rozliścienie

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) A kiedy ojciec uznał, że już odpowiednio rozpalił we mnie namiętności żubrowiczowskie, chował strzelbę i wyciągnąwszy z kąta wiatrówkę wychodził do sadu ocienionego szpalerem lip. Drzewa szumiały wysoko i świszcząco, bo już nie było liści, które pracowały szerokim oddechem lata. Na brązowych gałęziach, co nosiły nadzieję przyszłej wiosny, jeszcze nieznaczną, a już znaczącą, na tych gałęziach, co dopiero straciły liście, a już szykowały się do nowego rozliścienia i rozzielenienia, siedziały czarne gawrony, kując powietrze swym kliniastym dziobem, podfruwały szarobokie wrony i niepokoiły się smoliste kawki. Ojciec podnosił cienką rurkę i ze świstem wylatywał ołowiany pocisk, ptactwo zrywało się z wielkim wrzaskiem, szybko kończąc swój zmęczony lot. Wówczas ja brałem wiatrówkę i znowu gwizdał ołów,...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Więź - Więź (Warszawa)
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.