górnoniebny

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) brewiec (z ukraińskiego?), pańszczyznowiec, współherbowiec (258), liczne twory typu Afrykoniec (259), dalej śmialca (261), układca, uśmierzca, udoskonalca, wydoskonalca (262), jednawca (263), jedlniak, młodniak (264), pijacz, wspieracz (265), łatwowiernik (268), jedlnik, rydelnik, uprzykrznik (269), powoziciel, wyjarzmiciel (271), Słowian (272), cherchot, pluchot, szczękot (272), yazecista (274), humoryzm (275), rudlarz (276), niedogodnostka, posiadłosłka (278), przybyszka, zwiasłowniczka (281), festynka (282), ratówka (283), darnica, pegazica, sielawica (284), bułelina, sierocina, wiązina (286), tułowina (287), trzodnina, chłostanina, klejanina, naciąganina (288), wioszczyzna (289), zbrzęklizna (290), leczebność, plemienność, zagraniczność (291), błahota (292), kłosisko, mężczyźnisko, niemczysko, tułowisko (295), przymówisko (296), zborowisko (297), kuzyństwo, żactwo (298), nagrób, zarób (300); archiwowy, Chrystowy, hetmanowy, kancłerzowy, mahometowy, okularowy, popiersiowy, przedświatłowy, ptaszkowy, rezultatowy, wrogowy (302), iskrzawy (303), jątrzliwy, pustoszliwy (305), arabijski, lepiarski, łupieżki, nadworski, pamfletarski, różnowierski, rybołówski, wygnański (306), krytykowski (307), brzmienny, czadny, górnoniebny, kadzidło-rodny, nektarny, prostomyśłny, pustoszny, różnowzgłędny, rzemieśłny, siedmiorękawny, służbny, stoustny, wpółbłotny, zapędny (308), poświęcałny, przedświątalny (310), bezpretensyjny (312), elegiczny (313), kruchciany (314), perlasty, piórzasty (317), koźlisty, wstężysty (318), bezliści, zielono-liści, żółtoliści, dłonio-nogi, długo...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Trypućko, Józef 1957. Język Władysława Syrokomli (Ludwika Kondratowicza). Przyczynek do dziejów polskiego języka literackiego w wieku XIX. [T.] 2, Uppsala : A.-B. Lundequistska Bokhandeln
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
przymiotnikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.