją literacką, nie służy za przykład chłopskiej egzotyki, częstej w pseudoludowych powieściach, w których postaci chłopskie poza ludowym tłem miały cechy psychiczne wspólne innym warstwom społecznym. W opowiadaniu Sienkiewicza postać chłopki ma rysy indywidualne, społecznie uzasadnione, na których wyryły ślady 130 pańszczyźniane warunki, w jakich urodziła się i wzrastała. Miłość do męża i dziecka budzi w Rzepowej siły moralne i poczucie godności, ukazuje człowieka o wielkiej mocy wewnętrznej. Prostota i bezbronność Rzepowej pogłębiają tragizm jej okrutnego losu. Jest to postać, wokół której ogniskują się wszystkie zdarzenia opowieści. W najbliższym sąsiedztwie chronologicznym ze Szkicami węglem znajdują się nowele Jamioł i Janko Muzykant, napisane przez Sienkiewicza w Paryżu. Dramatyczne wydarzenie, które posłużyło za fabularny wątek Jamioła, rzucił Sienkiewicz na tło przerażającego obrazu ciemnoty i zacofania wsi wskazując wyraźnie sprawców tego stanu rzeczy. Dwukrotnie wspomniana postać dziedzica z Łupiskór jest realistycznym uogólnieniem potępiającym zbrodniczą a wielowiekową politykę szlachty wobec chłopstwa. W ponurym obrazie rzeczywistości społecznej pisarz dostrzega jedyną wartość: dziecko. Ale to dziecko, bezradne i osierocone, ginie tragicznie. Okrutna scena końcowa wyraża protest przeciw nieludzkim warunkom życia ludu. Janko Muzykant to utwór, który zdobył najszersze masy | czytelnicze w kraju i cieszył się wielką popularnością za granicą. W utworze swoim Sienkiewicz ukazuje dziecko ludu o wielkiej wrażliwości muzycznej. Piękno noweli polega na umiejętności odtwarzania skali doznań i wrażeń małego artysty o duszy przepełnionej „dźwiękami, szumami i graniami“, których nikt poza nim dosłyszeć nie potrafi. Subtelne doznania małego grajka i liryzm końcowych chwil jego życia i śmierci są dominującym tonem utworu. Nowela charakteryzuje głównie postać wiejskiego muzykanta. Inne postaci (matka, kumy, stójka) scharakteryzowane przy pomocy zupełnie innego języka kilkoma wyrazistymi rysami, podkreślają obcość otoczenia ludzkiego wobec głównej postaci, jej życia wewnętrznego, odrębnych cech psychicznych, odmiennego stosunku do zjawisk zewnętrznych. Janko Muzykant jest charakterystycznym w wielkiej literaturze realizmu krytycznego wyrazem obrony zdolności twórczych ludu. Wska131  żuje źródło, z którego wypływa sztuka narodowa, przedstawia piękno, które potrafi wygrać dusza ludowego artysty. Końcowa sceńa utworu wskazuje, kogo przede wszystkim obarcza pisarz odpowiedzialnością za hamowanie rozwoju mas ludowych — odpowiedzialność ta spada na tzw. warstwy wykształcone, zarażone kosmopolityzmem, obce potrzebom i pragnieniom narodu. Jednocześnie za zjawisko wtórne, uwarunkowane wielowiekowym uciskiem, uważa pisarz bariery hamujące rozwój kultury wewnątrz samej masy chłopskiej. Te bariery to głód, ciemnota i barbarzyńska pierwotność uczuć. Wkrótce po omówionych nowelach w r. 1880 powstał utwór Za chlebem obrazujący życie chłopa polskiego na tułaczce emigracyjnej. Sprawą emigracji zainteresował się Sienkiewicz w Ameryce, kiedy zetknął się z wychodźcami chłopskimi i poznał tragiczne warunki ich życia. W jednym z odczytów z podróży amerykańskiej tak opisywał dolę chłopów: „Dola ich ciężka, straszna — i kto by odmalował wierny jej obraz, ten by stworzył epos nędzy ludzkiej. O tych dniach bez kawałka chleba, w których głód żelazną ręką targa wnętrzności, o nocach spędzonych w dokach pod odkrytym niebem, o snach przerywanych brzęczeniem moskitów w lecie, poświstem wiatru w zimie — łatwiej jest pisać lub słuchać, niż je odczuć lub przejść samemu... Kto im tam nie robi krzywdy? Kto nie chce. Początkowa ich historia to historia nędzy, tęsknoty, bolesnych zwątpień i pragnień. Nie myślcie jednak, abym wam kreślił dzieje pojedynczego jakiegoś oddziału wychodźców. Nie! Sto tysięcy blisko chłopów, których ziemia nasza wysłała na drugą stronę oceanu, przeszło przez takie dantejskie piekło — za życia“. Męczarnie chłopskiej tułaczki przejęły pisarza grozą, wywołały w nim współczucie dla cierpień, na jakie skazywała emigracja. Postać Wawrzona Toporka, bohatera utworu, nie jest typową postacią ówczesnego chłopskiego emigranta, gdyż przyczyny, jakie skłoniły go do opuszczenia kraju, były najzupełniej przypadkowe. Nie dlatego, by „panem być“, jechał wtedy chłop polski na obczyznę, lecz dlatego, że nędza i głód wyganiały go z rodzinnej wioski. Za to na wskroś prawdziwe są losy Wawrzona i Marysi już od chwili opuszczenia kraju. Realisty132 czna siła obrazu polega na wiernym przedstawieniu ich losu na tułaczce emigracyjnej. Dla tułaczy i nędzarzy Ameryka nie jest „ziemią obiecaną“, lecz terenem znojnej pracy, wyzysku, poniżenia i cierpień. Rządzi tu nieludzkie prawo silniejszego, które nędzarzami poniewiera, słabych miażdży. Działanie tego prawa wyjaśnia Sienkiewicz na przykładzie losu Marysi Toporkówny: „Co w tym amerykańskim wirze i w tym olbrzymim «businessie» miał robić ten polny kwiatek lipniecki? Jak sobie radzić? Wóz też tamtejszy musiał przejechać przez nią i zgnieść jej wątłe ciało, jak każdy wóz przejeżdża po kwiatach, co na jego drogą padły...“ W utworze przepełnionym współczuciem dla nieszczęść i udręk wygnańców wizje kraju rodzinnego przejmują najgłębszym wzruszeniem. Serca tułaczy biją gorącą miłością do ziemi ojczystej, jej krajobrazu, obyczaju i tradycji. „Polska ziemia — snują swoje wspomnienia Wawrzon i Marysia — ona zbożna, jednym łanem się kołysząca, borem zarośnięta, słomianymi strzechami upstrzona, pełna łąk od kaczeńca złotych i wodą świecących, pełna bocianów, jaskółek, krzyżów przydrożnych, białych dworów wśród lip“. Sienkiewicz ukazuje nierozerwalną więź chłopa z narodem, przepaja całe opowiadanie uczuciem patriotyzmu. Wyniesione z okresu pobytu w Ameryce obserwacje życia byłych uczestników powstań narodowych, ich umiłowanie polskości i przywiązanie do idei niepodległości kraju uświadomiły pisarzowi tragizm dawnych uczestników walk wyzwoleńczych, którzy nigdzie nie znajdowali spokoju i przystani życiowej, bowiem nigdzie nie mogli zapomnieć o ojczyźnie. Nowela Sienkiewicza Latarnik jest kartką z dziejów tego pokolenia wygnańców-patriotów. Do napisania noweli pobudziła Sienkiewicza notatka dziennikarska, w której opowiedziana została historia polskiego emigranta Sielawy. Latarnik jest charakterystycznym przykładem świadomego doboru faktów i danych autentycznych dla stworzenia typowych i artystycznych uogólnień. Nowela ma charakter opisowy, jest niemal zupełnie pozbawiona akcji i intrygi. Mimo to napięcie dramatyczne potęguje się w miarę postępującego toku opowiadania. 133  Zasadniczym nTSTy^nTopowiadania jest tęsknota za ojczyzną. Podporządkowane są mu wszystkie inne elementy artystyczne: główny konflikt utworu, życiorys i charakterystyka bohatera, konstrukcja obrazów, język. Pierwszy i drugi rozdział stanowią ekspozycję utworu. W pierwszym poznajemy bohatera opowiadania i jego przeszłość, drugi wprowadza nas na miejsce akcji. W rozdziałach tych autor wstrzymuje bieg wypadków, by naszkicować wizerunek bohatera i zaznajomić z jego życiorysem i przeżyciami. Kim. jest latarnik? Jest synem uciemiężonego narodu polskiego. To żołnierz powstania listopadowego, uczestnik walki f?arodowo-wyzwoleńczej na Węgrzech w okresie Wiosny Ludów, wojny o zniesienie niewolnictwa Murzynów w Stanach Zjednoczonych. Skawiński bierze udział w każdym niemal ruchu narodowo-wyzwoleńczym między 1830 a 1865 rokiem. Koleje losu Skawińskiego zgodne są z zasadą typowości. Pozornie fatalistyczna motywacja jego losu daje się całkowicie wytłumaczyć alegorią, którą posługiwał się pisarz dla wprowadzenia w błąd cenzury carskiej. Tajemnicza gwiazda polarna, której przypisywał Skawiński tragiczne koleje swego losu, to mściwa ręka caratu prześladującego bojowników o wolność narodów. Nowela daje prawdziwy i przejmujący wizerunek tułacza-patrioty. Trzeci rozdział utworu zawiera najważniejsze wydarzenia. Dochodzi w nim do punktu kulminacyjnego dramatyczne napięcie noweli. Cisza i ukojenie, jakie znalazł tułacz na bezludnej wyspie, przynosi zapomnienie cierpień spowodowanych rozłąką z krajem ojczystym. Zapomnienie to staje się tragiczną winą tułacza. Latarnika budzi z owego zapamiętania się „w pół-śnie w pół-jawie“ siła patriotyczna wielkiego poematu narodowego — Pana Tadeusza. „Arcydzieło kompozycji Sienkiewiczowskiej — pisze znakomity uczony polski — scena główna Latarnika, mało ma równych w literaturze świata. Wyzyskał tutaj twórca bogactwo asocjacji, wiążących się z postacią powstańca i emigranta, z obrazem oceanu i pojęciem Ameryki, wreszcie z Panem Tadeuszem;. bohatera swego ukazał w momencie, w którym skupia się cała 134 treść jego bolesnego a szlachetnego żywota; dał Panu Tadeuszowi czytelnika idealnego, a Skawińskiemu do rąk włożył idealny, jakby dla niego stworzony poemat; tę prostą, a jednak wyjątkową scenę uczynił punktem zwrotnym losu równie wyjątkowego, jak typowego — i niczym nie oddalając się od bezwzględnej rzeczywistości, wzniósł ją do wyżyn symbolu tragedii narodowej. A zarazem zmusił czytelnika, by widział owego starca wyniosłego i ową latarnię morską, daleką, samotną, i owe fale o wyspę bijące — i by widział również — owe marzenia-wspomnienia, co z lat niepowrotnych i z ziemi odległej, a tak bliskiej, przyszły do latamika-powstańca, melodią tęsknych wierszy Mickiewiczowskich znęcone“. W końcowej scenie utworu wygnany z bezludnej wyspy starzec uchodzi przyciskając do piersi książeczkę — cząstkę umiłowanej ojczyzny. Scena ta zespalająca postać tułacza patrioty z księgą o miłości ojczyzny jest typowym obrazem pielgrzymstwa polskiego, jakby wyjętym z historii tułaczki po dalekich kontynęntach, jest żywym symbolem wierności ideałom patriotycznym. „Literatura piękna — pisał w tym czasie w jednym ze swoich szkiców literackich Sienkiewicz — a specjalnie biorąc powieść, jeśli ma mieć znaczenie, jeśli ma zachować żywotność, działać, jeśli -ma być odczuwaną, musi odzywać się wielkim echem, w którym powinny być stopione wszystkie wołania pragnień serca i rozumu, musi być odpowiedzią na żywe pytania, wyjaśnieniem prawdziwym życia bądź ubiegłego, bądź dzisiejszego, wskazaniem na jego jasne i ciemne strony, przede wszystkim zaś musi być prawdą“. Prawdą, która poruszała najbardziej wrażliwą strunę uczucia i najsilniej przemawiała do świadomości patriotycznej pisa• rza, były cierpienia narodu polskiego w niewoli zaborców. Jeszcze w drodze powrotnej z Ameryki w czasie swego pobytu w Wenecji Sienkiewicz napisał opowiadanie Z pamiętnika korepetytora, w którym z wielką siłą wypowiedział się przeciw uciskowi narodowemu. Utwór przesłany do druku do Gazety Polskiej w Warszawie napotkał ostry sprz™iw cenzury carskiej. Pisarz odesłał rękopis dę Gazety Lwowskiej, a w Warszawie wydrukował w Niwie nową jego wersję, zmieniając pierwotny 135  —V tytuł opowiadania na Z 'pamiętnika poznańskiego nauczyciela i przenosząc akcję na teren zaboru pruskiego. W tej nowej wersji jest mowa o języku niemieckim i Niemcach, w pierwotnej — o języku rosyjskim i prześladowcach carskich. Jednocześnie tekst pierwotny dokładniej wyjaśnia trudności, z jakimi borykał się Michaś w szkole. Tak np. wszystkie niepowodzenia Michasia pochodziły głównie stąd, że miał on zły akcent i nie umiał się wypowiedzieć w obcym języku. Podobnie jaśniej 'przedstawia się w pierwszej redakcji scena, w której chłopiec słucha wykładu korepetytora z historii polskiej oraz jaśniej występują przyczyny udzielenia Michasiowi nagany publicznej za demoralizację kolegów. Pierwsza wersja noweli mówi nam, na czym ta demoralizacja polegała: Michaś odezwał rię do kolegi nie w języku wykładowym, lecz po polsku. Sienkiewicz w jednym ze swoich listów jasno określił * oskarżycielską rolę tej noweli. „Do tej powiastki przywiązuję pewną wartość i prawie z zamiłowaniem posuwam każdego wieczora owo opowiadanie przepełnione smutkiem. Rzecz to będzie bardzo tendencyjna, na dzisiejszych stosunkach szkolnych oparta, na rozpaczliwym położeniu dzieci“. Opowiadanie Z pamiętnika korepetytora i jego odmiana Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela jest oskarżeniem szkoły zaborczej, która rani najgłębsze uczucia dziecka,-znieważa jego miłość do domu rodzinnego i przywiązanie do mowy ojczystej. Ukazując niebezpieczeństwo wynaradawiania młodzieży polskiej pisarz wyraził protest przeciw dławieniu uczuć patriotycznych, poniewieraniu tradycjami narodowymi i dziejową przeszłością Polski, prześladowaniu mowy i kultury polskiej. Utworem, w którym najsilniej przemówiła tragedia męczonegp i niszczonego narodu, jest Sachem. Utwór ten należy do cyklu nowel amerykańskich. We wstępnej części noweli* pisarz opowiada, jak powstała osada Antylopa — miasto położone w stanie Teksas w Ameryce. Jest to pokazany w wielkim skrócie obraz zdobywczego pochodu kapitalistycznych pionierów stawiających z^by cywilizacji amerykańskiej. Pochód tej cywilizacji jest zarazem historią okrutnej i bezlitosnej walki z pierwotnymi mieszkańcami Teksasu — indiańskim plemieniem Czarnych Wężów. Rezultatem tej walki jest kwitnąca  i szczęśliwa Antylopa, miasto wzniesione na zgliszczach indiańskiej osady Chiavatty i grobach jej prawowitych właścicieli Indian. Szkicowo przedstawionej historii powstania Antylopy pisarz przeciwstawia współczesne życie jej mieszkańców. Metodę surowego realistycznego opisu uzupełnia ostrymi rysami sarkazmu i ironii. Główną częścią utworu jest cyrkowy występ Czerwonego Sępa, ostatniego potomka plemienia Czarnych Wężów. Tłem występu Sachema jest teatralna sceneria podkreślająca niezwykłość momentu i stanowiąca jaskrawy kontrast z tłumem cyrkowych widzów. Wśród opasłych karków i zalanych tłuszczem rybich oczu piwoszów, wśród ociężałej, bezmyślnej i zadowolonej z siebie publiczności Sachem zostaje ukazany jako postać bohaterska: „Twarz rrta jakby wykutą z miedzi, podobną do głowy orła, a w tej twarzy świecą zimnym blaskiem oczy prawdziwie indyjskie, spokojne, niby obojętne — a złowrogie...“ Postać to jednak tragiczna: król — bez narodu, wódz — bez armii, wojownik — w niewoli wrogów. Sachem śpiewa pieśń miłości do swego plemienia, zemsty za niewinnie wylaną krew. Pieśń ta budzi przerażenie wśród tchórzliwego tłumu widzów, ale gniew Sachema nie jest straszny. Groźba zemsty jest tylko tragiczną komedią i urągowiskiem z bohaterskiej śmierci jego plemienia. Na przykładzie Czarnych Wężów Sienkiewicz odsłania zbrodnicze zasady panowania burżuazji, piętnuje metody dławienia i niszczenia narodowości bezbronnych i słabych. Wśród obrazów ucisku narodowego, jakie Sienkiewicz przedstawił w swych utworach, Sachem ukazuje najdalsze konsekwencje niewoli i jej groźby dla istnienia narodu. Jednocześnie w utworze tym osiągnął najwyższy wyraz krytycyzm pisarza wobec świata kapitalistycznego. Sachem jest utworem granicznym. Zamyka okres działalności pisarskiej, którą zapoczątkowała podróż Sienkiewicza do Ameryki. Postawę ideową pisarza cechuje w tym czasie pogłębiające się rozczarowanie do kapitalizmu. Zaostrza się krytycyzm jego wobec klas panujących i ich ideologicznych przedstawicieli — pozytywistów. Pozytywistycznym teoriom har137  monii społecznej przeciwstawił Sienkiewicz obrazy sprzeczności szarpiących społeczeństwem kapitalistycznym, postulatom solidaryzmu społecznego — konflikty i antagonizmy klasowe, hasłom podbojów przemysłowych — tradycje walk narodowo-wyzwoleńczych, polityce ugody — protest przeciw uciskowi zaborczemu. Wraz z tymi przemianami następuje skupienie uwagi pisarza na zagadnieniach bytu narodowego. W roku 1880 Sienkiewicz pisze opowiadanie Niewola tatarska. Sięga w nim do tematyki historycznej, ukazując w formie pamiętnika z XVII w. dzieje bohaterskiego szlachcica, który znosząc katusze niewoli nie załamuje się w patriotyzmie i wierności dla Rzeczypospolitej. „Trylogia“. We wcześniejszych opowiadaniach Sienkiewicza występowała już wprawdzie tematyka historyczna, ale stanowiła tam wątek uboczny. Niewola tatarska jest w całości osnuta na patriotycznych tradycjach przeszłości. Podjęcie tematyki historycznej w okresie, kiedy Sienkiewicz przeżywał najgłębsze rozczarowanie wobec współczesnej rzeczywistości, było próbą przedstawienia ważnych i doniosłych zjawisk przeszłości z punktu widzenia doświadczeń i zadań czasu teraźniejszego, Niewola tatarska stanowiła — według słów samego pisarza — zaledwie przygrywkę do wielkiego obrazu historycznego. Próbę taką na wielką skalę podejmuje pisarz w cyklu powieści historycznych, które otwierają nowy, najważniejszy dział jego twórczości. Zapoczątkowuje go Trylogia. Podczas pracy nad Trylogią Sienkiewicz precyzuje zadania, jakie stawia powieści historycznej i wyjaśnia przyczyny, dla których zwrócił się do przeszłości. Wskazuje na związek problematyki historycznej z współczesną rzeczywistością. „Czyż nie lepiej i zdrowiej — miał oświadczyć Sienkiewicz w rozmowie z pewnym krytykiem — zamiast malować dzisiejszy stan umysłów i ludzi, dzisiejszą ich nędzę, sprzeczności z samym sobą, bezsilność i szamotanie się, pokazać swemu społeczeństwu, iż były chwile jeszcze gorsze, straszniejsze i bardziej rozpaczliwe i że mimo to ratunek i odrodzenie przyszło. Tamto może do reszty zniechęcić i zrozpaczyć, to sił dodaje, nadzieję wlewa, ochotę do życia zagrzewa“. Sformułowanie to bardzo wyraziście 138 wyjaśnia intencje, które przyświecały pisarzowi przy podejmowaniu pracy nad wielkim dziełem powieściowym. Trylogią tworzy Sienkiewicz w ciągu wielu lat. Pierwszą jej część, Ogniem i mieczem, ogłasza w odcinku powieściowym Słowo warszawskie i krakowśki Czas w latach 1883—1884; te same czasopisma od 1884 do 1886 r. drukują na swoich łamach Potop — drugą część Trylogii, i między rokiem 1887 a 1888 trzecią część — Pana Wołodyjowskiego. Okres, w którym powstaje Trylogia, to czas, kiedy w związku z postępującym uwstecznieniem burżuazji ideologia pozytywistyczna jawnie służy kramarstwu i filisterstwu mieszczańskiemu. W sprawie narodowej burżuazja zajmuje stanowisko ugody z zaborcą. Jednocześnie rząd carski stosuje coraz silniej ograniczenia i prześladowania narodowe. Wzmagają się represje rusyfikatorskie w dziedzinie administracji i sądownictwa. W roku rozpoczęcia druku Ogniem i mieczem, gdy rządy w Królestwie obejmuje osławiony rusyfikator, generał-gubernator Hurko, zaostrza się trwająca już od lat walka na terenie szkolnictwa o język polski, który w 1885 r. wyrugowany zostaje zupełnie z nauczania. W tym samym czasie burżuazja rosyjska w obronie własnych interesów zaczyna coraz skuteczniej bronić swoich rynków przed konkurencją burżuazji polskiej, wprowadzając coraz większe ograniczenia gospodarcze wobec przemysłu i handlu w Królestwie. Tendencje ugodowe burżuazji polskiej wywołane były z jednej strony interesami ekonomicznymi i korzyściami z rynków wschodnich, a z drugiej strachem przed potęgującym się ruchem robotniczym, „widmem komunizmu“. Nacjonalizm burżuazji rosyjskiej i represje carskie powodują jednak załamywanie się tych tendencji. Wśród burżuazji polskiej wzrasta wrogość do proletariatu, a zarazem rodzą się tendencje niepodległościowe od samego początku napiętnowane znamieniem nacjonalizmu i podporządkowane interesom różnych grup burżuazji i obszarnictwa. Pod ich wpływem znalazły się niektóre kręgi inteligencji, drobnomieszczaństwa i chłopstwa. Ruch robotniczy nie stworzył jeszcze w tym czasie sprecyzowanego programu walki narodowo-wyzwoleńczej, wskutek czego masy 139  ludowe, dotkliwie odczuwające ucisk narodowy i przemoc zaborców; nie widziały przed sobą jasno perspektyw niepodległościowych. Jednak antyzaborcze i niepodległościowe nastroje szerokich mas narodu polskiego tworzyły szczególną atmosferę okresu, w którym powstała Trylogia. Wybranie przez Sienkiewicza tematyki odległej przeszłości Polski ,,szlacheckiej“ dla wyrażenia postawy antyugodowej i tendencji patriotycznych stanowi problem skomplikowany. Na genezę Ogniem i mieczem oddziaływały bowiem* czynniki różnorodne i jednocześnie sprzeczne. W pierwszym szeregu tych czynników wymienić należy elementy szlacheckiego nacjonalizmu, które znajdują wyraz w stosunku Sienkiewicza do tradycji przeszłości. Uleganie urokowi przeszłości kształtuje oblicze patriotyzmu pisarza. Geneza tych tendencji patriotycznych nie wiąże się jednak ani z romantycznymi tradycjami walk szlacheckich rewolucjonistów, ani z narodowo-wyzwoleńczym ruchem burżuazyjnym okresu powstania styczniowego. Przedmiotem kultu Sienkiewicza staje się wyidealizowany obraz Rzeczypospolitej szlacheckiej i bujne życie szlachty w XVII wieku, która występuje zarówno jako patriotyczny obrońca ojczyzny przed zalewem szwedzkim i tureckim, jak i jako bezmyślne narzędzie wojny klasowej w interesie magnatów na Ukrainie. Trylogia jest obrazem trzech wielkich wojen, jakie prowadziła Rzeczpospolita w XVII wieku: jednej przeciw chłopstwu ukraińskiemu, kierowanemu przez Bohdana Chmielnickiego, drugiej z inwazją szwedzką Karola Gustawa i trzeciej z najazdem turecko-tatarskim. Sienkiewicz ukazując w poszczególnych częściach Trylogii dzieje tych wojen, nie odróżnia wojen sprawiedliwych ze Szwedami i Turkami w obronie kraju przed najazdem wrogów, od zaborczej, niesprawiedliwej wojny przeciw chłopstwu ukraińskiemu. Taki punkt widzenia świadczy 0 nacjonalistycznym stanowisku Sienkiewicza, który w przeszłości Polski oceniał pozytywnie nacjonalizm szlachecki. Ogniem i mieczem przedstawia dzieje walk magnaterii 1 szlachty polskiej z chłopstwem ukraińskim w latach 1648—1654. Walki te znane są historii już od połowy XVI Wieku. 140 Słynne jest np. powstanie kozackie, które z końcem XVI w. wybuchło pod wodzą Semena Nalewajki. Wspólnym podłożem tych powstań były zaostrzające się konflikty społeczne i narodowe między polską magnaterią kresową a ludnością ukraińską, spychaną przez magnaterią do roli pańszczyźnianego chłopstwa. Na tle ucisku społecznego, przy stale rosnących ciężarach powinności pańszczyźnianych, w warunkach rozpasania i samowoli szlacheckiej, prześladowań religijnych i poniżenia godności narodowej — powstania ludności ukraińskiej wybuchają na Ukrainie coraz częściej. Największym z nich jest chłopsko-kozackie powstanie pod wodzą Chmielnickiego. Ogniem i mieczem jest obrazem tej wojny. Powieść nie wykazuje krytycyzmu autora wobec polityki magnackiej. Atmosferę ideową Ogniem i mieczem przepaja sentyment dla szlacheckiej przeszłości. Sentyment ten ma swoje ideowe źródło w tradycjonalizmie Sienkiewicza i w narastającym uwstecznieniu ideologicznym. Tradycjonalizm pisarza spowodował wyjątkowo rażące zniekształcenia historyczne, z których najważniejsze — to zafałszowanie istoty konfliktu społecznego epoki. „W jego powieści — pisze Bolesław Prus w swej rozprawie o Ogniem i mieczem — nie widzimy ani wyzyskiwanego ludu, ani pogardzanych popów, ani weteranów rozpamiętywających czasy sławy i równouprawnienia pod sztandarami Rzeczypospolitej. Nie widzimy chciwych grosza panów i panków.(...) Nie widzimy tych, których bito, którym zabierano fortuny, żony lub córki. Słyszymy tylko kiedy niekiedy lekkie wzmianki. Tymczasem rzeka nienawiści kozackiej złożyła się z tych właśnie kropelek i strumyków.* Te kropelki i strumyki odbijały w sobie całą sprawę z różnych punktów i one to, nie jakaś masa pijana i bezimienna, zalewały dwory, znosiły szczupłe wojska Rzeczypospolitej. Znaleźć je zresztą można i w znacznie późniejszych czasach“. Przedstawiając wyzwoleńczą walkę ludu ukraińskiego Sienkiewicz staje nie po jego stronie, lecz po stronie królewiąt kresowych, którzy ogniem i mieczem bronili swoich latyfundiów przed „zbuntowanym“ chłopstwem ukraińskim. Wojnę kozacką przedstawia Sienkiewicz jako walkę praworządnej Rze141  czypospolitej z „dziką swobodą“ i bezmyślnym okrucieństwem Kozaków. Zamazując obraz ciemiężenia chłopstwa ukraińskiego, Sienkiewicz uzasadnia prawo szlachty do ziemi ukraińskiej rzekomymi zasługami cywilizacyjnymi Polski na wschodzie. W Ogniem i mieczem nie uniknął Sienkiewicz rażących fałszów także w charakterystyce głównych postaci historycznych, jak np. Bohdana Chmielnickiego i Jaremy Wiśniowieckiego. Chmielnicki, jak słusznie zauważa Prus, to jedna z najtragiczniejszych postaci, jakie wydała ludzkość. Człowiek niepospolitych zdolności, mąż stanu trafnie przewidujący drogi rozwoju swej ojczyzny, wielki wódz, organizator i mistrz w kierowaniu uczuciami tłumów, dyplomata, który umiał sobie zjednać nie tylko Tatarów i Turków, ale nawet próbował wywołać chłopską rewolucję w samej Polsce. Tego wielkiego wodza ukraińskiego Sienkiewicz sprowadza do roli politycznego kombinatora i karierowicza. Idealizuje natomiast księcia Jeremiego, okrutnego ciemiężyciela chłopstwa ukraińskiego, człowieka bez zdolności, intryganta i warchoła, którego w powieści podnosi do roli męża opatrznościowego, obrońcy i zbawcy ojczyzny. Oceniając Ogniem i mieczem należy równocześnie stwierdzić. iż mimo wielu fałszów historycznych (charakterystyka Wiśniowieckiego, Chmielnickiego, konfliktu narodowościowo-społecznego, wojen kozackich i wojsk kozackich, mimo stosunku do magnackiej ekspansji na wschód), starał się Sienkiewicz o ukazanie obiektywnej prawdy tam, gdzie wynikała ona z poznanych przez pisarza dokumentów i zabytków piśmienniczych (np. obraz warcholstwa i prywaty szlacheckiej). Inną wymowę ideowo-artystyczną posiada druga część Trylogii. Potop to prawdziwy ‘historycznie obraz stosunków zewnętrznych i rozkładu wewnętrznego Rzeczypospolitej szlacheckiej w drugiej połowie XVII wieku. Polska prowadzi wówczas wojnę z imperium carskim i Kozakami, napadają na nią Szwedzi, zagrażają Turcy i Tatarzy, Prusy, lennik niepewny, wyczekuje momentu, żeby uniezależnić się od Polski i połączyć się z jej wrogami. Wreszcie atakuje ją książę siedmiogrodzki — Rakoczy. Jest to również okres najwyższego rozprzężenia wewnętrznego, warcholstwa szlachty, samowoli magnaterii, wzmożonego ucisku społecznego, buntów chłopskich w Wielkopolsce 142 i na Polesiu. Czasy te dają jednocześnie świadectwo wielkiego patriotyzmu narodu polskiego w walce z najazdem szwedzkim i triumfu oręża polskiego w wojnie z Turcją. Sienkiewicz w Potopie ukazał prawdziwy obraz dziejów przedstawiając walkę narodu polskiego z najazdem szwedzkim. Karta tytułowa pierwszego wydania Wprawdzie i w tej powieści widoczny jest kult dla przeszłości szlacheckiej, nie osłabił on jednak surowej oceny winowajców klęski Rzeczypospolitej, nie przesłonił prawdy o kapitulacji szlachty pod Ujściem i zdradzie magnaterii w Kiejdanach. W Potopie Sienkiewicz nie .idealizuje szlachty. Pokazuje jej bezmyślność polityczną, uległość wobec magnaterii, obojęt143  x/ ność wobec niebezpieczeństwa grożącego krajowi. Daje bezlitosny obraz zdrady magnaterii w odrażających postaciach jej głównych przedstawicieli: Radziwiłłów, Radziejowskiego, Opalińskiego, Lubomirskiego. Ukazując przyczyny przełomu w wojnie ze Szwedami Sienkiewicz przesadne znaczenie przypisuje obronie Jasnej Góry. Ale jednocześnie realistyczne obrazy powieści, ukazujące obiektywne fakty gnębienia przez Szwedów całego narodu, wskazują nie na motywy religijne, lecz na patriotyzm i powstanie drobnej szlachty oraz chłopstwa jako decydujące przyczyny oporu i sukcesu walki wyzwoleńczej z najeźdźcą. Toteż słuszna była podstawowa koncepcja ideowa Potopu, przedstawiająca wojnę ze Szwedami jako ogólnonarodowe powstanie przeciw najeźdźcy, w którym biorą udział zarówno* szlachta, jak chłopstwo i mieszczanie. Wodzem zespalającym wysiłki narodu w walce ze Szwedami jest Stefan Czarniecki, patriota, wróg zdradzieckiej magnaterii i rzecznik udziału chłopstwa w walce narodowo-wyzwoleńczej. W Potopie z całą siłą ujawniają się postępowe, antyfeudalne tendencje Sienkiewicza. Wybitne zasługi w walce z najeźdźcą przypisuje on masom chłopskim i mieszczaństwu. Symbolem zasług chłopskich bohaterów wojny ze Szwedami jest scena, w której Michałko naprowadza Czarnieckiego na wojska szwedzkie i sam z niezwykłą odwagą uczestniczy w walce. Podobne znaczenie ma epizod walki górali w obronie króla Jana Kazimierza, powracającego z wygnania. Potop w dziejach polskiej powieści historycznej należy do najwyższych osiągnięć jako obraz prawdy dziejowej i dzieło wielkiego artyzmu pisarskiego. Znacznie odbiega od pierwszej i drugiej części Trylogii jej ostatni człon — Pan Wołodyjowski. Powieść przedstawia sprawiedliwą wojnę obronną przeciwko najazdowi turecko-tatarskiemu niosącemu niewolę i zniszczenie ziemiom ukraińskim i polskim. Jednak Pan Wołodyjowski ani zasięgiem zdarzeń historycznych, ani skalą artyzmu nie dorównuje epopei historycznej, jaką jest Potop. Pan Wołodyjowski to romans historyczny osiągający w stosunku do Potopu znacznie mniejsze horyzonty 144 poznawcze. Obraz życia obyczajowego szlachty i dzieje osobiste tytułowego bohatera wysuwają się na plan pierwszy, zacierając istotę konfliktu dziejowego. Jednocześnie w powieści widoczny jest nawrót do konserwatywnych, fałszywych historycznie koncepcji politycznych, według których Polska XVII wieku spełniała rolę „przedmurza chrześcijańskiego“. Trylogia należy do arcydzieł literatury polskiej. Trzeba w niej — jako całości — widzieć oczywiście triumf artysty, nie ideologa. Powodzenie u czytelników i trwałą wartość w literaturze Trylogia zawdzięcza swojemu artyzmowi. Szczególnym wyrazem mistrzostwa jest niezwykła różnorodność charakterów i ogromne bogactwo typów ludzkich. W Trylogii widzimy zarówno postaci historyczne, jak i fikcyjne. Zgodnie z kompozycją powieści, której główną oś stanowi walka wrogich obozów, postaci powieści występują w dwu zasadniczych grupach. Do pierwszej należą stronnicy i obrońcy ojczyzny (Skrzetuski, Kmicic, Wołodyjowski, Podbipięta), do drugiej zdrajcy (książę Bogusław) i wrogowie (np. Bohun, Tuhaj-bej i inni). Wątek historyczny Trylogii reprezentują postaci wodzów uosabiających ideowe racje i myśl polityczną zmagań wojennych. W takiej roli występują jako reprezentanci antagonistycznych sił Bohdan Chmielnicki i Jarema Wiśniowiecki w Ogniem i mieczem, Czarniecki i Karol Gustaw w Potopie. Wątek historyczny spleciony jest w Trylogii z romansowym, dlatego obok postaci historycznych działają bohaterowie romansowi i z nimi przede wszystkim wiąże się główna akcja powieści. Niezwykłe zaciekawienie, jakie akcja ta wywołuje, wynika z mistrzowskiego powiązania wątku historycznego z romansowym, z umiejętności wplątania w wir wojennych wypadków osobistych perypetii bohaterów powieściowych. Bohaterzy ci, zgodnie z dwudzielnym obrazem walki, przeciwstawieni są swoim antagonistom (Skrzetuski Bohunowi, Kmicic księciu Bogusławowi) w ten sposób, iż ich sprawy osobiste nieodłączne są od ogólnych, ich zwycięstwo jest jednocześnie zwycięstwem całego obozu, do którego należą — klęska zaś ich przeciwnika jest zarazem klęską sprawy, o którą on walczy. Dlatego między bohaterami powieści toczy się śmiertelna walka na podobieństwo tej, która rozgrywa się między wrogimi obozami. Historia literatury kl. X — 10 145  Obok postaci pierwszoplanowych-historycznych oraz bohaterów romansu czy też bohaterek (Oleńka, Helena, Basia) znajdujemy w Trylogii barwny, różnorodny, interesujący tłum osób występujących na drugim i trzecim planie powieści (jak np. Zagłoba, Rzędzian, Podbipięta, Kiemlicze i in.). Postaci te, mimo iż nie odgrywają w powieści takiej roli, jak jej główni bohaterowie, jednak wywołują ogromne zainteresowanie czytelnika. Dzieje się tak dlatego, że Sienkiewicz posiada niezwykły dar artystycznego ożywiania i uplastyczniania swoich postaci powieściowych. Sposób charakterystyki postaci jest zarówno prosty, jak mistrzowski. Na początku pisarz daje tylko ogólny zarys wizerunku postaci: unaocznia sposób jej zachowania się, ruchu, gestu, myślenia i mowy. Każda z postaci zostaje wyposażona w kilka charakterystycznych, sobie tylko właściwych rysów, następnie zaś rzucona w wir zdarzeń powieściowych pogłębia je, mnoży, różnicuje, dopełniając cech żywego, prawdziwego człowieka w działaniu. Sugestywne oddziaływanie obrazów powieściowych na czytelnika wynika z bezpośredniego i emocjonalnego stosunku pisarza do przedstawianych zdarzeń i postaci, z wybornej znajo• mości epoki i jej charakterystycznego stylu. Sposób myślenia i wyrażania się ludzi harmonizuje tu z kolorytem czasów, czyny bohaterów powieści odpowiadają w pełni czynom ludzi epoki. Żywotność i bujność bohatera Potopu Andrzeja Kmicica jest typowym wyrazem postawy i mentalności szlachcica XVII w. Pan chorąży orszański to postać zarówno szlachetna, jak w gorącej wodzie kąpana. Wychowany w nieustannych potyczkach pogranicznych, nawykły do ryzyka i gwałtów Kmicic przykuwa do siebie uwagę od pierwszego spotkania z Oleńką aż do przejścia na stronę zdrajcy Radziwiłła i podstępu użytego wobec księcia Bogusława. Kmicic w każdej sytuacji jest sobą, wiemy swej niepoharńowanej sile i dumie, zarówno gdy przyjmuje postać pokutnika, jak kochanka, królewskiego przewodnika lub wiernego w nieszczęściu towarzysza wojennych przygód. Postacią budzącą największe zainteresowanie czytelnika jest Onufry Zagłoba. W nim skupił pisarz najbardziej ujemne 146 cechy szlachty XVII w. Warchoł i opój, łgarz i fanatyk, skory do burd i łatwy do wszelkiej nikczemności — miałby wszelkie dane, aby się stać złowrogim wizerunkiem tego stanu rozprzężenia i upadku, którego zalążki wydał wiek XVII, a całą jego grozę przejąć miała epoka saska. Jednak Zagłoba nie wywołuje grozy ani odrazy. Dzieje się tak dlatego, że pisarz wyposażył Zagłobę w tak wielki zasób komizmu i humoru, forteli i facecji, iż łatwo zapominamy mu najcięższe nawet przywary. Zagłoba należy do najbardziej zabawnych i łubianych postaci powieściowych, mimo iż pisarz skupił w nim najbardziej odrażające cechy ówczesnej szlachty. Komiczne i humorystyczne jego rysy wywołują pobłażliwy stosunek, tłumią reakcję krytyczną wobec negatywnych rysów szlacheckiej przeszłości. Przeszłość tę pisarz ceni i cofa się przed jej potępieniem, gdyż mimo wszystkie swoje błędy zdołała wykrzesać z siebie siłę do zwycięskiej walki wyzwoleńczej. Ten pełen sentymentu i ciepła stosunek zaważył na tonie i barwach, w jakich przedstawiony został Zagłoba, i na ewolucji, którą przeszedł na kartach Trylogii. W ostatniej części Potopu urasta on do roli kaznodziei przekazującego potomności cały zasób wskazań patriotycznych. Są to hasła dla „pokrzepienia serc“. Są one tak ogólne, iż wywołują w czytelniku najzupełniej sprzeczne refleksje. W swoim kulcie dla przeszłości podtrzymują reakcyjny tradycjonalizm i szlacheckie zacofanie, ale obrazem walki wyzwoleńczej pobudzają i wzmacniają uczucia patriotyczne. Patriotyzm szerokich mas narodu polskiego i jego ludowych bohaterów oraz doniosłe czyny wodzów, jak Stefan Czarniecki, należą do wielkich tradycji naszej przeszłości i przekazanie ich stanowi jedną z najcenniejszych wartości powieści historycznych Sienkiewicza. Ważnym środkiem konstruowania postaci jest język Trylogii. Niepospolitą plastykę w odtwarzaniu postaci osiąga autor przez zróżnicowanie dialogu, przez obdarzenie każdego z bohaterów swoistym sposobem mówienia. W Trylogii język odgrywa również doniosłą rolę jako czynnik podkreślający koloryt epoki. Przyczynia się do tego umiejętna archaizacja przeprowadzona przez pisarza z umiarem i konsekwencją. 147  Artyzm techniki pisarskiej Trylogii polega głównie na niewyczerpanej inwencji, na malarskich opisach epizodów, zdarzeń i bitew. Świetna, dynamiczna, konsekwentna konstrukcja akcji i fabuły, humor i komizm, bogactwo realiów obyczajowych — to dalsze niezwykłe walory artyzmu tego dzieła. Mimo wszystkie sprzeczności i wsteczną ideologię pierwszej części Trylogii musimy stwierdzić olbrzymie znaczenie całości cyklu dla rozwoju powieści historycznej. Sienkiewicz dopuszczając się wielu zafałszowań historycznych, zwłaszcza w Ogniem i mieczem, stosuje jednak realistyczną motywację historycznych i społecznych procesów. Nie ukazuje wprawdzie ich głębokiego, przyczynowego powiązania, ale nie wprowadza wpływu sił nadprzyrodzonych na losy człowieka. Nie ślepy przypadek, nie splot niezwykłych okoliczności, lecz siły społeczne kształtują w Trylogii losy ludzkie. W tej mierze posłużyły Sienkiewiczowi doświadczenia właściwego twórcy polskiej realistycznej powieści historycznej — Kraszewskiego. Trylogia będąc szczytowym osiągnięciem dotychczasowej twórczości Sienkiewicza wykazała jednocześnie, że sprzeczności w świadomości ideowej pisarza wywarły ujemny wpływ na prawdę artystyczną tego cyrklu powieściowego. Bardzo charakterystycznym wyrazem tych sprzeczności było chronologiczne sąsiedztwo dwóch takich utworów, jak nowela Sachem, będąca wyrazem współczucia dla ujarzmionych i protestu przeciw niewoli niszczonego plemienia, oraz pierwsza część Trylogii: Ogniem i mieczem, w której walka wyzwoleńcza ludu ukraińskiego przedstawiona została w sposób budzący odrazę i wrogość. Zarysowujące się na początku lat osiemdziesiątych sprzeczności postawy ideowo-artystycznej pisarza pogłębiały się w ciągu dziesięciolecia, powodując wyraźne uwstecznienia ideologiczne. Powieści współczesne i „Quo vadis“. Zaostrzająca się krytyka stosunków kapitalistycznych i niechęć wobec klas panujących, widoczna w pierwszych latach po powrocie Sienkiewicza z podróży do Ameryki, nie znalazły wyrazu w zdecydowanym przejściu pisarza na stronę mas ludowych. Publicystyka Sien148 kiewicza ostatniego dziesięciolecia ubiegłego wieku ulega coraz bardziej nacjonalizmowi i oportunizmowi obozu wstecznictwa. Również i w powieściach tego okresu o aktualnej tematyce społecznej staje się coraz bardziej widoczne oddalanie się pisarza od spraw niedoli i cierpień narodu, które poprzednio odtwarzał z takim zrozumieniem. W powieści Bez dogmatu, wydanej w r. 1891, Sienkiewicz zdołał jeszcze powiedzieć część prawdy o swojej epoce. Głównym problemem utworu jest bankructwo życiowe przedstawiciela arystokracji. Autor daje obraz pasożytniczego trybu życia tej warstwy, prowadzącego do degeneracji moralnej i umysłowej. Bohater utworu Płoszowski jest typowym przykładem moralnego zdeprawowania, człowiekiem -bez zasad moralnych. Życie bezproduktywne i bezideowe, życie bez celu, bez poczucia odpowiedzialności społecznej prowadzi do bankructwa. Tej słusznej tezy nie wsparł jednak Sienkiewicz krytyką, która sięgałaby w głąb stosunków społecznych. W ten sposób powieść ograniczyła się do szukania środków ratunku jedynie dla wąskiej pasożytniczej warstwy arystokratycznych „chorych dusz“. Zacieśnienie pola obserwacji społecznej i krytycyzmu, ograniczenie zainteresowań do spraw klas posiadających doprowadziło Sienkiewicza do prób nakreślenia „pozytywnego“ programu życiowego dla przedstawicieli tych klas. Taką rolę miała spełnić wydana w roku 1895 Rodzina Połanieckich. Powieść tę znamionuje jeszcze głębszy upadek poznawczych i artystycznych wartości. Bohater powieści Połaniecki stał się w*kulturze polskiej synonimem filistra w jego najbardziej znikczemniałej formie. W utworze widzimy obraz unicestwiającego działania stosunków kapitalistycznych na człowieka: życie sprowadzone do groszoróbstwa i spekulacji, tępej religijności i obłudnej moralności. Ten odstręczający sens połaniecczyzny Sienkiewicz — mimo pewnego dystansu wobec tytułowego bohatera utworu — aprobuje i podnosi do miary filozofii życiowej. Tzw. powieści współczesne wprowadziły twórczość Sienkiewicza na drogę groźną dla jego ideowego rozwoju. Dotychczas podejmował pisarz problemy żywotne dla całego narodu, w powieściach współczesnych natomiast zajął się warstwą pa149  sożytniczą Klęska artystyczna Sienkiewicza nie wynikała oczywiście z samej tematyki, którą podjął. Błąd tych powieści polegał na. tym, iż pisarz spłycił krytykę górnych warstw, nie sięgając do właściwych źródeł ich degeneracji. Poniósł klęskę nie dlatego jednak, że pisał o tych klasach, lecz dlatego, że wszedł w krąg spraw Płoszowskich, Połanieckich, godził się z ich niektórymi poglądami, patrzył przychylnie na ich zasady życiowe. Odchodząc od tego, co było kwestią bytu narodowego, Sienkiewicz zajmował się życiem ludzi z klas ginących i eksploatatorskich lub też losem zbógaconych kupców, którzy wracali do siedzib szlacheckich. Charakterystyczną cechą tzw. współczesnych powieści Sienkiewicza jest ich reakcyjna ideologia, eliminująca tendencje patriotyczne, tak znamienne dla jego twórczości, i załamująca realizm jego utworów. Kiedy jednak pisarz ponownie podejmuje tematykę historyczną, twórczość jego zyskuje na wartościach realistycznych. Nawrotem do tej tematyki jest napisana w r. 1896 histo-. ryczna powieść z czasów Nerona Quo vadis. Należała ona do wybitnych osiągnięć pisarza i cieszyła się olbrzymim powodzeniem na światowym rynku wydawniczym. Pojawienie się jej niebywale wzmogło poczytność całego dorobku Sienkiewicza. Quo vadis mówi o zamieraniu potęgi rzymskiej i upadku świata starożytnego za czasów Nerona. Tak zarysowany obraz epoki nie jest zgodny z prawdą historyczną, ponieważ czasy Nerona nie są jeszcze schyłkowym okresem imperium rzymskiego. Ale tak przedstawiony obraz epoki jest charakterystycznym wyrazem ówczesnych poglądów na losy cywilizacji, której upadek zapowiadali, odwołując się do analogii ze światem antycznym, pisarze ulegający wpływom burżuazyjnych filozofów i historyków. Z drugiej strony nie można uważać Quo vadis za apologety czną powieść z dziejów pierwszych chrześcijan. Powieść nie jest wyrazem zwrotu Sienkiewicza do religianctwa, jej problematyka nie zawiera się w apoteozie kościoła katolickiego, jak to sugerowała krytyka mieszczańska, która w okresie gwałtownego poszukiwania przeciwwagi ideowej wobec rewolucyjnego ruchu proletariackiego usiłowała odnaleźć ją między innymi w koncepcjach fideistycznych, w nawrocie do ideologii chrześcijańskiej. 150 Jednak w Quo vadis widoczna jest intencja idealizacji początków kościoła chrześcijańskiego, a zarazem „uduchowienia“ i pozbawienia ruchu pierwszych chrześcijan wszelkich znamion społecznej rewolucyjności, która go cechowała. Te błędne tendencje nie wytrawiły utworu 2 wybitnych wartości realistycznych. Polegają one przede wszystkim na sugestywnym—i może wbrew intencjom pisarza — bardziej przekonywającym przedstawieniu obyczajów i postaci reprezentujących kulturę antycznego Rzymu. Niezwykle wyrazista jest zwłaszcza postać Petroniusza, przemyślany i konsekwentny obraz przedstawiciela kultury antycznej u schyłku jej wielkości. W tym zakresie przyniosła więc powieść wybitne rezultaty artystyczne. Nie zdołał natomiast Sienkiewicz, w przeciwieństwie do Prusa — twórcy Faraona, dać trafnego realistycznego obrazu przemian historycznych najbardziej istotnych dla przedstawionej epoki. „Krzyżacy“. W okresie pracy Sienkiewicza nad powieściami współczesnymi i Quo vadis rodzi się pomysł powieści historycznej, obejmującej czasy zmagań narodu z naporem Zakonu Krzyżackiego na ziemie polskie (w roku 1891 pisarz zajmował się już lekturą przygotowawczą). Zbieżność chronologiczna utworów o tak przeciwstawnych sobie tendencjach ideologicznych świadczy, jak wielkie sprzeczności istniały w świadomości ideowej Sienkiewicza. Powrót do problematyki wykazującej tak dynamiczną żywotność w życiu narodu był świadectwem, iż pisarz mimo ograniczeń klasowych umiał odczuć podstawowe sprawy życia całego narodu, iż posiadał dość siły, aby wyzwolić się z sieci, w jakie wplątało go oddanie swego pióra na ^ługi pasożytniczych klas społecznych. Krzyżacy stanowią wybitne osiągnięcie w rozwoju historycznej powieści polskiej, znacznie przewyższają nawet poprzednie zdobycze Sienkiewicza w tej dziedzinie. Nie bez wpływu na sposób przedstawiania procesu historycznego było zapewne nowatorskie ujęcie tego procesu przez Prusa w Faraonie (publikowanym w r. 1895—1896). Nie zmienia to oczywiście faktu najzupełniejszej samodzielności i odrębności Sienkiewicza tak w zakresie problematyki historycznej, jak i śród151  . & .. '- -*■ , , o e ♦ m .<vx —><>> -'> -*•-?•• r^r^i ^7«; v * • "Ń >NV ¿¿i t A i 'Z > ■. SA W *l¿oji; ■:****»',.. ;|-ł-¿¡¡ii&^yk ■ PpPwPi ; • •:•• .*■ I I-. /: §®.,i ' - *■ *v* ✓ -. |;v..-:::fV ,.. • i"* pft. s .* : » ■ i;. §£1 ' ' iilill l.vX;:-:i::’Px:: ■■Hf i’'i* * . ":' s-,.# s - / ... - / ^ " -...-. , „ '.••• ¡Igi ii ' -••• ■■• p | •• :p--y <<s\.fv. £$&§£ ¿¿:y:'vX^p^ : % -... • ;• • • •' ’ , •••• > ■ • ' m vMMm- i <■ ii < ,$^.. Rękopis końcowej strony „Krzyżaków* ków artystycznych w przedstawieniu obranej przez niego epoki. Wiele czynników ideowych i artystycznych składa się na wielkość Krzyżaków. Odegrały one wybitną rolę w umocnieniu doniosłych tradycji narodowych i ożywieniu świadomości narodowej. 152 Wielkość artystyczna Krzyżaków polega na mistrzowskim wyborze momentu dziejowego i skonstruowaniu wspaniałej uogólniającej wizji poetyckiej, zespalającej prawdę historyczną z jej niewygasłą aktualnością w ówczesnym życiu narodu. Sięgając do okresu żywiołowej walki toczącej się od dwóch wieków między Zakonem Krzyżackim a Polską, jak i w ogóle całą Słowiańszczyzną, Sienkiewicz przedstawił jej kulminacyjny punkt przypadający na bohaterski okres Grunwaldu. Wybór epoki był trafny. Pisarz ukazał wielki proces historyczny i do głębi zrozumiał jego sens. W zmaganiach z Krzyżakami dojrzał nie tylko zewnętrzną postać wydarzeń historycznych, lecz także ich rolę w procesie kształtowania srę narodu i dojrzewania świadomości narodowej. Walka, którą ukazywał, należała więc nie tylko do historii, jak np. wojny kozackie przedstawione w Ogniem i mieczem, lecz także do tradycji narodowej, wykazującej swoją niewygasłą żywotność na przestrzeni wiełń wieków w życiu narodu. Na kartach powieści (w rozmowach szlachty i rycerzy o wojnie ze Wschodem i Zachodem) krystalizuje się polska racja stanu — nie mająca nic wspólnego z kosmopolityczną koncepcją Polski jako przedmurza chrześcijaństwa, lecz podejmująca zadanie obrony swojej ziemi jako podstawy bytu narodowego. Sienkiewicz wskazuje na przełomowe momenty umacniania się* państwa piastowskiego po obezwładniającym okresie rozbicia dzielnicowego i na proces konsolidowania narodowości polskiej. W konstrukcji artystycznej Krzyżaków uderza nas zjawisko żywiołowego ruchu: „ludzie są tam prawie ciągle w drodze i na koniu“ —» pisała w swoim studium Konopnicka — „Jakaś gwałtowna żądza i potrzeba ruchu, jakieś instynktowne parcie naprzód, przed siebie, ku jutru, jakiś pośpiech w wybieganiu naprzeciw czasom i zdarzeniom tkwi w ludzkich duszach, jak bodący oścień.(...) Jakoż cokolwiek dzieje się w powieści, słyszymy ciągle, to bliżej gdzieś, to dalej huk toporów, dobywających spod puszczy rodzaj ne nowizny, skrzyp soch po karczowiskach borowych, gyrar osiedlin nowych rojów ludzkich“ i. 1 M. Konopnicka Trzy studia, str. 224/225. 153  Powieść ukazuje utwierdzenie się samodzielnego bytu państwowego i narodowego i umacnianie się na własnym terytorium, daje wspaniały obraz zadań i pracy narodu ,,na dorobku“. Widzimy tu, jak ludzie jednej mowy, wiary i obyczaju ciągną do jądra polskości: na ziemie mało- i wielkopolskie. Obserwujemy ciążenie ku Polsce ziem mazurskich. Krzyżacy są manifestacją żywiołowej siły narodu i wiary w jego przyszłość. Atmosfera ta przenika całą powieść, mimo iż patrzymy w niej na cierpienia i mękę ludzi, gwałty i samowolę krzyżacką. Dzieje się tak dlatego, iż na zbrodnie krzyżackie spojrzał pisarz z perspektywy zwycięstwa i chwały Grunwaldu. Zdajemy sobie sprawę już od pierwszej karty powieści, że usuwa się groźba zagłady i przybliża się klęska wroga. Grunwald przedstawiony jest nie jako zwycięskie starcie w wielkiej, ale oderwanej bitwie, lecz jako wymierzenie sprawiedliwości dziejowej. Powieść nie przedstawia rejestru krzywd i dokonanego za nie odwetu, lecz daje obraz osiągnięcia przez naród takiej, siły, która doprowadza do rozprawy grunwaldzkiej jako ostatecznej historycznej racji, rozstrzygającej sprawę jego bytu. Tak rozumianemu zwycięstwu grunwaldzkiemu dał Sienkiewicz szerokie, epickie tło realistyczne, wskazał na istotne przyczyny całego procesu. W powieści widzimy żywiołową dążność ludności do osadzania się na ziemi. Stąd obrazy rozległych, bujnych i pięknych krain Mazowsza i Kurpiów, Małopolski i Wielkopolski, Pomorza i Śląska, na których umacnia się w swoich naturalnych granicach ojczyzna. Pisarz ukazuje, jak dojrzewa świadomość, więzf plemiennej i narodowościowej — w związku z umacnianiem się na własnych ziemiach — jak rodzi się poczucie, że podstawą bytu narodowego jest własne terytorium. „Błędny“ rycerz de Lorche, uosobienie średniowiecznego ideału kosmopolitycznego rycerstwa, przeciwstawiony jest reprezentantom rycerzy narodowego państwa polskiego. Powieść przedstawia, jak rośnie dynamizm młodego ludu, kiedy znajduje on silne oparcie w ziemi. Proces ten ukazany jest jako podstawa przyszłego zwycięstwa, ale także jako przy154 czyna starcia się z wrogiem, który zagrażał ziemi, który usuwał podstawy umacniającej się państwowości i konsolidującej narodowości. W Krzyżakach zarysowuje pisarz przebieg wszystkich podstawowych zjawisk tego procesu. Widzimy, jak Polska wyrasta na potężne państwo i wzmacnia swoją potęgę unią z Litwą. Oglądamy dzielną i patriotyczną szlachtę, jak zagospodarowuje bezludne i zarosłe puszczami ziemie, jak przygotowuje się do obrony kraju i jak bierze w niej udział. Był to okres, kiedy oligarchia magnacka nie narzuciła jeszcze sprzecznej z interesami bytu narodowego drogi ekspansji na wschód. Wokół Jagiełły grupowali się przedstawiciele możnowładztwa i rycerstwa posiadający poczucie odpowiedzialności za losy kraju i rozumiejący polską rację stanu. Wraz z rozszerzaniem się terytorium, wobec rozwoju gospodarki i wzrastania potrzeb ludzkich potęgował się rozwój ekonomiczny kraju. Wyrażało się to w przyroście ludności, w rozwoju miast, rozkwicie rzemiosł, handlu, wzmożeniu się produkcji rolnej, która pociągała zapotrzebowanie rąk do pracy. Rozpoczynała się więc już walka o chłopstwo potrzebne jako siła robocza do powstających folwarków szlacheckich. Potęgował się ucisk chłopa, jednak pańszczyzna nie została jeszcze ostatecznie wprowadzona i chłop nie utracił wolności osobistej. Wszystkie siły młodego państwa znajdowały się w dynamicznym rozwoju. W tych warunkach główną racją bytu narodowego stawała się rozprawa z Krzyżakami, nieprzezwyciężoną dotychczas przeszkodą w rozwoju Polski. Sienkiewicz ujawnia wszystkie przyczyny, które doprowadziły do zwycięstwa grunwaldzkiego, i wskazuje jednocześnie na to, że Krzyżacy, nie posiadając własnego terytorium, żyjąc z zaboru ziem obcych, otoczeni wrogim żywiołem narodowościowym, musieli zginąć. Krzyżacy są literackim upostaciowaniem prawa narodu do niepodległego bytu na własnej ziemi i realistycznym uzasadnieniem zwycięstwa grunwaldzkiego. Krzyżacy dają rozległy obraz życia polskiego i krzyżackiego; ukazują zmagania się dwóch wrogich obozów. Ale w zmaganiach tych nie ścierają się tylko dwie racje stanu, lecz występują konkretne siły historyczne: 155  siła przemocy i zaboru oraz obrona bytu narodowego na własnej ziemi. W powieści zarysowuje się życie epoki w obrazach spraw najbardziej zasadniczych i drobnych obrazkach obyczajowych. Oglądamy więc potężne starcie mas ludzkich w bitwie pod Grunwaldem, a obok tego życie codzienne szerokich kręgów społecznych w ogromnym przekroju, poczynając od surowego i groźnego pogranicza aż do wysoko ucywilizowanych części Polski z Krakowem na czele. Przesuwają się przed naszymi oczami obrazy dworskiego przepychu na Wawelu, życia mieszczan krakowskich i pracy chłopa smolarza w puszczy mazowieckiej. Ukazując wizerunek życia epoki pisarz posługuje się metodą wiązania rozległego zakresu spraw z akcją powieści. W ten sposób unika nadmiaru opowiadania autorskiego dla ukazania tła historycznego i obyczajowego epoki. Ten sposób konstruowania powieści jest tak doskonały, iż czytelnik nie dostrzega, jak wnika w atmosferę i obyczaje epoki. Jednym z charakterystycznych przykładów tej metody jest początek powieści. Nie mamy tu chronologicznego wprowadzania wypadków historycznych ani genealogii krzyżackich zbrodni. Jednak ledwo zostaliśmy wciągnięci w żywą scenkę obyczajową w gospodzie pod „Lutym turem“, a już pochłonęła nas atmosfera tamtych czasów. Wraz z przygodami wojennymi Maćka i Zbyszka, z wieściami o zagospodarowywaniu odludnych ziem mazurskich, a następnie wraz z przybyciem dworu księżny Danuty rozwfija się na kartach powieści sprawa zbrodni krzyżackich. Zjawienie się Danusi jest nowym splotem tej sprawy, wywierającym bezpośredni wpływ na dalszy ciąg akcji. Sienkiewicz potrafi nie tylko wiązać akcję bezpośrednio z naczelną sprawą powieści, konfliktem polsko-krzyżackim, lecz umie każdą scenę nasycić właściwym kolorytem czasów’. Wróćmy jeszcze do początku powieści. Akcja rozpoczyna się od rozmowy mieszczan podkrakowskich z dwoma rycerzami, od kilku rzuconych myśli i wrażeń, od zarysu obyczajów. Ale scenkę tę wielki epik zabarwia lekkim odcieniem humoru i w ten sposób uwidacznia historyczny dystans czasu, pogłębia perspektywę w widzeniu odległej przeszłości. 156 Taką metodą posługuje się autor w wielu fragmentach powieści. Doniosłe sprawy epoki obchodzące bohaterów pokazane są w bezpośrednim powiązaniu ze zjawiskami obyczajowymi. Tak np. wprowadził autor do powieści sprawę Krzyżaków oddziałującą na losy wszystkich postaci; w związku z perypetiami Zbyszka poznajemy żywotny jeszcze obyczaj ludowy (nałęczka). Dokładne informacje o obyczajach rycerskiego pojedynku zdobywamy w dramatycznym momencie walki Rotgiera ze Zbyszkiem. Podobnie w najściślejszym powiązaniu z osobistymi rodowymi ambicjami Maćka z Bogdańca wprowadza pisarz bogactwo informacji o życiu codziennym rycerza-gospodarza. W-powieści szeroko zarysowany jest również obraz Zakonu Krzyżackiego. Z mistrzostwem przedstawia Sienkiewicz podstawowe sprawy życia krzyżackiego począwszy od obyczajów rycerskich i obrazów zaborczych walk aż do wewnętrznego ustroju Zakonu, metod rządzenia na zagrabionych ziemiach. Tu, podobnie jak przy charakterystyce życia polskiego, o życiu Zakonu i stosunkach panujących w państwie krzyżackim dowiadujemy się nie z narracji odautorskich, ale z działania i wypowiedzi postaci powieściowych, a przede wszystkim z epizodów ściśle związanych z akcją. Tak np. spotkanie z chłopem mazurskim, tak ważne dla charakterystyki sytuacji ludu podbitego przez Krzyżaków, związane jest z dramatycznym momentem podróży Juranda do Szczytna. Wielki artyzm pisarza każe nam wchłaniać podstawowe wiadomości o epoce w momencie, kiedy zainteresowania nasze skupiają się na osobistych losach bohaterów. Kompozycja poszczególnych obrazów powieści odznacza się ogromną skalą środków artystycznych. Każdy z bohaterów powieści ma w tych obrazach swoje miejsce, ale jego sprawa osobista wtopiona jest w wielki tok sprawy narodowej. Posługuje się też pisarz zupełnie odmiennym sposobem przedstawiania walki dwóch zmagających się ze sobą sił. Tak np. starcie dwóch zasad — zasady zaboru i zasady obrony prawa do życia — zostało przedstawione również i w walce dwóch bohaterów, w pojedynku Zbyszka z Rotgierem i najściślej związane z osobistymi perypetiami postaci powieściowych. 157  Kiedy rycerz polski walczy z jedną z głównych postaci krzyżackich, wówczas jednocześnie z rozwiązaniem wątku osobistego następuje rozwiązanie spraw o znaczeniu ogólnym. W tym bowiem momencie widzimy, czemu zawdzięcza jedna ze stron walczących poczucie siły, a druga świadomość osamotnienia. O zwycięstwie Zbyszka zadecydowało nie tylko męstwo osobiste, którego nie brak było przecież odważnemu Rotgierowi, lecz siła moralna, jaką daje świadomość walki o słuszną sprawę i oparcie w całym obozie polskim. Krzyżak przegrywa, bo bije się o złą sprawę. Otacza go zasłużona wrogość, widzi zewsząd oczy, z których bije nienawiść. Obok obrazów o wielkim znaczeniu ideowo-artystycznym Krzyżacy obfitują w rozliczne sceny obyczajowe i rodzajowe obrazki, jak spotkanie z dworem księżny Danuty, pojawienie się opata z Bogdańca, polowanie itp. Krzyżacy zawierają ogromne bogactwo postaci powieściowych. Obok postaci fikcyjnych widzimy i historyczne. Na pierwszym planie powieści znajdują się przedstawiciele tak jednej, jak i drugiej grupy, przy czym postaci historyczne pokazane są raczej statycznie. Chociaż główną rolę w_ powieści odgrywają postaci fikcyjne, ale konstrukcja ich losu, wszystkie perypetie powieściowe, w których uczestniczą, są nierozerwalnie splecione z główną sprawą powieści i realistycznie uwarunkowane wydarzeniami historycznymi. Wszystko, co dzieje się w powieści, służy uplastycznieniu podstawowych rysów epoki. Najściślej z tym zadaniem artystycznym związana jest różnorodność postaci. Każda z nich jest niezbędna dla ukazania bogactwa epoki. Każda sylwetka bohatera jest w sposób ludzki pogłębiona. Z postaci swoich pisarz nie tworzy symbolów wielkich spraw, lecz nadaje ich działaniu i uczuciu taką skalę, jaka mogła im być dostępna w tej epoce. Jednocześnie skala tych uczuć i namiętności zawiera stopniowanie od tragizmu do tonów subtelnych, od komizmu do rysów demonicznych. Postaci swoich bohaterów Sienkiewicz pokazuje z pewnej perspektywy przydając im cechy mowy, pojęć, obyczaju epoki i przez to odsuwa je w przeszłość. Jednocześnie obdarza je pewnymi zrozumiałymi, głęboko ludzkimi cechami charakteru, które przejawiając się w określonych wa158 runkach i okolicznościach nadają im cechy prawdopodobieństwa i oddziaływają z wielką siłą na współczesnego czytelnika. Postaci Krzyżaków są artystycznie jednolite, ale jednolitością nie oznacza jednostronności. Ludzie w powieści Sienkiewicza nie są zabytkami archeologicznymi, lecz wielce prawdopodobnymi postaciami historycznymi, które autor wyposaża w kilka szczegółowych, im tylko właściwych cech. " Przyjrzyjmy się epickiej umiejętności w rozkładaniu świateł i cieni w rysach postaci Krzyżaków. Obok bohaterów monumentalnych o cechach tragicznych, jak Jurand, widzimy postaci kipiące sprytem i zaradnością życiową, jak Maćko. Obok natchnionej" i nieziemskiej Jadwigi majestatyczny a jednocześnie prosty, żywy i chytry Jagiełło. W galerii postaci krzyżackich, mimo pewnych analogii między nimi wynikających z cech znamiennych dla psychiki zaborców, ohydna postać Danvelda odcina się od okrutnej i posępnej,- ale dużej miary postaci Zygfryda, a zwłaszcza od Wielkiego Mistrza, dźwigającego nie bez wewnętrznej rozterki ciężar świadomości o nieprawościach i zbrodniach Zakonu. Środkiem, który wszystkie elementy artystycznego wyrazu harmonizuje i doprowadza do doskonałości, jest język Krzyżaków. Sienkiewicz dobrze zdawał sobie sprawę z trudności, jakie miał do pokonania przy tworzeniu języka swojej powieści. Pisał kiedyś w liście do przyjaciela: „Gdy się pisze o ęzasach, po których nie pozostały żadne zabytki językowe, trudności są olbrzymie. Wiem coś o tym, jako autor Krzyżaków. Powstaje wówczas jedna rada — to jest starać się, by język był jednolity, tó jest, aby ludzie nie operowali pojęciami i wyrazami z rozmaitych czasów i epok“. % Tę jednolitość języka pisarz w Krzyżakach osiągnął, co nie było rzeczą łatwą. Żeby ukształtować tak doskonałą formę archaizacji na wzór języka jagiellońskiego, trzeba było umiejętnie zgłębić zabytki staropolskie, zbadać historię rozwoju i wzbogacania się polszczyzny. Jak wiemy, Sienkiewicza sprawy te obchodziły już od najwcześniejszych lat pracy literackiej, dawał też im wyraz w swoich recenzjach poświęconych tekstom staropolskim i utworom historycznym. Właśnie dlatego, iż znał 159  te zagadnienia, zdawał sobie sprawę z faktycznej" niemożliwości zrekonstruowania mowy mającej zobrazować całe bogactwo epoki. Rozumiał też, jaką trudność stanowiłoby dla czytelnika odczytywanie tekstu, który by się odznaczał absolutną wiernością w stosunku do języka XV w. Dlatego z głęboką intuicją realisty i umiarem wielkiego artysty, który nie lekceważy wartości języka literackiego, sięgnął do bogatego, żywego i niezawodnego źródła mowy polskiej, do mowy ludu, która może być uważana za naturalny łącznik między staropolszczyzną a językiem współczesnym. Specjalnie przestudiował mowę ludową, m.in. „podhalską“, którą znał lepiej niż inne. Język Krzyżaków powstał więc z różnorodnych elementów, zarówno staropolskich, jak i współczesnych, gwarowych i literackich, stanowiąc jednolitą, konsekwentnie dobraną i logicznie ukształconą mowę bohaterów i rycerzy jagiełłowych. Wśród środków artystycznych, służących w Krzyżakach odtworzeniu kolorytu epoki, język spełnia jedno z najbardziej podstawowych zadań. Jest on także jednym z najistotniejszych elementów charakterystyki bohaterów powieści. „Jest to ich własny, odrębny język — pisze jeden ze współczesnych Sienkiewiczowi krytyków — przystosowany do ich natury, do ich potrzeb, do całego ich ustroju fizycznego i duchowego zarazem. Przez ten język wnikamy do ich duszy, czujemy ich czuciem, myślimy ich myślą, radujemy się ich naiwnej prostocie i czerpiemy siły z niespożytej ich dzielności. Przez ten język powieść Sienkiewicza staje się czymś niezmiernie żywym, staje się istnym wskrzeszeniem przeszłości, która przemawia tu do nas nie w jakichś przekładach nowożytnych ani w nowożytnych ^tonacjach, ale własnym swym głosem i we własnym swym tonie. Stąd to zbliżenie, to bezpośrednie jakby zetknięcie się z przeszłością, która staje się naszym udziałem za sprawą historycznych powieści Sienkiewicza“. Ostatni okres twórczości. Po wielkim wysiłku twórczym ostatnich lat w pracy pisarskiej Sienkiewicza widoczne jest wyczerpanie. W okresie rewolucji 1905 roku Sienkiewicz bierze udział w działalności politycznej opowiadając się po stronie 160 obozu reakcji. Działalność ta odsuwa pisarza od zadań literackich, toteż zanotować możemy w tym czasie powstanie zaledwie kilku drobnych utworów nowelistycznych. Dopiero w kilka lat później doświadczeniom i przeżyciom tego okresu daje pisarz wyraz w powieści Wiry, wydanej w roku 1910. Powieść świadczy o zupełnym niezrozumieniu ówczesnych przemian społecznych, daje fałszywy i reakcyjny obraz rewolucji 1905 roku, artystycznie jest utworem najzupełniej chybionym. Jednym z ostatnich utworów Sienkiewicza jest powieść dla młodzieży W pustyni i puszczy. Zdobyła ona sobie wielką poczytność, zwłaszcza wśród młodocianych czytelników. Dźwięczą w niej echa powstania styczniowego i uczucia przywiązania do ojczystego kraju. Pojywa ona świetnością opowiadania i barwnością przygód. Silnie są w niej elementy humanitaryzmu i patriotyzmu. Przy niewątpliwie wybitnych wartościach artystycznych rażą jednak wsteczne tendencje, znajdujące wyraz m.in. w fałszywym potraktowaniu dążeń wyzwoleńczych krajów kolonialnych i fałszywym wyobrażeniu 0 „misji białego człowieka wśród ludów kolorowych“. Ostatni utwór Sienkiewicza Legiony kontynuuje historyczną linię jego twórczości. Nawiązuje do patriotycznej działalności Legionów Henryka Dąbrowskiego i podejmuje tradycję walki o wyzwolenie narodu spod ucisku zaborczego. Powieść ta nie została ukończona, w czasie pracy nad nią śmierć wytrąciła pisarzowi pióro z ręki. Znaczenie twórczości Sienkiewicza. Nie cała spuścizna literacka Sienkiewicza należy do żywych i cennych tradycji naszej kultury. Aby podjąć i zachować istotnie trwałe wartości dorobku pisarza, należy odnieść się z krytycyzmem do wstecznych i wrogich nam tendencji ideowych, paczących tak w obrazie cyklów, jak i poszczególnych utworów, realistyczne walory twórczości Sienkiewiczowskiej. Krytyczna ocena dzieł Sienkiewicza pozwala ukazać dramatyczną walkę, jaka towarzyszyła rozwojowi jego twórczości 1 jaka przejawiała się wewnątrz poszczególnych utworów. Lecz w świetle analizy krytycznej bardziej widoczne są bezsporne Historia literatury kl. X — 11 161  wartości jego dzieł: przejmujące obrazy ucisku mas ludowych, patriotyzmu, siły i bohaterstwa narodu polskiego. Sienkiewicz z niepospolitą zdolnością odtwarza koloryt minionych epok, obrazy ludzi i zdarzeń, piękno krajobrazu ojczystego. Jest on jednym z najwybitniejszych twórców realistycznej noweli i romansu historycznego, mistrzem wielkich form epickich. Należy do najznakomitszych konstruktorów fabuły i akcji powieściowej, jest twórcą niezapomnianych typów powieściowych. Jedną z .głównych zasług Sienkiewicza dla literatury polskiej jest udział jego w kształtowaniu nowoczesnego języka prozy literackiej. O tej zasłudze Sienkiewicza pisał Stefan Żeromski: „Henryk Sienkiewicz posiadał od natury niezwykły dar słowa. Kto przeżył ten wpływ w młodości, ten musi stwierdzić, iż na tle nowoczesnego pisarstwa było to słowo nowe, inne, własne, wydobyte z pospolitego języka, z mowy codziennej szlachty, mieszczan, chłopów. I dziś jeszcze, mimo rozpowszechnienia form i rodzajów artystycznych, nikt go nie prześcignął w spokojnej, prostej a doskonale pięknej budowie zdania, w logicznym rozwoju okresów uwydatniających obrazy i ukazujących myśli. Trzeba mu przyznać pierwszeństwo jako mistrzowi pisania, samego kunsztu wypowiadania się po polsku w piśmie“. 4. 	LITERATURA REALISTYCZNA W GALICJI Wśród licznych pisarzy polskich, których twórczość rozwijała się głównie po roku 1864, ważną rolę. w rozwoju powieści realistycznej i dramatu spełnili również Jan Zachariasiewicz, Jan Lam, Michał Bałucki i Józef Bliziński. Pisarze ci, mimo kontaktów z życiem ideowym i literackim Królestwa, związani byli głównie z terenem zaboru austriackiego. Ta okoliczność ma istotne znaczenie dla ich twórczości, wyjaśnia ona w znacznej mierze przyczyny, dla których realizm -ich powieści nie osiągnął takiego stopnia rozwoju, jak w dziełach czołowych twórców tego okresu. Tak zwana Galicja była dzielnicą szczególnie zacofaną; klęska antyfeudalnych rewolu162 cyjnych ruchów chłopskich w r. 1846, "załamanie demokraty czno-burżuazyjnej rewolucji roku 1848, a następnie blisko dwudziestoletni okres policyjnych rządów zaborcy i sprzymierzonego z nim reakcyjnego obszarnictwa spowodowały szczególną trwałość i żywotność najgorszych pozostałości feudalnych w stosunkach społecznych, atmosferze ideowej, życiu kulturalnym. Galicja nie przebyła nawet tak ograniczenie postępowego fermentu ideowego, jak okres działalności pozytywistów w Królestwie. Przełom proletariacki nie wystąpił tu z taką, jak w Królestwie siłą, gdyż zacofanie gospodarcze Galicji nie sprzyjało skrystalizowaniu się konfliktów kapitalistycznych; utrudniało to pisarzom realistom dojrzenie typowych konfliktów ustroju. Te okoliczności hamowały rozwój wielkiej literatury realizmu krytycznego. Zarazem jednak właśnie w Galicji bezwzględna przewaga obszarnictwa powodowała szczególną aktualność i ważność walki o urzeczywistnienie swobód demokraty czno-burżuazyjnych, szczególną konieczność demaskowania i piętnowania polityki klas panujących. Elementy tej walki znalazły wyraz w twórczości wymienionych pisarzy. Ich realistyczne utwory ujawniały zdradę interesów • narodowych przez obszarnictwo i burżuazję, ukazywały przysłowiową nędzę i ucisk mas pracujących Galicji. Jan Zachariasiewicz. Najwcześniej spośród wymienionych pisarzy rozpoczął działalność literacką Jan Zachariasiewicz (mieszczanin z pochodzenia, ur. 1825, zm. 1906), którego młodość upłynęła w atmosferze ożywionej akcji spiskowej poprzedzającej' Wiosnę Ludów. Młodzieńcza twórczość Zachariasiewicza kształtowała się w środowisku lwowskich demokratów, utrzymujących kontakt z Poznaniem — ówczesnym ośrodkiem działalności Dembowskiego. Działalność publicystyczna i literacka, ożywiona demokratycznymi i narodowo-wyzwoleńczymi dążeniami ideowymi, naraziła go na represje ze strony władz zaborczych. Zachariasiewicz, oskarżony o zdradę stanu, został skazany na dwuletnie więzienie w twierdzy Theresienstadt. Po odbyciu kary pisarz powrócił do Lwowa. Klęska rewolucji w r. 1848, obalająca demokratyczne i niepodległościowe dążenia 163  powstańcze, wpłynęła*decydująco na dalszą drogę rozwoju ideowego Zachariasiewicza. Obok postawy krytycyzmu i protestu przeciw nowej sytuacji w kraju w ówczesnych opowieściach Zachariasiewicza pojawiają się pierwsze objawy rezygnacji z dotychczasowych dążeń, pierwsze .elementy programu pracy organicznej. Od r. 1865 Zachariasiewicz przebywa na przemian w szawie i w Galicji, nawiązując osobisty kontakt z przywódcami ideowymi pozytywistów warszawskich. W dalszym rozwoju twórczość jego pozostaje jednak poza głównym nurtem powieści realistycznej Królestwa. Do najbardziej cennych utworów Zachariasiewicza należą m.in. powieść Jarema, ukazująca realistyczny obraz buntu chłopskiego, powieść Nemezys (Czerwona czapka), podejmująca problem obrony i rozbudzania świadomości narodowej wbrew 164 0  polityce stosowanej przez zaborczy rząd austriacki, Człowiek bez jutra, powieść wyrażająca gorący protest przeciw demoralizującym i wypaczającym ludzi stosunkom kapitalistycznym. Jan Lam. Jam Lam (1838—1886) pochodził z niemieckiej rodzimy urzędniczej, ale wychowalnie, nauka, a następnie praca w środowisku inteligencji lwowskiej ukształtowały w nim świadomość narodową Polaka. Lam wcześnie rozpoczyna działalność dziennikarską, która stanie się odtąd jego pracą zawodową. W okresie poprzedzającym powstanie styczniowe młody literat znajdował się w kręgu demokratycznej młodzieży mieszczań* skiej, utrzymującej kontakt z organizacją czerwonych, i brał żywy udział w działalności publicystycznej tego środowiska. * Redagował on wówczas ulotne pisemka satyrycznie i propagandowe, podejmujące demokratyczną krytykę pół feudalnych stosunków galicyjskich. Po wybuchu powstania Lam wraz z grupą demokratycznej młodzieży lwowskiej przedostał się na teren Królestwa i brał czynny udział w walce. Okres spędzony w partyzantce, a następnie po klęsce kilkuletnia tułaczka po Galicji, ucieczki przed pościgiem i uwięzieniem stały się dla młodego pisarza źródłem wielu doświadczeń i obserwacji społecznych, które znalazły wyraz w jego twórczości powieściowej i publicystycznej. W działalności publicystycznej Lam słynął przede wszystkim jako kronikarz. Jego celne i dowcipne felietony godzące we wstecznictwo i służalczość arystokracji d klerykałów zdobyły sobie niezwykłą popularność w Galicji i Królestwie. Mimo ulegania kompromisowym tendencjom ideowym swego środowiska Lam w całej twórczości zachował elementy demokratycznych i niepodległościowych dążeń okresu powstania. Żywotność tych tradycji wyraziła się w krytycznym stosunku pisarza do własnego obozu, w wytrwałej i zaciętej walce z dążeniami społecznymi i ideowymi feudałów, w odważnej i złośliwej satyrze wymierzanej przeciw władzom zaborczym. Te najcenniejsze wartości postawy ideowej 'pisarza, świetna • znajomość i przenikliwa krytyczna ocena stosunków galicyjskich znalazły najpełniejszy wyraz w jego twórczości beletrystycznej. Bystrość obserwacji, umiejętność tworzenia celnych, dowcipnych scen i obrazków obyczajowych, wprowadzenie / 165  pełnego werwy, śmiałego języka potocznego postaci powieściowych sprawiają, że twórczość literacka Lama stanowi najlepszą kartę powieści mieszczańskiej w Galicji, a zarazem poważne osiągnięcie na drodze kształtowania się powieści realizmu krytycznego. Nowatorską rolę twórczości Lama dostrzegł Prus podkreślając wielokrotnie wartość jego realistycznej satyry. Jan Lam Do najlepszych utworów Lama należą: Wielki świat Capowic (1869)—realistycznie skonstruowana ,,powiastka“ (wg określenia samego autora) satyryczna, godząca we wstecznictwo i służalczość, panoszące się w stosunkach galicyjskich, wyszydzająca odważnie metody austriackiej biurokracji; Koroniarz w Galicji (1869) — utwór powieściowy, który w szeregu licznych, celnie dobranych epizodów i scen ukazuje zaprzepaszczenie sprawy powstania narodowo-wyzwoleńczego przez tchórz166 r liwych i zacofanych polityków szlacheckich; Głowy do pozłoty (1873) — szeroko zakrojona próba wielowątkowej powieści realistycznej, ukazująca wnikliwie i krytycznie obraz ówczesnej Galicji (wizerunki małej mieściny, dworu szlacheckiego i stosunki panujące w stołecznym Lwowie). Michał Bałucki. Michał Bałucki urodził się w r. 1837 W Krakowie. Ojciec jego był rzemieślnikiem i w tym kierunku rodzice chcieli kształcić syna. Jednak Bałucki po ukończeniu gimnazjum wstąpił na uniwersytet krakowski. Tu podczas studiów zbliżył się do kół postępowej, patriotycznej młodzieży mieszczańskiej. W czasie powstania związał się z jedną z rewolucyjnych grup w Krakowie. Na skutek przejęcia przez policję austriacką korespondencji powstańczej, w której wymienione było nazwisko Bałuckiego, został on aresztowany i osadzony na rok w więzieniu. W tym czasie powstaje najlepsza jego powieść okresu młodzieńczego: Młodzi i starzy. Utwór przenika żarliwa wiara w słuszność walki o społeczne i narodowe wyzwolenie. Bałucki jest tu rzecznikiem praw ludu przeciw gwałtom i zdradzie feudalnych panów i sprzedajnego duchowieństwa. Po uwolnieniu z więzienia przy końcu r. 1864 oddaje się całkowicie pracy literackiej i dziennikarskiej. Powieści jego ukazują bez wszelkich obsłonek pasożytnicze życie arystokracji, bogacenie się spekulantów burżuazyjnych. Do najlepszych utworów Bałuckiego należą m.in.: Błyszczące nędze, Pańskie dziady, Siostrzenica księdza proboszcza. Obok śmiałego, bezwzględnego krytycyzmu w stosunku do wszelkich arystokratycznych i burżuazyjnych pasożytów społecznych, obok odważnej walki z wstecznictwem społecznym i umysłowym, klerykalizmem i dewocją powieści te — jak i wiele innych — cechuje żywe współczucie dla upośledzenia ludzi pracy, głęboka znajomość warunków bytu i cierpień biedoty oszukiwanej i wyzyskiwanej, pozbawionej środków do życia. Takich właśnie ludzi darzy Bałucki sympatią i szacunkiem, wśród nich często znajduje prawych i szlachetnych bohaterów swych utworów. 167  Jeden z reakcyjnych krytyków z prawdziwym oburzeniem pisał, że „Bałucki zdaje się podzielać wiarę najniższych warstw* społecznych, gdyż znęca się nad hrabiami z wielką fantazją“. Znaczne wartości realistyczne zawierają komedie Bałuckiego, takie np. jak: Grube ryby (1881), Dom otwarty (1883) i Klub kawalerów (1891). Największe walory sceniczne posiada Michał Bałucki pierwszy z tych utworów. Komedia jest oparta na znanym motywie konkurów starych kawalerów o rękę młodziutkich panien. Motyw ten rozwija się na tle krytycznego obrazu galicyjskich ciułaczy i urzędników, ukazuje życie bez ideałów, obnaża zastraszającą ciasnotę horyzontów myślowych. Z tej zakutej prowincji galicyjskiej komedia Bałuckiego potrafi wyprowadzić wiele zabawnych scen i postaci. Utwór cechuje niezwykła prostota środków kompozycyjnych. Wokół głównego motywu autor zawiązuje nieskomplikowaną intrygę, która rozwija się w potoczystą akcję, obfitującą w rubaszny humor, komizm sy168 tüacyjny z zastosowaniem tradycyjnego qui pro quo, łatwego do rozwikłania przez najbardziej niewtajemniczonego widza. Autor umie wyposażyć postaci swej komedii w cechy typowe dla środowiska, zaostrzyć ich wizerunek rysami karykaturalnymi. Postaci „grubych ryb“ prowincjonalnych, Wanda i Filip, a zwłaszcza Onufry Ciaputkiewicz i dziś jeszcze bawią publiczność teatralną. W miarę jednak zaostrzania się sytuacji społecznej w Galicji, zarówno życie, jak i twórczość pisarza stawały się coraz posępniejsze — jak zauważył to jeden z ówczesnych krytyków literackich — wyczerpywała się pobłażliwość pisarza dla kamieniczników i rentierów. Autor śmiałych pamfletów na społeczeństwo galicyjskie czuje się coraz bardziej osamotniony. W warunkach oszczerczej kampanii i unicestwiającej pisarza krytyki burżuazyjnej pisze on w roku 1890 komedię Ciężkie czasy. najlepszy utwór ostatniego okresu swojej twórczości. Ciężkie czasy należą do najostrzejszych satyr na arystokrację galicyjską, ukazują jej zdradę wobec narodu, maskowane pseudopatriotycznym frazesem, groteskowe umizgi do ludu, służalcze zabiegi o tytuły i ordery. Taki krytycyzm nie mógł pisarzowi zaskarbić przychylności sfer panujących. Toteż ostatnie lata jego życia były ciężkie. Szczuty przez reakcyjną prasę, coraz bardziej lekceważony przez krytykę modernistyczną, rozgoryczony i zniechęcony niepowodzeniami, w r. 1901 popełnia samobójstwo w parku Jor dana w Krakowie. Stańczykowska i klerykalna część Krakowa zbojkotowała pogrzeb pisarza, którego żegnały tłumy prostych ludzi. Ten fakt jest wymownym dowodem, komu była bliska twórczość Michała Bałuckiego, odważnego krytyka krakowskiego ciemnogrodu. Józef Bliziński. Obok powieści rozwija się w tym okresie twórczość dramaturgiczna. Jednakże w tej dziedzinie nie mamy dzieł, które dorównywałyby osiągnięciom powieściopisarskim. Obficie rozwijająca się dramaturgia historyczna nie wykrystalizowała realistycznej postaci dramatu. Podejmowali wprawdzie w tym okresie liczne próby rewizji przeszłości zarówno przedstawiciele dążeń liberalnej burżuazji, jak i reprezentanci konserwy społecznej. Próby te jednak nie stanowiły 169  twórczego rozwinięcia postępowych tradycji wielkiego dramatu narodowego okresu romantyzmu; nie stały się krokiem naprzód w rozwoju realistycznego dramatu historycznego. Znacznie lepiej zarysował się rozwój dramatu współczesnego i komedii. Obok sztuk, ograniczających się wyłącznie do problematyki życia i zainteresowań klas posiadających, krystaJózef Bliziński ✓ ' • lizuje się typ realistycznej komedii społecznej, która podejmuje krytykę feudalnych przeżytków i stosunków w społeczeństwie burżuazyjnym. Najwybitniejszym reprezentantem realistycznej twórczości dramaturgicznej był Józef Bliziński (1827—1893). Bliziński ukazuje Rzeczywistość społeczną oglądaną oczyma realisty. W jego pierwszych komediach widzimy dwa środowiska, jedno stanowią przedstawiciele starej i zdegenerowanej szlachty i arystokracji, do drugiej należy młode pokolenie szlacheckie. Naj170 częściej występującym motywem w komedii Blizińskiego jest problem małżeństwa, sprawy spadków, konflikty między wysadzoną z siodła szlachtą i arystokracją a tępymi i bogatymi mieszczańskimi dorobkiewiczami. Komedia Blizińskiego obraca się głównie w kręgu spraw i problemów życia szlacheckiego. Mimo jednak społeczne i ideologiczne powiązania ze szlachtą Bliziński nie szczędzi satyrycznego i krytycznego spojrzenia na własną klasę. Widzi upadek dworu szlacheckiego, ukazuje brak charakteru, wyrachowanie i cynizm jego właścicieli. Rzucając ostre światło krytyczne na część starego pokolenia szlachecko-arystokratycznego pisarz przedstawia przyszłość w pogodnych barwach, wiążąc ją z młodym pokoleniem szlacheckim. Perspektywą tego pokolenia jest gospodarna i uczciwa praca na własnym, choćby najmniejszym folwarku, celowe wykorzystywanie pieniądza, umiarkowany, dostosowany do możliwości pouwłaszczeniowych program życiowy. Do najwybitniejszych osiągnięć artystycznych Blizińskiego należą komedie: Pan Damazy i Rozbitki. Najbardziej wszechstronnym dokumentem wartości realistycznej sztuki Blizińskiego są Rozbitki. Podstawowym problemem komedii jest moralny i materialny rozkład ziemiaństwa. Proces tego rozkładu ukazuje Bliziński na przykładzie losów starego pokolenia rodziny Czarnoskalskich w osobach hrabiego Kotwicz-Dahlberg-Czarnoskalskiego i małżeństwa szambelaniców Czamoskalskich. Przedstawiciele młodego pokolenia pokazani są w charakterystycznym rozwarstwieniu, Maurycy, syn szambelariicostwa, jest typowym reprezentantem „gołoty“ magnackiej, kuzyn zaś jego Władysław, przeszedłszy również proces deklasacji, nie znalazł się w obliczu katastrofy majątkowej jedynie dlatego, że poprzestał na małym, tj. stał się właścicielem „zagonowym“. Satyra Blizińskiego ujawnia przyczyny utraty majątku w rodzinie starych ziemian. Hrabiemu Kotwiczowi-Dahlbergowi jedną z wsi zlicytował „ten łajdak Wucherstein“ jako pokrycie kosztów za szampana („lał się strumieniami“) i „barszczyki“ po pijatykach, drugą zaś on sam przegrał w karty. Winę za to składa hrabia na „okoliczności“. 171  Szambelanicowie rozwiązywanie problemów małżeńskich swoich dzieci traktują przede wszystkim jako transakcje majątkowe, mające ratować pozycję materialną i arystokratyczny splendor rodziny. Przejawia się w tym typowy dla klasy rozkład moralny, mierzenie wszelkich wartości miarą pieniądza. Wierność rysunku rzeczywistych konfliktów życia i postaci sprawia, iż Rozbitki stanowią w naszej komedii realistycznej jedną z najcenniejszych pozycji. To stwierdzenie nie może ukryć innej prawdy, że szerszej problematyki życia narodu, wykraczającej poza sprawy szlachty i ziemiaństrwa, pisarz w Rozbitkach nie dostrzega. Prawdziwych ludzi pracy, istotnych przedstawicieli szerokich mas narodu, nie pokazał. To zacieśnienie horyzontów poznawczych i brak więzi z rzeczywistymi przedstawicielami ludu poważnie ograniczyło świetny kunszt realistycznej sztuki Blizińskiego. Skupiając głównie uwagę na perypetiach klas uprzywilejowanych nie dotarł do podstawowych spraw, nurtujących ówczesne życie narodu. To ograniczenie, rzecz jasna, oddziaływało nie tylko na Blizińskiego, lecz w znacznie większym stopniu zaważyło na możliwościach rozwoju realizmu całej twórczości dramatycznej omawianego okresu. Dlatego tak mało wartości twórczość ta przekazała nowym czasom. Bliziński jednak nie stracił na swoich walorach i żyje w naszej świadomości kulturalnej, gdyż jego utwory mają wdzięk i urok sztuki staroświeckiej, a szczególnie żywy i barwny jest ich koloryt obyczajowy. Pod tym względem przypominają one niejedną piękną scenę ze sztuk Fredrowskich. W utworach Blizińskiego sprawy życia dworku szlacheckiego i jego problemów społecznych ukazane zostały w realistycznych, trafnie i prawdziwie przedstawionych postaciach i sytuacjach. Komedie Blizińskiego odznaczają się prostą i czystą linią kompozycyjną, mają interesującą i żywą akcję, świetnie narysowane zindywidualizowane sylwetki ludzi, bawią naturalnym humorem i komizmem postaci i sytuacji, wzruszają prostotą i bezpośredniością uczuć. Komedie te należą do trwałych i żywych wartości naszej dramaturgii drugiej połowy XIX w. 172 5. 	ŻYWOTNOŚĆ DEMOKRATYCZNYCH DĄŻEŃ NARODOWO-WYZWOLEŃCZYCH W LITERATURZE OKRESU 1864—1890 W początkach lat siedemdziesiątych po klęsce 1863 r., w okresie gwałtownego rozwoju kapitalizmu, przodujące, najbardziej postępowe tradycje ideowo-artystyczne okresu romantyzmu poddane zostały zdecydowanej krytyce przez wyrazicieli interesów antyrewolucyjnej, liberalnej burżuazji. Tradycje te jednak nie wygasły i wygasnąć nie mogły, jako najwyższy (przed ukształtowaniem programu rewolucyjnego proletariatu) i nadal aktualny wyraz podstawowych dążeń narodu żyjącego w więzach niewoli politycznej i ucisku społecznego. Jakkolwiek bezpośrednio po klęsce 1863 r. dążenia te osłabły i chdciaż załamało je ponownie zdławienie Komuny Paryskiej, to jednak trwały one nie tylko w świadomości, lecz przejawiały się w walce najbardziej konsekwentnych' działaczy lewicy czerwonych, tych, którzy w dalszej ewolucji zbliżyli się do ruchu robotniczego. Zostały one po zamilknięciu Romanowskiego i Syrokomli podjęte w twórczości Bełzy, Ordona, a najwyraźniej Swidzińskiego; trwały w najlepszych patriotycznych poezjach Asnyka; wreszcie — w nowym etapie walk klasowych — podjęła je i rozwinęła Konopnicka. Jej twórczość najbardziej konsekwentnie sięgać mogła do tych przodujących tradycji, ponieważ Konopnicka najsilniej spośród pisarzy realistów swego okresu związana była z losami i potrzebami mas ludowych, najżywiej odczuwała ówczesne aktualne dążenia narodu. Władysław Bełza, Władysław Ordon, Karol Swidziński, złączeni więzami przyjaźni, w doświadczeniach 1863 r. ukształtowali swoją postawę ideową: wierność hasłom walki wyzwoleńczej, bezwzględne potępienie oportunizmu narodowego i ugody wobec zaborcy, które były powszechną postawą klas posiadających w okresie lat siedemdziesiątych. Głosząc hasło walki wyzwoleńczej w okresie, kiedy ogół burżuazji polskiej stał na stanowisku konieczności biernego podporządkowania się rządom zaborczym, Bełza, Ordon i Swidziński kontynuowali elementy spuścizny ideowej postępowych 173  romantyków. Ta niewielka grupa poetycka stanowiła więc uboczny nurt poezji mieszczańskiej okresu, nie miała też talentów na tyle wybitnych, by wytworzyć normy estetyczne odmienne od ogólnie przyjętych założeń poetyki pozytywistycznej. Władysław Bełza. Władysław Bełza (ur. 1847, zm. 1913) w latach 1867—1869 był «współpracownikiem Przeglądu Tygodniowego. W roku 1869 przebywał w Krakowie, a następnie udał się do Poznania. W utworach, powstałych w okresie pobytu w Poznaniu, Bełza kontynuuje i rozwija podstawowe tendencje swojej poezji: walkę o hasła narodowo-wyzwoleńcze. Wiersze O czym śpiewać i Polskim muzom są dokumentem świadomej walki 0 sztukę narodową: O czym śpiewać? pytasz mię kochany! O czym śpiewać? czyż brakło ci treści? Oto naród twój ukrzyżowany, Oto macierz twa pada w boleści — Wkoło łkanie i pieśni złowieszcze: O czym śpiewać? Ty pytasz mię jeszcze? W roku 1870 Bełza został wraz z Ordonem wydalony z Wielkopolski. Dalsze lata spędził we Lwowie. Jeszcze w okresie współpracy z warszawskim Przeglądem — ośrodkiem ruchu pozytywistycznego — wydaje swoje pierwsze poezje, wśród których znajduje się poemat Zamek grójecki i wiersze Z wygnańczych pieśni, Za orłem. Wszystkie te utwory przenika wiara, że znów rozgorzeje wralka o odzyskanie niepodległości 1 walka ta będzie zwycięska. Ostra cenzura warszawska nie pozwalała na otwarte ujawnienie postawy politycznej. Gdy w następnym roku Bełza znalazł się w Krakowie, poezja jego wyraźnie już wzywała do wytrwania i gotowości do czynu zbrojnego. Cykl wierszy pt. Polskiemu pacholęciu mówi o demokratycznych i plebejskich tradycjach walk narodowo-wyzwoleńczych, o postaci Kościuszki i chłopa Głowackiego, działalności filomatów i Szymona Konarskiego. Bełza sięga do postępowej spuścizny kultury narodowej przypominając Staszica i Czackiego. W najlepiej tra174 dycji przeszłości historycznej szuka trwałych podniet do nowej walki. Wierność ideałom wyzwoleńczym zachowuje Bełza i w późniejszej twórczości, jakkolwiek w dalszej ewolucji ulega on naciskowi ideologii klas.rządzących. Ordon (Władysław Szanser). Skromny rozmiarami dorobek pozostawił po sobie współtowarzysz i przyjaciel Bełzy, Władysław Ordon. Oprócz jednego zbiorku Poezje, wydanego w Krakowie w r. 1869, pozostałe utwory poetyckie i publicystyczne rozproszone s.ą w czasopismach, z którymi poeta współpracował, przede wszystkim w Przeglądzie Tygodniowym. Działalność literacka Ordona trwała krótko — w kilka lat po wydaleniu poety z Wielkopolski przecięła ją tragiczna choroba. Poezje ukazują zasadnicze cechy postawy ideowej pisarza. W twórczości Ordona problematyka narodowo-wyzwoleńcza występuje w ścisłym powiązaniu z elementami demokratyzmu społecznego. Rozpoczyna Ordon obrachunkiem z przeszłością powstańczą, próbą określenia postawy ideowej w nowych warunkach życia narodu. W wierszach nawiązujących do niedawnych bojów powstańczych stwierdza konieczność połączenia walki o niepodległość ze sprawą wolności społecznej. Tendencje demokraty zmu społecznego przenikają silnie twórczość Ordona. Nie oznacza to, że młody pisarz przełamywał konsekwentnie postawę burżuazyjnegó solidaryzmu, widoczną w niektórych wierszach. Jednak spośród pisarzy skupionych w latach 1869—1870 wokół Przeglądu Tygodniowego Ordon był pierwszym, który sięgnął do tematyki życia proletariuszy. W okresie kiedy entuzjaści kapitalizmu szukali bohaterów wśród przemysłowców, inżynierów i kupców, Ordon w wierszu Z piwnic ukazał przejmujący obraz życia nędzarzy. Karol Swidziński. Odrębność nurtu poetyckiego, wiernego demokratycznym tradycjom walk wyzwoleńczych, najbardziej wyraźnie występuje w twórczości Karola Swidzińskiego. Karol Swidziński urodził się w r. 1841 w rodzinie szlacheckiej w Lubelszczyźnie. Po ukończeniu gimnazjum studiował w Instytucie Agronomicznym. W tym okresie był uczestnikiem studenckich związków wyzwoleńczych. Rok 1863 zastał go 175  Karol Swidziński w szeregach lewicy powstańczej. „Zrazu walczył w oddziałach Rudzkiego i Krysińskiego — pisze o nim w r. 1878 Bełza — następnie sformowawszy zastęp ochotniczy strzelców konnych z upoważnienia rządu narodowego prowadził na swoją rękę partyzantkę, odnosząc wszędzie powodzenie dzięki szalonej odwadze. Dziś jeszcze krążą opowiadania o śmiałości ochotników Swidzińskiego połączonej z karnością regularnego wojska, poszanowaniem praW, obroną niewinnych“. Po klęsce powstania Swidziński wyemigrował za granicę. W Paryżu przy pomocy swego kuzyna Jarosława Dąbrowskiego znalazł pracę jako wykładowca w szkole polskiej. W czasie wojny prusko-francuskiej Swidziński wstąpił do Gwardii paryskiej. Po haniebnej kapitulacji wersalczyków stanął po stronie ludu francuskiego — znalazł się w szeregach Komuny. Był więc jednym z tych, o których pisali w r. 1880 Marks i Engels: „Wśród polskich wygnańców Komuna Paryska znalazła swych 176 prawdziwych obrońców“ 1. Po klęsce Komuny udał się do Londynu, a następnie w r. 1872 wrócił do krajni zamieszkał w Galicji. Wkrótce jednak, w r. 1877 zmarł. Prócz wierszy rozsianych w czasopismach, a zebranych i wydanych przez Bełzę, Swidziński pozostawił dwa większe utwory: dramat Warszawscy motyle i niedokończony fragment dramatyczny Spiskowi. Twórczość Swidzińskiego rozpoczyna się wkrótce po powstaniu. Pierwsze jego poezje powstały na emigracji, w Paryżu i Londynie. Ostatni toast w rocznicą powstania, wiersz napisany w Paryżu w roku 1869, jest wyznaniem ideowym kontynuatora dążeń lewicy czerwonych. Powstały w dwa lata później wiersz Do Nathaniela Rossela — ministra wojny w czasie Komuny Paryskiej świadczy o solidarności poety-komunarda z walką ludu Paryża. W imię rewolucyjnych tradycji walk ludu francuskiego broniącego niepodległości narodu i wolności społecznej Swidziński oskarża współczesną burżuazję, jej rządy we Francji oparte na przemocy i wyzysku, jej łupieżczą, agresywną politykę wobec innych narodów; rozumie, że lud francuski, skupiony pod sztandarem Komuny, jest jedynym prawym reprezentantem swego narodu, obrońcą wolności wszystkich uciskanych. Swidziński napisał też wiersz Naprzód pracą (1872), który pozytywiści przyjęli jako deklarację programową swych dążeń. Wiersz ten jest kompromisem ideowym na rzecz programu burżuazji. Było to jednak chwilowe ustępstwo, w znacznej mierze uwarunkowane tragiczną klęską Komuny. Zresztą dla byłego komunarda apoteoza pracy nie była jednoznaczna z hymnem na cześć rozwoju kapitalizmu. Już w tym samym roku powstają wiersze wznawiające marzenia o ponownej walce. Do końca krótkiego życia Swidziński będzie walczył z ugodą, będzie wzywał do wytrwania w dążeniach wyzwoleńczych. Podejmując hasło walki o niepodległość będzie je wiązał ze sprawą wolności ludu. Słusznie w jednym z wierszy określił Swidziński 1 List K. Marksa i F. Engelsa na zebranie genewskie emigracji socjalistycznej 1880 r. — Socjalno-rewolucyjna Partia Proletariat. Wyd~ Hist. Partii. „Książka i Wiedza“ 1952. Historia literatury kl. X — 12 177  wartość ideową swojej poezji wyrastającej z doświadczeń demokratycznych wal£ wyzwoleńczych. Ledwieśmy dłonie uściskiem złączyli, A już nam serca jednym tętnem biją... Dlaczego? Bośmy z jednych źródeł pili, Bo dusze nasze jednym Chlebem żyją. Bośmy wyssali z piersi męczennicy Ogień do pieśni i siły do walki, I że łza naszej warszawskiej westalki Odtąd relikwią we wspomnień skarbnicy. Na wsteczne świata rozstrzeleni krańce, Myślą i sercem zostaniem rówieśni, Bośmy tułacze bracia i wygnańce, I bośmy obaj dziećmi — Polskiej pieśni. Epoka odwrotu od dążeń rewolucyjnych nie sprzyjała rozwojowi wielkiej poezji wyzwoleńczej. Klimat ideowy okresu nie kształtował twórców na miarę romantyków. W częstych potknięciach artystycznych poezji Swidzińskiego wyrażała się niedojrzałość ideowa i osamotnienie pokolenia, które w zmienionych warunkach podejmowało w poezji problematykę walki o wolność i niepodległość narodu. 6. 	SATYRA REALISTYCZNA Wśród poetów mieszczańskich tego okresu odrębny a dość zwarty zespół stanowi grupa satyryków skupionych w latach siedemdziesiątych i początku osiemdziesiątych wokół pism: Szczutek, Chochlik, Różowe Domino. Wśród nich znajdowali się Mikołaj Biernacki (pseud. Rodoć), Włodzimierz Zagórski (pseud. Chochlik) i Włodzimierz Stebelski. Pisarze ci uprawiali- różne rodzaje literackie, dominującą jednak rolę spełniała w ich twórczości satyra. Najbardziej postępowa grupa pisarzy spośród radykalnej inteligencji burżuazyjnej znalazła w twórczości satyrycznej najodpowiedniejszą dla siebie formę, umożliwiającą bezpośred178 nią, pełną pasji i demaskatorstwa krytykę działalności „partii obszarniczo-bur żuazy j ne j ‘ ‘. Rodoć i Zagórski konsekwentnie podejmują w swej twórczości walkę o swobody demokratyczno-burżuazyjne; najodważniej (obok Asnyka) przypominają tradycje walk narodowo-wyzwoleńczych; zdecydowanie piętnują ucisk mas ludowych. Rodoć (Mikołaj Biernacki). Odważna i przenikliwa satyra Rodocia już w początkach jego twórczości postawiła go zdecyRodoć (Mikołaj Biernacki) dowanie w konflikcie z partią rządzącą Galicji. Mikołaj Biernacki (1836—1901) pochodził z Podola, ale aż do r. 1874 przebywał w Królestwie. Pisać zaczął w r. 1873. Między rokiem 1874 a 1878 Rodoć przebywał w okolicach Krakowa. W tym okresie wydawał pierwsze tomiki swych utworów Piosenek i gawęd humorystycznych. Utwory te konserwatywna krytyka przyjęła wytoczeniem procesu o „sianie nienawiści wśród klas społecz179  nych narodu“. Z wyroku sądu poezje zostały skonfiskowane i spalone. W roku 1878 Rodoć przeniósł się do Lwowa. Tam zakupił pismo Tydzień Polski, dla którego pozyskał wybitnych współpracowników, jak Lam, Jeż, Kraszewski i Sienkiewicz. Członkiem redakcji pisma był również działacz socjalistyczny i redaktor pisma robotniczego Praca, poeta Bolesław Czerwieński. Z tego okresu pochodzą wydawane w oddzielnych tomikach Piosnki i satyry (1879), Satyry (1882—1886) oraz Satyry obyczajowe (1885). W ostatnich utworach (wydane pośmiertnie Listy i pogadanki, 1902) krytycyzm pisarza Słabnie wprawdzie, ale to bynajmniej nie osłabia zaciekłości i szykan obozu wstecznictwa, które doprowadzają wreszcie Rodocia do samobójczej śmierci w r. 1901. W ciągu dwudziestu lat Rodoć pełnił Tolę pilnego i krytycznego obserwatora polityki klas rządzących. Jego bogata twórczość ujawniała maskowany hasłami solidaryzmu klasowego egoizm klasowy, obskurantyzm i haniebną służalczość arystokracji, burżuazji i kleru wobec zaborców, odkrywała mocne więzy interesu łączące biskupów, hrabiów i bankierów. Satyra Rodocia zwracając się przeciw klasom rządzącym i posiadającym, które stanowiły znikomą mniejszość w społeczeństwie, obiektywnie -występowała w imieniu szerokich mas narodu. Niekiedy pisarz wykraczał poza ten zasięg problematyki, np. w wierszu To zupełnie inna kwestia, w którym obłudnym frazesom ludomanów przeciwstawiał obraz chłopskiej nędzy. Liczne w utworach Rodocia satyryczne wizerunki współczesnych ukazują zasięg i kierunek ataków satyryka. Satyry to pozornie tylko żartobliwe. W wierszu Do konserwatystów brzmi wypowiedziane w imieniu narodu oskarżenie wyzysku i zdrady: Nasza wolność! Nasze blaski! Och, wrócą powoli. Lecz nie z waszej, króle, łaski! Tylko z ludów woli. Dziś już krzywda ich wiekowa Zwycięski bój toczy... 189 Zachowawcy! Do was mowa! Do was prosto w oczy!(...) To wy! Wasza liga cała, Zachowawcy! wsteczna, Opieką królów zuchwała, Trucizną waleczna. Stoicie na Polski grobie, Z piersią pełną chłodu; Gardłujcież o samych sobie! Wam nic do narodu! Wasze znamię: gwałt i zdzierstwo; Jest was sto tysięcy. Nasze: równość i braterstwo; Milion nas i więcej. Terror sprzedajnej, karierowiczowskiej prasy odczuł Rodoć na własnych losach. Z tym większą namiętnością atakuje prasę klerykalną i stańczykowską w wierszach takich jak np. Do dziennikarzy ultramontańskich (z Wiktora Hugo), Bezstronni krytycy, Literaci od stańczyków czy Denuncjacja: Byłem obskurantem, Lecz od dziś, panowie, Prokuratoro wie! Jestem denuncjantem. Denuncjuję piosenkarza! Wielki demokrata! Trzymaj go! Trzymaj zbrodniarza! Turmą! Konfiskata! Mówi, że narody Światło winny prasie; Ze więc nie na czasie Stawiać jej przeszkody. Ministrom gwałty wytyka, Progów nie zamiata; 181  Trzymaj go! Trzymaj nędznika! Turmą! Konfiskata! (Denuncjacja) W takiej atmosferze ideowej rozwijała się twórczość Rodocia. Dwudziestoletnia walka z potężnym obozem wstecznictwa wyostrzyła krytycyzm pisarza. Jego satyra stała się demaskatorskim pamflętem na politykę, praktykę społeczną i obyczajowość „partii szlachecko-burżuazyjnej“. Doświadczenia publicysty, czujna obserwacja stosunków galicyjskich ukształtowały realizm jego twórczości. Rodoć podejmuje i rozwija racjonalistyczne i demokratyczne tradycje mieszczańskich satyryków Oświecenia. Jak oni w walce z ówczesnym wstecznictwem wchłaniali elementy krytyki plebejskiej, tak mieszczańską satyrę Rodocia wyostrzyła do pewnego stopnia atmosfera wzrastającej walki proletariatu. Włodzimierz Zagórski (Chochlik). Podobny był kierunek krytyki odważnej satyry Włodzimierza Zagórskiego. Włodzimierz Zagórski (1834—1902) urodził się i wychował na terenie Galicji. Jako poddany austriacki, zmuszony do służby wojskowej, brał udział w wojnie z Włochami; po klęsce armii austriackiej nie wrócił jednak do kraju, lecz zaciągnął się do szeregów Legii pod dowództwem Garibaldiego i uczestniczył w walkach 0 wyzwolenie narodowe Włoch. Tradycje ideowe wyniesione z demokratycznej, antyfeudalnej walki narodu włoskiego pozostały żywotne w świadomości i twórczości Zagórskiego. Do kraju wrócił w r. 1865 i do r. 1883 mieszkał we Lwowie rozwijając żywą działalność literacko-publicystyczną, satyryczną 1 powieściową. Twórczość swą rozpoczął Zagórski od pisywania kronik, podobnie jak Lam i wielu innych pisarzy tego okresu. Następnie objął redakcję czasopisma humorystycznego Chochlik (z którego tytułu zaczerpnął pseudonim), a jednocześnie współpracował z czasopismami: Różowe Domino i Szczutek. Niezmiernie żywe są w twórczości Zagórskiego tradycje walk narodowo-wyzwoleńczych: jego protest przeciwr zdradzie interesów narodowych, lokaj stwu politycznemu klas rządzących znalazł np. w wierszu Mumia wyraz równie żarliwy, jak 182 w przesyconych pasją oskarżycielską i pogardą wobec zdrajców, najlepszych utworach Asnyka. Koleje życia i twórczości Zagórskiego nie odbiegły od losów jego współtowarzyszy — najlepszych spośród ówczesnej radykalnej inteligencji burżuazyjnej. Nie zdołał on wyzwolić się spod nacisku ideowego swej klasy, nie dotarł do jedynej siły, jaka mogła w~iym okresie podjąć konsekwentną walkę o realizację demokratycznych dążeń społecznych i narodowych. 7. 	ADAM ASNYK Życiorys. Adam Asnyk (1838—1897) pochodził z rodziny szlacheckiej osiadłej w mieście. Ojciec jego brał udział w powstaniu listopadowym, a po powrocie z zesłania zamieszkał w Kaliszu i wziął się do handlu. Był najpierw właścicielem ho-, telu, a następnie założył pierwszą w Kaliszu księgarnię. Wspomnienia powstania listopadowego znalazły trwały wyraz w atmosferze ideowej, w której wzrastał przyszły pisarz. Tradycje dążeń demokratyczno-burżuazyjnych i walk wyzwoleńczych kształtowały więc młodzieńcze poglądy Asnyka. Po ukończeniu gimnazjum w Kaliszu studiuje w jedynych wówczas wyższych uczelniach Polski, Instytucie Agronomicznym w Marymoncie i Akademii Medyko-chirurgicznej w Warszawie, a następnie we Wrocławiu. W okresie studiów warszawskich Asnyk był jednym ze współzałożycieli konspiracyjnej organizacji młodzieży „Czarne Bractwo“, podejmującej hasło walki wyzwoleńczej. W roku 1860 został członkiem kierownictwa organizacji przygotowującej plany przyszłego powstania. Aresztowany, a następnie zwolniony z braku dowodów, wyjechał do Paryża. Wkrótce przeniósł się do Heidelbergu i tam rozpoczął studia filozofii i nauk społecznych. W przededniu powstania powrócił Asnyk do Warszawy i stał się uczestnikiem walk. W ciągu krótkiego czasu brał udział w tzw. wrześniowym, demokratycznym rządzie Chmieleńskiego, a po upadku tego rządu walczy w partyzantce. Po klęsce powstania wyjechał za granicę. Udział w rządzie wrześniowym wskazywał, że Asnyk znalazł się w kręgu lewacy czerwonych, bo taki charakter miała 183  Adam Asnyk Początki twórczości. W latach 1864—1865, w okresie podróży po Europie, powstają pierwsze utwory Asnyka. W wierszach tych znalazło wyraz głębokie przygnębienie i dezorientacja ideowa pisarza wywołana klęską powstania. W tym samym jednak okresie napisany wiersz Odpowiedź przeszłości świadczy, że wbrew pozorom Asnyk nie obiera drogi ucieczki od zagadnień życia narodu. W utworze wysunięty został problem zadań współczesnej poezji narodowej: czy powinna ona odejść od żywych i bolesnych wspomnień klęski, czy trwać w dążeniach wyzwoleńczych i być towarzyszką i przewodniczką w walce z przemocą. działalność Chmieleńskiego, zwolennika i wyznawcy programu Jarosława Dąbrowskiego. Postawie, jaką zajął Asnyk w okresie powstania, nie towarzyszyła jednak dojrzałość światopoglądu rewolucyjnego demokraty i nie poszedł on drogą, jaką przebyli 184 Pisarzowi często nie starczało sił, by podejmować we własnej twórczości zadanie walki. Wahania, niekonsekwencje, a nawet załamania charakterystyczne dla poezji Asnyka wynikały, z chwiejności jego światopoglądu. Przejmując po klęsce 1863 r. — w okresie przed wystąpieniem dojrzałego socjalistycznego ruchu robotniczego — tradycje ideowe walk o przemiany demokraty czno-burżuazyjne, Asnyk nie widział siły społecznej, która zdolna byłaby do realizacji tych dążeń. Poczucie osamotnienia i bezradności powodowało często niekonsekwencje i załamanie jego postawy ideowej, uleganie naciskowi ideologii klasy panującej. Asnyk nie chciał sprzeniewierzyć się idei walki o niepodległość, ale nie widział jeszcze dróg jej realizacji. Nie chciał uznać programu służalczości i ugody z zaborcami, o którym dochodziły go wieści z kraju. W poemacie pt. Sen grobów (1864) ukazał obraz przeszłości jako nierealną wizję, w obrazie tym odczytać jednak można potępienie zdrajców i skargę na bezsilność patriotów. Wprowadzenie symbolicznych już postaci Lilii i Rozy oraz Anhellego trafnie wiąże genezę ideową powstania styczniowego ze spuścizną romantyków, a jednocześnie wskazuje tradycje literackie, do których często odwoływać się będzie poeta. Dróg wyjścia poemat nie ukazuje, powstanie, które zamyka epokę walk, pojęte jest jako ostatni czyi\ wyzwoleńczy; nowych sił zdolnych do walki Asnyk nie widzi. Powrót do kraju (1867), zetknięcie z atmosferą ideową Galicji wzmogło poczucie osamotnienia poety. Napisany w tym okresie Epilog do Snu grobów smaga zdrajców idei wyzwoleńczej i z uderzającą siłą poetycką ukazuje owo poczucie osamotnienia i bezradność ideową pisarza. Problematyka współczesna w poezji Asnyka. Pierwsze lata pobytu w Galicji są okresem najbardziej namiętnych ataków Asnyka na wstecznictwo i zdradę klas posiadających. W napisanych w tym okresie wierszach, takich np. jak Apostrofa, Na przedpieklu, Asnyk atakuje egoistyczne interesy klasowe szlachty ukrywane pod hasłem pracy organicznej, wyśmiewa jej ciemnotę i zacofanie. 185  Apostrofa jest jednym z najśmielszych utworów Asnyka, Odrzucając postawę biernego pogodzenia się z rzeczywistością, występuje do walki ze zdradą narodową i uciskiem społecznym w imię demokratycznych idei wyzwoleńczych. Ta postawa jest źródłem słusznego patosu i siły poetyckiego wyrazu wiersza: Przez ludów ciężki znój i przez mękę Plemion, dławionych wężem Laokona, Ludowi swemu ty podaj rękę I w przyszłe wieki pchnij się uwielbiona... Protest Asnyka przeciw pozostałościom ucisku feudalnego nie miał jednak oparcia w aktualnym programie społecznym, który rozwijałby demokratyczne dążenia powstańcze. Grupa działaczy i publicystów skupiona wokół Dziennika Literackiego, z którym współpracował pisarz, nie wysuwała konsekwentnie postępowych haseł ulegając ideologii klas rządzących, a z dawnej postawy demokratów burżuazyjnych zachowała jedynie krytycyzm wobec służalczości arystokracji i klerykałów. W latach 1869—1870 powstaje kilka utworów poświęconych zadaniom i ocenie poezji współczesnej oraz położeniu artysty w społeczeństwie obszarniczo-burżuazyjnym. Taki charakter mają wiersze: Publiczność do poetów i Poeci do publiczności (1869) oraz Karnawałowy lament poety (1870). Publiczność do poetów jest świetną satyrą na poezję epigońską, pozbawioną oryginalności i egotyczną, niezdolną do podjęcia żywotnej problematyki współczesnej. Asnyk ośmiesza bezpłodność artystyczną tej poezji, która z dorobku wielkich romantyków potrafi wydobyć jedynie szablony poetyckie, a oderwana jest od dążeń, które wyrażały się w ich dziełach. Cenną wartością utworu jest wczesna — bo rozpoczęta już w roku 1868 — rozprawa z ciasnotą i obłudą gustów artystycznych burżuazji. W wierszu Poeci do publiczności, ściśle z poprzednim związanym, pisarz podejmuje bardziej ważką problematykę. Ukazuje, jak atmosfera ugody i wstecznictwa łamie twórców, którzy pozostali wierni tradycjom wielkiej poezji narodowej, skazuje ich na osamotnienie i niezrozumienie. 186 W tym okresie powstaje szereg świetnych liryków erotycznych. Pesymizm i smutek tych wierszy, wśród których wyjątkami są pogodne: Różowa chwilka czy Ja ciebie kocham, są wyrazem bolesnego zawodu, jaki dotknął Asnyka ze strony środowiska, w którym przebywał. W wierszach tych powraca zagadnienie sytuacji artysty, tym razem jako nieodpowiedniego kandydata do małżeństwa, które jest traktowane jako zyskowny interes. Taki charakter mają liryki: Legenda pierwszej miłości, Oświadczyny, Abdykacja, Przestroga i jeden z najbardziej gorzkich — Karmelkowy wiersz. Utwory Asnyka z tego okresu, dotyczące zagadnień współczesności, nie wchłonęły szerokiej problematyki życia społecznego Galicji. Pisarz, zamknięty w kręgu obserwacji własnego środowiska, kreślił celne, krytyczne jego wizerunki, ale nie ukazywał szerokiego obrazu życia narodu uciskanego przez klasy rządzące. Dopiero później — w latach osiemdziesiątych obraz ten pojawi się w poezji Asnyka. Napisane w latach siedemdziesiątych — po przeniesieniu się pisarza do Krakowa — utwory Z motywów ludowych nie ukazują żadnych niemal palących problemów życia wsi galicyjskiej. W wierszach tych Asnyk sięga do motywów pieśni ludowych, ale mimo pozornej prostoty konstrukcji pieśniowej, mimo charakterystycznych dla pieśni chłopskiej refrenów, utwory te wykazują tylko formalne i zewnętrzne powiązanie z twórczością ludową. Realia życia chłopskiego stają się tu jedynie dekoracją. Ciekawym i charakterystycznym przykładem stosunku Asnyka do sytuacji i roli mas ludowych jest cykl sonetów Herakles. Sięgając do greckiego mitu o Heraklesie Asnyk — abstrakcyjnie i metaforycznie — mianem tego półboga określa masy ludowe. Rozwijając tę poetycką paralelę pisarz ukazuje zarazem obawę uprzywilejowanych przed rozbudzeniem świadomości plebejuszy i stwierdza, że mimo więzów lud zdobędzie władzę. Ta parafraza greckiej legendy dowodzi, że Asnyk zdawał sobie sprawę z decydującej roli mas w rozwoju historii, jakkolwiek na razie w sposób bardzo ogólnikowy. Gdy w r. 1870 wybuchła wojna między Prusami a Francją, poeta wystąpił w cyklu sonetów Ze sceny świata z niezwykle mocnym oskarżeniem ludobójczej polityki panujących. Odwaga tego 187  humanistycznego wystąpienia wyrażała siłę protestu mas ludowych przeciw ciężarom i okrucieństwom wojen zaborczych. W połowie lat siedemdziesiątych poeta pozbawiony oparcia w konsekwentnym programie rewolucyjnym zaczyna omijać aktualną problematykę społeczną. Ale Asnyk, wbrew pozorom, nigdy nie pogodził się ze stosunkami współczesnymi. W powstałych w tym okresie utworach: W oczekiwaniu jutra (1877), Orfeusz i bachantki (1880), Daremne żale (1877), Dzisiejszym idealistom (1877), Do młodych (1880), na pierwszy plan wysuwa się walka z wstecznymi tradycjami ideowymi i społecznymi. W dalszym' rozwoju poezja Asnyka zabłyśnie jeszcze wspomnieniem walki lub mocnym protestem przeciw ugodzie. Sęhyłek lat siedemdziesiątych przynosi poważne przemiany w życiu społecznym. W całym kraju tworzyć się zaczyna ruch robotniczy. W Galicji, we Lwowie i Krakowie, powstają pierwsze kółka socjalistyczne, rozpoczyna płomienną agitację Waryński. W roku 1878 i 1880 odbywają się pierwsze procesy socjalistów. Rodzący się ruch robotniczy rozbudził czujność burżuazji. Dawni postępowcy burżuazyjni zacieśniają swe związki z ziemiaństwem. Wyrazem tej konsolidacji było powstanie w r. 1882 pisma Reforma. Redaktorowi Czerwińskiemu udało się pozyskać współpracę kilku dawnych postępowców burżuazyjnych, a wśród nich i współpracę Asnyka. Już po kilku miesiącach zerwali oni z dziennikiem zakładając inny, pod nazwą Nowa Reforma. Asnyk był stałym współpracownikiem pisma, a po kilku latach objął funkcję redaktora. Zacieśnienie kontaktu z grupą burżuazyjnych liberałów uwikłało pisarza w działalność polityczną tego obozu. W roku 1883 z ramienia tzw. Stronnictwa Demokratycznego został członkiem rady miejskiej Krakowa, w r. 1889 wszedł jako poseł do sejmu krajowego. Nad ówczesną działalnością polityczną Asnyka zaciążył oportunizm obozu, z którym się związał. W twórczości Asnyka z tego okresu znajdziemy kilka utworów wymierzonych przeciw stańczykom. Taki charakter ma napisany wcześniej wiersz Do Pana Piotra (1878), skierowany pod adresem Szujskiego, a następnie W dwudziestą piątą rocz188 idt REOAKCYA ^REFORMY1 UU<* św. j »aa h 13. " 1 uHfof?v>K> <?Hta /*/ a. >$$ i t/*P&~HsC> i~rvxy i/ź+s.-,'*- $c/o<!KsS zJ<i'i £- ' «^vjrXy ^ <5^hV>» *•* ***/ '-*~2 & yć~r "tr f €■ t^-*.-^- t^ «•*>*. ■ ■*+.i ••** i ¿^•"w■/&£'**•&!■ t , ii4.»ij-»i.vA<' <». ^a£C22^ ^6tA& | | . £-iC-«~<r' *+y i^vw W t"*- a_- łS-y-W /****„ **Jr~ f ^*7 ** "Ć* S&-J7 *> i..- y" /¿f ć*K c.. **&**Ży%*. c.-#*~ł~+~ ps.^*A^L^~^m’Ct> ¿•w^. W^U— ó&s£* <Ł /łwn<«' '*H»~ List Adama Asnyka nicę powstania 1863 roku (1888) i świetny pamflet Historyczna nowa szkoła (1890). W polemikach ze stańczykami Asnyk dzięki pasji swych wystąpień poetyckich stał się oskarżycielem polityki klas rządzących. 189  Żywotność demokratycznych tradycji powstańczych. Nie było przypadkiem, że rok 1888 przyniósł trzy utwory, które dowiodły żywotności idei powstańczych pisarza. Asnyk — jak już wspomniano — kapitulując częściowo wobec programu swej klasy, zachował jednak wiele z tradycji demokratycznej walki powstańczej. W Krakowie opanowanym przez stańczyków, w atmosferze obskuranctwa, lojalizmu zdrajców, rocznica powstania stała się manifestacją protestu. Asnyk napisał wówczas: W rocznicą powstania... Pobudką i jeden z sonetów Nad głąbiami (z dzieła, nad którym wówczas pracował), Taką, jak byłaś, nie wstaniesz z mogiły. Poemat W dwudziestą piątą rocznicą był gorzkim obrachunkiem ćwierćwiecza odstępstwa, rezygnacji z walki. W świetnych obrazach poetyckich ukazuje Asnyk rewolucyjny rodowód walk powstańczych: Ty byłeś dzieckiem ostatnim epoki, Która tradycję przechowując żywą, Z dumnej przeszłości czerpała swe soki, I wolnych marzeń snując wciąż przędziwo, Ku zmartwychwstaniu stale naprzód biegła, Tak jeszcze bliska... a tak już odległa. Nad tą epoką jaśniał jeszcze w górze Duch niepodległej ojczyzny widomy, Jeszcze francuskiej rewolucji burze Świat wstrząsające rozrzucały gromy... Zawarte w poemacie namiętne oskarżenie zdrady stańczyków stało się obiektywnym, silnym protestem przeciw ugodzie. Napisana w tym okresie Pobudka wskrzesza swym płomiennym wezwaniem najlepsze tradycje demokratycznych walk wyzwoleńczych. W całej swej twórczości Asnyk był daleki od bezkrytycznego przyjmowania stosunków współczesnych. W wystąpieniach przeciw stańczykom, w utworach poświęconych problematyce przeszłości lub podejmujących zagadnienie roli "sztuki postawa ta wyrażała się w otwartym proteście, we wskrzeszaniu śmiałych dążeń powstańczych. 190 Bardziej złożonej analizy wymaga poezja filozoficzna Asnyka. Już w połowie łat siedemdziesiątych pisarz podejmuje próbę wypracowania koncepcji filozoficznej, która obejmowałaby całokształt zjawisk życia. Najpełniejszym jej wyrazem stał się cykl sonetów Nad głąbiami, napisany w latach 1883—1886. Cykl ten był ambitnym zamierzeniem zamknięcia „teorii filozoficznej w obrazach poetyckich, ukazania jako naczelnego prawa bytu stałej ewolucji zjawisk przyrody i form życia ludzkości. Wciąż coś przybywa i coś nam ucieka, Myśli, uczucia rodzą się i giną, Każdy dzień stwarza świeży kształt człowieka... Cenne wartości sonetów Nad głębiami nie polegają jednak na utworzeniu odkrywczej i całościowej koncepcji filozoficznej. W wierszach, w których widoczne jest dążenie do wypracowania tej ogólnej koncepcji (np. sonety poświęcone zagadnieniom budowy i bytu wszechświata), jako wniosek filozoficzny występuje stwierdzenie znikomości i bezsiły człowieka wobec bezmiaru zjawisk niepoznawalnych. Sonety te pozbawione są sugestywnych obrazów poetyckich czy napięcia emocjonalnego ożywiającego liczne liryki Asnyka. Cechuje je abstrakcyjna metafizyka, posługująca się na ogół pojęciami zaczerpniętymi z terminologii naukowej, filozoficznej. Natomiast istotną wartość mają te sonety, które pozostają w sprzeczności z całokształtem założeń światopoglądowych omawianego cyklu. W nich właśnie, w wyłamujących się z ogólnej koncepcji utworu obrazach poetyckich ujawnia się krytyczna postawa pisarza wobec problematyki społecznej jego epoki, te właśnie obrazy posiadają wielką siłę oddziaływania poetyckiego. Źródłem jej jest gorący protest przeciw biernej zgodzie na niewolę narodu, on dyktuje gniewny, patetyczny rytm Sonetów XIX i XX, nadaje siłę oskarżycielską i’ mobilizującą tej personifikacji narodu, jaka pojawia się w Sonecie XXIX: & Póki w narodzie myśl swobody żyje, Wola i godność i męstwo człowiecze, 191  Póki sam w ręce nie odda się czyje I praw się swoich do życia nie zrzecze, To ani łańcuch, co mu ściska szyję, Ani utkwione w jego piersiach miecze, Ani go przemoc żadna nie zabije, I w noc dziejowej hańby nie zawlecze. Znamiennym przykładem postawy ideowej Asnyka jest Sonet XXX (Taką, jak byłaś, nie wstaniesz z mogiły) napisany w r. 1888, kreślący wizję przyszłej Polski. I tu, jak w wielu innych utworach, uderza silny krytycyzm wobec idealizacji przeszłości szlacheckiej dokonywanej przez współczesnych wsteczników. Znamienne jednak, że metafory wyrażające krytycyzm, pasję oskarżenia poetyckiego cechuje znacznie większa konkretność niż pojawiającą się w ostatniej strofie wizję przyszłej Polski: Musisz do życia wkroczyć życia bramą: Musisz być inną, choć będziesz tą samą! Problem walki proletariatu w twórczości Asnyka. Świadomy obrachunek z przeszłością i niejasne jeszcze poczucie konieczności przemian cechuje postawę pisarza w okresie, gdy dynamika rozwoju społecznego wysunie na pierwszy plan dziejów problem walki klasowej proletariatu. Mimo współpracy z Reformą, a potem działalności politycznej w burżuazyjnym Stronnictwie Demokratycznym stosunek Asnyka jako pisarza do sprawy robotniczej kształtuje się inaczej niż poglądy środowiska, z którym pozostawał w kontakcie. Źródeł tej odrębności szukać należy w dotychczasowych drogach jego twórczości. Dojrzewający w ciągu dziesięciolecia obserwacji krytycyzm wobec szlachecko-burżuazyjnego społeczeństwa przyspieszył podjęcie przez pisarza nowej problematyki i ukształtował stosunek do niej. Potężniejący ruch robotniczy ukazał wkrótce jedyną drogę przemian społecznych. Asnyk, który tak ostro i -«^trwale atakował etykę społeczną, obyczajowość i karłowatą kulturę mieszczaństwa, rozumiał jednak, że nadchodząca rewolucja prole192 tariacka musi zburzyć świat, do którego on sam należał. Ta świadomość powodowała, że w utworach takich, jak Świat się ogniami zapala (1894), czy Wśród przełomu (1894) pojawiają się w obrazach poetyckich elementy katastrofizmu i grozy. Obraz podziału klasowego widział jednak Asnyk jasno — świadczy o tym Szkic do współczesnego obrazu. Mimo poczucia przynależności do odchodzącego świata pisarz nadal odważnie trwa w krytycyzmie wobec swojej klasy i potrafi dojrzeć historyczną słuszność rewolucji: . Niech runie gmach ten społecznej obłudy, Chytrych kramarzy podpierany dłonią, Co blichtrem swobód wyzyskując ludy, Własnego tylko samolubstwa bronią I wietrzą zdobycz, i sięgają po nią... A gdy w niej szpony zatapiają sępie, Prawią o cnocie, sumieniu, postępie... Dość tej komedii, harmonii i zgody! Którą świat bawią wolności fałszerze, Gdy uciśnione sprzedają narody I wchodzą w tajne z bezprawiem przymierze!... Dość hipokryzji, co porządku strzeże, A wobec gwałtu korzy się i płaszczy... Potrzeba formę rozkruszyć przeżytą, Gdy się w niej brudne robactwo zasklepi, I strumień życia w nowe pchnąć koryto, Gdzie będzie płynął i silniej, i lepiej. (Wśród przełomu) ✓ Odwagę i przenikliwość Asnyka trzeba oceniać miarą jego odrębności jako pisarza od klasy, z którą był związany ideologicznie, a która była wrogiem rewolucji. Asnyk widział — przynajmniej w znacznej mierze — istotne przyczyny walki, nie oszczędzał klasy, do której należał, choć rozumiał, że nie będzie uczestnikiem budowy nowego świata. Ostatnim utworem określającym jego stosunek do rewolucji jest wiersz Przed jutrem, Historia literatury kl. X — 13 193  wyrażający dążenie do filozoficznego uzasadnienia konieczności przewrotu. Postawa, jaką zajął Asnyk w tym utworze, była ostatnią i najśmielszą próbą zrozumienia nowej problematyki historii. Schyłek życia upływający wśród wzmożonych konfliktów klasowych, powikłany i nasycony niezrozumiałą już dla pisarza problematyką życia społecznego, pogłębił poczucie osamotnienia i elementy pesymizmu w jego poezji. Działalność poetycka nie wyczerpuje całokształtu spuścizny pisarskiej Asnyka. Był on autorem kilku utworów dramatycznych (jak np. dramaty: Cola Rienzi, Żyd; komedie: Gałązka heliotropu, Walka stronnictw, Przyjaciele Hioba, Bracia Lerche), pisał studia literackie i rozprawy publicystyczne. Najcenniejszym dorobkiem pozostają jednak jego poezje. Wiele z nich trwa żywo w naszym dziedzictwie kulturalnym, dzięki swej pasji ideowej, wierności demokratycznym i patriotycznym dążeniom narodu, dzięki sile oddziaływania emocjonalnego, zdolności wyrażania i budzenia wzruszeń zarówno ogólnonarodowych, jak i najbardziej osobistych. 8. 	MARIA KONOPNICKA Wśród pisarzy realistów drugiej połowy XIX w. Maria Konopnicka najsilniej związała swoją twórczość z dążeniami mas ludowych. Jej poezje, utwory nowelistyczne i powieściowe, studia i krytyki literackie stanowią nowy etap demokratyzacji literatury narodowej. Życiorys. Maria z Wasiłowskich Konopnicka urodziła się 23 maja 1842 roku w Suwałkach w środowisku zubożałej inteligencji szlacheckiej. Wkrótce jednak po urodzeniu Marii rodzina jej przeniosła się do Kalisza. Wcześnie osierocona przez matkę wychowywała się pod opieką ojca, prawnika, człowieka światłego i mądrego, znawcy i miłośnika literatury. Konopnicka od dzieciństwa żyła wśród tradycji walk wyzwoleńczych, a jej ulubioną młodzieńczą lekturą były demokratyczne i niepodległościowe dzieła wielkich romantyków. Jako dwudziestoletnia 194 dziewczyna wyszła za mąż i zamieszkała w majątku męża, Bronowie. Niedługo potem Jarosław Konopnicki, uwięziony za udział w powstaniu, musiał ratować się wyjazdem za granicę. Po dwu latach pobytu w Niemczech Konopniccy wrócili do kraju i zamieszkali w Bronowie, a następnie po ruinie i sprzedaży majątku — w niewielkim folwarczku Gusinie. Atmosfera życia Maria Konopnicka tych kilkunastu lat była dla Konopnickiej obca i ciężka. „Sfera życia była huczna, szlachecka w znaczeniu niedbania o jutro, a tłem życia były zjazdy, polowania, jarmarki, sądy polubowne“ — napisze później o tym okresie. Oddana wychowaniu sześciorga dzieci nie mogła jeszcze myśleć o zerwaniu z tym środowiskiem, jednak już wówczas rośnie dystans między przyszłą pisarką a jej otoczeniem. 195  Krytyczna ohserwacja trybu życia i sposobu myślenia szlacheckich obskurantów — tak świetnie ukazana np. w Józiku Srokaczu — budzi w przyszłej pisarce wrogość wobec ziemiańskiego środowiska. Odnaleziona przypadkiem obfita biblioteka pozwala jej pogłębić znajomość literatury polskiej i światowej, rozszerza horyzonty intelektualne, uczy samodzielności myślenia. Przede wszystkim jednak lata te przynoszą doświadczenia wyniesione ze znajomości stosunków wiejskich i gorące, najsilniejsze w jej twórczości, uczucia wspólnoty z ludem i ziemią ojczystą. Konopnicka poznaje życie wsi, ucisk i nędzę uwłaszczonego chłopa, odczuwa, że wśród chłopstwa budzi się świadomość krzywdy, żywiołowy jeszcze często' protest mas chłopskich przeciw stosunkom kapitalistycznym, dążenie do równości i sprawiedliwości społecznej. Poprzez opowieści, podania i piosenki chłopskie docierają do niej elementy ludowej etyki społecznej, ludowego pojmowania sprawiedliwości. Te najcenniejsze doświadczenia zapadły głęboko w świadomość Konopnickiej. Nie od razu znajdzie dla nich właściwy, jedynie im odpowiadający wyraz, nie od razu do głębi przenikną całą jej twórczość. Ale zarysy drogi prowadzącej ją do coraz bliższego odczuwania i wyrażania pragnień mas ludowych, kształtujące się już w początku jej twórczości, zadecydowały o odrębnym charakterze rozwoju Konopnickiej wśród współczesnych jej pisarzy. W roku 1875 Konopnicka zaczyna pisać. Pierwsze utwory, ogłoszone w r. 1877 w piśmie Kaliszanin i warszawskim Tygodniku Ilustrowanym, świadczyły o poszukiwaniu przez młodą pisarkę samodzielnej drogi twórczości. Jeden z nich pt. W górach dotarł do przebywającego wówczas w Ameryce Sienkiewicza: „Co to za śliczny wiersz — piszę o nim w listach z podróży — zacząłem go czytać z lekceważeniem, jak wszystkie takie ulotne poezyjki, a skończyłem zachwycony. Cały ten ustęp śpiewa jak jaki mazurek Szopena, na własną, dziwną nutę... Nie znam tej poetki, w każdym razie ma prawdziwy talent, który prześwieca przez wiersze jak promienie świtu przez mgłę“. 196 W tym samym roku, w którym opublikowane zostały jej pierwsze utwory, Konopnicka ostatecznie zerwała ze swym środowiskiem przenosząc się wraz z dziećmi do Warszawy. Przez rok pomagał jej ojciec pracujący wówczas na stanowisku prezesa Prokuratorii Generalnej w Warszawie. W roku 1878 Józef Wasiłowski umarł, a na Konopnickiej spoczął ciężar samodzielnego utrzymywania sześciorga dzieci. W tym okresie, wśród ciężkiej pracy zarobkowej, korepetycji i artykułów dziennikarskich, rozwija się jej twórczość poetycka. Atmosfera, w jakiej przyszło pracować początkującej pisarce, nie była przyjazna. Zbyt odważnie — nie licząc się z żadnymi autorytetami — wystąpiła Konopnicka w imieniu wyzyskiwanych, toteż przychylna zrazu opinia literacka szybko obróciła się przeciw niej. Wrogo odnieśli się do poetki obrońcy szlachecko-klerykalnego wstecznictwa, niechętnie — liberalna krytyka mieszczańska. „Kierunek jej umysłu skrzywiony, niezdrowy i w owocach swej twórczości bardzo szkodliwy — stwierdzał jeden z krytyków — jeśliby utwory takie przeniknęły pod słomiane strzechy, mógłby tam powstać, jeżeli nie pożar, to przynajmniej zarzewie niechęci i niezgody“. „Uśmiechnęła się jej rola przedstawicielki i mścicielki ludu, rola Słowackiego odpowiadającego autorowi Trzech psalmów“ — pisał inny. Trzeba było przyjacielskich starań Orzeszkowej, która skłoniła wielkiego weterana literatury polskiej, Kraszewskiego, do nadesłania przychylnych uwag, aby nieco osłabić napaści, jakie spotkały Konopnicką w pierwszym okresie twórczości. Jednak, mimo nielicznych przychylnych głosów, długo wypominano poetce jej odważne oskarżenia i „bluźnierstwa“. Po kilku najcięższych latach pewną ulgę przyniosło pisarce objęcie redakcji pisma Świt (1884—1886), ale rezygnując z ułatwień materialnych porzuciła je, gdy ta praca stanęła w sprzeczności z jej przekonaniami. W latach osiemdziesiątych w celach leczniczych zaczęła Konopnicka wyjeżdżać za granicę; poznała wówczas Czechosłowację, Włochy, Szwajcarię, Austrię i Niemcy, a w następnych latach i Francję. Obserwacje wyniesione z podróży, znajomość obyczajów i kultury innych społeczeństw rozszerzyły zasób jej doświadczeń i podobnie jak wrażenia z lat gusińskich i warszawskich posłużyły jako obfity materiał twór197  czości. W roku 1890 pisarka musiała na stałe opuścić Warszawę; odważna, patriotyczna twórczość i działalność społeczna zwróciły na nią uwagę władz carskich. Aby uniknąć represji, wyjechała początkowo do Galicji, a następnie dalej za granicę. Rozłąka z krajem nie osłabiła jednak zainteresowania jego sprawami; jak dawniej utrzymywała Konopnicka bliski kontakt z życiem kulturalnym, jak dawniej, wrażliwa i czujna, żywo reagowała na aktualne wydarzenia i przemiany. Tak np. na okrucieństwa prusackie we Wrześni (1901) odpowiedziała słynną Rotą i szeregiem innych poezji i odezw, organizowała protest postępowej opinii publicznej całego świata. Mijało 25 lat jej pracy pisarskiej. Dawno przebrzmiały już głosy napastliwych oskarżycieli i sędziów. Bogata, niezwykle różnorodna twórczość pisarska Konopnickiej — jej poezje, świetne realistyczne nowele, subtelne i mądre studia krytyczne stały się już żywą cząstką ojczystej kultury. Napastnicy ucichli więc, ale nie znaczy to bynajmniej, że w roku jubileuszowym 1902 krytyka literacka wszelkich przekonań jednocześnie i trafnie oceniła twórczość Konopnickiej. Jubileuszowe hołdy nie mogły nie uznać wielkości pisarki, której utworami zachwycały się całe rzesze różnorodnych czytelników, wdzięcznych za odważne słowa protestu przeciw krzywdom społecznym i szczerą, głęboką troskę o niepodległy byt rodzinnego' kraju, za piękno, artyzm i prostotę jej pism. Obok tych niezliczonych prostych miłośników twórczości Konopnickiej w uznaniu jej zasług pisarskich łączyli się wszyscy, dla których rozwój kultury polskiej był sprawą ważną i bliską. Złożyli jej hołd wielcy pisarze: „Ona ci, czytelniku polski, i twoją ziemię, i twoje uczucia wyrazi i wyśpiewa w twej cudnej mowie z taką mocą i ozdobą, że aż sam zadziwisz się bogactwem tej mowy“ — pisał Sienkiewicz; wyrazy niezmiennej przyjaźni i podziwu słała Orzeszkowa. Świetny obchód jubileuszowy wyprawił pisarce Kraków i Lwów, a w darze narodowym od całego społeczeństwa otrzymała upragniany „kąt własny“, skromny dworek w Żarnowcu koło Krosna. Tu głównie upłynęły ostatnie lata życia Konopnickiej. W obfitującym w wielkie wydarzenia i przemiany społeczne okresie pisarka, walcząc z ciężkim cierpieniem serca, mimo słabnących sił nie ustawała 198 w pracy twórczej i żywej działalności społecznej. W okresie rewolucji, w 1906 r., leżąc ciężko chora w Krakowie pisała w jednym z listów: „Najchętniej rzuciłabym się w sam war niepokoju, jadąc do Warszawy, jak to było pierwotnie moim zamiarem“. W czasie pobytu w stolicy niesie ofiarną pomoc uwięzionym w Cytadeli i ich rodzinom. Do ostatnich dni twórcza i czynna zmarła Konopnicka 8 października 1910 roku. Wśród słów pożegnania, jakie naród złożył zmarłej pisarce, mocno i prawdziwie zabrzmiał głos polskiego proletariatu: „Zostawiła po sobie spuściznę, która długo przetrwa w pamięci ludu — pisał SDKPiL-owski Młot — nie była ona poetką proletariatu miejskiego, lud wiejski daleko więcej zajmował miejsca v/ jej sercu, ale gorący jej demokratyzm zwracał się do najbardziej uciemiężonych warstw i wzbijał nieraz na szczyty skrajnego radykalizmu. Daleka od teorii proletariackiej, zbliża się do proletariatu płomiennym swym uczuciem. Dopóki będzie panować na świecie krzywda i niedola, dopóki z ziemią rozrywaną mieszać się będzie pot ciężkiej pracy, dopóki spod młota ucisku tryskać będą gorejące iskry buntu, dopóty nie zestarzeje się poezja Konopnickiej i czytać będzie lud te strofy proste i kryształowo przejrzyste jak sznury łez. Znajdzie w nich wyraz swych bólów i cierpień, swej nędzy czarnej, jak noc nieprzejrzana. A wśród swych pieśni bojowych znajdzie je znowu mocne i zwarte, jak krzyk piersi zahartowanej w pracy“. Wśród wielu i różnych głosów poświęconych twórczości Konopnickiej, słowa te najbardziej trafnie ujmowały sens jej pracy pisarskiej. Droga jej twórczości nigdy nie wiodła do rezygnacji z protestu przeciw społecznej i narodowej przemocy; mimo chwil zwątpień w możliwość usunięcia zakorzenionych krzywd towarzyszyła jej w pracy pisarskiej mocna ufność w społeczną i moralną siłę mas ludowych. W żadnym okresie swej działalności Konopnicka nie była rewolucjonistką świadomą konkretnych dróg i metod walki z uciskiem, ale całą — aż do kresu — jej twórczość przenika bunt przeciw jego bezkarnemu panowaniu. Taką drogę rozwoju ukazują jej dzieła od pierwszych serii poezji i obrazków, poprzez utwory nowelistyczne i studia krytycznoliterackie, aż do ostatniego wybitnego poematu, jakim był Pan Balcer w Brazylii. 199  Początki twórczości. Trzy zbiorki powstałe u schyłku lat siedemdziesiątych otwierają samodzielną drogę twórczości Konopnickiej: Obrazki, seria I, wydane w roku 1879, utwory zebrane w pierwszym tomie Poezji (1881) i Fragmenty dramatyczne z przeszłości (1881). Ukazują one na; istotniejsze elementy dziedzictwa ideowo-artystycznego, do klórego sięgać będzie i które rozwinie w dalszej pracy, oświetlają jej stosunek do współczesności, ujawniają cechy wyróżniające Konopnicką spośród rówieśników literackich. Pierwsze wystąpienia pisarskie Konopnickiej przypadają na okres zamierania postępowości pozytywistów warszawskich. Program kapitalizacji kraju coraz wyraźniej ujawniał swój klasowy, ograniczony sens. U schyłku lat siedemdziesiątych zaostrzające się sprzeczności ustroju, kształtowanie ruchu robotniczego budzą krytycyzm wobec postulatów pozytywistycznych nawet wśród przywódców „młodych“, a tym silnitj — wśród związanych z pozytywizmem pisarzy. Pierwsze poezje Konopnickiej powstają niemal równocześnie z Lokatorem poddasza i Powracającą falą Prusa oraz z nowelami Z różnych sfer Orzeszkowej. Ta nieprzypadkowa zbieżność pozwala na przeprowadzenie porównań, szczególnie między ówczesną postawą Konopnickiej i Orzeszkowej, nie oznacza jednak tożsamości ich poglądów. Konopnicka nie przebyła okresu złudzeń pozytywistycznych. Kiedy jej współcześni, nawet Sienkiewicz, uczestniczyli w kampaniach młodej prasy, Konopnicka w Bronowie i Gusinie poznawała wieś pouwłaszczeniową, czytała klasyków i demokratyczne, niepodległościowe dzieła wielkich romantyków. Pobyt w Warszawie, kontakt z uwsteczniającą się już prasą pozytywistyczną nie mógł rozbudzić w niej entuzjazmu dla programu kapitalizacji kraju. Obserwacje zaułków, kapitalistycznego miasta, wyniesione z korepetytorskich wędrówek, na pewno nie sprzyjały optymistycznym złudzeniom. Z kontaktu z postępową inteligencją mieszczańską Konopnicka wyniosła silne tendencje antyfeudalne, antyklerykalizm, krytycyzm wobec przeszłości szlacheckiej i przeżytków feudalnych w literaturze, kulturze i obyczajowości. Te zdobycze w pełni odpowiadały jej dotychczasowym doświadczeniom społecznym i świadomości intele200 ktualnej. Natomiast dystans dzielący ją od społeczeństwa burżuazyjnego jest tak znaczny, że Konopnicka już w początkach twórczości (np. Nie, to nie była grecka kolumnada) wyraża najsilniej ze współczesnych pisarzy protest przeciw stosunkom kapitalistycznym, przeciw przemocy klasowej i zdradzie narodowej burżuazji. Takim protestem przeciw stosunkom burżuazyjnym są Obrazki. W przeciwieństwie do mieszczańskich liberałów, dla których reforma uwłaszczeniowa była rozwiązaniem kwestii chłopskiej, Konopnicka odważnie ukazuje prawdziwy los biedoty wiejskiej, której reforma ta przyniosła ostateczną proletaryzację. W obrazku Wolny najmita przedstawia istotny sens pozor-. nej niezależności i wolności proletariusza. Wolny, bo z więzów, jakimi go przykuł Rodzinny zagon, gdzie pot ronił krwawy, Już go rozwiązał bezduszny artykuł Twardej ustawy... Wbrew optymistycznym i fałszywym obrazom tendencyjnych powieści pozytywistycznych, przedstawiających pogodną, harmonijną współpracę fabrykantów i robotników, Konopnicka w S.obotnim wieczorze przedstawia rzeczywiste warunki bytu robotnika fabrycznego. O wartości krytycznej Obrazków decyduje nie tylko trafna, realistyczna obserwacja. Siłę oskarżycielską nadaje im przede wszystkim niezwykle mocne zaangażowanie uczuciowe autorki, bezpośrednie odczucie losu bohaterów. Postawa ta zadecydowała o kompozycji artystycznej Obrazków. Do noweli poetyckiej wprowadza Konopnicka elementy publicystyczne i retoryczne. Częste w Obrazkach pytania i apostrofy występują również w wielu wierszach tego okresu. Początkowo z zaufaniem kieruje je Konopnicka do burżuazyjnych czytelników, ale wkrótce stają się one wyrazem wzrastających rozczarowań autorki, poczucia bezowocności apelów i wezwań: * Czemu ta przepaść, która braci dzieli ' Na pokrzywdzonych i na krzywdzicieli, 201  Tak jest bezbrzeżną jako oceany, A taką straszną jak rozwarte rany? (Z dni smutku) Odwaga pisarki, doniosłość podejmowanych przez nią spraw rozbudziły gorące zainteresowanie wśród wszystkich którym nieobojętny był los „wolnego najmity“, bezdomność i nędza biedoty z miasta i wsi: „Żywcem Obrazki szły w duszę tych, którzy się z nimi zetknęli w życiu — wspominał po latach jeden z ich ówczesnych entuzjastów — i jeżeli czasem deklamowano je na rautach, to stokroć częściej podawały je sobie niewprawne w deklamacji, lecz gorące usta młodzieży na „czwartakach“ warszawskich. Te wiersze przyniosły poetyckie sformułowanie bólów i walk całego pokolenia demokracji“. W tym samym roku, kiedy ukaząła się I seria Poezji i Obrazków, drukarnia Orzeszkowej w Wilnie wydała Fragmenty dramatyczne z przeszłości. We Fragmentach sięgała Konopnicka do tematyki historycznej ukazując walkę, jaką wielcy, myśliciele i naukowcy prowadzić musieli ze wstecznictwem i fanatyzmem kleru. Grecką myślicielkę Hypatię, hiszpańskiego anatoma Wezaliusza i wielkiego uczonego Galileusza ukazała pisarka jako bojowników o swobodny rozwój myśli naukowej a zarazem przedstawicieli postępowych dążeń społecznych. Nierozłączność tych idei w świadomości Konopnickiej była jeszcze jednym dowodem, jak wytrwale podejmowała ona hasła wolności demokratycznych. Fragmenty zamykają pierwszy etap pisarstwa Konopnickiej. Dominującą cechą poezji powstałych w tym okresie jest gorący protest przeciw dostrzeżonym przejawom krzywd społecznych. Widząc ogólne sprzeczności ustroju Konopnicka wierzy jeszcze w możliwość usunięcia ich na drodze ewolucyjnego postępu. Ale jej utwory coraz wyraźniej zapowiadają rozstanie z tymi złudzeniami. Przełomowa rola pieśni ludowych Konopnickiej w liryce okresu. Właściwe środki wyrazu, nowatorską drogę poetycką odnalazła Konopnicka w następnym etapie twórczości, który 202 obejmuje drugą i trzecią serię Poezji (1883, 1886) i obszerny poemat Imagina (1887). W II i III tomie Poezji zostały po raz pierwszy zebrane liryki bliskie pieśniom ludowym. Były to słynne cykle: Na fujarce, Z łąk i pól, Łzy i pieśni, Na palecie, Po rosie, Z chaty. Konopnicka miała poprzedników w tej dziedzinie twórczości. Elementy pieśni ludowych występują w dumkach Zaleskiego, piosenkach żołnierskich Pola, w utworach Syrokomli, w piosenkach „lirnika mazowieckiego“ Lenartowicza. Jeśliby szukać rbdowodu pieśni Konopnickiej w postępowej poezji romantycznej, to najbliższa była jej twórczość Syrokomli. W jego poezji żywotne są tradycje niepodległościowe, demokratyczny krytycyzm w ocenie szlacheckiej przeszłości. Poprzez swój uczciwy demokratyzm, znajomość bytu pańszczyźnianego chłopstwa poezja Syrokomli wchłaniała elementy twórczości ludowej. Jednak realny i zindywidualizowany bohater chłopski pojawia się dopiero w twórczości Konopnickiej, która ideowo, tematycznie i rodzajowo przynosi nowatorską demokratyzację poezji. Rolę pieśni Konopnickiej przyrównać można tylko do poezji Niekrasowa. W ich twórczości zabrzmiał głos samego ludu — jego własna skarga i protest. Pieśni ludowe były przełomowym osiągnięciem poetyckim Konopnickiej. Poszukiwanie samodzielnych środków wyrazu, widoczne w pierwszym etapie twórczości (np. w Obrazkach, licznych poezjach), przejawiało się w schemacie wiersza, podkreślającym rolę poety jako rzecznika, narratora czy polemisty. W pieśniach ludowych to wyodrębnienie znika. Powstaje jednorodny kształt wiersza wyrażający trafnie bezpośrednie ustosunkowanie się ludu do konkretnych problemów życiowych. Pragnąc wiernie wyrazić świadomość mas chłopskich poetka odnalazła dotąd poszukiwaną, a jedynie właściwą, formę wypowiadania rzeczywistych dążeń ludu. Nie było to więc metodą poetycką; tylko postawa Konopnickiej określała stosunek do życia, warunkowała jego ocenę. W ten sposób przedstawiała pisarka realistycznie • nie tylko byt wsi, ale żywiołowy protest mas ludowych przeciw krzywdzie i uciskowi. „Krzywda — napisze po kilkunastu latach w rozprawie o Dziadach — ta żyła, krwawiła się i gorzała tajną gorzelą w głębokich pokła203  dach naszego społecznego życia, ale nie buchnęła jeszcze krzykiem i płomieniem. Śpiewał o niej lud, bo ją cierpiał, a lud cierpienia swoje składa w pieśni jako swoje historyczne dokumenty“. To głębokie zrozumienie myśli i pragnień zawartych w pieśniach chłopskich zadecydowało o sile i szczerości ludowych liryków Konopnickiej. W lirykach melodyjnych i śpiewnych zadźwięczał z przejmującą prostotą ból chłopa nędzarza. Nutę ludowej piosenki uczyniła wielka artystka instrumentem humanistycznej, narodowej poezji, wypowiedziała w niej myśli i pragnienia ludu: obok tragicznej skargi nie przemilczała tonu buntu i groźby, żywiołowych dążeń do wyzwolenia z ucisku. Pieśni Konopnickiej mistrzowsko wyrażają sposób myślenia chłopa, ludowe poczucie sprawiedliwości, ludowe widzenie świata; sposób obrazowania, słownictwo i składnię mowy chłopskiej wykorzystują różnorodne formy pieśni ludowej: dumki, kołysanki, pieśni miłosne i taneczne, okolicznościowe przyśpiewki i pieśni obrzędowe. Zadziwiające jest bogactwo i różnorodność tych liryków. Pozornie tylko brzmią one jedną nutą — jeśli nutą nazwać można to, co stanowi ich najgłębszą treść: odczucie bolesnej chłopskiej doli. Ale mistrzostwo poetyckie pieśni na tym właśnie polega, że z mądrą prostotą wyrażają one rozległą skalę uczuć i wrażeń. Przemówił w nich wstrząsający tragizm losu nędzarza (Wsiałem ci ja w czarną rolę, Hej, mruga na mnie mruga); znalazła wyraz nieuczona i słuszna „chłopska prawda“ o odwiecznej i trwającej niesprawiedliwości, ucisku (Trzy ścieżki, Świecą gwiazdy, świecą, Dzwony, A jak poszedł król na wojnę), często przejmująca skarga wplata się w ton kołysanki czy okolicznościowej pieśni (Kołysz mi się, kołysz). Niekiedy, ukryte w giętkim i zmiennym rytmie dumki czy przyśpiewki, wyziera echo groźby, marzenia o walce z przemocą (A kiedy mi przyjdzie zagrać, A czemuż wy chłodne rosy, A kto ciebie będzie złotem). Szczególny urok nadaje tym wierszom subtelne cieniowanie i zmienność nastroju. Humanistyczna wrażliwość artystki sprawia, że każdy niemal obraz poetycki odbijający piękno ojczystego krajobrazu 204 wyraża jednocześnie jakąś cząstkę wiedzy o losach i pragnieniach ludzi, których życie jest z nim związane (A kto ciebie, wierzbino, wychował, Przez te łąki, Szumi dąbrowa). Smutną prawdę o losie chłopa wypowiada w lirykach Konopnickiej każdy motyw zaczerpnięty z poetyckiej wizji przyrody czy wysnuty z „dokumentów ludzkiej krzywdy“ — jak sama nazwała pieśni. Prostota, szczerość i sugestywność tych liryków sprawiła, że jako pieśni wróciły one do mas ludowych, z których natchnienia powstały. Ludowość jest rdzenną cechą wszystkich artystycznych elementów piosenek, ona też decyduje o nowatorstwie wersyfikacyjnym Konopnickiej. Dominującą cechą jej wierszy jest niezwykła muzyczność, usuwająca monotonię wiersza sylabotonicznego, tak częstą w liryce okresu pozytywizmu. Melodyjność, bogactwo rytmiczne poezji Konopnickiej wynika przede wszystkim z wszechstronnego wykorzystania bogatej rytmiki ludowej, odznaczającej się niezwykłą zmiennością intonacji. Patriotyzm i demokratyzm w twórczości Konopnickiej. Żywotność postępowych tradycji poezji romantycznej: II i III seria „Poezji“, „Imagina“. Zadokumentowaną w Obrazkach, rozwiniętą i pogłębioną w pieśniach ludowych rolę społeczną swej twórczości Konopnicka określa sama w szeregu wierszy drugiego i trzeciego tomu Poezji. Utwory te żarliwością swoją przypominają wyznania Żeromskiego. Wiersze: A więc dajcie mi strunę nową, Myśli są wyrazem głębokiego zrozumienia społecznej i moralnej odpowiedzialności za wytrwanie na obranej drodze poetyckiej. Wiersze te są nie tylko świadomym określeniem programu poetyckiego. Wyrosły one z konieczności obrony przed napaściami krytyki, z protestu przeciw społecznemu i kulturalnemu wstecznictwu klas rządzących, przeciw zdradzie dążeń niepodległościowych, przeciw ugodzie z zaborcą. O takich uczuciach pisała parę lat później w jednym z listów: „Ach, z iloma to rzeczami żyć można! Teraz Warszawa daje przesmutne widowisko takiego zżycia się ze stuletnią krzywdą, ze stuletnim bólem. Może zresztą (...) to tylko garść karierowiczów... Ale jak 205  Rękopis wiersza M. Konopnickiej „Zimowa pieśń tułacza“  smutno! A jednak trzeba ufać, że nasi rycerze uśpieni przebudzą się kiedyś. Będą to pewno ci, co teraz najbliżej przytuleni do ziemi — będzie to pewno lud“. Konopnicka coraz wyraźniej uświadamia sobie dystans dzielący ją od klas posiadających. Chociaż często jako rzecznik wyzyskiwanych zwraca się jeszcze do nich z apelem, próbując rozbudzić poczucie sprawiedliwości społecznej, wezwania te jednak coraz częściej przybierają postać oskarżeń. Pisarka nabiera przeświadczenia, że jedynym źródłem, z którego wyrasta jej twórczość, a zarazem właściwym odbiorcą jej poezji są masy ludowe. Wraz z dojrzewaniem świadomości i odpowiedzialności pisarskiej autorki pogłębia się jej rozterka ideowa. Konopnicka spostrzega, że społeczne oddziaływanie jej twórczości przynosi niespodziewane dla niej samej rezultaty: daleka od świadomości rewolucyjnej widzi rewolucjonizującą rolę swoich utworów. Usiłuje więc znaleźć pokojową drogę przemian społecznych i te dążenia niejednokrotnie powrócą jeszcze w jej twórczości. Wyrazem tej postawy jest wiersz Co ja sieją? Lecz teraz — jeszcze rozterki jest pora, Więc smutna jestem i pełna goryczy I słowa moje, jak świst giętkich bieży, Rażą tym uszy, co w spokój zwodniczy Chcą ukołysać sumienie-upiora. Wśród wierszy określających program poetycki i ideowy znajdują się utwory, w których ludowy patriotyzm i demokratyzm Konopnickiej wyraża się w podejmowaniu dążeń postępowych romantyków i wykorzystywaniu elementów poetyki romantycznej (np. Contra spem spero). Szczytowym wyrazem świadomego nawiązania do rewolucyjnego nurtu romantyzmu jest poemat Imagina, drukowany w pismach warszawskich w r. 1886 i 1887. Od czasu zamilknięcia rewolucyjnych demokratów i Swidzińskiego, od śmierci pierwszego poety socjalistycznego, Czerwieńskiego, w poezji polskiej nie było utworu, który by z taką siłą wryrażał najbardziej postępowe idee literatury narodowej, wchłaniając zarazem — jeszcze w niewykrystalizowanej postaci — współczesne dążenia wyzwoleńcze mas ludowych. W poemacie na207  «ç wiązującym do tradycji poetyckich Słowackiego posłużyła się Konopnicka z prawdziwym mistrzostwem środkami wersyfikacji i metaforyki romantycznej. Obok bezwzględnej krytyki przeszłości szlacheckiej i protestu przeciw reakcyjnej polityce Watykanu, dominującą wartością ideową poematu Imagina jest krytyka przemocy klasowej i narodowej zdrady burżuazji, dostrzeganie ostrości konfliktów w społeczeństwie kapitalistycznym, a przede wszystkim próba ukazania społecznej i narodowo-wyzwoleńczej rewolucji ludowej. Bo już dzień przyszedł pomsty — krzywdzonego I otrząsania drzew z uschniętych liści, Dzień przeraźliwy wołania — cichego, Który z miłości wszedł do nienawiści. Przyszedł dzień gniewu — długo cierpliwego, W którym na sobie krew mają i czyści, I ostre sierpy rzucone są w pole, Co z czarnych siewów zrodziło niedolę. W całości utworu nieokreśloność obrazów poematu Imagina, błędne wyobrażenie pisarki o siłach napędowych walki — Konopnicka widzi je wyłącznie w masach chłopskich — użycie anachronicznej metaforyki świadczy o niedojrzałości jej ówczesnych wyobrażeń o rewolucji ludowej. Wybitnie postępową rolę spełniał jednak fakt napiętnowania rządów burżuazji, ukazanie obrazu walki ludowej w okresie wzrostu ruchu robotniczego i postępującego uwstecznienia ogółu pisarzy mieszczańskich. Problem nieuchronności upadku ustroju opartego na przemocy klasowej, tendencje narodowo-wyzwoleńcze połączone z dążeniem do demokratycznych przemian społecznych występują również w innych utworach Konopnickiej tego okresu: w drugiej i trzeciej serii Obrazków, w wierszach Sclavus saltans, Kalokagatos, W pirejskim porcie, podobnie jak w wydanym kilka lat później cyklu Hellenica. Konopnicka celowo sięga do tematyki starożytnej — historii Grecji i Rzymu. W przeciwieństwie do ogółu pisarzy burżuazyjnych, którzy tematyce historycznej narzucali antyrewolucyjne rozwiązanie społeczne. Konopnicka ukazuje prawdziwy obraz układu klasowego spo208 łeczeństw starożytnych, widzi nieuchronność buntu wyzyskiwanych. W wierszu Helips traktuje upadek Grecji jak,o konsekwencję sprzeczności ustroju niewolniczego, w obrazku Scluvu¡> saltans podobnie interpretuje upadek Rzymu. Słychać, jak kędyś powstaje bezładnie Pomsta, co kiedyś nad światem zapadnie... Warczącą przepaść zgrozy słychać z dala... Drżyjcie, to Romę niewolnik obala. Podstawowe, ukształtowane już tendencje twórczości Konopnickiej: ścisła więź z potrzebami i dążeniami mas ludowych i podejmowanie ludowo-demokratycznych, niepodległościowych tradycji romantyzmu, wyraziły się najsilniej w pieśniach ludowych i poemacie Imagina. W (fałszej twórczości Konopnicka rozwinie je i wzbogaci nową tematyką i nowymi rodzaj ahii literackimi. Jednak aż do Pana Balcera w Brazylii będą trwać i pogłębiać się zarysowane już sprzeczności światopoglądowe, które znajdą wyraz w utworach napisanych w tym okresie, jak Prometeusz i Syzyf (1892), w IV tomie Poezji (1896), w zbiorach poetyckich: Italia (1893— 1898), Linie i dźwięki (1897), Przez głębinę (1900), Ludziom i chwilom (1905). Powstają również wiersze wznawiające demokratyczne tradycje narodowe, jak Trzeci Maj i Ave Patria, i wiersze, które nawiązują do internacjonalistycznych i rewolucyjnych tradycji Wiosny Ludów, jak Na zjazd w Kromieryżu, Braciom Czechom. Ukazują się utwory będące wyrazem walki w obronie polskości i protestem przeciw uciskowi pruskiemu, jak słynna Rota i wiersz o Wrześni. W tym samym okresie Konopnicka pisze utwory poświęcone zagadnieniom sztuki. Cykl poetycki Italia, który powstał podczas wędrówek po Włoszech, wprowadza do twórczości Konopnickiej nową wartość — humanistyczny stosunek do sztuki. W zabytkach malarstwa włoskiego epoki Renesansu ceni poetka przede wszystkim odwagę w przezwyciężaniu schematów narzuconych przez estetykę średniowieczną, odkrywcze widzenie świata, realizm w ukazywaniu postaci i przeżyć ludzkich. Jednocześnie powstają wiersze: Capri, Dzwonnik z Faenzy, Historia literatury kl. X — 14 209  Antonio, które świadczą o stałej wrażliwości Konopnickiej na aktualną, problematykę życia mas ludowych. W wierszach tych przedstawia poetka realistyczne postaci ludu włoskiego, podkreśla jego patriotyzm i przywiązanie do tradycji walk wyzwoleńczych. Cykl Italia wskazuje na dalszy rozwój środków artystycznych poezji Konopnickiej. Posługując się formą sonetu nawiązuje ona często do tradycji sonetu romantycznego — np. do Sonetów krymskich i do poezji Słowackiego. Muzyczny rytm, formy obrazowania właściwe pieśni ludowej występują w cyklu Madonna, np.: Coreggio, Rafael. Obecność tych elementów nawet w lirykach poświęconych problematyce sztuki nie polega jedynie na wykorzystaniu środków formalnych. Składniki artystyczne poezji ludowej w twórczości Konopnickiej są najgłębszym wyrazem jej postawy światopoglądowej i przenikają wszelkie dziedziny jej twórczości. Realizm nowelistyki Konopnickiej. Problematyka życia mas ludowych. Demokratyczne dążenia wyzwoleńcze. Po kilku latach pracy poetyckiej, podczas pobytu w Warszawie i podróży za granicę, powstają pierwsze nowele Konopnickiej, opublikowane następnie w zbiorku Cztery nowele (1888). Ten nowy dział twórczości rozwijać będzie Konopnicka do końca życia, równolegle z pracą poetycką. Co kilka lat ukazywać się będą kolejne zbiory: Moi znajomi (1890), Na drodze (1893), Nowele (1897), Ludzie i rzeczy (1898), Na normandzkim brzegu (1904). Pierwsze opowiadania i nowele pisze Konopnicka wtedy, kiedy słabnie niezwykle żywy rozwój realistycznej nowelistyki. Czołowi twórcy noweli: Prus, Orzeszkowa, Sienkiewicz, Świętochowski, mają już na ogół poza sobą najwybitniejsze osiągnięcia W tej dziedzinie. Wszyscy oni — poza Świętochowskim — przeszli do formy powieściowej. Sienkiewicz jest już autorem Trylogii, Prus wydał Placówkę i pisze Lalkę, Orzeszkowa pracuje nad Chamem. Kolejne zbiory nowel Konopnickiej są wyrazem dojrzewania realizmu pisarki. Ukazując przejawy zła społecznego wynikającego ze stosunków kapitalistycznych Konopnicka w la210 tach 1888—1905, a więc w okresie stopniowego odwrotu od realizmu swych rówieśników literackich, sięga do zjawisk typowych, głęboko obnażających rozkład społeczeństwa burżuazyjnego. Potęgowanie realizmu krytycznego w twórczości Konopnickiej jest jeszcze jednym dowodem odrębności jej drogi rozwojowej wśród pisarzy okresu. Realizm nowel polega nie tylko na trafnej krytyce stosunków społeczeństwa burżuazyjnego, ale również na całkowitej solidarności z bohaterami — przedstawicielami wyzyskiwanych mas ludowych. Ta dziedzina twórczości Konopnickiej stanowi dalszy etap demokratyzacji literatury dzięki wprowadzaniu nowych elementów tematycznych, pogłębianiu analizy psychologicznej bohaterów „z nizin“. Nowele przynoszą wzbogacenie metod narracji i kompozycji, nowatorską indywidualizację języka bohaterów. v Pierwszy zbiorek pt. Cztery nowele (1888), obejmujący utwory: Michał Duniak, Wojciech Zapała, Ultimus i Pod prawem, zawiera dopiero zalążki tych wartości.' Jednak wybór bohaterów i problematyka utworów, pokrewna dotychczasowej problematyce poezji, wskazuje kierunek dalszego rozwoju nowelistyki Konopnickiej. Wyrazem nawiązywania do demokratycznych tradycji walk narodowo-wyzwoleńczych jest postać Wojciecha Zapały — weterana armii francuskiej z okresu rewolucji 1789 r., który wyniósł z legionów wspomnienie walki „przeciw królom i panom“. Nowe zagadnienie — roli społecznej sądownictwa burżuazyjnego — wprowadza opowiadanie Pod prawem. W Czterech nowelach występują już elementy realistycznej motywacji losu bohaterów. Następny zbiór nowel pt. Moi znajomi (1890) jest wprowadzeniem do właściwego świata bohaterów Konopnickiej. Utwory zawarte w tym zbiorku (Martwa natura, \ Urbanowa, Morze, Ksawery, Józik Srokacz, Maryśka, Banasiowa) łączy tematyka zaczerpnięta z życia proletariuszy wiejskich i miejskich — najemników, parobków i wyrobników. Tytuł i motto zaczerpnięte z poematu Imagina: „O, gdyby nie wy proste, wierne dusze, com was znalazła, jak się skarb znajduje“(...), podkreśla więź łączącą różnorodne postaci tych nowel. Utwory te przepojone są  niezwykle przyjaznym, bliskim stosunkiem autorki do bohaterów, bezpośrednią uczuciową reakcją na ich niedolę. Najbardziej realistyczne spojrzenie na sytuację proletariusza nędzarza zawiera w tym zbiorku szkic Martwa natura. W zestawieniu z treścią utworu tytuł ma charakter ironiczny, podobnie jak występujące w tekście komentarze narratora (we wstępnej charakterystyce „bohatera“, interpretacji ‘zachowania się zakonnicy itd.). To ironiczne zabarwienie spełnia w utworze ważną rolę. Dzięki niemu obraz śmierci nędzarza pozbawiony jest wszelkich cech sentymentalizmu. Komentarz: „Widocznym to było, że tutaj czasu na żadne bałamuctwo nie ma. Masz się rodzić, to się ródź, masz umierać, to umieraj, a jeśli chcesz być pochowany, to zaraz, bo tam się już dziesięciu innych rodzi i umiera“ — stanowi właściwą interpretację sytuacji proletariusza, którego stosunki kapitalistyczne spychają do roli łatwo zamiennego pionka. Ironia jest więc tu wyrazem krytycyzmu i protestu społecznego. Natomiast z powagą i szacunkiem ukazuje Konopnicka obronę godności własnej wyrażoną w postępowaniu matki zmarłego. Te dwa elementy: protest przeciw poniżeniu człowieka pracy i szacunek dla jego wartości moralnej stanowią dominującą cechę realistycznych utworów Konopnickiej widoczną już w początkach jej twórczości nowelistycznej. Dalsze zbiory nowel: Na drodze, Nowele, Ludzie i rzeczy, ukazują się w kilkuletnich odstępach. Najwyższe osiągnięcia realistyczne przynoszą utwory zawarte w tomach: Nowele oraz Ludzie i rzeczy. Najbardziej dojrzałym opowiadaniem zbiorku Na drodze jest Nasza szkapa. W zestawieniu ze szkicem Martwa natura następuje tu rozszerzenie obrazu rzeczywistości, zaostrzenie trafnej analizy stosunków społecznych. Przedstawione w opowiadaniu losy rodziny warszawskiego piaskarza są typowe dla warunków bytu proletariatu. Kulminacyjnym momentem tragicznej historii rodziny wyrobniczej staje się sprzedaż jedynego środka utrzymania — starej szkapy. W Naszej szkapie Konopnicka wprowadza nową technikę narracji, którą posługiwać się będzie niejednokrotnie w dalszej twórczości, np. w opowiadaniu Ze szkoły. W roli narratora 212 występuje dziecko jako świadek i uczestnik wydarzeń. Posłużenie się jego bezpośrednią i naiwną relacją pogłębia wymowę ukazanych obrazów, wzmaga ich tragizm i obiektywne oskarżenie stosunków społecznych. Utwór ten cechuje również umiejętna indywidualizacja języka poszczególnych postaci. Konopnicka pogłębia tu również studium charakterów przedstawionych postaci. Subtelna analiza psychologiczna postaci ojca, jego stosunek do rodziny, a szczególnie postępowanie wobec chorej żony, wykazują wysoką wartość moralną proletariusza. Wnioski te nabierają szczególnego znaczenia w zestawieniu z surową krytyką moralności burżuazyjnej, którą autorka przeprowadza w innych utworach. Dwie nowele ze szczytowego okresu rozwoju realizmu krytycznego Konopriickiej: Z włamaniem (zbiór Nowele) i Miłosierdzie gminy (zbiór Ludzie i rzeczy), są w swej obiektywnej wymowie niezwykle mocnym oskarżeniem stosunków kapitalistycznych. Opowiadanie Z włamaniem wyraża, najsilniej w nowelistyce owego okresu, całkowitą solidarność autorki z wyzyskiwanymi. Ta dominująca cecha — protest w imię oskarżonych — sprawia, że niezmiernie jasno występuje w utworze podział na przedstawicieli klas rządzących i tych, w których całym ciężarem godzi przemoc społeczna. Zasadniczy problem utworu, sprawa^sądu nad kradzieżą popełnioną z głodu, rzuca ostre światło na konflikty ustroju kapitalistycznego. Przepaść między przedstawicielami burżuazji i doprowadzonymi do skrajnej nędzy proletariuszami wiejskimi podkreślona jest za pomocą wielu elementów kompozycyjnych: opisu sali sądowej, charakterystyki postaci, interpretacji psychologicznej, indywidualizacji języka. Dojrzałość realizmu tego utworu wyraża się przede wszystkim w niezwykle trafnej kompozycji obrazów ujawniających środki klasowej przemocy burżuazji oraz w głębokiej motywacji ideologicznej postępowania bohaterów. Tę pierwszą rolę spełnia obraz krzyża i bagnetu, głównych rekwizytów sali sądowej. 213  Postawę ideową Konopnickiej wyraża charakterystyka postaci „obrońcy z urzędu“, adwokata z chłopskiej rodziny poleskiej, którego łączy z dziećmi wspólne pochodzenie klasowe i podobne życiowe doświadczenie. Świadomość tej wspólnoty budzi w nim poczucie solidarności z oskarżonymi. W toku rozprawy ten przygasły, zrezygnowany człowiek odzyskuje godność ludzką, staje do walki: jego przemówienie odsłania społeczną motywację przestępstwa, obracając je w ten sposób w oskarżenie stosunków kapitalistycznych i prawodawstwa burżuazyjnego. Równie wielką ostrość w ocenie skutków społecznych rozwoju kapitalizmu osiąga Konopnicka w opowiadaniu Miłosierdzie gminy. I tu, podobnie jjk w opowiadaniu Z włamaniem, posługuje się pisarka przedmiotową metodą narracji. W Miłosierdziu gminy bezpośrednia charakterystyka bohaterów jest niezwykle oszczędna. Niekiedy tylko Konopnicka opatruje ich wypowiedzi lub myśli krótkim komentarzem, który wyraża jej zdecydowaną wrogość wobec burżuazyjnej mentalności i etyki społecznej. Na ogół poszczególne postaci, przedstawiciele mieszczaństwa szwajcarskiego, saime ujawniają swoje oblicze w rozważaniach i wypowiedziach. Ta oszczędność i rzeczowość relacji, pozornie beznamiętny stosunek do występujących postaci, ma na celu ukazanie, że przedstawieni w utworze mieszczanie szwajcarscy są normalnymi, zwykłymi ludźmi, a zarazem typowymi reprezentantami swej klasy. Dopiero przy założeniu, że uczestników licytacji nie cechuje żadne wyjątkowe okrucieństwo czy cynizm, że ich sposób myślenia i stosunek do życia jest po prostu wytworem stosunków kapitalistycznych, występuje w pełni przenikliwy, demaskatorski krytycyzm Konopnickiej. Licytacja Kuntza Wunderli, traktowana przez wszystkich uczestników zebrania, a nawet rodzinę, jako normalny akt filantropii, ukazuje ostateczne konsekwencje kapitalistycznej zasady „pieniądz rządzi wszystkim“. Ilustracją tej zasady jest wstrząsający obraz starca wystawionego jak towar na sprzedaż. Realistyczna krytyka zawarta w Miłosierdziu gminy godzi więc nie tylko w sens burżuazyjnej filantropii, lecz obnaża również jedną z podstawowych cech stosunków kapitalistycznych. 214 Równolegle z dojrzewaniem elementów realizmu krytycznego rozszerza się problematyka nowelistyki Konopnickiej o zagadnienia walki z ugodą. W zbiorku Na drodze (1893) problem ten występuje dwukrotnie w tzw. „obrazku greckim“ Na drodze i opowiadaniu Na werendzie. Fakt, że „obrazek grecki“ ze swą problematyką Maria Konopnicka walki przeciw ugodzie stał się tytułowym opowiadaniem zbioru, jest dowodem żarliwości protestu Konopnickiej przeciw zdradzie narodowej klas posiadających. Protest ten był wyrazem demokratycznej świadomości narodowej pisarki, z której wynikały jej wystąpienia przeciw nacjonalizmowi i antysemityzmowi burżuazji polskiej. Nowela Mendel Gdański, zamieszczona w zbiorku Na drodze, powstała o kilka lat wcześniej. Był to współudział Konopnickiej w zainicjowanym przez Orzeszkową zbiorowym proteście przeciw wzrastającym rozruchom antysemickim. Nowela ta jest jednym z najpiękniejszych dowodów walki pisarki o równość społeczną wszystkich ludzi pracy. Postać 215  starego introligatora Mendla jest w twórczości Konopnickiej jednym z najwyższych osiągnięć realistycznej charakterystyki i wnikliwej analizy psychologicznej. Mendel jest centralną postacią i ośrodkiem kompozycji utworu. Taka konstrukcja artystyczna, stawiająca w centrum utworu człowieka i jego przeżycia, najwymowniej świadczy 0 całkowitym zaangażowaniu ideowym Konopnickiej, o szczerości i sile jej protestu przeciw prześladowaniom Żydów. Bohater utworu, Żyd Mendel, przedmiot prześladowań, bezpośrednio przemawia w swojej obronie, a to ze szczególną wyrazistością pozwala ocenić wydarzenia z jego stanowiska 1 w jego imieniu. Rozwój wydarzeń, wzrastanie napięcia znajduje natychmiastowe odbicie i ocenę w świadomości i reakcjach psychicznych Mendla. Kulminacyjny moment w rozwoju wypadków, wystąpienie starca wobec rozbestwionego tłumu, jest zarazem momentem szczytowego napięcia jego przeżyć. Zaufanie Mendla do miasta, które słusznie uważał za swoją „ojczyznę“ (szczególnie należy podkreślić to uzasadnienie wspólnoty z miastem, z Warszawą, które pod osłoną przenośni podaje w rozmowie z zegarmistrzem, gdyż chodzi tu o wspólnie przeżyte chwile ucisku zaborczego po klęsce powstania 1863 r.), zostaje załamane. Człowiek, którego przeżycia stanowią ośrodek utworu, poniósł klęskę. Ten fakt zawiera realistyczną motywację rozwiązania utworu. Tragiczne załamanie Mendla, polegające na utracie zaufania do ludzi i przywiązania do rodzinnego miasta, jest najsilniejszym wyrazem potępienia, jakie skierować mogła Konopnicka do sprawców tej klęski. Utwory nowelistyczne Konopnickiej obejmują rozległy zakres problematyki, znacznie przekraczający scharakteryzowane dotąd utwory. Jedną z najczęstszych form nowel Konopnickiej są opowiadania lub obrazki, kreślące sylwetki postaci zbliżonych do bohaterów zbiorku Moi znajomi. W miarę wzrastania w jej twórczości elementów realizmu, w miarę pogłębiania analizy psychologicznej, kształtowania nowych metod narracji i kompozycji powstają nowatorskie studia i portrety psychologiczne bohaterów z nizin, jak: Panna Florentyna, Stacho Szafarczyk, Kry sta, Józefowa i in. Na szczególną uwagę zasługuje krótkie opowiadanie Hanysek, które nie ma imiennego, okre216 ślonego bohatera. Hanysek jest aponimowym określeniem...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Baculewski, Jan 1954. Historia literatury polskiej dla klasy X. Cz. II. Literatura okresu pozytywizmu i realizmu krytycznego, Warszawa : PZWS
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.