bandziorstwo

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) Że za kilka godzin będzie miał okazję owe ruble śpaluszkować — tego na razie Henio, zwany Heniem Hyclem, przewidzieć nie mógł. Henio Hycel, który od bardzo wielu tygodni istnieje bezczynnie tylko w mojej wyobraźni i tylko wśród jej obszarów — kiedyś miejski rakarz, od kilku lat, skoro mu zbrzydł ten fach, wciąż w kręgu mojej wyobraźni, przerzucił się na bandziorstwo, stając się postrachem Powiśla, Starówki i Nowego Miasta, bo choć melinę miał na odległym Targówku, w tych przede wszystkim dzielnicach, zawsze o zmroku lub nocą samotnych przechodniów znienacka dopadał i z pieniędzy, kosztowności, a nieraz nawet i z ubrania ograbiał, wcale przy tym swojej osoby nie ukrywał, przeciwnie: nawet się sobą przechwalał, bo gdy wytropioną ofiarę obalał w ciemnościach, wskakując jej zazwyczaj na plecy, później, skoro już swego dzieła dokonał, cieniutkim, lecz jak brzytewka ostrym głosem mówił, oddalając się: Henio Hycel łaskawego pana załapał. Dobrej nocy łaskawemu panu Henio Hycel ży...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Goetel, Ferdynand 1957. Z dnia na dzień, Londyn : Orbis Księgarnia Polska
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.