melodeon

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) joma, nic więcej. Lecz nagle zatrzymała się, patrząc gdzieś tam w otwarte okna i poza okna, i obojętnie, że od jutra trzeba będzie zaciemniać, za dużo wszędzie świateł, powiedziała do siebie, bo nie do niego, nawet wydawało mu się, że o nim całkiem zapomniała, a potem, ciągle w tej różowej smudze przepoławiającej pokój, oświetlona nią od tyłu, w tej rozpraszającej się smudze podeszła do stojącego pod ścianą zegara i podciągnęła ciężarki, ale ruchami zmechanizowanymi, całkiem odruchowo, bez wątpienia myślała o czymś innym, bo na pokrytym palisandrem melodeonie o pedałach wyściełanych grubym, czerwonym aksamitem tykał drugi zegar, zamknięty kloszem paryski Jourbin, podeszła i do niego, dotknęła klosza, jak by chciała zdjąć, ale uchyliła jedynie (zatykał na moment głośniej) i jak by się rozmyśliła albo nic ją to nie obchodziło — jak by będąc obecna była zarazem dawno już nieobecna, to widział w jej twarzy, bo znów zwróciła się ku niemu, choć nie powiedziała nic, a oczy miała jakieś takie niewidzące — siadła na taborecie przy melodeonie, podniosła wieko, wspierając się na łokciu, twarz na odgiętej do tyłu dłoni, ciągle tylko pozornie obecna, nie...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Odojewski, Włodzimierz 1962. Zmierzch świata, Warszawa : Czytelnik
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.