nieroztapianie się

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) Spostrzegłszy się, że dłużej nie mogę tu wysiedzieć bez narażenia na zmazę skóry tylko wprawdzie, ale zawsze na zmazę, wybiegłem na ulicę. Żart czy co, uniknąwszy zasypania sadzą, jestem zaraz przy wyjściu z bramy zagrożony zasypaniem przez śnieg. Z czarnego w białe to zbyt krańcowo, ot — pomyślałem sobie, żeby te płatki śniegu nie mniej będąc świetne, żółtego były koloru, a cięższe przy tym od ołowiu i miały własność nieroztapiania się, chyba w wysokiej bardzo temperaturze albo w marnotrawnych rękach; zniósłbym chętnie ich ciężar, a nawet, aby próżno na ziemię nie spadały, podstawiłbym mój kapelusz. Za takie płatki, o jakich ja myślę, ludzie życie narażają, a cóż dno kapelusza...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Gierymski, Maksymilian, Gierymski, Aleksander 1973. Listy i notatki, Wrocław etc. : ZNiO
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedynczaforma zwrotna

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.