dyzjunkcja

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) góły. — Chciałem powiedzieć...” Jeśli uważny czytelnik zada sobie trud przeczytania tych kilku zdań w odwrotnej kolejności; jeśli zda sobie sprawę z tego, że zwrot „chciałem powiedzieć” stał pierwotnie na początku całej sekwencji zdaniowej, sama sekwencja zaś kończy się okrzykiem: „Jakbym umiał czytać ciemności,” jeśli dostrzeże, iż zależnie od „kierunku” odczytywania przesuwa się punkt ciężkości (a zarazem jakby i „oś obrotowa”) tego ciągu zdań i tak: a) w kierunku tutaj podanym (nielojalnym) punkt ciężkości przypada na zdanie: „Ale one wszystkie nie mają tego zamiaru,” b) w kierunku zaś odwrotnym (lojalnym) punkt ciężkości przypada na stwierdzenie „jakbym wiedział z całą pewnością, co cały obraz przedstawia”; jeśli wszystko to czytelnikowi stanie się znajome, to wówczas wiadome mu będzie również, że mamy tutaj do czynienia z dwoma nurtami lekcji (w dyzjunkcji niezależnej od poprawności i niepoprawności), gdzie przesunięcia znaczeniowe, mimo iż pozornie nie...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Wirpsza, Witold 1965. Gra znaczeń. Szkice literackie, Warszawa : PIW
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.