sługa-rysownik

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) wyjawić to, co wam w locie umyka. Po to tu jestem. Na próżno. Umknęło wam to, co na mnie przysiadło jak nasienie płatana, lo, co sprawia, że mogę pozdrowić smutek: była jakaś taka, nie wiem jaka, rezygnacja w oczach tej bardzo malutkiej dziewczynki, kiedy przypływ morza podchodził i okrążał tę wysuniętą do przodu wydmę; szeroka przestrzeń nagle ew akuowana, jak spacerowa aleja pod raptowną ulewą, i, podczas gdy zamykały się usta jej wujka opowiadające jakąś historię, jeden z synów tej rodzinnej pejzażowej sceny w milczeniu odrzucał do tyłu kosmyk włosów; był ostry kąt jego szyi i jesień sprowadzona siłą przez przypływ oceanu jak przez zaprzęg doborowych byków z Cumargue; wszystko to, czego nie umiecie połączyć nitkami wyobraźni w całość i co w tej chwili drażni was jak głęboko zaszyty w waszych wnętrznościach pasożyt; te prędkie rełacje, których padacie ofiarą. Okoliczność nazywam przedsionkiem września. Wydaję się wam małomówny, mrukliwy, a ja czekam jak sługa-rysownik, żeby przyjąć należycie te linie, które lekceważąco pomijacie; nawet ból moich ramion i bezczynność dziecka, które w ciągu jednej chwili, w ciągu jednej jednostki miary wierszowej, jednej stopy zamienia pobielony mur w ścianę płaczu; skośne wniknięcie rybitwy w gęsty las...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Rostocki, Aleksander, Tarczyński, Jan 1988. Automobilizm w Warszawie do roku 1939, Warszawa : PIW
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.