nierozciągłość

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) Rzeczywiście, jeśli na zbiorze S określona jest relacja Ru i traktuje się ją jako relację równoważnościową, to wtedy — i tylko wtedy — można zdefiniować momenty jako klasy abstrakcji tej relacji Ru na zbiorze S. Takie klasy są, jak wiemy, rozłączne. Zatem (każde) zdarzenie może zachodzić dokładnie w jednym momencie. Na tym właśnie polega czasowa punktowość zdarzeń, albo mówiąc inaczej — ich czasowa nierozciągłość. Relacja równoczesności określona na zbiorze zdarzeń niepunklowych (czasowo rozciągłych) nie byłaby w tym zbiorze tranzytywna, ergo równoważnościowa. Wtedy nie można by było określić momentów, a więc i czasu, przez abstrakcję. Sytuacja taka występuje...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Zelnik, Halina (red.) 1992. Fragmenty filozoficzne ofiarowane Henrykowi Hiżowi w siedemdziesiątą piątą rocznicę urodzin, Warszawa : Zakład Semiotyki Logicznej UW ; Polskie Tow. Semiotyczne
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.